Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja to bez ciąży mam brzuch ciążowy, nawet zdarzyło mi się, że ktoś mnie pytał w którym miesiącu jestem
Aczkolwiek u mnie ten brzuch to fartuch skóry (wręcz torba jak u kangurzycy) po zrzuceniu prawie 50 kg. Liczę, że ciąża go po prostu wypcha i będzie to jakoś wyglądać
No a po urodzeniu dziecka będzie czas na plastykę, w końcu! -
Biotech wrote:Witaj ladychocolate:-) ja termin z belly m mam na 20.02, a wizytę serduszkowa tak jak Ty 4 lipca, nie moge sie doczekać, a jednocześnie sie boje:-P od 3 dni mdłości uprzykrzaja mi zycie, cos szybko nastały...
Proszę o dopisanie na liste, bo chyba jrszcze mnie nie ma:-)
Witaj Biotech:) Też się nie mogę doczekać, bo po pierwszej wizycie mam niedosyt Moja gin obejrzała co się dzieje, stwierdziła obecność pęcherzyka ciążowego. Mam nadzieję, że na najbliższej wizycie będzie czego posłuchać i założymy kartę ciąży
Słyszałam, że na mdłości dobry jest imbir. Sama nie stosowałam, bo na szczęście mdłości mi nie dokuczają, więc nie potwierdzę skutecznościBiotech lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjowttcsowi.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Ja mam brzuch większy od około 2 tygodni. Mieszczę się we wszystkie ubrania, są nawet luźniejsze, bo chudnę, ale brzuch mam większy pod tym względem, że mi go "wywaliło" i za nic nie mogę go wciągnąć
Podobno rozluźniają się powłoki brzuszne, a rosnąca macica, teraz chyba wielkości grejpfruta, wypycha do przodu jelita. Stąd "wywalony" brzuszek, a przy okazji po części mdłości, wzdęcia, biegunki i zgaga
Mąż się śmieje i mówi do mnie "mój ciążowy brzuszku", ale mi nie do końca jest do śmiechu, bo czasem mi się czasem wydaje, że wyglądam na 8 miesiąc, szczególnie po jedzeniu -
Ja dzisiaj po wizycie u lekarza uff nareszcie po raz pierwszy zobaczyłam serduszko
Wszystko w porządku, dziecko ma 0,72 cm.
I znowu czekam 2 tygodnie na kolejne USG.
brzuszek tez mam wzdęty, choć to dopiero 7 tydzień, chodzę i wciągam
TrzeciMotylek Śląsk czyli gdzie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 20:48
kuzka, Biotech, kozamonia, Aga89, PRINCESKAWACH lubią tę wiadomość
Aniołki: 01.2010 11tc; 04.2017 11tc
Córcia 12.2010
-
PRINCESKAWACH wrote:Pierwsza cesarka nie jest wskazaniem do drugiej, chyba, że nie zaniknęły wskazania do niej np. wada serca, wzroku itd. Ale dwie cesarki w Polsce oznaczają trzecią.
Ja zaszłam w ciążę 8 miesięcy po cesarce. Nie miałam komplikacji z tym związanych (w sensie pęknięcie macicy czy coś takiego), ale lekarz po drugiej cesarce powiedział, że moja macica była bardzo cienka i z tego powodu delikatnie przeciął moją córeczkę na twarzy.
U mnie były wskazania kardiologiczne tzn. dokładnie kardiolog zalecił, że mam rodzić naturalnie ale w znieczuleniu. Jak to zalecenie zobaczył ówczesny ordynator ginekologii (stara szkoła) to powiedział, że na pewno nie u niego, bo wtedy nie będę czuła bólu i on nie będzie wiedział, że coś złego się dzieje.
Z perspektywy czasu wolałabym chyba rodzić sn. Boję się czy nie mam jakiś zrostów. Powinnam zbadać macicę przed ciążą i ewentualnie je usunąć ale nie miałam świadomości, że może mi to grozić. Poza tym limit na cesarki wynosi 3, chociaż moja sąsiadka miała 4- w tym ostatnią z bliźniakami i bez komplikacji.1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
Malineeczkaa, nie wiem czy się da
Jem małe porcje, ogólnie jem nie dużo, raczej zdrowe rzeczy i niewzdymające. Pije też około 3 litrów wody w ciągu dnia. I na bebzonek nic nie pomaga
Motylkowa, teraz mi się skojarzyło, że też coś takiego gdzieś usłyszałam, ale nie znam przyczyny. Może chodzi o nadmiar niektórych skladnikow mineralnych? Na pewno warto zgłębić temat.
Dzień dobry wszystkim
Dobrego dnia, bez nasilonych objawów życzę.
I trzymam kciuki za wizyty, bo chyba mamy dziś ze 2, co?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 06:55
-
Będzie długo, ale jest odpowiedź z wyjaśnieniem Motylkowa i jest wręcz odwrotnie - nie musisz rezygnować z muszynianki
"EKORODZICE.PL: Jedni mówią, że kobiety w ciąży i mamy karmiące powinny pić wodę wysokozmineralizowaną, a drudzy, że źródlaną. Ktoś kłamie?
Izabela Lenkiewicz: Kobiety w ciąży i karmiące powinny pić wodę wysokozmineralizowaną lub przynajmniej średniozmineralizowaną. Jak wiadomo, u pań spodziewających się dziecka oraz mam, które karmią swoje pociechy, wzrasta zapotrzebowanie na takie minerały jak wapń, magnez i jod. Pijąc wodę zawierającą te pierwiastki, mogą dostarczać je w prosty sposób do organizmu. Wody te w swoim składzie mają również sód. Tego argumentu używają producenci wód źródlanych, polecając je jako zdrowsze ze względu na minimalną ilość tego pierwiastka.
EKORODZICE.PL: Dlaczego sód nie cieszy się dobrą sławą wśród ciężarnych i kobiet karmiących?
I.L.: Spożywanie zbyt dużej ilości sodu kojarzy się z występowaniem nadciśnienia tętniczego. Nadciśnienie jest dość częstym powikłaniem okresu ciąży i porodu. Dlatego szczególnie kobiety ciężarne na wszelki wypadek wolą unikać go w spożywanych produktach. Tymczasem sód to bardzo ważny pierwiastek w naszym organizmie – reguluje on gospodarkę wodno-elektrolitową i wraz z potasem transportuje składniki odżywcze do poszczególnych komórek. Jeśli kobieta będąca w ciąży czy karmiąca piersią nie dostarczy w diecie odpowiedniej ilości sodu, będzie się czuła osłabiona i zmęczona. Szczególnie w czasie upałów, kiedy duże ilości sodu wydzielają się wraz z potem, istotne jest, by znalazł się on w diecie.
EKORODZICE.PL: Czyli nie ma powodów do obaw? Kobiety mogą pić wodę wysokozmineralizowaną zawierającą sód?
I.L.: Pijąc wodę wysokozmineralizowną, nie sposób doprowadzić do przedawkowania sodu w organizmie. Przeciętna ilość tego pierwiastka zawarta w 2 litrach wody, które powinna wypić ciężarna lub karmiąca, to jedynie ok. 5% zapotrzebowania dziennego. Do nadmiaru sodu w organizmie mogą doprowadzić przesolone potrawy, ale nie woda. Jeśli ktoś mimo to ma obawy, może wybrać taką wodę, która charakteryzuje się niską zawartością sodu i jednocześnie dużą zawartością wapnia, magnezu i jodu." -
Prosze i mnie dopisac do listy, z usg w6tyg mialam tp na 1.02, za tydzien w sr mam usg ktore bedzie potwierdzalo prawidlowszy termin, mam nadzieje ze przesunie sie na styczen, ale juz sie zadomowilam i zostane z Wami.
Marmi, chyba jestes z Piaseczna, gdzie prowadzisz ciaze?Paula. lubi tę wiadomość
-
Anieńka wrote:Prosze i mnie dopisac do listy, z usg w6tyg mialam tp na 1.02, za tydzien w sr mam usg ktore bedzie potwierdzalo prawidlowszy termin, mam nadzieje ze przesunie sie na styczen, ale juz sie zadomowilam i zostane z Wami.
Marmi, chyba jestes z Piaseczna, gdzie prowadzisz ciaze?
Hej Anieńka
Prowadzę ciążę w Boramed KEN na Ursynowie, konkretnie u doktor Małgosi Figat. -
A to prywatnie, bylam tam na jednej wizycie usg 3trym w poprzedniej ciazy, a nie masz jakiejs polecanej gin na NFZ w Piasecznie? Szkoda mi kasy na prowadzenie ciazy prywatnie, w pierwszej nic sie nie dzialo to i teraz mam nadzieje nic sie nie bedzie dzialo