Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja gdyby nie mieszkała w Polsce i miałabym córkę to nazwałabym ja Audrey. Uwielbiam Audrey Hepburn, widziałam wszystkie filmy z nią, a śniadanie u tiffany'ego oglądam za kazdym razem, jak mam zły dzien:)
W sypialni na ścianie mamy plakat audrey na tle pięknych, fioletowych kwiatów
Ale... Mieszkam w Pl, bedzie syn, wiec bedzie Tomasz, po dziadku
Penelope lubi tę wiadomość
-
Ja mam jedno kryterium, ktore musi byc zachowane przy imieniu - i w USA i w Polsce musi sie pisac tak samo i wymawiac tak samo (lub prawie identycznie). Ale musi byc tez oryginalnie, wiec nie bedzie Anny ani Adama
No i dla dziewczynki oczywiscie musi sie konczyc na -a. Dlatego wiele zagranicznych imion, ktore mi sie podobaja odpada. Chloe mi sie podoba, ale odpada. W Stanach obecnie dla dziewczynek kroluja Sophia i Olivia.
Suri lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Laurka wrote:Ja mam jedno kryterium, ktore musi byc zachowane przy imieniu - i w USA i w Polsce musi sie pisac tak samo i wymawiac tak samo (lub prawie identycznie). Ale musi byc tez oryginalnie, wiec nie bedzie Anny ani Adama
No i dla dziewczynki oczywiscie musi sie konczyc na -a. Dlatego wiele zagranicznych imion, ktore mi sie podobaja odpada. Chloe mi sie podoba, ale odpada. W Stanach obecnie dla dziewczynek kroluja Sophia i Olivia.
W Polsce tez króluje Oliwia i Zosia
Ja też już nie moge spać...
Dzisiaj moja kolej dzielenia sie z Wami urodzinowym tortem
Ostatnia lwica z lutówek
Powodzenia Laurka i Cath bo dzis macie wizytyGosiak, megg, przedszkolanka:), Bietka, Penelope, Fedra, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
ożesz.. nie było mnie tylko dobę. Idę nadrabiaćMalutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Vel sto lat:))
ja od dwóch dni nie wymiotuję, tfu tfu... !
a wczoraj zjadłam tak solidny obiad, że jestem sama w szoku. Potem spałam z przerwami od 18:30 do 5:40, zaraz idę dalej spać
co do ubrań ciążowych - kupiłam legginsy w h&m i ciągle w nich chodzę, są bardzo wygodne. Mam brzusia już, więc zwykłe spodnie mnie uciskały.
ps skończyły się wymioty, ale zaczęły się wzdęcia..Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
A ja wczoraj cały wieczór byłam bez forum i też muszę Was nadrobić.
Byłam na tej amerykańskiej kolacji - w sumie były żeberka, kukurydza, jakaś zupa, liczyłam na coś bardziej oryginalnego, ale mnie nie zemdliło i nie wymiotowałam na szczęście.
Za to się naśmiałam na maksa aż mój M. w żartach mówił, że rozśmieszajcie jej tak, bo cały brzuch się jej trzęsie -
Któraś z Was pisała o gazach... ja za to strasznie dużo bekam i czasem zdarza mi się głośna beknąć (nigdy tego nie miałam i zawsze byłam raczej "ą, ę" zawsze cichutko, przepraszam, itp...) teraz mój M. czasem na mnie patrzy zdziwiony jak coś głośnego ze mnie wyjdzie i się śmiejemy, że musi mi w brzuchu siedzieć chłopak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 07:23
Fedra lubi tę wiadomość
-
Gosiak to u mnie to samo
zawsze delikatnie mi w przełyku coś "jechało" i takie było moje bekanie, a od początku ciąży...bekanie to dobry znak i nie potrafię tego powstrzymać. Wiem, że jeśli mi się odbiło to znaczy, że nie będę wymiotować, choć z drugiej strony, jeśli za bardzo mi się odbija to będę wymiotować. Szukanie na to złotego środka nie ma sensu
To samo mam z gazami... Mój się buntuje, że mu pryknęłam...a ja na to, że to nie ja, to dziecko
No i... mam odwiecznego kaca od początku ciąży. Ciekawe kiedy się skończy...
A ktoś pisał o wymiotach, że nigdy nie miał skłonności do wymiotów i teraz nie wymiotuje. Ciekawi mnie to, bo ja dosyć często wymiotowałam, dodatkowo mam chorobę lokomocyjną ... i może to ma wpływ? Po prostu takie mam tendencje?
Ps też czekam na ruchy, usg połówkowego nie mam jeszcze wyznaczonego, ale pewnie gdzieś końcówka września...już chciałabym wiedzieć co tam u dzidzi słychać. Teraz też myślę nad sukienką do cywilnego (27.09), nie wiem czy odcinaną pod biustem, czy całą luźną. W końcu to już będzie połowa piątego miesiąca. I jaki kolor powinien być?Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
LadyMK wrote:A ktoś pisał o wymiotach, że nigdy nie miał skłonności do wymiotów i teraz nie wymiotuje. Ciekawi mnie to, bo ja dosyć często wymiotowałam, dodatkowo mam chorobę lokomocyjną ... i może to ma wpływ? Po prostu takie mam tendencje?
Co mnie dodatkowo męczy, bo tak tego nie cierpię.
-
To ja Was dzisiaj czestuje tortem urodzinowym mojego synka. Franek konczy dzis 2 latka! nie wiem kiedy to zlecialo
za to wiem, ze urodzenie go, bylo najlepszym co mnie w zyciu spotkalo!!!
