Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Zapomnialam napisac. Mamy zabka Przebila nam sie prawa dolna jedynka. Czuc ja pod palcem. Wczoraj pani doktor nas oswiecila. Czyli stad ta goraczka i marudzenie i pewnie to czeste wstawanie w nocy. Choc ostatnio budzi sie rzadziej w nocy.
No tak dzis dzien chlopaka.justta, Gosiak, Laurka, sebza, NASTA, marcela29, Bietka, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
100 ka dla Grzesia! no to ja z sie pochwale ze z czystej ciekowosci umowilam sie z Pania Bozena by wpadla do nas i obejrzala mala... Telefonicznie robiac wywiadmowila ze raczejjest ok .. I ze dziecko ogolnie nie musi pelzacale dobrze gdyby raczkowalo dla rozwoju;)
-
A ja mam dzisiaj mega stres. Maz ma wizyte u lekarza o 11:30, ja jestem w pracy do 14:53 i nie ma nikogo, kto moglby sie zajac Luna u nas w domu, wiec bedzie tu musiala 4 godziny spedzic w szpitalu Boje sie tego jak nie wiem08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
ja dzis bylam w pracy z mała omowic moj powrot i po skierowania na masaze dla mnie i M, kierownik zgodzil sie zebym przez rok tyĺko na pierwsza zmiane byla, mam jeszcze godz krocej na karmienie wiec z dojazdem max o 15 bede w domu:) ciesze sie bo druga zmiana do 19 to by lipa byla i z kp i ze zlobkiem, a i moj kierownik jest lekarzem rehab. z wieloletnim dosw w pracy z dziecmi, pytal o rozwoj malej i potwierdzil ze do 10mc mamy czas na siedzenie, do 16 na chodzenie, ogolnie to dziewczynki wolniej niz chlopcy rozwijaja sie fiz, ale nadrabiaja mowa, i mowil ze wcale dziecko nie musi wkladac stop do buzi, wystarczy jak sie bawi nozkami, moja wklada i to super dla bioderek na 6+ jak to dr powiedzial:)
Gosiak, NASTA lubią tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
raczkowanie jest wazne dla rozwoju koordynacji, krzywizn kregoslupa i stymuluje polkule mozgu... czytalam gdzies ze dzieci nieraczkujace czesciej maja dysleksje ale nie wiem ile w tym prawdy, czesto lekarze zalecaja "hamowac" nieraczkujace dziec przed chodzeniem"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
marcela29 wrote:raczkowanie jest wazne dla rozwoju koordynacji, krzywizn kregoslupa i stymuluje polkule mozgu... czytalam gdzies ze dzieci nieraczkujace czesciej maja dysleksje ale nie wiem ile w tym prawdy, czesto lekarze zalecaja "hamowac" nieraczkujace dziec przed chodzeniem
Marcela tez o tym nieraczkowaniu i dysleksji slyszalam jak jeszcze bylam na studiach (ho!ho! kiedy to bylo! )
A bedziesz miala przerwy laktacyjne w pracy? Bedziesz odciagac mleko czy Wam przysluguje ta godzina na wczesniejsze wyjscie z pracy i tyle?
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Moj Kuba nie raczkowal za bardzo tylko pelzal a potem zaczal sie podciagac i chodzic.
Moim zdaniem ma problemy z mowa to znaczy ze bardzo sepleni. W listopadzie mamy bilans 4-latka i poprosze o skierowanie do logopedy niech zweryfikuja to.
Laurka jakos dasz rade z mala w pracy. Jak trzeba to trzeba. -
Ja nie raczkowalam a zaczelam chodzic w wieku 10 mscy.. I nie mam zadnych problemow w stylu dyslekcji dysgrafii itd itp...nie wiem ile w tym jest prawdy .. Dla mnie to troche jak z kp ze dzieci ktore nie kp czesciej cos lapia bo nie maja przeciwcial pd matki..a moja lilka poki co odpukac uchowala sie juz 8 m bez najmniejszego kataru...wiec tez mam dystans co do tych teorii roznych
-
Wogole zauwazylam jedna rzecz...jak meza nie bylo 6 tyg i terz nie ma go od wczoraj to mala jest zupelnie inna...jest spokojniejsza..weselsza...duzo sie bawimy wogole praktycznie nie marudzi nie mowiac o placzu...a jak mezu byl 2 tyg teraz to ona strasznie marudna byla i placzliwa..nawet jak mnie widziala to jakas taka niespokojna...jedynie na rekach sie uspokajala i efekt byl taki ze duzo ja w domu nosilam a teraz wogole w zasadzie nie nosze jej...nawet sporo sama sie soba zajmie...
-
Ja też nie raczkowałam. A z ortografią i pisownią jako taką nie miałam nigdy problemów.
Bella, a z czym wiążesz tą zmianę zachowania? Może jak męża nie ma, macie bardziej uregulowany plan dnia? A jak mąż jest, to się rozjeżdża?
My w weekendy mamy zawsze trochę wszystko poprzesuwane, drzemki, itp... -
Dorocia, ja jajeczko daję od miesiąca jakoś.
Mięsa jeszcze nie dawałam. Dzisiaj robiłam placuszki z dyni i mąki jaglanej - w piekarniku. To był szczyt mojej twórczości kuchennej, bo wcześniej dostawała kawałki warzyw na parze i jadła z ogromnym smakiem.
Placuszki olała totalnie. Cała mama, bo ja nie lubię placków żadnych, nawet ziemniaczanych
Dziś byliśmy w IKEI kupić krzesełko Antilop, mamy Chicco polly 2w1 i niestety przy BLW słabo zdało egzamin. Natomiast na wakacjach używaliśmy tego z IKEI - bajka.
Także mamy Polly do odsprzedania w okazyjnej ceniedorocia2324 lubi tę wiadomość
-
Laurka wrote:Marcela tez o tym nieraczkowaniu i dysleksji slyszalam jak jeszcze bylam na studiach (ho!ho! kiedy to bylo! )
A bedziesz miala przerwy laktacyjne w pracy? Bedziesz odciagac mleko czy Wam przysluguje ta godzina na wczesniejsze wyjscie z pracy i tyle?"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
No wlasnie my mamy tak ze posilki i pierwsza drzemka to o stalych w miare porach ale cala reszta to tak w sumie jak wyjdzie..nie mamy sztywnych ram co do spacerow itd ...i to bez wzgledu czy max jest czy nie...jak mi sie chce to ide 3 spacery a jak nie to jeden i tyle...wiec nie ma norm u nas...
-
Też pomyslalam tak jak Laurkka,że to zazdrość o mamę. Jak ja trzymam starszego na kolanach i go tule, to Tymon wścieka się i próbuje też się na mnie wdrapac. A Lila nie przyzwyczajona do dzielenia się mamą...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 20:47