Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
cath wrote:Dziewczynki ja moze nie wierzę w ten kalendarz płci ale u mojej mamy i ciotki sie sprawdził ale znam osoby u których sie nie sprawdzil wiec to kwestia sporna mi wychodzi chlopiec wedlug tego kalendarza
tylko trzeba tez pamiętać ze u chińczyków inaczej są liczone lata niż u nas ale chyba ten kalendarz jest juz przystosowany do naszych. Ja bardziej wierze w celowanie w owolacje chlopiec a przed i po owulacji dziewczynka
a to nie idzie przypadkiem na odwót??? w owulacje dziewczynka bo te pleminiki są szybsze, ale krócej żyją a po owulacji chłopiec bo plemniki wolniejsze ale bardziej wytrzymałe
a co do Smecty to laski pisały że można i że niemowlaki moga i że w ciazy tez i lekarz podobno tez zezwolil, tak pisaly
a to beta hcg jest na nfz? -
Ja się starałam ponad 6 lat...
Aagnieszkaa gratuluje i życze wszystkiego dobrego na nawej drodze zycia a maluszkowi na pewno nie zaszkodziłaś
z tego co pamietam to lek na nfz może przy jednej wizycie wypisać określoną ilość skierowań ale szczerze mówiac nie pamiętam ile to sztsara_nar, Madlene lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a ja Wam powiem że od poczatku sie nie zabezpieczalismy, nie biegalam miesiac w miesiac dzien w dzien z termometrem ani nie chodzilam do gina na wizyty, ale potrafilismy nie miec dnia przerwy w ciagu miesiaca i nic... byl okres ze na allegro kupilam testy owulacyjne, wychodzilo ze mam owulacje, i dalej nic.. bylo kilka miesiecy napewno ze centralnie niby w owulacje probowalismy, byly takie ze nie wiedzialam czy mam owulacje ale tak czy inaczej u nas zawsze bylo duzo i czesto i nigdy sie nie zabezpieczalismy i tak co prawda te starania nie byly tak dokladnie wyliczone i pod kontrola lekarza jak u normalnych par co sie staraja ale mimo tego, i tego ze bywaly "ciche miesiace" bo zdażyło nam się na chwilę rozejść, a minal rok to ja sie zaczelam mega niepokoic, bo w wieku dwudziestu lat czy dwudziestu kilku u zdrowej dziewczyny nie powinno tak byc, a wszystkie kolezanki wokolo z wozkami i to juz po ktorejs ciazy, na placz mi sie zbieralo jak widzialam kolejny duzy brzuch.. ja bylam juz pewna ze jestem bezplodna, bo nie stosowalam zadnej antykoncepcji, nigdy w ogole nie bralam tabletek ani leków a tu nic.. a u innych, raz, dwa i dzidzia...
i zwlekalam z wizyta u ginekologa a jak sie w koncu umowilam to ni z gruchy ni z pietruchy ciaza!! no szok niesamowity bo bylam pewna ze mnie to szczescie nigdy nie spotka chociaz te moje starania byly dosc amatorskie i skrupulatnie tabelek temp. nie prowadzilam to i tak bylam pewna, ze mnie to nie spotka:) powiem wam ze najgorsze jest to jak zbliza sie termin @ i czulam że coś ze mnie leci i zaraz bieglam do toalety przejeta sprawdzic czy to krew i sie modląc w duchu ze łzami, zeby nie! cykle mam dosc regularne, jeden jedyny raz w styczniu @ mi sie opoznila i dostalam 31dnia.. juz mialam nadzieje ze sie udalo a tu znowu porazka i teraz znowu 31 dzien i nic, no to mysle sobie dobra na bank bedzie jak w styczniu, nie ma sie co nakrecac bo nic z tego nie wyjdzie, ale w koncu kupilam test, a nie chcialam bo balam sie ze jak zobacze test i jedna kreske to juz strace nadzieje, a poki nie zrobie testu bede zyla mysla ze moze jednak... ale w koncu juz go kupilam i zaslonilam zeby nie patrzec na wynik ale przypadkiem zerknelam i patrze DWIE KRESKI,no nie moglam uwierzyc serio i do dzis nie moge tak do konca jednak jak sie nie udaje tyle czasu i nagle niby jest , a u mnie do dzis objawow zero to tak nie do konca sie chce w to uwierzyc ze jednak malutka istota caly czas w Tobie rosnie
takze moje bylo zaskoczeniem ale takim w sumie planowanym choc zadne z nas nawet nie myslalo o tym, ze moze w tym miesiacu sie uda, raczej w ogole nie myslalam ze sie uda, ta mysl gdzies z tylu glowy byla tak jak sie kupon na lotka wysyla i sie o nim zapomina ze sie go wyslalo w ogole i mysl ze sie uda byla taka jaka jest ze moze tym razem tą szóstkę się uda strzelić wiec ta ciąża moja to takie fifty fifty jest heheWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 15:01
-
My z T postanowiliśmy 7 maja (pierwszy dzień ostatniej miesiączki) ze po tym okresie zaczynamy się starać. No i pykło za pierwszym razem Radość była
Jestem już po wizycie. Dostałam skierowania na badania krwi, moczu. W srodę na 12:00 mam USG (teraz było za wcześnie) W srodę to będzie 6tydz więc myślę ze już serduszko będzie. Z wynikami mm przyjść to mi założą kartę ciąży. Także czekam na środęWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 15:08
Fedra, sebza lubią tę wiadomość
Pola
Hania -
nick nieaktualnyKatiś - przepraszam, ale muszę to powiedzieć!
