Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, a chcecie rodzić naturalnie czy myślicie o cc? Powiem szczerze, że kiedyś myślałam tylko o cc, teraz już sama nie wiem.. jestem osobą bardzo słabo odporną na ból, krew i w ogóle. Boję się, że nie dam rady. Z drugiej strony cc to podobno poważna operacja i też jest ból i dłużej dochodzi się do siebie. Macie jakieś doświadczenia?
-
Dostałam skierowanie na morfologię, mocz o Tsh . Razem z darmowym HIV w Sanepidzie będzie ok 80 zł oszczędności. Pewnie że 150 zł i tak zapłacę ale dobre chociaż parę groszy w kieszeni.
Dziewczyny ile jest ważne skierowanie na pobranie krwi?
Chciałbym pójść pod koniec przyszłego tygodnia lub następny poniedziałek by badania były jak najświeższeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 12:34
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Przy pierwszym porodzie brałam pod uwagę tylko opcję sn. Teraz, gdyby nie ciąża bliźniacza, na pewno również chciałabym sn. Cc to wg mnie ostateczność, tylko wtedy gdy nie ma możliwości porodu sn. To jest powazna operacja, po której trzeba dojść do siebie, mogą być powikłania w postaci endometriozy etc. Godzinę po porodzie sn czułam się tak jakby nie było żadnego poroduOlga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
kozamonia wrote:Ja też chciałam rodzić naturalnie, ale podobnie jak jomi przy ciąży bliźniaczej nie będę miała innego wyjścia jak CC. Boję się jak cholera operacji i dochodzenia do siebie, ale nic nie zrobię.
Kiedy masz kolejne usg?Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
jomi81 wrote:Przy pierwszym porodzie brałam pod uwagę tylko opcję sn. Teraz, gdyby nie ciąża bliźniacza, na pewno również chciałabym sn. Cc to wg mnie ostateczność, tylko wtedy gdy nie ma możliwości porodu sn. To jest powazna operacja, po której trzeba dojść do siebie, mogą być powikłania w postaci endometriozy etc. Godzinę po porodzie sn czułam się tak jakby nie było żadnego porodu
Super, że tak dobrze się czułaśTeż bym chciała naturalnie, ale się boję. Tyle się słyszy o tych porodach i sama już nie wiem co myśleć.
-
Ja chodzę na wizyty co 4 tyg, tzn 2 pierwsze były co dwa bo najpierw czy pęcherzyk jest w dobrym miejscu a potem serduszkowa ale teraz juz co 4 . Z usg prenatalnym tez się wkurzyłam bo jak zadzwoniłam to oczywiście do lekarza którego chciałam nie ma terminu żebym zdążyła pomiędzy 12-13 tyg wiec muszę iść do innego
Jeśli chodzi o cc to nie martwcie się dziewczyny na zapas , ja jestem po trzech cc i nie był to moj wybór , pierwsza córkę rodziłam 3 doby SN mimo zaświadczenia od neurologa że w razie najmniejszych wątpliwości ma być cc, brak postępu porodu córa prawie 4 kg i zielone wody plus pępowina 2x wokół szyi nie było wskazaniem . Namęczyła się strasznie i cc było wybawieniem, w drugiej ciąży bali się ze blizna pęknie wiec znów cc a w trzeciej córa była ułożona pośladkowo No ale i tak nikt by nie ryzykował po dwóch cc SN. To prawda ze ja tez wolałabym rodzic naturalnie ale nie mam wyjścia . Oczywiście ze to operacja i to poważna i cieżko się wstaje i chodzi nie mówiąc o podniesieniu dziecka , wiem tez ze zdania są podzielone jedni czuja się po cc super inni po sn nie ma reguły ale tez powiem wam że jeśli nie ma się wyboru to naprawdę cc nie jest jakimś koszmarem i trzeba podejść do tego zdroworozsądkowo - nie mogę rodzic naturalnie to trudno urodzę przez cc. -
Po powrocie z bloku przynieśli mi córkę na karmienie, w zależności od znieczulenia można wstać szybciej lub wolniej po zewnatrzoponowym pozwolili mi wstać dopiero następnego dnia i to była masakra, ale po podpajęczynowym wstałam Ok 6 h po cesarce i poszłam z pielęgniarką się umyć było spoko trochę mnie ciągnąły szwy ale spokojnie po dwóch dniach jak wychodziłam do domu chodziłam bez problemu. Generalnie dla mnie czym szybciej wstałam tym było lepiej.
-
szwesta80 wrote:Dostałam skierowanie na morfologię, mocz o Tsh . Razem z darmowym HIV w Sanepidzie będzie ok 80 zł oszczędności. Pewnie że 150 zł i tak zapłacę ale dobre chociaż parę groszy w kieszeni.
Dziewczyny ile jest ważne skierowanie na pobranie krwi?
Chciałbym pójść pod koniec przyszłego tygodnia lub następny poniedziałek by badania były jak najświeższe -
Cześć dziewczyny, dawno się nie odzywałam ale staram się podczytywać i być na bieżąco. Jeśli chodzi o poród to mogę opowiedzieć swoje doświadczenie. Jestem bardzo niską chudzinką, z USG wychodziło, że mój synek ważył już ponad 3,5 kg kiedy zaczęła się akcja porodowa, personel medyczny nie dawał mi szans na urodzenie SN ale jednak się udało. Dzięki wspaniałym położnym, które ogromnie mi pomagały dałam radę. Podczas samej akcji porodowej byłam w takim stanie, że nie liczyło się nic oprócz mojego dziecka, mnie i położnej, która do mnie mówiła, cała otoczka wokół mnie nie istniała, więc żadnej krwi itp. nawet nie widziałam. Za dwa dni po porodzie nic mnie już nie bolało, środki przeciwbólowe nie były mi potrzebne. Osobiście uważam, że jeśli kobieta nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego to powinna spróbować bo jednak lepiej dochodzi się do siebie i ma się więcej siły aby zająć się maluszkiem.[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
meggi90 wrote:Podziwiam Cię, że masz siłę chodzić po lekarzach, sanepidzie. Ja nienawidzę chodzić prosić, pytać to dla mnie jeszcze większy stres. Pieniążki owszem zaoszczędzone przydałyby się ale nie warto mojego zdrowia na to. Ale naprawdę Ciebie podziwiam
Meggi90 gdyby nie to, że mamy małe przeboje w pracy męża przez co finansowo nie jest łatwo, pewnie bym nie łaziła po lekarzach.
Niestety póki nie spłacimy kredytów krótkoterminowych musimy każdy większy wydatek przedyskutować szczególnie teraz gdy mąż być może pracę będzie zmieniał. Jak wszystko się ustabilizuje będzie łatwiej ale na razie patrzę gdzie mogę oszczędzić.
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
gruzinowa dama wrote:Szwesta to widzę że nie tylko mój stoi na rozstaju dróg i nie wie co dalej.
Witaj w klubie.
Męża w firmie trzyma jeszcze lojalność. Pracuje tam od 11 lat. Jednak już dojrzewa do zmiany bo brak poszanowania pracownika robi swoje i a lojalność rachunków i kredytów nie opłaci, tym bardziej jedzenia nie kupi.
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Ja na chwile obecna wiem tylko w jakim szpitalu bede rodzic. Nad położną sie zastanawiam ale jeszce jakos to takie odlegle dla mnie
Co do porodu to tak: SN boie sie bolu i sama nie wiem czego, a znow cesarki sie boje chyba najbardziej samego uspienia. Najlepiej jak by byla jakas trzecia opcja👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
Aniołki: 02.2015 & 06.2016
Starania przy PCOS i innymi genetycznymi gadami.
1 cs z pomocą medyczną (aromek + ovitrelle). Ogólnie staramy się ponad rok czasu.