Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Katiś wrote:Sue wiesz co nie wiem jeszcze czy będziemy brać ślub przed rozwiązaniem czy już po.
Chciałabym przed bo:
1. Wszystkie formalności są załatwione przez T
2. T jako mąż a nie "konkubent" hahama prawo do.. gdyby tfu tfu coś się stało niedobrego
3. Ksiądz nie robiłby aż takich wyrzutów podczas chrzcin, a ostatnią rzeczą jaka mi się marzy to kłótnia dlaczego mamy nieślubne dziecko ble ble ble
Chciałabym po bo:
1. Nie wyglądałabym jak biały balon
2. Moglibyśmy uroczystość zrobic wraz z chrzcinami w knajpie ( mniejszy koszt )
Także NIE WIEMale póki co T jeszcze na kolana nie padł
a wraz z chrzcinami ślub z pompą i feta
Katiś, Lara 82, Fedra lubią tę wiadomość
-
Plan minimum na dziś wykonany! Jupi! Jak się odkurzy i zetrze podłogę to jakoś tak lepiej w domu wygląda:D
U mnie też zimno i przelotnie pada:/ Ale nic zbieram się do tej pralni, krawcowej i piekarni.
Mnie się suknie ślubne ciążowe bardzo podobają. Są urocze!Gosiak, Fedra lubią tę wiadomość
-
No a Katis z drugiej strony mialabys juz dowód zmieniony, nazwisko męża i po chrzcinach nie musialabys latać i zmieniać
tylko zajac sie swoim poślubionym i córcią
Ale rozumiem twoje wątpliwości bo sama nie wiem czy wolałabym po czy przedtak jak mówisz sa plusy i minusy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 13:43
-
Katiś wrote:Sue wiesz co nie wiem jeszcze czy będziemy brać ślub przed rozwiązaniem czy już po.
Chciałabym przed bo:
1. Wszystkie formalności są załatwione przez T
2. T jako mąż a nie "konkubent" hahama prawo do.. gdyby tfu tfu coś się stało niedobrego
3. Ksiądz nie robiłby aż takich wyrzutów podczas chrzcin, a ostatnią rzeczą jaka mi się marzy to kłótnia dlaczego mamy nieślubne dziecko ble ble ble
Chciałabym po bo:
1. Nie wyglądałabym jak biały balon
2. Moglibyśmy uroczystość zrobic wraz z chrzcinami w knajpie ( mniejszy koszt )
Także NIE WIEMale póki co T jeszcze na kolana nie padł
Katiś u mnie podobnie - też wolałabym "formalności" załatwić przed. Nie wiem czy chcę ślub kościelny, szczerze mówiąc.
Myśleliśmy o świętach, ale będę wtedy w 8 tygodniu ciąży, więc zamiast pięknej panny młodej będzie bałwan, albo kula śnieżna
Poza tym w nowym roku ma wejść ustawa, że ślub można wziąć poza urzędem, a nam się zamarzył ślub w plenerze, białe krzesełka i inne bajery.
Wymyśliliśmy też, że będą stały instrumenty i muzycy będą mogli sobie pojamować
Jakoś wizja organizowania tego teraz mnie trochę przeszkadza.
Nie chodzę do kościoła, nie wiem czy ślub kościelny w moim przypadku nie byłby po prostu hipokryzją
-
Sue wrote:Katiś u mnie podobnie - też wolałabym "formalności" załatwić przed. Nie wiem czy chcę ślub kościelny, szczerze mówiąc.
Myśleliśmy o świętach, ale będę wtedy w 8 tygodniu ciąży, więc zamiast pięknej panny młodej będzie bałwan, albo kula śnieżna
Poza tym w nowym roku ma wejść ustawa, że ślub można wziąć poza urzędem, a nam się zamarzył ślub w plenerze, białe krzesełka i inne bajery.
Wymyśliliśmy też, że będą stały instrumenty i muzycy będą mogli sobie pojamować
Jakoś wizja organizowania tego teraz mnie trochę przeszkadza.
Nie chodzę do kościoła, nie wiem czy ślub kościelny w moim przypadku nie byłby po prostu hipokryzjąbez żadnych problemów
-
słoneczna 85 wrote:Sue, chrzcic tez nie bedziecie?
A tego nie wiem jeszcze. Z jednej strony moglibyśmy dać dziecku wybór, z drugiej - oboje jesteśmy ochrzczeni. Młodego więc chyba ochrzcimy, może wtedy też się zdecyduje na ślub?
P. chce kościelny ślub, ale nie wiem po co.
Co to za różnica czy będzie ślub cywilny czy kościelny? Będziemy kochać się tak samo mocno
Wielu moich znajomych ślub kościelny brało, bo rodzice, bo rodzina, bo babcia, itd. Dlatego jest to dla mnie temat do przemyśleń.
Cath - do tej pory to dużo zależało od urzędnika - nie każdy był na tyle elastyczny. Teraz to będzie ich obowiązek, tylko - miejsce musi być "godne".
-
nick nieaktualnySue wrote:Co to za różnica czy będzie ślub cywilny czy kościelny? Będziemy kochać się tak samo mocno
Znacząca jeśli jesteście wierzący, a jak nie to nie. Poza tym niezaleznie od tego czy wierzycie czy nie to slub kościelny jest wg mnie duzo bardziej skomplikowany, bo nie daje mozliwości całkowitego odejścia. I trezba sie wtedy liczyc z tym, że kolejny nie będzie mozliwy. A to może byc problem jeśli maiłoby się poslubic ponownie kogos wierzącego... -
nick nieaktualny
-
Moj mąż wierzący ja nie wzięliśmy ślub cywilny. Mieliśmy swoja przysięgę. I sami stwierdziliśmy ze lepiej cywilny bo różnie w zyciu sie uklada. Nie wiem czy będziemy ze sobą do konca zycia. Mamy znajomych którzy po 13 latach związku małżeńskiego nagle im sie odwidzialo i sie rozwiedli. A my jak mamy się rozwieść to bez jeżdżenia załatwiania i kłopotów typu "przysiegaliscie przed Bogiem itp"
Kochamy sie bardzo chcemy byc ze sobą do konca zycia ale są różne sytuacje w zyciu i my nie chcieliśmy sobie życia utrudniać. Mojego męża siostra brala rozwód teraz po ślubie kościelnym i nawet odwolywala sie gdzies tam do tych "wyższych księży" i takie wyzuty, gadanie ze mowi do nas dobrze ze wzięliście cywilny -
I ja nie będę chrzcić dziecka bo juz mi dwóch księży powiedziało "Jak to bez ślubu i matka bez bierzmowania" wiec niech sie w nos pocaluja ja nie będę nikogo prosić bo jak moje dziecko będzie chciało byc chrześcijaninem to nim zostanie i wezmie chrzest, komunie i bierzmowanie. Na religie tez chodzić nie będzie
ja nie chodziłam, moja siostra tez nie chodzila na religie i żyjemy, mamy się dobrze i ni czujemy sie gorsze
wręcz moich rodziców inni rodzice zawsze chwalili bo większość twierdzi Wiara tak Kosciol nie.
Sue lubi tę wiadomość
-
przedszkolanka:) wrote:niektórym wystarczy zapłacić
Dziewczyny wyjdzie mi pizza bez drożdży?hahah wszędzie kasa kasa kasa
Wiesz co nie wiem ja nigdy nie zapomnialam o drożdżach to ci nie powiem -
przedszkolanka:) wrote:
Dziewczyny wyjdzie mi pizza bez drożdży?
Coś wyjdzie, ale raczej nie pizza
Musiałam wyjść na chwile na dwór, co za paskudna pogoda mimo że nie pada -
nick nieaktualnySue do porodowki mi daleko, oj daleko!!
Sylwia a ja nigdy nie jadłam mleka w proszku :o Co do dodatniego wymazu.. robilas sama czy ze wskazan lekarza? Bo ja nie mialam takiego, moze nic groznego Cie nie dopadlo i pozbedziesz sie tego szybkowierze w to.
LadyDi no wlasnie mam sama warstwe sadła, a tego WŁAŚCIWEGO nie wyczuwam.. chociaz moze cos tam wyczuwam skoro smiem twierdzic, ze brzuszysko sie stawia. Pierwszy raz słyszę o takich rogalach. Ale polecam Wam jesli jesteście maniaczkami cynamonu - ciasto odrywane z cynamonem
Katiś ja tez przymierzałam się dzisiaj do czapki! Ale nie zalozylam, bo stwierdzilam, ze ludzie wzieliby mnie za idiotke, jednak jak wyszlam na dwor zmienilam zdanie. Rekawiczki na pewno by sie przydaly! Co do "padania na kolana" Twojego T.. cos czuje, ze zrobi to w swieta!!
Cath jestes kobieta zagadka I TO NA DODATEK W CIAZY to juz podwojna zagadka
Pia Gizela wpadam do Ciebie na obiad, deser i ogólnie na wszystko
Co do chrzczenia bez ślubu itp. To moj Wujek byl w cięższej sytuacji - Dwójka dzieci z poprzedniego malzenstwa + rozwód, jego Babeczka to samo - syn z pierwszego małżeństwa i rozwód. Nasz proboszcz mimo, ze konserwatysta udzielił chrztu ich córce. BA nawet nie wziął grosza za to. Co było dla nas wszystkich wielkim szokiem, bo on taka typowa pazera.. No ale powód jest jeden - ludzie z parafii po prostu od niego uciekają. Nawet ja wzięłam ślub w innej. Mnie podobają sie skromne kościółki, a nie takie wielkie landary. Poza tym ja chciałam ślub przed ołtarzem, a nie w kapliczce gdzie wchodzi się bocznym wejściem - absurdalbo co gorsza.. ślub w dolnym kościele, gdzie odbywają się pogrzeby - troche nie smacznie. Jak się do niego idzia o pogrzeb i chcąc nie chcąc dać mu według uznania to od razu mówi, że "OSTATNI DALI ILEŚ TAM".. Dla mnie to chore, bo przecież nie wszystkich stać, ażeby wyłożyć za pogrzeb 2000zł.. a gdzie trumna i inne? Dość, że trzeba pożegnać się z kimś zazwyczaj bliskim to jeszcze takie koszta. Żeby było mało to księżulek ode mnie z parafi nie pojedzie byle autem na cmentarz! Z resztą zobaczcie sobie obok jakiego "BUSZU" mieszkam -> Sanktuarium MBNP w Jaworznie + w budowie za oknami mam DOM PIELGRZYMA
Druga Częstochowa powstaje
Przedszkolanka wyjdzie Ci, ale nie urośnie i będzie taka deska..Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 14:23
Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngelcia - wymaz zrobiłam sama żeby sie przekonac czy na pewno wyleczyłam grzybka. A to co mi wyszło to paciorkowiec - wzrost skapy, liczne cylindryczne formy gram, nieliczne ziarniaki gram
. Przyznam że nigdy nie miałam robionego wymazu. Może tego paciorkowca miała wcześniej nie wiem. Ale jestem ZAŁAMANA
Ja mleko w proszku uwielbiam.
Sa księża i księża. My ze ślubem trafilismy na fajnego. Zero cenników tylko tyle ile każdy chce tyle da. Nie ma przymusu. WIem że osoby które miały problemy finansowe w ogóle nie płaciły za ślub -
no właśnie ja na wsi to nie tak łatwo wyskoczyć do sklepu bo go nie ma haha
a jeden na drugim końcu to mi rzuci stara baba hasłem: Przecież to sklep wiejski! haha i tyle z drożdży
Cath teraz wszędzie o kasę chodzi, lekarz Cię poleczy,ale prywatnie, wtedy milszy i chętniejszy, księża też dadzą chrztu za kasę...pieniądz rządzi ..