nie obrażaj się tylko
ale MASZ WIĘCEJ SZCZĘŚCIA NIŻ ROZUMU! bosz... wiesz ILE ja kasy na in vitro wydałam i lekarzy i szpitale, żeby się udało?
a i tak udało nam się stosunkowo prędko... bo po 2gim ivfFedra lubi tę wiadomość
-
hej hej! witam w piątek 13-go, pogoda pod psem - zimno się zrobiło i pada... oczy mi się zamykają same a nie mam możliwości przyłożenia głowy do poduszki.
dodatkowo jestem zmęczona bo zasypiam normalnie (23-24), a budzę się od kilku dni o 3... i raz zasnę na 10 min raz na 15 i tak do 5, bo od piątej spania nie ma już wcale - tzn zasnęłam raz - na 5 min przed budzikiem i myślałam, że nie wstanę.... padam na te moje spuchnięte cycki - chyba właśnie wiem czemu puchną- żeby było bardziej miękkie lądowanie
idę ponadrabiać trochę co tam się wydarzyło dziś u Was
Rudasek wrote:u mnie biegunka była ale dziś juz nie
a mdłości no cóż..coś tam odczuwam ale popijam soczek z marchewki i jest w miare oki
piszecie o biegunkach a ja chyba zaczynam o niej marzyć.... jestem tak wzdęta i puchnę po południu, że jak ubiorę się do pracy to luz ale pod koniec już mnie ciśnie, ciasno, brzuch wywala i paskudnie z tym się czuję... chyba jakbym ogólnie przytyła to byłoby mi lepiej a tak męczy mnie to strasznie...
sara_nar lubi tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
ako99 wrote:Katiś - przepraszam, ale muszę to powiedzieć!
nie obrażaj się tylko
ale MASZ WIĘCEJ SZCZĘŚCIA NIŻ ROZUMU! bosz... wiesz ILE ja kasy na in vitro wydałam i lekarzy i szpitale, żeby się udało?
a i tak udało nam się stosunkowo prędko... bo po 2gim ivf
Ako skąd ja to znam My od poczatku sie nie zabezpieczaliśmy a od 3 lat latanie po lekarzach, badania, strata ciąży i teraz iv i jak na razie udało się przy pierwszym podejściu ale ile człowiek nerwów zjadł to tylko My wiemy
ako99 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
dostałam witaminy Ladee Vit podobno są super.
Co do szczęścia ako99 wieeeem ;P I nie obrażam się. Ja również byłam przygotowana na sześć miesięcy lub rok, a nie miesiąc ale cieszę się. Ja w ogóle podziwiam ludzi, którzy poświęcają wszystko, aby mieć dziecko. Mnie pewnie nie starczyłoby siły ( no i pieniędzy) . Ja jestem strasznie niecierpliwa i wszystko chcę na już-to moja wada.
ako99 lubi tę wiadomość
Pola
Hania -
Wiecie co? Maz mnie wkurza....
Nie potrafi zrozumiec ze nie moge siedziec w kuchni i robicbz jedzeniem. Co ja mam zrobic? Smierdzi mi wszystko, naciaga... nie bylo zbyt superowych obiadow w tym tygodniu przez to:-(
Alr malz nie potrafi tego zrozumiec:-( -
nick nieaktualnyAagnieszkaa świetnie, ja już niedługo mam swoj wielki dzien mam na dzien dzisiejszy 60osob (odpadlo troche ze wzgledu na odleglosc i wiek gosci..) w sumie bedzie i tak dobrze!
Suknie mam princesskę (a raczej dopiero się szyje ). Jak bede miala jakies zdjecia to napewno wstawię (do 8 tyg po wielkim dniu)
Co do kwiatów - ja poprosilam o misie - popatrzcie dziewczyny, miśki beda jak znalazł
Ja z moim narzeczonym doszlam do wniosku z zeszlym cyklu, ze poczęcie Skubi Chrupki wcale nie bedzie takie proste wiec mozemy probowac.. i za drugim razem nam sie udalo - nie mierzylam temperatury, nie pilnowalam owulacji, zupelnie nic, a jednak cos..
Ako - przykro mi bardzo, że musisz w taki sposob probować.. nie ma dla mnie logicznego wytlumaczenia dlaczego jedna kobieta zajdzie bez problemu, a druga musi przejsc takie katorgi chociazby psychiczne
Ile jest na swiecie głupich bab, które nie chca dzieci a nie zabezpieczaja sie i pozniej je morduja.. I pomyslec na gdzie indziej jest taka osoba, ktora oddalaby wszystko aby miec taka kruszynke w swoich ramionach ;(Fedra, ako99 lubią tę wiadomość
-
ako99 wrote:powiedzcie mi, bo mam z tym pewien problem...
mam dziś 5 tydzień i 4ty dzień. to znaczy jestem w 5tym czy 6tym tygodniu ciąży?
bo już się gubię...Fedra, ako99 lubią tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Vel wrote:a to nie idzie przypadkiem na odwót??? w owulacje dziewczynka bo te pleminiki są szybsze, ale krócej żyją a po owulacji chłopiec bo plemniki wolniejsze ale bardziej wytrzymałe
nieeee. dziewczyny są silniejsze i wytrzymalsze więc dziewczyny robi się przed owu - a chłopaki są szybsi więc szybciej docierają do miejsca przeznaczenia a jeśli nie ma tam komórki jajowej to umierają (zmęczeni biegiem) a dziewczynko dostojnie krocząc dochodzą, niespocone i niezmęczone czekają cierpliwie bez zadyszki na komórę aleeee ciekawe jak to jest jak my i przed owu i w trakcie i po tu chyba na zasadzie wyliczanki na kogo wypadnie na tego bęc;)Fedra, Sue, Topola lubią tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif