Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lara 82 wrote:Witam Was serdecznie słonecznym rankiem
Ja dziś w troszkę lepszym humorze i jak patrze zimnym okiem dlaczego tak się denerwowałam przed wczoraj wieczorem i dlaczego płakałam wczoraj to jestem zła na siebie, że dostarczam małemu złych emocji.
Cholera ale nawet jak wczoraj próbowałam sobie tłumaczyć, że to bzdury (koleżanki z pracy mnie jeszcze wkurzyły oprócz tych warsztatów), to nie potrafiłam sobie humoru poprawić.
Normanie stara a głupia, dobrze, że ja na L4 to nie muszę za dużo ludzi spotykaćto może te moje humorki też nie będą się często zdarzać z tak bzdurnych powodów
Lara nie przejmuj sie humorkami
ja ciagle sie wkurzam, nawet nie wkurzam a poprostu wkurwiam, nie moge nad soba zapanowac, chodze, klne jak szewc, ciagle mnie wszystko drazni, a to ze mi rzeczy wypadaja z kieszeni, a to ze babka u lekarza nie ma pojecia ile sie glukoza wchlania, a to ze mi wszystko spada, ze nic nie moge znalezc, ze to ze tamto, ze wszystko, krzycze, przeklinam i wpadam w szal albo mi sie na ryk zbiera
jak ostatnio przeczytalam Twoja relacje z warsztatow bo to chyba Ty tak nabluzgalasto sobie pomyslalam witaj w klubie
wiem ze to tak nie powinno byc i w ogole ale nie idzie mi panowanie nad sobaLara 82 lubi tę wiadomość
-
Lara 82 wrote:Co do mężów mój też jest kochany i wspaniały
(oczywiście nigdy mu tak otwarcie tego nie mówię
) i nie zamieniłabym nigdy na nikogo innego
Ale to jest kwestia płci tak uważam, rzadko zdarza się taki facet co bardziej domowy jest. Ale to w żadną stronę nic złego.
Ja wzięłam sobie męża, takiego jakiego wzięłam i wiedziałam co biorę po 10 latach i jeszcze 4 wspólnego mieszkania :-)więc nie mogę narzekać
Nie lubi gotować i w kuchni absolutnie się nie odnajduje, no pizzę robi dobrą, ze sprzątaniem w domu to również muszę kierować co i jak
Choć domowo całą rachunkowość on prowadzi
Cały dzień w pracy, a po pracy też nigdy na kanapie przed telewizorem nie siedzi tylko zawsze coś robi jak nie w garażu, to na podwórku, to przy samochodzie, to jakaś fucha gdzieś. Ja nie wiem jak to jest zaprowadzić samochód do mechanika, ja nie wiem jak to jest zatrudniać jakiegokolwiek elektryka, hydraulika, informatyka, malarza czy płytkarza w ogóle robotnika. Wszystko robi mój mąż. Więc ja też muszę coś robić prawda
A teraz w ciąży daje mi duże fory i nic nie pozwala robić w domu ze sprzątaniawszystko sam, no ale muszę powiedzieć co bym chciała
Także każdy musi odnaleźć swoją rolę w domku
no wlasnie, WIDZIALY GALY CO BRALY
ja tez doskonale wiedzialam jaki Moj jest, byl od poczatku taki i poznalam go na tyle ze wiem.. wiec nie mam prawa teraz narzekac ze on sie zachowuje tak czy siak bo sama w to weszlam... i pretensje w sumie moge miec do siebie tylkojesli juz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 21:43
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Fedra wrote:Tak piszecie o tym oleju kokosowym ze jest taki super a ja nienawidze kokosu i zapachu kokosowego ehhh
ja tez, ja tez, ja tez!!!!!!!
ale bierz poprawke ze z tym moze byc inaczej bo jest naturalny
inaczej przeciez smakuje truskawka, a inaczej pachna i smakuja lody truskawkowe, lizaki, blyszczyki do ust
nienawidze wszystkiego co truskawkowe bleeeeeeee!! ale truskawki swieze lubie
moze ten naturalny olej kokosowy jest lepszy niz wszystko co kokosowe i co nas drazni i nienawidzimy
nie wiem ale ja tez nie lubie kokosa ani truskawkifuj
-
Gosiak wrote:Ja też nie puchnę, za to się pocę
Ale dziś nawet w mailu od belly dostałam info:
Temperatura ciała w ciąży jest wyższa, dlatego możesz częściej pocić się i może być Ci często gorąco.
Więc się uspokoiłam, że to jednak normalne.
a czy to normalne ze puchna lydki?
ostatnio chcialam przymierzyc kozaki na zime ktore sobie kupilam 2 miesiace temu no i nie chcialy sie dopiac!!! walczylam z zamkiem -
Witam sie z Wami mamusie czwartkowo. Mam dzien wolny co = sprzataniu, praniu i robieniu zakupow. Mam ochote przelezec caly dzien, ale poloze sie pewnie dopiero o 22:00.
Maz wymienil mi cos w samochodzie, ale mowi, ze nadal slyszy jakies klikanie, ktore mu sie nie podoba. On to wsluchuje sie w samochody jak lekarz ze stetoskopem w organizm pacjenta.
Dostalam paczke z Polski i rodzice przeslali mi plyte CD z bajkami. Sluchalam wczoraj w drodze do pracy i w powrotnej i sie wzruszalam na mysl, ze za jakis czas bede mojemu dziecku czytac ksiazeczki z bajkami na ktorych sama wyroslam
Jutro mam spotkanie z dyrektorka i czuje sie jakbym siedziala na szpilkach, bo sie okaze czy mnie pusci na nowe stanowisko za tydzien czy dopiero w listopadzie. No i co rownie wazne - czy finansowo strace na tym transferze czy zachowam obecna stawke. Eeehhh.
Pogoda u nas jesienna, ladna, ale coraz zimniej sie robi. Ale Wy sie trzymajcie cieplo z Waszymi dzieciaczkami! :] Pozdro 600!08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Oczywiście z tym że jestem wyrodną matką bo kupuje same uzywane ciuchy to była ironia
Przeciez dziecku to i tak obojetne, a skoro mozna na tym bezbolesnie oszczedzic to jestem za
Widziałam wczesniej dyskusje o Irobot Roomba, mam i polecamMam model 650 i absolutnie wystarcza, w tym modelu na wyposażeniu jest "wirtualna ściana" i można go zaprogramowac na sprzatanie na caly tydzien. Wirtualna sciana stoi koło miski kotów i dzieki temu Roomba w nie nie wjezdza i nie wozi ich po calej kuchni. Programator tez ekstra sprawa, nie musze pamietac zeby wlaczyc odkurzacz, sam wyjezdza i sprzata jak jestem w pracy i mi nie hałasuje jak juz jestem w domu. Chociaz i tak nie jest bardziej glosna niz moj zwykly odkurzacz.
Co jeszcze, nie mam dywanów, tylko jeden chodniczek z baaardzo długim włosem, ktory jest wysoki i Roomba nie zawsze umie na niego wjechac, ale z normalnymi dywanami na bank sobie poradzi, bo przejezdza nawet przez nóżki mojej suszarki na pranie, które maja wys jakies 1 cm. Ogolnie jest mniej kurzu w domu, widac nawet po meblach, niewiarygodne ile codziennie smieci jest w pojemniku, mimo tego ze podloga nie wygladała na brudna.
Jest wytrzymała, juz nie raz moje koty podrzuciły jej swoje zabawki, ktorych sznurki wkrecily sie na okolo szczotek i nic sie zepsulo. Sprzata dokladnie, na pierwszy rzut oka nie widac zadnej logiki w tym w jaki sposob jezdzi, ale to faktycznie działa
Dobra, koncze bo brzmie jakby mi płacili za chwalenie Roombymegg, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Katiś spoko, a tak ogólnie to bardzo fajny Twój wózek.
Aha i podziwiam Cię za te dwie twoje biszkoptowe damy ze zdjęcia i chyba dobrze pamiętam za kota.
Wiem jak ciężko utrzymać porządek przy 1 psie a przy dwóch to już w ogóle. Ja ostatnio naszej po każdym wejściu do domu musiałam myć łapy i normalnie nie mam już do tego sił. A jak nie umyję to czarne ślady na podłodze i tona piachu.Katiś lubi tę wiadomość
-
Asiaa1201 wrote:Eh szkoda że u mnie w mieście nie ma tych warsztatów swiadoma mama ;(
A jakieś smoczki coś dawali?!
nie... no wlasnie nic nie dawali
tylko broszurki i jedyny bajer to ta torba
jedynie te prezenty jesli Cie wylosuja
aha no dawali jedna pieluszke ekologiczna, sorry zapomnialabym
ale na bezpiecznym maluchu dawali tego wiecej, jakies probki kosmetykow, gips do odcisniecia raczki itp itd
a tutaj nic
a te smoczki i butelki to gdzie dawali ? bo pisalyscie ostatnio o jakis warsztatach gdzie dawali smoczki jak sie do konca wyczekalo -
słoneczna 85 wrote:nie no to nie chodzi zeby analizowac wsyztskjo tylko patrze co poleca ale glownie baby dream- wiec warto sprawdzi c i nei przepalacac.
do prania najlepiej platki Dzidzius:)
ale platkow nie mozna do pralki -
Gosiak wrote:Dziewczyny, mam głupie pytanie - czy na USG chodzicie z pełnym pęcherzem? Bo mi właśnie kumpela pisze, ze nie wiedziała, ze będzie miała genetyczne przez brzuch i się wynikała przed badaniem i lekarz nie widział dokładnie wszystkiego. Mi żaden lekarz nie mówił nigdy o pełnym pęcherzu...
mi powiedzial
w 4 tygodniu ciazy ze mam pecherz pelny, spytalam czy isc sie wysikac ale powiedzial ze nie trzeba
dwa tygodnie pozniej poszlam zobaczyc czy jest zarodek i lekarz patrzy w usg i mowi "no jest pecherz" a ja mowie "o nieee! znowu? mam isc do toalety" a on, ze nieze to pecherz z zarodkiem
i serduszkiem
a nie moczowy
no i od tamtej pory staram sie w miare byc wysikana ale w sumie nie przykladam do tego az takiej uwagina poczatku jak przez pochwe robil no i wszystko bylo malenkie to moglo zaslaniac ale teraz nie sadzilam ze to ma znaczenie
Fedra lubi tę wiadomość
-
Cath pisała, że lubi zapach migdałowy, a wiele z was, że nie znosi kokosowego. No ile ludzi tyle opinii inaczej byłoby nudno.
Migdały kocham mogę jeść tonami, ciastka migdałowe olejki do ciasta też. Ale balsamów do ciała migdałowych i kremów do rąk nie znoszę. No po prostu mi śmierdzą jak cholera. Dla mnie to w ogóle one inaczej pachną niż prawdziwy migdał.
Natomiast kokos to moja miłość w każdej postaci czy do zjedzenia czy do balsamowania.
A malibu z mlekiem to coś za czymś strasznie tęsknię. Moje kochane malibu z mlekiem i Mojito muszą jeszcze tyle poczekać
Ale malibu z mlekiem zastępuje sobie MullerMilch kokosowym
Gosiak, Atakasobiejedna lubią tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Pewnie dlatego, że nie było stoisk i się firmy bezczelnie nie reklamowały, bo pewnie te wszystkie prezenty są od nich
byly siatki z broszurkami ale bez prezentow (na siedzeniach)
np facet rozdawal tez w trakcie siatki z akpolu czy jak oni sie tam zwa (Ci od wozkow) ale w srodku same papiery
i stoiska tez byly z bajkami dla dzieci, z rozkami, z poduszkami, ale nie dawali nic za darmo -
Lara 82 wrote:Cath pisała, że lubi zapach migdałowy, a wiele z was, że nie znosi kokosowego. No ile ludzi tyle opinii inaczej byłoby nudno.
Migdały kocham mogę jeść tonami, ciastka migdałowe olejki do ciasta też. Ale balsamów do ciała migdałowych i kremów do rąk nie znoszę. No po prostu mi śmierdzą jak cholera. Dla mnie to w ogóle one inaczej pachną niż prawdziwy migdał.
Natomiast kokos to moja miłość w każdej postaci czy do zjedzenia czy do balsamowania.
A malibu z mlekiem to coś za czymś strasznie tęsknię. Moje kochane malibu z mlekiem i Mojito muszą jeszcze tyle poczekać
Ale malibu z mlekiem zastępuje sobie MullerMilch kokosowym
a malibu z mlekiem to podobno najbardziej wiesniacki drink jaki mozna zamowic w barze, na drugim miejscu tequila sunrise
tak mi kiedys powiedzial moj kierownik jak sprawdzal moja wiedze z alkoholi, pytal sie co mozna zrobic z malibu itp itd i ogolnie polaczenie z mlekiem to jest wieśwedlug barmanow itp itd
ja lubie nawetale juz wiem zeby w klubie tego nie zamawiac
chociaz ten kokosowy smak mnie drazni
ale migdala uwielbiam!! a najbardziej uwielbiam amaretto, np syrop do kawy o smaku amaretto albo migdala bo w sumie na jedno wychodzi po zapachu i smaku
no najlepsze co moze byc
ale juz np jakis palmolive migdalowy to fuj fujLara 82 lubi tę wiadomość
-
U mnie ta świadoma mama jest dopiero 27listopada.. teraz 28 października idę na MamoMoJa..
Jak dla mnie bezpieczny maluch był fajny dużo duperela dostaliśmy sliniaczki , smoczki Nuk, gips do odcisków lapki czy nóżki.. pełno próbek dostawaliśmy wodę i jakieś nie dobre baloniki.. ją wylosowalam nagrodę jakiś kokon name fajny a najbardziej podobały mi się zajęcia z pierwszej pomocy.. -
słoneczna 85 wrote:pieski tez juz czekaja:)
Gosiak ja tez wczoraj sie wysikalam przed badaniem- chyba bym nie dala rady z pecherzem-
czasem ide siku bo mi sie wydaje ze ledwo dojde a jak pojde to zrobie pare kropelek doslownie, itaki mam pecherz teraz.
a sluchajcie jeszcze jedna rzecz:
jak wy macie lozysko? ja mam na przedniej scianie, to jest ok? czy kazdy ma raczej na tylniej?
ja mam na tylnej, po stronie lewej, bez ryzyka przodowania, relatywnie grube
takie cos
a jak sie ma na przedniej to wcale nie znaczy, ze to zle
-
Hej witam wieczorową porą, dopiero teraz mam trochę czasu napisać bo miałam przeprowadzkę.
W poniedziałek miałam połówkowe i znam już płeć mej dziecinki, będzie synek, tak więc luty obrodzi nam w chłopcówImienia nie mamy jeszcze wybranego.
Wszystkie pomiary w porządku, dziecko wychodzi o tydzień "starsze", czyli jak z miesiączki było 21t 1d tak z pomiarów 22t 2d.
Waga 490g, tętno 146 u/min, mózg ok, serduszko też, kości nosowe, wargi, kręgosłup, żołądek itd. prawidłowe, pępowina 3-naczyniowa, łożysko na ścianie przedniej-homogenne cokolwiek to znaczyJestem bardzo zadowolona że wszystko w porządku, mały coraz częściej i mocniej daje o sobie znać a brzuch rośnie, na badaniu był jednak spokojny i można było bez problemu wszystko pomierzyć. Dostałam kilka zdjęć na których w sumie mało co widać, jedynie jedno 4D z profilem buźki
Vel, Lara 82, Fedra, megg, Penelope, Januszkowa, MistrzyniWKochamCieMisiu, słoneczna 85 lubią tę wiadomość