Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sue wrote:To Sebza musisz w Pl zrobic tez kiszone zapasy:)
Moja ciocia mieszka w Niemczech i tez nie moze kisić ogórków, bo nie maja tych ogórków gruntowychtylko te gładkie takie
Ja nie lubie brać lekarstw żadnych, zawsze mnie po nich boli brzuchi nie pomagaja.
Jak mnie bolała głowa, to pomagał tylko ibuprofen pabi.
tutaj też w sklepach nie ma gruntowych, ale znalazłam jednego gospodarza, który miał, no ale co z tego, jak kopru nie maSwoją drogą, pudełeczko tych mini ogórków gładkich kosztuje u nas coś w okolicy 5 franków za pewnie około 6/7 ogórków
No ale co zrobić, jak dla nich ukiszone, to zepsute..
Przypomniało mi się, że moja teściowa płucze gardło wodą z solą jak ją boli. Nigdy tego nie próbowałam, ale ona twierdzi , że pomaga. -
sebza wrote:Przypomniało mi się, że moja teściowa płucze gardło wodą z solą jak ją boli. Nigdy tego nie próbowałam, ale ona twierdzi , że pomaga.
Do płukania gardła polecam bardzo szałwię - tak jak używa się jej do płukania zębów, wszystkie ropne stany ładne ściąga i zasusza.
Niektórzy też polecają wodę + wodę utlenioną. Podobno działa.olcia87, madziutek 23 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Też takie lubię, ale jak ja robię niby są dobre, ale zawsze mi się tak zagazują, nie wiem dlaczego właśnie.
angelcia wrote:Co do kiszonek to jem właśnie ogórka kiszonego od babci. Ona robi takie super czosnkowe, że aż mózg mi wypala, pycha.Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
nick nieaktualny
-
Dzięki, spróbuje zobaczymy, oby to im pomogłoangelcia wrote:Olcia może spróbuj dawać mniej chrzanu? U mnie to zawsze było przyczyną gazowanych ogórków.Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
Dokładnie szałwia jest podobno super, i ja też jej używam i zawsze pomagało
Gosiak wrote:Woda z solą ma swoich zwolenników i przeciwników, jak miałam ropień gardła, to faktycznie ładnie go wysuszyła taka mieszanka. Ale z kolei wyobraź sobie jak masz ranki i podrażnione gardło, to sól tylko spowoduje większy ból.
Do płukania gardła polecam bardzo szałwię - tak jak używa się jej do płukania zębów, wszystkie ropne stany ładne ściąga i zasusza.
Niektórzy też polecają wodę + wodę utlenioną. Podobno działa.Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
Gosiak wrote:Woda z solą ma swoich zwolenników i przeciwników, jak miałam ropień gardła, to faktycznie ładnie go wysuszyła taka mieszanka. Ale z kolei wyobraź sobie jak masz ranki i podrażnione gardło, to sól tylko spowoduje większy ból.
Do płukania gardła polecam bardzo szałwię - tak jak używa się jej do płukania zębów, wszystkie ropne stany ładne ściąga i zasusza.
Niektórzy też polecają wodę + wodę utlenioną. Podobno działa.
Nom, toteż dlatego nigdy nie spróbowałam tego sposobu, chociaż wcale nie jest wykluczone, że kiedyś nie spróbuję, jeśli mnie sytuacja do tego zmusi.
Czasem te sposoby teściowych się sprawdzająMój mąż ostatnio płukał dziąsło wodą z sodą, bo go zdrowy ząb bolał i dziąsło spuchło.Przeszło po jednym dniu płukania..
-
Gosiak zazdroszczę Ci tej Hiszpanii, mnie się marzą choć dwa dni w Zakopanem. Z Krakowa niedaleko, ale mąż zapracowany i ciągle coś do zrobienia w domu. W ciąży mieszkanie w dużym domu z ogrodem jest bardzo uciążliwe
angelcia, Gosiak, lula88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja Ci Januszkowa zazdroszczę właśnie tego domu. Chciałabym mieć chociaż działkę na której zrobię sobie grilla, albo po prostu posiedzę w ciszy i spokoju.. Przeglądałam nawet oferty w moim mieście, ale nie ma żadnej w okolicy, a jak są to w opłakanym stanie, albo na drugim końcu miasta.
Sue lubi tę wiadomość
-
Angelciu jest cisza i spokój, ale minusów co nie miara. Trawa rośnie jak zwariowana, wszystko zarasta, kwiaty trzeba podlewać, ogrodzenie prosi o pomalowanie i mogłabym tak wymieniać bardzo długo. W bloku zawsze cieplutko, nawet klatkę ktoś posprząta:)
-
nick nieaktualnyJanuszkowa to zależy od bloku, bo w moim dzieja sie rzeczy takiego pokroju, że to jest aż nieludzkie. W zimie u mnie na klatce spia jacys bezdomni, klatka jest posikana, teraz za blokiem pokazały się szczury i chodzą gdzieś wokół podobno.. Ogolnie moja klatka to jest jakas przesiaknieta tym wszystkim co złe.
Wszystko ma swoje plusy i minusy.. dom to obowiązek, opał, koszenie, podlewanie, w razie jakies draki to na wlasna reke naprawienie czegos.. ale komfort i swiadomosc, ze to tylko i wylacznie Twoj kąt - bezcenne. -
Januszkowa wrote:Angelciu jest cisza i spokój, ale minusów co nie miara. Trawa rośnie jak zwariowana, wszystko zarasta, kwiaty trzeba podlewać, ogrodzenie prosi o pomalowanie i mogłabym tak wymieniać bardzo długo. W bloku zawsze cieplutko, nawet klatkę ktoś posprząta:)
Na kameralnym osiedlu, pod samym lasem.
angelcia, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
maja35 wrote:Witam z rana! Ja tez już nie śpie. Ja za wami nie nadążam tyle piszecie.
Topola co powiedział lekarz?
Wzięli wymaz z gardła i sprawdzili krew, wirusa nie ma. Dla maluszka nic groźnego, tylko ja muszę się przemęczyć. Dostałam trzy dni zwolnienia.
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Januszkowa wrote:Angelciu jest cisza i spokój, ale minusów co nie miara. Trawa rośnie jak zwariowana, wszystko zarasta, kwiaty trzeba podlewać, ogrodzenie prosi o pomalowanie i mogłabym tak wymieniać bardzo długo. W bloku zawsze cieplutko, nawet klatkę ktoś posprząta:)
Choć nie powiem że mam czasem dość pracy wokół domu, remontów i wtedy marzy mi się blok ale tylko na chwilkę. Ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia do danego miejsca.Januszkowa lubi tę wiadomość
-
maja35 wrote:Katiś ja też mam połówkowe za tydzień w czwartek o 12.00
Tu w Norwegi jest fajnie,bo przed porodem zapisujesz się do róznych sklepow i aptek,że jestes w ciązy i z tych wszystkich punktów dostajesz duży prezent.Kolezanka mówiła,że w pierwszym miesiacu nie musiala nic kupowac,bo dostala tyle pampersów,butelek,kosmetykow itd.a w sklepie typowo dziecinnym daja za darmo kosz na zuzyte pampersy. Jedną taka paczke z każdego punktu dostaje się przed porodem a druga jak dziecko skończy 6 miesiecy.
Pamietam jak rodziłam w Polsce,to była jedna paczka ze szpitala i to bardzo uboga.
Na prawdę?! Nie wiedziałam o tymA jak to się zapisuję? Idzie się do sklepu i mówi, że chcesz się zapisać na listę czy jakoś przez internet czy jak to jest? Dobrze wiedzieć, ja taka zielona
Gosiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja bym dużo dała żeby mieszkać w domku. Teraz mieszkamy w bloku w redłowie, koło lasu, 10min do morza......ale to nie to samo co ogródek. Pracy jest więcej ale to zupełnie inna jakość życia. Nie przejmujesz się sąsiadami.
My w planach mamy dom i działkę. Dajemy sobie 7 lat na wybudowanie. Na razie musimy sie pozbyc cześci kredytów i uzbierac kasęlula88 lubi tę wiadomość
-
hm- szykujac sie na wizyte stwierdzilam ze malo co widze w wannie zza mojego brzuszka....
jeszcze miesiac temu normalnie moglam sobie tam zajrzec z maszynka , dzis juz gorzej;)
z lusterkiem to nie to samo:) chyba 18-20 tydz najbardziej wyskakuje ten brzuch;)lula88, Sue, megg lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny