Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Laurka wrote:Troche mi zajelo przeczytanie ostatnich 10 stron
Watek zyje pelnia zycia i jest nas coraz wiecej. Witaj Lara 82
Zazdroszcze tym, ktore zaczynaja czuc jakies ruchy i bulgotania. Ja sie z kazdym dniem robie coraz bardziej niecierpliwa. Doczekac sie juz nie moge ruchow i brzucha, a tu nadal nic. Wczoraj mialam chwile zastoju w pracy, to czytalam w internecie o rozwoju ciazy i tylko sie zdenerwowalam, bo nic mi sie nie pokrywa. Bylo np. takie zdanie: "Na tym etapie na pewno nie miescisz sie juz w ubrania z przed ciazy. Do tej pory wystarczyly luzniejsze, ale teraz juz czas kupic ubrania ciazowe". No sorry, ale w 15. tygodniu ubrania typowo ciazowe, to nie wiem kto nosi. Stwierdzilam, ze nie bede nic juz czytac.
Ta fototapeta z misiami jest przeslodka i mysle, ze posluzy przez wiele lat, a nie tylko w wieku niemowlecym.
Wczoraj, ktoras wstawila zdjecie lozeczka-kolyski 2 w 1 i pokazalam mezowi, bo mi sie spodobalo, a on na to "I co z tym zrobisz jak dziecko wyrosnie?", bo my od poczatku patrzymy na lozeczka, ktore rosna razem z dzieckiem. Takze raczej obejdziemy sie bez kolyskiA wczoraj jak wracalismy do domu z pracy zarzucilam temat wstawienia lozeczka do naszej sypialni, bo tak sobie sama zalozylam, ze osobny pokoj, to pozniej zrobimy a dowiedzialam sie, ze wg mojego meza dziecko musi miec swoj pokoj i jak tylko lato sie skonczy, to sie za to bierzemy. Ja to bym wolala miec lozeczko blizej i zadnej glupiej elektornicznej nianki nie trzeba by bylo kupowac (przynajmniej jedna rzecz mniej), ale on stwierdzil, ze jak dziecko w nocy zaplacze, to co za roznica czy jest jeden krok od nas czy w drugim pokoju - i tak nas obije obudzi i tak ha ha ha
Rety, tyle wymyslania, tyle teoretyzowania, a naprawde nic nie wiadomo jak bedzie, dopoki dzidzia sie nie urodzi! Przeciez nikt nie jest w stanie przewidziec ile jego niemowle bedzie przesypiac, jaki bedzie mialo temperament, itd. itp.
Ja zawsze bardzo interesowalam sie imionami, takie moje male hobby. Zawsze zwracam uwage na imie i czytam o pochodzeniu i znaczeniu imion. Np. bardzo podoba mi sie francuskie imie Tristan, ale nigdy w zyciu bym go dziecku nie nadala, bo oznacza smutek. Widzialam, ze kilka z Was optuje za Pola. Bardzo mi sie to imie podoba i bylo na mojej liscie dla naszej ewentualnej coreczki, bo jest krotkie, pasowaloby do nazwiska i jeszcze patriotycznie mi pobrzmiewaAle juz je skreslilismy, wiec Poli nie bedzie
Z innych Waszych typow zapamietalam Kornelie (Nelcie) tez uwazam, ze super. Ladne imie, mozna ladnie zdrobnic. Pasuje w kazdym wieku. Konstancja jest pieknym imieniem, bardzo dostojnym wrecz, ale jak dla mnie zupelnie niefunkcjonalnym. Wg mnie to jest jedno z tych imion, ktore sa piekne na papierze, ale ja bym nie umiala z nim zyc. Dla mnie jest za dlugie, forma zdrobniala (a przynajmniej ta utarta w jezyku) jest wrecz okropna i nie wyobrazam sobie Konstancji 5-latki w przedszkolu, Konstancji 16-latki w liceum, Konstancji dwudziestoparolatki. Imie pasuje mi tylko do 90-latki. Moze istnieje jakies ladne zdrobnienie, ktorego nie znam?
Tutaj pogoda podobna - pochmurno i szaro. Chyba w nocy lub wczesnym ranem padalo, bo mokro. Dochodzi 13:00 godzina i nadal sie zbytnio nie przejasnilo.
Hej, z doswiadczenia zauwazylam, ze skoro jestes w 14tyg i 1 dniu to czytaj o rozwoju dziecka i swoich objawach dla 14 tygodnia, a nie dla 15mnie sie nigdy nie pokrywa z tygodniem rozpoczetym, tylko z ukończonym
i tak jak teraz czytasz o 14 tygodniu to tez z przymruzeniem oka bo masz dopiero 1 dzien, a np niektore wymiary są optymalnie dla końcowki 14tyg albo srodka, a Ty dopiero jestes na poczatku
a co do niedopinania guzika i ubraniach ciazowych to dla mnie to jest glupota, ja mam ciaze starsza niz z suwaczka, jestem w 17 tygodniu, no wedlug opisow to bardziej 16 jest o mniei nosze swoje ciuchy, brzuch mam jak zawsze i nie wydaje mi sie zeby w ciagu najblizszego miesiaca cokolwiek sie zmienilo, ja sobie kupilam spodnie, staniki w swoim rozmiarze normalnym a moja babcia ciagle mowi "za chwile bedziesz miala brzuch kupuj wieksze" a ja sobie mysle ze to pieniadze wyrzucone w bloto bo brzucha jak nie bylo tak u mnie nie ma, rozmiar ten sam, ciasniej nie mam ani troszenke w pasie, cycki bez zmian, niewiadomo kiedy wyskoczy brzuch i ile, a po ciazy i tak mam nadzieje wroce do swojej sylwetki wiec narazie nawet nie mysle o zadnych ciazowych rzeczach tymbardziej ze one sa drozsze milion razy tylko dlatego, ze "ciazowe" i firmy żeruja na kobietach.. ja myslalam zeby sobie taki pas na brzuch specjalny za grosze kupic i nosic ten pas plus swoje zwykle bluzki jak mi wywali brzuch, i tak nosze dluzsze a la tuniki
o taki pas
http://allegro.pl/pas-ciazowy-uniwersalny-najtaniej-na-allegro-i4487647668.html
dlatego Laurka zupelnie sie nie przejmuj tymja mam sylwetke jak zawsze
a jakie jest brzydkie zdrobnienie Konstancji ?? ja nie znam zadnego zdrobnienia tego imienia
Cath mowila, ze nie chce by go zdrabniano w ogole bo Konstancja to Konstancja i tak maja do niej mowic, a nie zdrabniacWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2014, 19:02
-
Vel wrote:a jakie jest brzydkie zdrobnienie Konstancji ?? ja nie znam zadnego zdrobnienia tego imienia
Cath mowila, ze nie chce by go zdrabniano w ogole bo Konstancja to Konstancja i tak maja do niej mowic, a nie zdrabniac
Konstantka, Konsti, Konia, Kosia, Konieczka, Konusia, Koniusia, Konti, Konteczka, Kontunia. Ja jestem specyficzna osoba i nie zdrabniam imion mam kolegę Tomka mowie Tomasz, mam na imię Katarzyna zawsze sie tak przedstawiałam nigdy Kasia:) do dziecka nie trzeba imienia zdrabniac. Wystarczy słoneczko, zabko, itp itd -
cath wrote:Zdrobnienia imienia Kondtancja
Konstantka, Konsti, Konia, Kosia, Konieczka, Konusia, Koniusia, Konti, Konteczka, Kontunia. Ja jestem specyficzna osoba i nie zdrabniam imion mam kolegę Tomka mowie Tomasz, mam na imię Katarzyna zawsze sie tak przedstawiałam nigdy Kasia:) do dziecka nie trzeba imienia zdrabniac. Wystarczy słoneczko, zabko, itp itd
Konia? omg.. masakranie no te zdrobnienia są bez sensu
Cath a np do Arka mowilabys Arkadiusz za kazdym razem?są takie imiona, które aż dziwnie brzmią jak nie zdrobnisz
mój facet jest Wiktor i mowil mi zawsze, ze jak byl maly to jego imie mu sie nie podobalo bo brzmialo zbyt powaznie i wlasnie tak sie dziwnie czul z tym.. ale jak dorósł i już nie było takiego kontrastu to mu sie mega zaczelo podobac i jest szczesliwy ze je ma
Mnie sie Konstancja ze stara babcia nie kojarzy, moze wlasnie przez ta Soche z serialuJa nienawidze tez jak mnie sie zdrabnia
Ale Alicja to krotkie imie i latwe w wymowie, taka Elżbieta ma gorzej jak jest mała i nie podoba jej sie zdrobnienie
-
Imię Konstancja bardzo mi się podoba, dla każdego wieku, nigdy bym go nie zdrabniała.
Mam kolegę Macieja i mówię do niego Maciej, mówi że jestem jedyną osobą która Go tak nazywa ale mu się to podoba. Jestem zwolenniczką pełnych imion. Tak mamWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2014, 19:26
cath lubi tę wiadomość
-
Laurka ja jestem szczupłą osobą nosiłam zawsze 34 lub 36, tylko ja wogóle nie wymiotowałam, a to myślę dlatego, że ja nigdy nie wymiotowałam w życiu może da się na palcach u rąk policzyć. Miałam tylko straszne mdłości i czasami nadal mam i przytyłam do teraz 3 kg. Ale ja np. w swoje jeansy już w 6 tyg nie wchodziłam, tzn nie mogłam się zapiąć a teraz bez spodni ciążowych nie ma szans. Moja szwagierka dopiero w 17 tyg zaczęła rozpinać guzik u spodni. To naprawdę nie ma reguły zależy jak Ci się dzidziuś i jelita układają. No worries
-
Lara 82 wrote:Laurka ja jestem szczupłą osobą nosiłam zawsze 34 lub 36, tylko ja wogóle nie wymiotowałam, a to myślę dlatego, że ja nigdy nie wymiotowałam w życiu może da się na palcach u rąk policzyć. Miałam tylko straszne mdłości i czasami nadal mam i przytyłam do teraz 3 kg. Ale ja np. w swoje jeansy już w 6 tyg nie wchodziłam, tzn nie mogłam się zapiąć a teraz bez spodni ciążowych nie ma szans. Moja szwagierka dopiero w 17 tyg zaczęła rozpinać guzik u spodni. To naprawdę nie ma reguły zależy jak Ci się dzidziuś i jelita układają. No worries
Ja też nie wymiotowałamani razu
zero objawów aż do dziś
utyłam 2kg:) i też rozmiar 34, albo 36 teraz bardziej
we wszystko sie mieszcze bez problemu
zdaje mi sie, że dopiero pod koniec 5msc moze byc cos widac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2014, 19:30
-
A ja uwazam iz kwestia ubran ciazowych to bardzo indywidualna sprawa ja np juz dawno nie wchodze w swoje spodnie musze nosic ciazowe reszta ubran tez juz jest dopasowana chociaz zawsze chodzilam w luznych ciuchach...
Pomimo ze jestem pod koniec 4 miesiaca moj brzuch jest spory i dlatego jak ktos musi nosic ciazowe w 14 czy 15 tyg to mnie to nie dziwi
Edit:
Od poczatku ciazy przytylam zaledwie 1kgWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2014, 19:37
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Do Maćka mowie Maciej mój mąż się śmieje bo ja fo wszystkich tak mówiłam pełnym imieniem
mam znajomego arka i mowie arek ale to tylko dlatego ze mi do niego Arkadiusz nie pasuje. Ale to chyba jedyny wyjątek. Mam przyjaciółkę Magdę mowie najczęściej Magdalena
taka jestem
-
Penelope wrote:Dlatego ja na liście imion mam takie których raczej się nie odmienia, myślę że gdybym mieszkała w PL to imię Konstancja byłoby wysoko na liście. Constantine - już chyba tak nie brzmi.
Ja bym chciala mieszkac w UK i w ogole rozważać takie zagraniczne imiona, polskie mi sie w ogole nie podobaja, ale zagraniczne w polsce to są żenujące już po całosciale np mi sie podoba Chloe, Lea a z meskich Logan bardzo a tutaj mam ograniczone pole bo nie ma odpowiednikow, Lei to to tylko LEJA gdzies przeczytalam ale to mi sie z laniem w gacie kojarzy
pozatym zagranicznych imion jest wiecej ktore brzmia w anglii normalnie a w polsce duzo mniej jest imion a mi na zlosc zadne nie podchodzi
ehh
aaa i kolejna rzecz! angielskie odpowiedniki polskich imion brzmia o wiele lepiej!
np Melanie, Mel
u nas Melania jak dla babci
i wiele, wiele, wiele innych brzmiacych po dziadowsku po polsku a po angielsku zupelnie normalnieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2014, 19:50
-
Ja tez nie moge sie juz doczekac by poczuc pierwsze ruchy dziecka.
Brzuszek mam na razie malutki ale dzisiaj przyszly zamowione predzej w tym tygodniu ciuchy ciazowe, trafilam na fajne promocje wiec to wykorzystalam i mam juz kurtke na zime, jeansy z roznymi gumkiami, spodenki do pracy, sukeinki i pare bluzek, obkupilam sie a na razie smieszenie w tym wygladam, tlko jeansy rurki z pasem moge juz teraz nosicPenelope, Fedra, MartaM lubią tę wiadomość
-
Nie było mnie cały dzień na forum, a tu ponad 10 stron do nadrabiania:) Ale nie mogę być w tyle, wszystko nadrobione:)
Zrobiłam dzisiaj to bad. na HIV, po kilku godzinach miałam wynik, wynik ujemny, zrobiłam też na kiłe i cytomegalie (chyba tak się to nazywa) wszystkie wyniki są ok:) Resztę będę robić we wtorek już bezpłatnie, mam skierowanie.
Wczoraj pisałam, że nie kupie nic dla maluszka dopóki nie poznam płci, ale jednak... kobieta zmienną jest i dzisiaj będąc w SMYKU nie potrafiłam odmówić sobie rożka(becika) i kocyka:) kolory uniwersalne. Podobają mi się jasne rzeczy. Becik jest frotowy, wydaje mi się, że maluszkowi będzie ciepło w lutym w takim zawiniątku.
http://www.iv.pl/images/07465819762745583387.jpg
http://www.iv.pl/images/72214336418803940592.jpgLadyDi, Penelope, Fedra, MistrzyniWKochamCieMisiu, Carola55, juska19, Asiaa1201, lula88, megg, Bietka lubią tę wiadomość
-
Januszkowa wrote:Nie było mnie cały dzień na forum, a tu ponad 10 stron do nadrabiania:) Ale nie mogę być w tyle, wszystko nadrobione:)
Zrobiłam dzisiaj to bad. na HIV, po kilku godzinach miałam wynik, wynik ujemny, zrobiłam też na kiłe i cytomegalie (chyba tak się to nazywa) wszystkie wyniki są ok:) Resztę będę robić we wtorek już bezpłatnie, mam skierowanie.
Wczoraj pisałam, że nie kupie nic dla maluszka dopóki nie poznam płci, ale jednak... kobieta zmienną jest i dzisiaj będąc w SMYKU nie potrafiłam odmówić sobie rożka(becika) i kocyka:) kolory uniwersalne. Podobają mi się jasne rzeczy. Becik jest frotowy, wydaje mi się, że maluszkowi będzie ciepło w lutym w takim zawiniątku.
http://www.iv.pl/images/07465819762745583387.jpg
http://www.iv.pl/images/72214336418803940592.jpg
Ile placilas za badanie na cytomegalie?
rożek bardzo fajny
-
A ja w swoje jeansy nie zapinałam się już w 8tc
jestem szczupla ale brzusia juz mam i to sporego
uwielbiam go!
jak mówiłam zaczełam urlop i wiecie co? pogoda za*ebista,zimno i deszcz pada:) a jutro jedziemy nad jezioro masakra!nie możemy zrezygnować bo już dawno zaklepaliśmy domek:) ale pocieszam sie tym że choć trochę odpoczne od tego szumu
-
Januszkowa wrote:Vel za wszystkie badania zapłaciłam 163 zł. Na miejscu pani laborantka mówiła mi ile które kosztuje, ale już nie pamiętam:)
a to mi nie pomoglas ;p bo ja mialam wszystko poza cytomegalia i zastanawiam sie czy jest sens robic czy nie... wiekszosc dziewczyn nie dostala skierowania, a niektore taka to nie jest refundowane chyba bo na liscie tego badania nie znalazlam..
Januszkowa lubi tę wiadomość
-
Vel, ja na początku myślałam żeby dać imię żeby i w Polsce i w UK było podobne, ale wpadłam na moje typy to już póki co tak zostaje. Zapewne gdyby dziecko miało polskie nazwisko to też nie koniecznie połączyłabym z zagranicznie brzmiącym imieniem bo też mi trochę się gryzie, ale nazwisko jest angielskie więc z imieniem angielskim się zgra.
Akurat imię Chloe było w ostatnich latach jednym z najczęściej nadawanych, mi się osobiści średnio podoba, męża bratanica ma tak na imię. Ale jest dużo ładnych i jest z czego wybierać.Vel wrote:Ja bym chciala mieszkac w UK i w ogole rozważać takie zagraniczne imiona, polskie mi sie w ogole nie podobaja, ale zagraniczne w polsce to są żenujące już po całosciale np mi sie podoba Chloe, Lea a z meskich Logan bardzo a tutaj mam ograniczone pole bo nie ma odpowiednikow, Lei to to tylko LEJA gdzies przeczytalam ale to mi sie z laniem w gacie kojarzy
pozatym zagranicznych imion jest wiecej ktore brzmia w anglii normalnie a w polsce duzo mniej jest imion a mi na zlosc zadne nie podchodzi
ehh
aaa i kolejna rzecz! angielskie odpowiedniki polskich imion brzmia o wiele lepiej!
np Melanie, Mel
u nas Melania jak dla babci
i wiele, wiele, wiele innych brzmiacych po dziadowsku po polsku a po angielsku zupelnie normalnie -
A ja wrocilam wlasnie do domu bo byliśmy odebrać wyniki z prenatalnych i wszystko jest super;) rozczarowalam sie tylko ze lekarz zrobił z 15 zdjęc a nam nie dal ani jednego ;(( i ostatnie zdjecie mam z 8 tyg. ..
Fedra, Penelope, megg, Suri lubią tę wiadomość