Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Fedra, ja mam zrobić po koniec października, u mnie to będzie 25 tydzień. Pamiętam, że Cath robiła już glukozę, bo u niej się okazało, że jest słodką mamą. Więc jeśli jest jakieś podejrzenie, że coś może być nie tak, to pewnie nawet trzeba zrobić wcześniej.
Cath i Sewerynka coś ucichły - co tam dziewczyny? Cath, jak na studiach? Jak grupa zareagowała na brzuszek?
Fedra lubi tę wiadomość
-
Fedra okienko diagnostyczne jest pomiędzy 24 a 28 tyg. ciąży dla cukrzycy ciężarnych. Tak mi powiedziała gin.Fedra wrote:Ja glukozy z obciazeniem nie mialam jeszcze robionej na belly piza ze robi sie ja po 24 tyg moj gin tez cos mowil ze do 28 tyg ale ze Mala duzo przybiera to zrobimy wczesniej...
Wiec moje pytanie to kiedy robi sie ta glukoze?
Ale jak już pisały dziewczyny wcześniej niektóre dostały skierowanie wcześniej, wydaje mi się, że jeśli lekarz zauważy jakieś symptomy, które mogłyby wskazywać na cukrzycę to wysyła wcześniej. (tak jak pisałyście może o tym świadczyć duże dzieciątko). Wydaje mi się im szybsza diagnoza tym lepiej, a jak nie ma wskazań to tak jak w okienku.
Fedra lubi tę wiadomość
-
U nas jest sporo żłobków prywatnych i ja sobie podpatrywałam nawet, bo jeden jest koło Medicover, nazywa się biały kotek i jest o profilu matematyczno-angielskim. Maluszki wesołe, uśmiechnięte, nie wiem, jeszcze jest dużo czasu. I mam tez plan na drugie dziecko pod koniec macierzyńskiego, więc kolejne prawie 2 lata "wolnego" o ile się uda oczywiście.
-
Ja z jednej strony chciałabym, żeby moje dziecko chodziło do żłobka, bo to integracja z innymi dziećmi, itd. Mam u siebie na osiedlu żłobek, dzieciaki bawią się na placu zabaw na osiedlu, więc przyjazne otoczenie, itd. Moje dwie koleżanki poślą tam od stycznia swoje dzieci, więc będę mieć opinię z pierwszej ręki

Co do niani - jeśli miałabym się zdecydować na nianię, to już chyba wolałabym sama siedzieć z dzieckiem w domu
Teraz nianię zatrudnia się najczęściej przez agencję, płaci się jej normalną pensję, nawet niektóre mają płatne urlopy. Więc jak wróciłabym do pracy, to zarabiałabym tylko na nianię
-
Sue wrote:tak, Słoneczna
Moje włosy wcześniej po dwóch dniach były niewyjściowe, teraz myję, bo muszę 
Właśnie puszczam Tomusiowi moje ulubione piosenki, ciekawe czy też będzie je lubił.
Od dziecka (konkretnie od 4 roku życia) jestem wielką fanką Michaela. Kocham jego wszystkie piosenki, ale ta, za każdym razem mnie wzrusza
Jakoś mnie tak wzięło na sentymenty, oj te hormony 
https://www.youtube.com/watch?v=jQY_QL_wvQU
A te ostatnie słowa, to chyba najlepsza definicja miłości
In Our Darkest Hour
In My Deepest Despair
Will You Still Care?
Will You Be There?
In My Trials
And My Tribulations
Through Our Doubts
And Frustrations
In My Violence
In My Turbulence
Through My Fear
And My Confessions
In My Anguish And My Pain
Through My Joy And My Sorrow
In The Promise Of Another Tomorrow
I'll Never Let You Part
For You're Always In My Heart.
Sue!! Ja też jestem fanką Michaela odkąd pamiętam! Jako nastolatka miałam pokój cały wyklejony plakatami
Dziś pozostała mi kolekcja abumów 
Sue lubi tę wiadomość
-
Oczywiście! Byłam w kinie na This is it i na końcówce, jak śpiewał "Man in the Mirror" wyłam jak dzika.
Mój P. też jest wielkim fanem MJ, więc genów nie wyłupiesz
)
Pogrzeb oglądaliśmy osobno, bo to było zbyt trudne. Teraz mamy plakat Jacksona w przedpokoju, wszystkie płyty też
Mój Maluszek jak mu puszczam "Music and Me" to się uspokaja, jak wyłączam, to zaczyna kopać
NIe wiem czy już słyszy, ale wierzę, że tak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 20:51
Topola lubi tę wiadomość
-
O tym samym pomyślałam, jak przeczytałam Twojego posta

My ostatnio oglądaliśmy program o tym, jak powstawało "Bad". Nie wiem czy wiesz, ale np. tekst ze Smooth Criminal "Annie are you okay" to nic innego jak pytanie, które zadaje się podczas udzielania pierwszej pomocy. W studiu, w którym Michael nagrywał był fantom, który nazywał się Little Anne. I tak powstała jedna z najlepszych chyba piosenek świata
Mój były miał na imię Michał, więc u mnie to odpada, niestety
Jacksona mamy w głowach, uszach i sercu, więc młody pewnie też 
Teraz katujemy nową płytę Xscape. Już się umówiliśmy, że na weselu pierwszy taniec to będzie Thriller
Chcemy gości trochę wkręcić
Topola lubi tę wiadomość
-
Asiaa1201 wrote:Zadzwonilam do położnej, powiedziała że jak nie ma obecnosci białka i leukocyty w normie to nie mam się co martwić uffff ulzylo mi

Aaa odczyn mi się zmienił z zasadowego na kwaśny
na dziewczynkę? W poniedziałek wizyta ciekaweeee 
Wiedziałam, że nie ma się co zamartwiać, mi też mówiono, że nie ma się co martwić jak nie ma bakterii, białka czy leukocytów.
Czytania internetu mam zakaz
Bo tam można od razu poczuć się umierającym. Moja kuzynka kiedyś dobrze powiedziała, że po takich artykułach internetowych możesz się nawet dowiedzieć, że... masz penisa
Fedra, bella84, Lara 82, Laurka lubią tę wiadomość
-
Cos tam pisze od czasu do czasuSue wrote:Fedra, ja mam zrobić po koniec października, u mnie to będzie 25 tydzień. Pamiętam, że Cath robiła już glukozę, bo u niej się okazało, że jest słodką mamą. Więc jeśli jest jakieś podejrzenie, że coś może być nie tak, to pewnie nawet trzeba zrobić wcześniej.
Cath i Sewerynka coś ucichły - co tam dziewczyny? Cath, jak na studiach? Jak grupa zareagowała na brzuszek?
ale czytam was codziennie
dzis mialam pierwszy zjazd.
ogolnie ludzie pozytywnie ale widziałam zmieszanie u niektórych
jedna babeczka najstarsza na roku ma chyba 40 lat tak sie ucieszyla jakbym jej córka byla. 
Ja ogilnie mam ostatnio bardzo zle dni. Wczoraj robiłam wyniki i okazali sie ze bardzo skoczylo mi tsh (jestem pod opieka endokrynologa)
wczoraj caly dzien przepłakałam. Taka rekacja na to wszystko. Chciałoby sie jak najlepiej a tu niedoczynność tarczycy, cukrzyca ciazowa, anemia. Juz nie mam sily naprawde 
Ogolnie z Sewerynka chodzimy na szkole rodzenia i jest bardzo fajnie
dostajemy tez różne upominki i próbki
wczoraj dostalysmy takie pakunki jonhsona i tam byl żel do ciała i balsam dla dzidiulka
a do tego jeszcze poradnik pielęgnacji maluszka dosyć obszerny
aaa i wkladki laktacyjne
a ostatnio branzoletki pharmaceris z takim wozeczkiem malym i tez próbeczki 
A miałyśmy teraz o karmieniu piersią i coraz bardziej jeste przerazona. Nie boje sie porodu, pologu i pielęgnacji czy dam sobie rade itp. Na dzien dzisiejszy chyba nie chce karmić piersią
albo jak najkrócej sie da. Tyle ile trzeba pilnować aby bylo ok a jak opowiadala o zapaleniach, grzybicach to sobie mysle w co ja sie pakuje!!
A co do glukozy to ja mialam robiona w 18 tygodniu.
No ogolnie podsumujac mam ch*jowe dni ostatnio.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 21:17
-
słoneczna 85 wrote:Dyskusja sie wywiazala o szyjce

na forum problemy i komplikacje- niewydolnosc szyjki
to chyba jeszcze nie koniec...
szczerze nie moge sie doczekac czwartku i sprawdzenia tej szyjki.
mowcie co chcecie...
i wiem ze Lara tez:)
Słoneczna, Ty po uszach dostaniesz, za czytanie tych rzeczy!! Twój Maluszek to wojownik, nie szukaj u siebie wszystkich złych rzeczy! Proszę
słoneczna 85, Gosiak, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Ja bylam nianią przez prawie półtora roku. Pilnowalam dwójki chłopców. Jeden jak mial 6 miesięcy zaczelam pilnować a druggi 5 lat. Masakra. Teraz ta kobieta nie mnie niani znalezc. Bo mnie te dzieciaki tak polubily ze ten starszy ostatnio dzwoni do mnie i mówi ze on ma jedno marzenie abym go raz ze szkoły odebrala. Musicie mi wierzyć ze sie wzruszylam. Ale opiekunkę ciezko znalezc dobra.Sue wrote:Ja z jednej strony chciałabym, żeby moje dziecko chodziło do żłobka, bo to integracja z innymi dziećmi, itd. Mam u siebie na osiedlu żłobek, dzieciaki bawią się na placu zabaw na osiedlu, więc przyjazne otoczenie, itd. Moje dwie koleżanki poślą tam od stycznia swoje dzieci, więc będę mieć opinię z pierwszej ręki

Co do niani - jeśli miałabym się zdecydować na nianię, to już chyba wolałabym sama siedzieć z dzieckiem w domu
Teraz nianię zatrudnia się najczęściej przez agencję, płaci się jej normalną pensję, nawet niektóre mają płatne urlopy. Więc jak wróciłabym do pracy, to zarabiałabym tylko na nianię 
ja nie będę zostawiać z nianią dziecka jakos mam uraz bo ten młodszy jak mnie widzial to mama juz go nie interesowala bo cale dnie z nimi spedzalam.
Lara 82 lubi tę wiadomość
-
Cath, nikt Cię nie będzie zmuszać do karmienia piersią. To Twoje ciało i Twoja decyzja.
Wierzę, że problemy mogą być dołujące, ale pomyśl, jaka czeka nagroda na końcu
śliczna córeczka, która pokocha Cię bezgranicznie. Bez względu na to czy będziesz ją karmić piersią czy nie.
Głowa do góry :*
cath lubi tę wiadomość













