Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lula, mam to samo zdanie, ale trudno się dziwić, jak się odzywamy mniej, a inne dziewczyny wiedzą, co słychać u nich na bieżąco każdego dnia i pewnie niektóre zdążyły się już "polubić" onlinowo, to te, które od czasu do czasu coś wtrącają zawsze będą trochę z boku.
Ale moim zdaniem to i tak mniejsze "zło" niż np, to, że się robią kółka wzajemnej adoracji
Pamiętam to zjawisko ze szkoły podstawowej, chociaż już sporo czasu upłynęło
megg lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20764;133/st/20260408/e/Pregnancy+Ticker/dt/5/k/9c5c/preg.png"></a> -
Mój M. od początku mówił, że z synem to będzie miał co robić wspólnie, bo z dziewczynką nie bardzo się będzie bawił lalkami. A teraz z kolei stwierdził, że bał się córki, bo wie, że córce niczego nie będzie mógł odmówić ani na nią krzyknąć i że będzie spełniał wszystkie jej zachcianki.słoneczna 85 wrote:ja bym sie cieszyla z coreczki a maz pewnie wolalby synka, chociaz mowi ze mu obojetne
ale pewnie tak jest.
nie uwazacie tak?tatusiowie chyba najpierw licza na synusia:)
Ale twierdzi, że na strzelnicę i tak ją będzie zabierał
sebza lubi tę wiadomość
-
Słoneczna w cotygodniowych informacjach o ciąży z belly dostałam w sobotę że na tym etapie : " Jeśli skierujesz na brzuszek promienie światła, dziecko może już dostrzec jego ciepły blask. "
juska19, słoneczna 85 lubią tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:ja bym sie cieszyla z coreczki a maz pewnie wolalby synka, chociaz mowi ze mu obojetne
ale pewnie tak jest.
nie uwazacie tak?tatusiowie chyba najpierw licza na synusia:)
Mam wrażenie, że DOKŁADNIE tak jest
No ale wiadomo, nie zawsze... Jednak w moim otoczeniu, to się sprawdza pewnie w 99%..
Gosiak lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20764;133/st/20260408/e/Pregnancy+Ticker/dt/5/k/9c5c/preg.png"></a> -
słoneczna mój tak liczy na synka by z nim kiedyś (o ile jego zamiłowania odziedziczy) prowadził firmę. Pamiętam minę jak usłyszał na genetycznym, że będzie dziewczynka a za miesiąc że chłopiec.. Całkiem inny wyraz twarzy i jaki dumny jak paw chodził.. zobaczymy czy potwierdzi się za tydzień, że synuś
Katiś, słoneczna 85, megg lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualnyGosiak to dobrze, ja jak wczoraj sprawdzałam jej aktywność to ostatni post był ten u nas. Oby maluch był zdrowy, a ona zadowolona z pracy i całego przebiegu zdarzeń.
Sloneczna moj D caly czas chcial corke, nie wiem dlaczego.. Mnie to w sumie obojetne, wazne zeby bylo całe, zdrowe i moje.
Sebza co masz na mysli piszac kolko wzajemnej adoracji? Bo ja mam taka wizje, ze jest kilka dzieci (bogatych bądź wychuchanych przez rodziców w zawodzie nauczycieli) i wchodzą do tyłka bez wazeliny innym nauczycielom.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 13:31
-
Gosiak wrote:Mój M. od początku mówił, że z synem to będzie miał co robić wspólnie, bo z dziewczynką nie bardzo się będzie bawił lalkami. A teraz z kolei stwierdził, że bał się córki, bo wie, że córce niczego nie będzie mógł odmówić ani na nią krzyknąć i że będzie spełniał wszystkie jej zachcianki.
Ale twierdzi, że na strzelnicę i tak ją będzie zabierał
Mój się przyzwyczaił do myśli o córeczce, chociaż jak słyszałam jego zdanie , że jak się ma syna to się wychowuje tylko jego, ale jak się ma córkę, to się wychowuje ją i wszystkich chłopaków z osiedla, to mi się krew w żyłach mroziła. Albo co jej będzie można do 18 r.ż a co dopiero jak skończy 18.
Ostatecznie jak powiedziałam mu, że chłopak, to westchnął smutno, że nie będzie małej księżniczki (ciągle powtarzał sobie, że "u każdego chłopa-zucha pierwsza jest dziewucha
) ale ucieszył się z synka. No ale jemu chyba naprawdę było obojętne, byle zdrowe, bo się naczytał i nasłuchał o chorobach...Teraz już solidarność plemników mam wrażenie powoli następuje, chociaż mój mąż powiedział, że to nie jest sprawiedliwe, że jego nie było na tym badaniu i ja pierwsza widziałam siusiaka i dopiero jak on zobaczy, to się będzie cieszył
Głupol.. 
Angelcia, u nas kółko wzajemnej adoracji to synonim zbioru osób, które choćby dzieliła przepaść "spiknęły" się dla jakiejś idei albo celu (nie zawsze słusznego) i będą się popierać tylko z tego powodu, choćby miały bronić najbardziej bzdurnej tezy.
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20764;133/st/20260408/e/Pregnancy+Ticker/dt/5/k/9c5c/preg.png"></a> -
nick nieaktualny
-
Dżulietta wrote:kochane,nie mogę was nadrobić tyle piszecie:)
Byłam dziś u lekarza mam zapalenie gardła i L4 na tydzień
masakra tak gardło mnie boli że szok
dostałam jakieś syropy i mam leżeć.
Mój mąż też przeziębiony.. Ja się bronię jak mogę, ale gardło też trochę pobolewa.. No cóż... kończy się lato, łatwo nie będzie z infekcjami.. Mi na gardło bardzo pomaga to :
http://www.bayer.ch/scripts/pages/de/unternehmen/produkte_von_a-z/product.php?id=77
ale nie wiem , czy jest dostępne w PL... no i syrop z cebuli obowiązkowo..<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20764;133/st/20260408/e/Pregnancy+Ticker/dt/5/k/9c5c/preg.png"></a> -
nick nieaktualnyNie widzialam tego leku u nas. Ja przed ciaza na bol gardla stosowalam gardimax (pewnie niedozwolony w ciazy) i plukanki z rozdzienczonej wody z woda utleniona. Zawsze bylam faszerowana antybiotykami, a od kiedy mam na nie uczulenie stosuje tylko w/w i jest rewelacja.
-
Ja go kupowałam na allegro, stacjonarnie to pewnie w jakimś sklepie ze zdrową żywnością można szukać.Dżulietta wrote:Też słyszałam o tym miodzie.Tylko gdzie można go dorwać?

Mi bardzo pomógł jak chorowałam na samym początku ciąży i nawet nie wiedziałam jeszcze, że jestem w niej, ale że się staraliśmy, to nie brałam już żadnych innych leków.
Trzeba pamiętać, żeby kupić ten o mocy minimum 250, najlepszy jest 400, na 550 szkoda wydawać kasę.
No i nie powinno się go nabierać zwykłą łyżeczką, tylko czymś drewnianym - łyżką albo taką specjalną "pałeczką" do miodu.
Ja kupowałam chyba od tego sprzedawcy, ze specjalną łopatką drewnianą do miodu w komplecie. I wysyłka kurierem, więc jak dziś zamówisz, to może jutro już byś miała: http://allegro.pl/miod-manuka-500g-mgo400-3-gratisy-promocja-i4586709744.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 14:04
sebza lubi tę wiadomość
-
A propos przeziębień, wczoraj oglądałam Galileo i mowili o kiszonkach. Ponoc sa dobre na poprawę odporności.
My kisimy ogórki, ja jem tez duzo kapusty kiszonej itd i odpukać! nie choruje:)
A co do odchodzenia i zostawania na forum to tak, zdecydowanie jest to dziecinne. Swoją droga zakladnie konta, zeby niejako udzielać sie w sporze/kłótni (jak zwał tak zwał) tym bardziej.
Mam ochotę na ciasto jakies dobre, z galaretka, albo typu snickers:)
Ide dzis na fitness dla ciezarowek, wiec na taki mały grzeszek sobie pozwolę, a co!
Dziewczyny, zdrowka duzo!!
Odnośnie pomijania postów - czasami tak jest, ze ktoś cos napisze, w tym samym momencie napiszą 4 inne dziewczyny i najzwyczajniej gdzies sie to przeoczy. Ale nie ma kolek adoracji, nikt nikogo nie wyklucza:)
Dobrze, ze u Vel wszystko w porządku, mam nadzieje, ze szybko wroci:)
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Ja kupowałam chyba od tego sprzedawcy, ze specjalną łopatką drewnianą do miodu w komplecie. I wysyłka kurierem, więc jak dziś zamówisz, to może jutro już byś miała: http://allegro.pl/miod-manuka-500g-mgo400-3-gratisy-promocja-i4586709744.html[/QUOTE]
Dziękuje kochana,muszę koniecznie zamówić bo jesień i zima przed nami :)a żadnych tabletek i tych innych nie chce brać
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Też mi się wydaje, że miód to podstawa. Może też sobie zamówię, skorzystam z tego, że będę w PL.
Jeśli chodzi o kiszone rzeczy to też zwiększają odporność, tylko za cholerę nie dostanę tutaj ogórków kiszonych (kapusta jest tylko kwaszona) a sama też sobie nie zrobię, bo nie ma tutaj takiego kopru.. Mówię Wam, niezłe jaja..
Muszę się najeść jak będę w PL..
Ta płukanka do której wrzuciłam linka jest dozwolona dla kobiet w ciąży.. wydawać by się mogło, że skoro jest Bayer to będzie też w PL, chociaż wiem,że wiele leków dozwolonych w PL jest zakazanych w CH. Spore restrykcje. Dlatego też muszę uzupełnić braki apteczkowe o chociażby nospę . Tutaj jest tylko buscopan i panie w aptece mówią, żeby nie stosować w ciąży. Zresztą, tak samo na problemy z pęcherzem dla kobiet w ciąży są tylko kapsułki z czystą żurawiną i nic poza tym.. Ostatnio sprawdzałam czy można tutaj kupić coś na wzór urosalu ale okazało się, że ta substancja, która w nim jest juz od dawna jest wycofana i stosuje się ją tylko do produkcji dezodorantów... Także łatwo nie jest
Gosiak lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20764;133/st/20260408/e/Pregnancy+Ticker/dt/5/k/9c5c/preg.png"></a> -
To Sebza musisz w Pl zrobic tez kiszone zapasy:)
Moja ciocia mieszka w Niemczech i tez nie moze kisić ogórków, bo nie maja tych ogórków gruntowych
tylko te gładkie takie 
Ja nie lubie brać lekarstw żadnych, zawsze mnie po nich boli brzuch
i nie pomagaja.
Jak mnie bolała głowa, to pomagał tylko ibuprofen pabi.
sebza lubi tę wiadomość









