Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
O ludziska, ale się rozpisałyście. Jeden dzień mnie nie było a drugi spędziłam na doczytywaniu, ale udało mi się
Witam nowe mamusie i gratuluję tym co widziały serduszka. U nas w porządku, nic specjalnego się nie dzieje. Piersi tylko mniej bolą ale mam nadzieję, że nie jest to jakiś zły znak.
Już się nie mogę doczekać kiedy zaczniemy kupować wózek, fotelik, łóżeczko itp. ale chyba jeszcze trochę z tym poczekamy. Co jednak nie przeszadza w tym żebym już sobie to wszystko zaczynała oglądać na necie
Nie mogę się już doczekać tej kruszynki.
Co do książki Heidi Murkoff to słyszałam, że bardzo dobra i przydatna. Może też sama zakupię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2014, 12:26
cath lubi tę wiadomość
-
Rudasek wrote:ja tez nie mam zamiaru oszczedzać ale sa takie mamusie "zastaw sie a postaw sie" zeby miec fajny wózek bo lans na ulicy! jak pisałam najwazniejsza jest funkcjonalnośc, wygodna i to zeby dziecko czulo sie wnim dobrze a czy on jest retro czy jaki to i tak dziecko o tymn nie wiem tylko kto..mamusia!!! wiec do dodatek do mamusi a nie do dziecka!
kazda z nas kupi taki na jaki ja stac i jaki uwaza za stosowny! dla mnie glupota jest wydac na wózek ponad tysiac zlotych bo jest nowy i modny! -
nick nieaktualny
-
Ja jeszcze nie myślę o wózku, łóżeczku, itd. Za wcześnie. We wtorek pierwsza wizyta u lekarza, trochę się stresuję ;/
Jeszcze dziewczyny mnie nastraszyły TSH, cały czas się staram uspokoić, że wszystko będzie dobrze. Znając mnie, uspokoję się w 12 tygodniu.
Jeśli ma być dobrze, to będzie i Junior będzie rósł zdrowy
-
nick nieaktualny
-
angelcia wrote:standardowo o jego bardzo głupie dogadywanie i odzywki w moim kierunku. Chlop ma 24 lata, a zachowuje się gorzej niż 15latek.
Już zaczynam się zastanawiać czy cokolwiek z nim ma sens...dora8201 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzy przed ciaza, czy w trakcie czy też po zapewne będzie tak samo. Tylko nie rozumiem jednego, jak mu mówie wyraźnie, że ma zniknąć to po nim to spływa.. Ja bym już się dawno obraziła i zebrała tyłek
No coz.. uciekl od nienormalnej mamusi i teraz zaciska zęby bo tutaj jest lepiej -
A wg powiedźcie mi czy wasi faceci tez odczuwają "dolegliwości ciążowe"?
Mój M. Od wczoraj mu niedobrze i ma serio zachcianki razem przed telewizorem jemu ogórki kiszone teraz stwierdzil ze ma ochote na lody z McDonalda gdzie nigdy ich nie jadł. Już sie go bojeSue, justta lubią tę wiadomość
-
cath wrote:JA na dziecku nie mam zamiaru oszczędzać mój M tez nie. Dlatego chcemy co najlepsze. Dla nas wozek ma byc praktyczny ale oczywiscie nie ma być szkaradny Własie niedawno czytałam o tych skręcanych kołach to bardzo dużo osób mowi że ma je zablokowane bo nie da rady jeździc Zobaczymy jak bedziemy jexdzić, szukać i sprawdzać Wtedy może wybór padnie na co innego
wiesz, wózek wózkowi nie równy i skrętne koła skrętnym kołom też - pierwszy wózek miałam 3-kołowca ze skrętnym kołem - rewelacyjnie się prowadził. Potem jak przesiedliśmy się w spacerówkę i kupiliśmy parasolkę to pierwsza miała tak okropne koła, tak masakrycznie się jeździło, że po prostu byłam zła jak miałam go zabierać ze sobą - lepiej mi było go ciągnąć niż pchać - na wyjeździe nam się zepsuł i kupiliśmy parasolkę tej samej firmy co pierwszy wózek mieliśmy i był super - niby podobna konstrukcja i rozwiązania a jednak niebo a ziemia.
najlepiej pojeździć po sklepach, pojeździć w nich różnymi wózkami, sprzedawca niech pokaże jak się składa, rozkłada, wypina, przepina fotelik, gondolkę, popodnosić ile waży, na schody jakieś wciągnąć sprawdzić jak się zachowują... i dopiero dyskwalifikować konkretne wózki które nie podpasowały bo naprawdę szkoda skreślać wszystkich wózków jednego rodzaju bo zapędzimy się w kozi róg:)
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Angelcia, może się stresuje - widzę, że w Waszym życiu szykuje się wiele zmian: ślub, ciąża. Faceci też to przeżywają, musimy wziąć to pod uwagę.