A Wam kochane zycze, zebyscie tak jak my, radosnie obchodzily kazde urodziny Waszych pociech!!Gosiak, LadyMK, Bietka, juska19, Fedra, Suri, megg lubią tę wiadomość
-
Najlepszego Franuś!
MistrzyniWKochamCieMisiu lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
nick nieaktualnyMadziutek sama widzisz, dla mnie świat jest niesprawiedliwy. Jesteśmy tutaj, bo pragniemy bardzo maleństwa, a niektórym nie było/jest dane go mieć. A co z tymi, które zachodzą w ciąże przez przypadek? Mają dzieci, o tak. Musimy się chyba radować tym co jest teraz.
Co do szantażu "zrób to dla dzidzi" będę musiała skorzystać, mój D na pewno to łyknie!
Lara witaj wśród Nas;);*
MS pochwal się kołyską.
Gosiak ja bardzo bym chciała, aby moje dziecko spało u siebie. Zwłaszcza, że mam blisko, aby je podpatrzeć. Więc plan jest taki, a co wyjdzie w praniu..
Penelope, sama widzisz;) Nie ma tragedii, nie mieszkamy na końcu świata, a nawet jeśli paczka kosztowałaby 20 funtów to na taką wagę można to. Faktem jest to, że ubrania są prze, prze słodkie.
Sue mnie też męczą gazy, nie cały czas, ale jak się do mnie przyplątają to masakra!
Vel ja też schizowałam, że jestem w ciąży pozamacicznej.. My baby to potrafimy sobie wkręcić niezłe jazdy.
Jeszcze pamiętam jak kiedyś oglądałam Nastoletnie Matki w MTV i była tam jedna o imieniu Maci, miała cudownego syna - Benthleya. Bardzo fajne imie, ale nie w naszym kraju.. Jeszcze ktoś mi powie, że nazwałam dziecko marką samochodową.
Vel jeszcze życzenia ode mnie i mojego juniora - wszystkiego najlepszego, dużo sukcesów w życiu i pociechy z nienarodzonego (póki co) maluszka!;*
Cath sama nie wiedziałam w sumie co kupić i w końcu wzięłam Nikona D3200. Cena bez tragedii, bo 1990zl a chciałam zmieścić się w dwóch tysiącach - można powiedzieć, że wzięłam jedną z najtańszych lustrzanek. Przesiadłam się ze zwykłej cyfrówki (Sony DSC-H200) więc to i tak będzie spora różnica dla mnie. A pewnie nawet w połowie nie ogarnę możliwości tego urządzenia. Najważniejsze jest to, że ma akumulator w zestawie - czyli tak jak chciałam i byłam nauczona, bo kupowanie baterii jest dla mnie bezsensem. Prawdę powiedziawszyto jeszcze nie wyciągnęłam tego cacka z pudełka, może w końcu zacznę go ogarniać..
Dziewczyny, co do ubrań ciążowych to ja tak ogólnie jestem zdania, że chyba nie będę ich kupować. Będę pociskać w leginsach, albo treginsach, bo je uwielbiam.
Januszkowa cudowne zakupy, mnie też podobają się Smykowskie produkty - najbardziej rożek taki w drobną krateczkę, szary. Może kojarzysz;)
MistrzyniWKochamCięMisiu - sto latek dla Frania! Niech rośnie zdrowo!;*
Sloneczna, ja też nie mogłam spaćco chwilę z boku na bok.. I mam tak coraz częściej, przeraża mnie to.
MistrzyniWKochamCieMisiu, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
angelcia wrote:Sloneczna, ja też nie mogłam spać
co chwilę z boku na bok.. I mam tak coraz częściej, przeraża mnie to.
Jak masz problemy ze snem to sobie zamów, jest rewelacyjna, układasz się, od razu Ci wygodnie i śpisz jak zabita
-
Witam Was,
Sto lat Vel i spełnienia najskrytszych marzeń
Franuś dla Ciebie również, rośnij zdrowo i wszystkiego co najlepsze (ps. ubóstwiam imię Franciszek i Franciszka, Franek i Franka, nie wiem czemu ale mam tak od wielu lat, ale niestety mój M nie za bardzo więc go chyba nie namówię)
Ja wogóle nie wymiotowałam, nawet jak miałam w życiu jelitówki czy jakiś mega kac, gdzie czasami lepiej by było i lżej na duszy:-) to nie mogłam tylko się męczyłam. A teraz miałam mega mdłości i niestrawności, co do gazów i beków to nawet nie będę opowiadać, ale do teraz boję się, że jak pójdę gdzieś do ludzi to się spalę ze wstydu. W tym tyg. mi jakoś te dolegliwości ustały ale tak delikatnie, a do tej pory niestrawności miałam straszne, biegunki nawet dwa razy kolkę jelitową. Tydzień po kolce byłam na sucharkach bo bałam się, że mnie znowu złapie a to straszny ból.
A teraz mam tak jak Penelope, jak trochę spokojniej brzuch nie boli to się zastanawiam czy wszystko OK. Tak źle i tak nie dobrze, babie nie dogodzisz:-)MistrzyniWKochamCieMisiu lubi tę wiadomość
-
Katiś wrote:Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Vel i Franek !!!
U mnie dziś świetny humor, aż mój T stwierdził, że chyba nie pojdzie do pracy, bo trzeba wykorzystać tak piękny dzieńKiedyś go strasznie lubiłam. http://demotywatory.pl/4379379/Piosenka-niepoprawnie-polityczna