Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Was
Dziewczyny poradzimy sobie:) Podobno jak już dadzą nam dzidziusia to o całym bólu się zapomina z tego szczęścia
Według tego pierwszego kalendarza wychodzi mi dziewczynka, a z tego teraz chłopczyk:)
Jakoś czuje, że u mnie rośnie chłopczykMój by był w siódmym niebie bo uważa, że pierwszy ma być chłopczyk żeby później pilnował dziewczynki
No zobaczymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 08:55
-
Gusiaa piękny brzusio:-)
Sue a te buciki są tak piękne i słodziutkie, że jak zacznę kupować to na jednej parze się nie skończy:-):-)rewelacja:-)
Ja przed ciąża miałam takie sobie paznokcie zawsze mi się łamały i raczej krótkie nosiłam, zresztą jak pisałam na kompie cały dzień to wolałam takie krótkie bo tak nie stukałam głośno:-)
A teraz mam po prostu szpony, to chyba on Magne B6 max:-) mąż to co chwila się pyta czy nie przesadzam z paznokciami:-) a ja robię wszystko a one cały czas są -
Kurczę, czuję się ciągle smutna i zdołowana. Nieszczęśliwa. A przecież jestem szczęśliwa bardzo! Te hormony kiepskp wpływają na moją kondycję psychiczną. Nic mi się nie chce, poza spaniem i oglądaniem ciuszków i mebelków dla maleństwa albo czytaniem forum lub innych lektur ciążowych. Poza tym mam wszystko w dup...
Też tak któraś ma? Jakoś muszę sobie pomóc. -
Wiecie ja jeszcze nie znam płci i nie mam absolutnie żadnych preferencji chcę żeby dzidzi była:-)
Ale miałam w ostatnim miesiącu 3 śmieszne sytuacje 2 razy w supermarkecie i teraz raz w Karwijak szliśmy nad może.
Takie malusie dziewczynki, które chyba niedawno zaczęły chodzić pomyliły się i podeszły i złapały mnie za rękęmyśląc, że to mama. Powiem Wam nie pamiętam kiedy mi się takie coś zdarzyło a tu 3 razy w krótkim czasie:-)
Ale to było miłe
Śmiejemy się z mężem bo widział te sytuacje, że albo to znak i będzie dziewczynka, no albo taki przystojniak tam siedzitruskawkax25, Penelope, Fedra, juska19 lubią tę wiadomość
-
Topola ja jestem na L4 praktycznie od czerwca, są dni kiedy mam siłę ale normalnie to mi się nawet głowy nie chce umyć, siedzę na forum, ogładam TV no i obiad jakiś zrobię, to jest straszne
bo zwykle jestem bardzo aktywna i do tego pracoholik.
Też muszę coś z tym zrobić no bo tak się nie da cały czas -
Topola wrote:Kurczę, czuję się ciągle smutna i zdołowana. Nieszczęśliwa. A przecież jestem szczęśliwa bardzo! Te hormony kiepskp wpływają na moją kondycję psychiczną. Nic mi się nie chce, poza spaniem i oglądaniem ciuszków i mebelków dla maleństwa albo czytaniem forum lub innych lektur ciążowych. Poza tym mam wszystko w dup...
Też tak któraś ma? Jakoś muszę sobie pomóc.
Mnie trzyma w ryzach praca, kontakt z ludźmi (fajnymi ludźmi, bo jesteśmy bardzo zgranym zespołem), szczerze mówiąc taką chandrę to miałam może raz albo dwa w ciągu całej ciąży. Nawet jak mi się nic nie chce, to muszę się umyć, ubrać, umalować i wtedy od razu jakoś inaczej się człowiek czuje
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa kupiłam wczoraj mojej Bombelkowej super skarpetki, które wyglądają jak buciki. Wyglądają ak skarpetka + balerinki i na 'podeszwie' jest napisane KOCHAM MAMĘ, a w drugich buciczkach KOCHAM TATĘ. Jeszcze jedne wzięłam białe z różową grzechotką.
Idę po te wyniki!! MAMUSIE TRZYMAC KCIUKI! Nie chciałabym zawieść samej siebie, ani rodziców w tej kwestii !Januszkowa, Fedra lubią tę wiadomość
-
Pochwale się wam wczorajszym zdjęciem, trochę nie wyraźne bo mają tam słaby sprzęt:)
http://www.iv.pl/images/31869631777297885906_thumb.jpg
A tutaj moje już trzy zdjęcia usgCo prawda na pierwszym nic nie widać, ale to było pierwsze zdjęcie
http://www.iv.pl/images/22129043328947343642_thumb.jpg
Ja chyba jestem już uzależniona:) żyje od wizyty do wizyty
Jak to możliwe że taki mały skarb może zdobyć całe nasze serce w tak krótkim czasieWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 09:54
Gosiak, kasia_1988, Bietka, MoniaP, anni_e, Fedra, Carola55 lubią tę wiadomość
-
Gosiak, chodzę do pracy, ale szczerze mówiąc nie przepadam za nią. Ludzie i zespółsą fajni i zgrani, ale to mi nie pomaga. Chce zmienić pracę po macierzyńskim ale jeszcze muszę się trochę przemęczyć.
Trochę mi raźniej, że nie jestem sama i niektóre z Was tez tak mają -
nick nieaktualnyCześć! Mam do was pytanie dość intymne. W jakiej pozycji się kochacie? Ja jak na razie jeszcze leżąc na plecach bo brzuszka praktycznie nie mam - chociaz powoli robi mi sie w takiej pozycji niewygodnie. Myslicie że jeszcze można leżąc na plecach??? Czy jest to już raczej niewskazane?
-
Lara 82 wrote:Topola ja jestem na L4 praktycznie od czerwca, są dni kiedy mam siłę ale normalnie to mi się nawet głowy nie chce umyć, siedzę na forum, ogładam TV no i obiad jakiś zrobię, to jest straszne
bo zwykle jestem bardzo aktywna i do tego pracoholik.
Też muszę coś z tym zrobić no bo tak się nie da cały czas
ja tez od czerwca na l4:))
a jutro na wesele ide i caly czas sie zastanawiam na ile moge sobie jutro pozwolic na zabawe oi tance zeby nie zaszkodzic malenstwu??? -
*Sylwia wrote:Cześć! Mam do was pytanie dość intymne. W jakiej pozycji się kochacie? Ja jak na razie jeszcze leżąc na plecach bo brzuszka praktycznie nie mam - chociaz powoli robi mi sie w takiej pozycji niewygodnie. Myslicie że jeszcze można leżąc na plecach??? Czy jest to już raczej niewskazane?
A tu trochę teorii:
Od drugiego trymestru do końca ciąży należy wybierać pozycje, które nie wymagają leżenia na plecach, a co za tym idzie – nie powodują ucisku żyły głównej dolnej i aorty (stan ten utrudnia odpływ krwi do serca, może powodować dyskomfort, duszności i omdlenia). W drugim trymestrze wskazane jest współżycie z prezerwatywą, by prostaglandyny nie przyczyniły się do przyspieszenia porodu. Należy również zrezygnować z dążenia do orgazmu, ponieważ skurcze macicy mogą stanowić zagrożenie dla ciąży.
W trzecim trymestrze ciąży wzrost masy ciała i obwodu brzucha kobiety jest wyraźny, a utrudnienia podczas zbliżeń – liczne. Dobrym wyborem są wówczas pozycje tylne, boczne oraz pozycja na jeźdźca. Należy unikać pozycji obejmujących głęboką penetrację, ostrożność należy zachować również w kwestii pieszczot piersi, które powodują uwalnianie oksytocyny. Hormon ten wywołuje bowiem skurcze macicy i skutkuje rozpoczęciem porodu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 10:18
-
Ja tak samo od czerwca jestem na L4, poszłam z powodu krwiaka. Krwiak szybko się wchłonął, ja chętnie wróciłabym do pracy, którą uwielbiam, ale niestety już mają za mnie zastępstwo i dali mi do zrozumienia żebym do końca była na zwolnieniu. Mam już dosyć siedzenia w domu, sprzątania, gotowania, bawienia się w perfekcyjną panią domu, za przeproszeniem zaczyna mnie to wku.....
Poza tym z mężem ciągle się kłócę, jest coraz gorzej. Teraz pewne jego zachowania są dla mnie nie do zaakceptowania, nie wiem czy wcześniej tego nie widziałam, czy tego nie robił. To wszystko mnie dobija, nie potrafię się cieszyć na 100%.
Sylwia u mnie nie ma nawet żadnego seksu. Nie doradzę. -
Nie wiem która pisała odnośnie zaparć, ale mi od dwoch dni pomaga koktajl: jeden banan + troszkę mleka( w zależności kto lubi jak geste koktajle ) 2 łyżeczki otrąb + 2 czubate łyżeczki siemienia lnianego i jeżeli ktoś lubi to łyżeczka oleju lnianego ( ja z niego zrezygnowałam). Pije codziennie wieczorem i juz widze cudowną poprawę tak wiec może komuś też pomoże.
Topola ja też czasami mam doły i stałam się ostatnio bardziej płaczliwa. A błahy problem potrafie teraz wyolbrzymić do takich rozmiarów ze ho ho ... no coż hormony...
Truskaweczko śliczne zdjęcia jak na ostatnim widać pięknie kręgosłup. to prawda, że nasze maluszki juz teraz zawładnęły naszymi serduszkami i, że już teraz wiemy ze zrobilibyśmy dla nich wszystko.truskawkax25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosiak wrote:http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/56,107880,10637553,Pozycja__na_lyzeczke_,,3.html
A tu trochę teorii:
Od drugiego trymestru do końca ciąży należy wybierać pozycje, które nie wymagają leżenia na plecach, a co za tym idzie – nie powodują ucisku żyły głównej dolnej i aorty (stan ten utrudnia odpływ krwi do serca, może powodować dyskomfort, duszności i omdlenia). W drugim trymestrze wskazane jest współżycie z prezerwatywą, by prostaglandyny nie przyczyniły się do przyspieszenia porodu. Należy również zrezygnować z dążenia do orgazmu, ponieważ skurcze macicy mogą stanowić zagrożenie dla ciąży.
W trzecim trymestrze ciąży wzrost masy ciała i obwodu brzucha kobiety jest wyraźny, a utrudnienia podczas zbliżeń – liczne. Dobrym wyborem są wówczas pozycje tylne, boczne oraz pozycja na jeźdźca. Należy unikać pozycji obejmujących głęboką penetrację, ostrożność należy zachować również w kwestii pieszczot piersi, które powodują uwalnianie oksytocyny. Hormon ten wywołuje bowiem skurcze macicy i skutkuje rozpoczęciem porodu.
Nawet jak nie ma brzuszka?? Rozumiem, że jak brzuszek jest wystający to może to przeszkadzać i wtedy może być ucisk. Czy ta prezerwatywa jest potwierdzona przez jakiegoś ginekologa? Zrezygnować z orgazmu???? kto to pisał?