Najważniejsze, zebyś wiedziała, że wiążesz z nim swoje życie, bo i ślub, i dziecko łączy bardzo.
Mieszkacie razem? Niektórzy ludzie dłużej się docierają.
Ja kiedyś więcej kłóciłam się z moim P. Teraz jest inaczej, dojrzeliśmy. Facet jest młody, więc musisz pamiętać, że w metryce ma 24, w psychice jakies 5 mniej
-
Angelcia ja mam 2 yorki i są strasznymi pieszczochami za dziećmi szczególnie też nie przepadają, bo dzieciaki je męczą myśląc, że to maskotki na baterie. Zobaczymy, będą musiały się pogodzić z nowym lokatorem:)
Co do wózków, słyszałam od kilku doświadczonych mamusiek , że z gondoli krótko się korzysta bo dziecko szybko wyrastai ,i że wózki retro sa fajne ale na krótko,bo z reguły mają niepraktyczne spacerówki i trzeba kupić całkiem nowa. Ale ja dopiero w styczniu mam zamiar kupić wózek na ostatni gwizdek. Tak samo chyba z łożeczkiem.. Pokoiku niestety nie mam gdzie zrobić , brak warunków.
Z tymi kłótniami z Partnerem to u mnie to było często przed ciążą, teraz to mam wrażenie, że wcale nie potrafię się z nim dogadać.. Ach te hormony. My już dojrzałe emocjonalnie, oni jeszczą stoją w miejscu, może zaczną się przejmować ciąża jak zobaczą już brzuszek.. Angelcia nie martw się nasze hormony teraz potrafią zrobić z igły widły
Leniwej niedzieli życzę -
Rudasek wrote:ja tez nie mam zamiaru oszczedzać ale sa takie mamusie "zastaw sie a postaw sie" zeby miec fajny wózek bo lans na ulicy! jak pisałam najwazniejsza jest funkcjonalnośc, wygodna i to zeby dziecko czulo sie wnim dobrze a czy on jest retro czy jaki to i tak dziecko o tymn nie wiem tylko kto..mamusia!!! wiec do dodatek do mamusi a nie do dziecka!
kazda z nas kupi taki na jaki ja stac i jaki uwaza za stosowny! dla mnie glupota jest wydac na wózek ponad tysiac zlotych bo jest nowy i modny!
cath lubi tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Rudasek nie możesz w ten sposób podchodzić do tematu jeśli któraś z mam ma ochotę na wózek droższy to nie możesz kwitowac tego za "glupote". Niestety za cena idzie jakość wykonania i funkcjonalność. Każda z nas chce dla dziecka jak najlepiej i dla siebie też i nie musimy kupować tanich niewygodnych używanych wózków, bo inne to "glupota"
dora8201, cath, sebza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
angelcia wrote:standardowo o jego bardzo głupie dogadywanie i odzywki w moim kierunku. Chlop ma 24 lata, a zachowuje się gorzej niż 15latek.
Już zaczynam się zastanawiać czy cokolwiek z nim ma sens...
pocieszę Cię - mój ma 36 i zachowuje się podobnie - od 2 tyg ciągle ma fochy, zmiany nastrojów, głupie dogadywania itp ale identycznie było w 1 ciąży więc to chyba ich sposób na przezywanie ciąży - nas coś tam pociągnie, zakłuje, w jakiś sposób tą ciążę czujemy, potem będzie brzuch rósł, dziecko kopało itd a oni co? nic im nie zostaje
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
mandragora wrote:Dora zgadzam się ze wózek jest jak samochód a przecież każda chciała by jeździć nowiutka x6 a nie starym polonezem ; (
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif