Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja moje imię lubię w połowie
Katarzyna bardzo mi sie podoba ale Kasia juz nie. Zawsze plakalam jak bylam mała bo ja w paszporcie mialam Katarzyna a mówią na mnie Kasia i ze nie jestem Kasia
dlatego chyba mam uraz do zrobnień
Gosiak, Penelope lubią tę wiadomość
-
Bietka, sorry że tak powiem, ale nie dziwię sięBietka wrote:Penelope ja na szczęście mam w miarę przyzwoite imię - Elżbieta, ale mi tez się nigdy nie podobało
gorzej mają moje dwie siostry jedna nazywa się Jadwiga druga Krystyna, obie wybrały sobie inne imiona( nie zmieniając) i teraz do nich mówimy Majka i Jagoda, oprócz rodziców oczywiście ;p
Bietka lubi tę wiadomość
-
Poprzyszywane. Nadprogramowo przy okazji wizyty w garderobie wyszukałam moją siatkę z cekinami i styropianowymi bombkami - może jakąś zrobię
A przy okazji wizyty w łazience zafundowałam mojej cerze peeling i maseczkę! Jestem z siebie duuumna:D Teraz robię porządek w szufladzie biurka
Ja do swojego imienia się przyzwyczaiłam. Ale nie żebym je lubiła;PWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 14:12
Gosiak, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cath, ja pościeli nie zamawiałam (przez pierwszy rok minimum kołdry żadnej nie będzie, tylko te śpiworki ewentualnie kocyk dodatkowo. zamawiałam u tego sprzedawcy: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=12298041 tylko:
(dodam że dziś z nim rozmawiałam przez tel. zorientowany w moim zamówieniu więc chyba ok.)
ochraniacz na szczebelki - 26 zł szt
poduszka szara (wkład i poszewka) - 14 zł ,
prześcieradła z gumką - 16,50 szt,
rożek - 17,50 zł (tani wzięłam bo ja mam otulacze inne materiałowe i w sumie chyba specjalnie w rożku nie będę dziecka "trzymać" - potem jako kołderka zostanie.
Kocyk Minky (44,90 zł) i poduszkę Minky (29,00zł) zamawiałam u tego sprzedawcy:
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=28501231cath wrote:Ja mam dzis kurczaka z rozna taka ochotę mialam szok.
A penelope gdzie zamawialas ta pościel? Kopsnij linka ja nie mogę sie zdecydować!!! Aaaa najtrudniejszy wybór poscieliWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 14:38
-
*Sylwia wrote:Do chrzcin jeszcze chwila jest ;] jak nie ustalimy ostatecznej wersji przed porodem to może po porodzie zobaczymy na kogo nam maluch wygląda
A może się mylę? Nie wiem szczerze mówiąc
-
Cath, ja też nie przepadam za zdrobnieniami, a jeśli już nawet musi być to żeby było "twardobrzmiące" a nie tak "na ciepło" chyba wiesz o co mi chodzi
Dlatego szukam imienia dla chłopca żeby nie można było zdrobnić zbyt ciepło.
cath wrote:Ja moje imię lubię w połowieKatarzyna bardzo mi sie podoba ale Kasia juz nie. Zawsze plakalam jak bylam mała bo ja w paszporcie mialam Katarzyna a mówią na mnie Kasia i ze nie jestem Kasia
dlatego chyba mam uraz do zrobnień
-
nick nieaktualny
-
Ja natomiast nie lubię jak się ktoś do kogoś zwraca: Jerzy, Arkadiuszu, Małgorzato... dla mnie to stwarza sztuczny dystans. Mam takich ludzi teraz w pracy i strasznie mnie to wkurza.
Fajne to jest, że jesteśmy takie różne pod wieloma względami i się tu wszystkie spotkałyśmy -
Gosiak wrote:Chrzciny chrzcinami, ale chyba w USC trzeba zarejestrować zaraz po porodzie?
A może się mylę? Nie wiem szczerze mówiąc
Z tego, co słyszałam - jest pół roku na wprowadzenie w USC zmiany imienia dzieciaczka:)
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Ja natomiast nie lubię jak się ktoś do kogoś zwraca: Jerzy, Arkadiuszu, Małgorzato... dla mnie to stwarza sztuczny dystans. Mam takich ludzi teraz w pracy i strasznie mnie to wkurza.
Fajne to jest, że jesteśmy takie różne pod wieloma względami i się tu wszystkie spotkałyśmyale jak komuś to przeszkadza to mi to nie przeszkadza mówić Gosia, Arek itp itd
Gosiak, Penelope lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Dawno sie nie odzywałam, miesiąc jakiś chyba, ale czasem nie było humoru, a czasem nie miałam nic ciekawego do powiedzenia
Bardzo się cieszę, że wszystko u Was ok. Za Suri i Mistrzyni trzymam kciuki, żeby się poukładało wszystko jak należy.
U mnie dziś filety z ryby, W. będzie robił obiad
Co do zakupów to Was podziwiam. Mi się masakrycznie nie chce nic kupować. Nigdy nie lubiłam zakupów, a te dla dziecka są szczególnie wymagające, bo trzeba poczytać milion opinii co lepsze itd, a mnie to po prostu nudzi i denerwuje. Na szczęście moja mama bardzo się zaangażowała w rolę babci i ma już około 100 sztuk ubranek dla naszej Zojki, więc to mam z głowyJedyne co sama kupiłam to pościel właśnie i kocyk. Podsyłam linka, może któraś znajdzie coś dla siebie
http://www.melwa.pl/4-cz%C4%99%C5%9Bciowy-komplet-po%C5%9Bcieli-do-%C5%82%C3%B3%C5%BCeczka-135-100-2217-2-55-product.html
A co do innych rzeczy to nie wiem co to będzie. Muszę się zebrać w sobie i w końcu coś zacząć zamawiać, bo się obudzę z ręką w nocniku.
A tak w ogóle to miałam dziś masakryczną noc! O 3:30 obudził mnie okropny ból ucha. Olej lałam, robiłam okłady, ziewałam, żułam gumę no cuda na kiju, a i tak myślałam, że zacznę po ścianach chodzić. Udało się zasnąć o 8 w końcu i teraz nic nie boli.megg lubi tę wiadomość
-
megg wrote:Fedra ja tz zasw od ortopedy jeszcze nie dostalam bo bylam prywatnie a stwierdzil ze w szpitalu czasem sie czepiaja i woli mi wydac z przychodni i musze isc jeszcze raz do szpitala do niego
wspolczuje ze nie mozecie spac ja byl spala i spala jakby mnie glud nie budzil
ja dzis sie biore za segregacje ciuchow- w co jeszcze wchodze w co nie ma szans:)
Mi powiedział że jest jeszcze za wcześnie na zaświadczenie i problemem nie jest ze to jest z luxmedu problemem jest to ze On nie ma specjalizacji co mnie najbardziej wkurzyło no nic pogadam na wizycie z moim ginem co On o tym myśli i co robimy dalej, bo On powiedział ze wszystko z cc załatwi ale dobrze by było zeby ortopeda tez się wypowiedział dla mojego bezpieczeństwa no i plus to ze mnie jednak i kręgosłup i biodra bolą a ten nic mi nawet nie doradził ehhh17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi