WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2018
Odpowiedz

Mamusie luty 2018

Oceń ten wątek:
  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 26 lipca 2017, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A skąd Ty Kochana możesz wiedzieć , ile ma Twoje maleństwo. To ,że mówi się , że maluch rośnie ok. 1mm na dzień to tylko się tak mówi . Moje maleństwo we wtorek miało 58mm a w piątek już 63,5mmm, czyli urosło 5.5 mm w ciągu 3 dni . Nie ma się co martwić... pewnie nadrobił dużo. A i tak jest w normie :)

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • Nula30 Ekspertka
    Postów: 286 75

    Wysłany: 26 lipca 2017, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2 bobas w drodze wrote:
    Czy komuś tez urywa text jak pisze z kom ?

    Mi urwało i zauważyłam,że jak nie wrzucam buziek,które są "gotowe" w telefonie to problem zniknął. Robię buźki ręcznie z : i ). Spróbuj,czy u Ciebie też zadziała.

    Ja dzisiaj wizyta. Nie mogę się już doczekać. Jedynie rano się zmartwiłam,bo pojawiły się nieładne upławy,bez dodatkowych objawów typu swędzenie, pieczenie. Tylko ten kolor mnie zaskoczył i ilość...Jakiś żółtawy,nie wiem nawet czy nie lekko w zielonkawy. Oby to nie było nic poważnego i nie zaszkodziło maleństwu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 12:39

    rfxg43r8qq0glx30.png
  • Asasa Autorytet
    Postów: 593 419

    Wysłany: 26 lipca 2017, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zrobiłam pappa dlatego, że dostałam skierowanie na usg i pappa.
    A z wagą wróciłam do swojej wyjściowej, bo na początku przez wymioty 2 kg mi ubyło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 12:53

    UAtCp1.png
    mhsv9vvj0znnlhyf.png
  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka13579 wrote:
    Ja juz sie do wzdec chyba przyzwyczailam, na szczescie sa bezzapachowe:D
    Mnie zaczyna nosic w domu i zaczelam myslec o jakims kursie jezykowym. Niesttey nie posiadam zwierzaka;( Ja zawsze mialam psa w chacie, odkad jestem z moim mezem, marudze mu o zwierzaku. Obiecal, ze bedzie zaraz po remoncie mieszkania, ale ze tak szybko zaciazylam to w obecnym stanie nie bede podejmowac ryzyka... Jak dziecko skonczy dwa lata to chetnie zwierzaka przygarne:) BTW Goldeny sa cudowne, mialam kiedys:)

    Kura językowy to fajny pomysł,u mnie sama będę się dokuczać języków dwóch,ale to ze względu na mojego partnera,ktory ma mieszane korzenie i ustaliliśmy,ze będziemy do malucha mówić na zmianę w dwóch językach (może kiedyś dojdzie trzeci) żeby jego rodzina z zagranicy mogła się porozumieć z maleństwem,szczególnie prababcia :)Powiem Ci,ze nigdy wcześniej nie miała psa,jako małe dziewczę tylko chomiki,choć zawsze chciałam mieć i...historia z nasza 7 miesięczna goldenka jest taka,ze poroniłam w lutym tego roku maluszka,tydzień później mój ukochany miał urodziny,widział w jakim stanie jestem...wróciłam do domu tego dnia z kwiatami i prezentami dla niego z okazji jego święta,na podłodze wcześniej poukladalam zdjęcia z całego jego życia od niemowlaka i baloniki...wchodzę do domu,a on mówi ,,kochanie,bardzo mnie zaskoczyłaś,wszystko wyglada tak pięknie,ale...musimy posprzątać podłogę''...na co ja zdębiałam zaskoczona pytając ,,dlaczego?''...a on otwierając drzwi łazienki mówi ,,bo nie jesteśmy już sami''...na środku podłogi ujrzałam wtedy małą,cudowną kulkę futra z kokardka i jak zaczelam płakać ,kucać i do niej mówić to przyszła do mnie...to była milosc od pierwszego spojrzenia :)dzięki niej uleczylismy szybciej naszą stratę,bo dała nam całą swoją psią miłość :)

    kuzka, szwesta80, Asasa, Anne92, kasiarzyna, nusiaczek20, Anieńka, Katowiczanka, marmi lubią tę wiadomość

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu jest bardzo fajny artykul osoby z branzy medycznej, na temat badan prenatalnych. Autorka wspomina rowniez cyt:
    "Samym badaniem USG w najlepszym wypadku możemy rozpoznać ok 80% płodów z Zespołem Downa. To znaczy, ze 1/5 dzieci, które urodzi się z Zespołem Downa w USG wygląda ZUPEŁNIE prawidłowo. Jeżeli dodatkowo wykonamy test pappa, który będzie zinterpretowany łącznie z USG genetycznym jesteśmy w stanie zwiększyć czułość badania do 95%. Zatem można to rozumieć tak, ze test pappa pomaga nam zidentyfikować te chore dzieci, które w USG wyglądały PRAWIDŁOWO.
    Jest to badanie wskazane właśnie wtedy jeżeli w USG wszystko jest dobrze. Jeżeli w USG widzimy wady lub podejrzewany zespoły genetyczne to test pappa nie będzie raczej pomocny. Także nie zlecanie lub chociaż informowanie o teście pappa z powodu prawidłowego obrazu USG jest po prostu nieprawidłowym postępowaniem przez lekarzy.(przepraszam za te słowa kolegów, ale takie są medyczne fakty, jest to zgodne z stanowiskiem zarówno FMF jak i PTG)"
    zrodlo:
    https://mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 13:09

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_kawa wrote:
    Kura językowy to fajny pomysł,u mnie sama będę się dokuczać języków dwóch,ale to ze względu na mojego partnera,ktory ma mieszane korzenie i ustaliliśmy,ze będziemy do malucha mówić na zmianę w dwóch językach (może kiedyś dojdzie trzeci) żeby jego rodzina z zagranicy mogła się porozumieć z maleństwem,szczególnie prababcia :)Powiem Ci,ze nigdy wcześniej nie miała psa,jako małe dziewczę tylko chomiki,choć zawsze chciałam mieć i...historia z nasza 7 miesięczna goldenka jest taka,ze poroniłam w lutym tego roku maluszka,tydzień później mój ukochany miał urodziny,widział w jakim stanie jestem...wróciłam do domu tego dnia z kwiatami i prezentami dla niego z okazji jego święta,na podłodze wcześniej poukladalam zdjęcia z całego jego życia od niemowlaka i baloniki...wchodzę do domu,a on mówi ,,kochanie,bardzo mnie zaskoczyłaś,wszystko wyglada tak pięknie,ale...musimy posprzątać podłogę''...na co ja zdębiałam zaskoczona pytając ,,dlaczego?''...a on otwierając drzwi łazienki mówi ,,bo nie jesteśmy już sami''...na środku podłogi ujrzałam wtedy małą,cudowną kulkę futra z kokardka i jak zaczelam płakać ,kucać i do niej mówić to przyszła do mnie...to była milosc od pierwszego spojrzenia :)dzięki niej uleczylismy szybciej naszą stratę,bo dała nam całą swoją psią miłość :)


    Popłakałam się..

    Czarna_kawa lubi tę wiadomość

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_kawa wrote:
    Kura językowy to fajny pomysł,u mnie sama będę się dokuczać języków dwóch,ale to ze względu na mojego partnera,ktory ma mieszane korzenie i ustaliliśmy,ze będziemy do malucha mówić na zmianę w dwóch językach (może kiedyś dojdzie trzeci) żeby jego rodzina z zagranicy mogła się porozumieć z maleństwem,szczególnie prababcia :)Powiem Ci,ze nigdy wcześniej nie miała psa,jako małe dziewczę tylko chomiki,choć zawsze chciałam mieć i...historia z nasza 7 miesięczna goldenka jest taka,ze poroniłam w lutym tego roku maluszka,tydzień później mój ukochany miał urodziny,widział w jakim stanie jestem...wróciłam do domu tego dnia z kwiatami i prezentami dla niego z okazji jego święta,na podłodze wcześniej poukladalam zdjęcia z całego jego życia od niemowlaka i baloniki...wchodzę do domu,a on mówi ,,kochanie,bardzo mnie zaskoczyłaś,wszystko wyglada tak pięknie,ale...musimy posprzątać podłogę''...na co ja zdębiałam zaskoczona pytając ,,dlaczego?''...a on otwierając drzwi łazienki mówi ,,bo nie jesteśmy już sami''...na środku podłogi ujrzałam wtedy małą,cudowną kulkę futra z kokardka i jak zaczelam płakać ,kucać i do niej mówić to przyszła do mnie...to była milosc od pierwszego spojrzenia :)dzięki niej uleczylismy szybciej naszą stratę,bo dała nam całą swoją psią miłość :)

    Wow, ile romantyzmu w Tobie:) Golden daje duzo milosci(pamietam ze momentami moj golden mnie wrecz maltretowal o pieszczoty:D ) ale tez jej duzo potrzebuje;)
    dobrze ze jak juz urodzisz, to okres uczenia psa czystosci bedziesz miala za soba i jego wytrzymalosc zwieraczy zdecydowanie sie zwiekszy:)

    Czarna_kawa lubi tę wiadomość

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • Monic88 Autorytet
    Postów: 401 255

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuzka wrote:
    A skąd Ty Kochana możesz wiedzieć , ile ma Twoje maleństwo. To ,że mówi się , że maluch rośnie ok. 1mm na dzień to tylko się tak mówi . Moje maleństwo we wtorek miało 58mm a w piątek już 63,5mmm, czyli urosło 5.5 mm w ciągu 3 dni . Nie ma się co martwić... pewnie nadrobił dużo. A i tak jest w normie :)
    No w sumie moze masz rację. Nie wiem jak rośnie i ile, dopiero jutro się okaże ile tak naprawde ma. Skoro żaden lekarz się nie niepokoi to moze i ja nie powinnam, wyczytałam, że widelki sa nawet miedzy 4 a 6cm w 11 tygodniu...Ech dobra, juz sie nie nakrecam, jutro chwila prawdy ;-)

    Golden to jest moje marzenie! Ze wzgledu na godziny pracy i mała przestrzen w mieszkaniu na razie mamy dwa koty, ale z pewnością jak czas i warunki pozwolą to zamieszka z nami Golden bo o takim psie marze właściwie od dzieciństwa :-)

    Czarna_kawa lubi tę wiadomość

    km5sp07weqrpj7bl.png
  • Anne92 Autorytet
    Postów: 489 269

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam w domu owczarka niemieckiego i naprawdę ciesze się, że moje maleństwo będzie się wychowywało w towarzystwie psa :-)

    Czarna_kawa lubi tę wiadomość

    thgf3e3kgrhlqiqj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zamowilam kfc na obiad. Pojde do piekla...

    kuzka, Eklerka13579, Czarna_kawa, kasiarzyna, sunset06, ladychocolate, marmi lubią tę wiadomość

  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzka,wierz mi jak sobie przypominam te historie, to zawsze się wzruszam :)

    Eklerka,a taka ze mnie romantyczka,w tych czasach to nie zdarza się już często,ale jakoś się trzymam wbrew wszystkiemu :)
    Tak na szczęście okres nauki higieny mamy już za sobą :) i sunia grzecznie pokazuje jak chce wyjść i te zwieracze już dobrze działają :p

    Monic88,serdecznie polecam te rasę :) wspaniały,rodzinny pies,pełen energii i przede wszystkim zero agresji :)

    Annie92,ja właśnie tez cieszę się z naszego zwierzaka,maluch będzie się dobrze chował przy niej :)

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • Anne92 Autorytet
    Postów: 489 269

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka13579 wrote:
    Tu jest bardzo fajny artykul osoby z branzy medycznej, na temat badan prenatalnych. Autorka wspomina rowniez cyt:
    "Samym badaniem USG w najlepszym wypadku możemy rozpoznać ok 80% płodów z Zespołem Downa. To znaczy, ze 1/5 dzieci, które urodzi się z Zespołem Downa w USG wygląda ZUPEŁNIE prawidłowo. Jeżeli dodatkowo wykonamy test pappa, który będzie zinterpretowany łącznie z USG genetycznym jesteśmy w stanie zwiększyć czułość badania do 95%. Zatem można to rozumieć tak, ze test pappa pomaga nam zidentyfikować te chore dzieci, które w USG wyglądały PRAWIDŁOWO.
    Jest to badanie wskazane właśnie wtedy jeżeli w USG wszystko jest dobrze. Jeżeli w USG widzimy wady lub podejrzewany zespoły genetyczne to test pappa nie będzie raczej pomocny. Także nie zlecanie lub chociaż informowanie o teście pappa z powodu prawidłowego obrazu USG jest po prostu nieprawidłowym postępowaniem przez lekarzy.(przepraszam za te słowa kolegów, ale takie są medyczne fakty, jest to zgodne z stanowiskiem zarówno FMF jak i PTG)"
    zrodlo:
    https://mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt/

    A ja uważam, że powinnyśmy słuchać swoich lekarzy prowadzących :-) Oni nas znają, znają nasze historie chorób i wiedzą co jest dobre. Mówię tu oczywiście o sytuacjach kiedy mamy zaufanie do swojego lekarza :-) Przecież na podstawie wartości z usg również jest wyliczane ryzyko. Jeśli nie ma wskazań do dalszej i rozszerzonej diagnostyki to warto się stresować czekanie na wyniki? Tym bardziej, że pappa często się myli. Czytałam forum i wiele dziewczyn mówi, że im wyszły złe wyniki a mają zdrowe dzieci. Mi lekarz nie zalecił nic dodatkowo i ja mu ufam. Czy jeśli wynik okazałby się fałszywy to byście było spokojniejsze? Na pewno nie :-) Moim zdaniem rozsądek i zaufanie do lekarza prowadzącego :-)

    Paula., marmi lubią tę wiadomość

    thgf3e3kgrhlqiqj.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monic88 wrote:
    Ja mam prenatalne jutro i w sumie zaczelam sie martwić, bo niecaly tydzien temu maluch mial 4,1cm wiec jutro powinien mieć ok 4,7 to mi sie wydaje malutko :-( Wszystkie w 12tygodniu macie juz grubo powyzej 5cm, niektóre 6...Dotad sie nie martwilam bo rośnie caly czas rownomiernie do wyznaczonego tygodnia, ale nikt praktycznie nie ma niecałych 5cm w 12 tygodniu :-( Chyba, ze sa jakies widelki plus minus? W sumie zaden lekarz nie wydawal sie zaniepokojony...Ech jutro sie wszystko okaże, juz zaczyna mnie lapac stres

    Szczerze? Nie masz co sie obawiać. U mnie sytuacja wyglądała tak. 17.07 mój maluch z usg miał 3,76 cm (11 tydz). Ja już chciałam dzwonić do recepcji gdzie miałam mieć prenatalne, żeby je przesunąć, bo mój maluch jest za mały. Ale myśle sobie, ok. Nie dzwonie, będzie co będzie. 24.07, czyli dokładnie 7 dni później były prenatalne i co się okazało? Że stres był kompletnie nie potrzebny, bo mój skarb ma już 6,7 cm! a na 3 innych zdj usg pisze nawet 7,6 cm, moze bardziej się wtedy rozciągnęła. Także myśle, że jak to przeczytasz, to przestaniesz się martwić :) A tak btw. To 70% dziewczynka! Bardziej z tż spodziewaliśmy się synka, a tu taka niespodzianka. Nosek jest, przezierność karkowa 1,5. Serduszko 159u/min. Wszystko w jak najlepszym porządku. Jestem szczęśliwa

    jiwa lubi tę wiadomość

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • innamorata88 Autorytet
    Postów: 4329 4638

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga89 wrote:
    Dziewczyny wszystkie robicie dodatkowe testy Pappa, nifty lub inne? Ja miałam teraz USG w szpitalu i lekarz powiedzial że NT 1,7 i że wszystko jest w porządku. Z córką miałam taki sam wynik i nie robiłam dodatkowych badań
    Ja robię :) należy mi się z NFZ to korzystam :D IVF plus wcześniejsze poronienia kwalifikują mnie do pełnowymiarowych badań genetycznych. Na własną rękę zrobimy jeszcze lada dzień Harmony Test.

    Mikołaj 25.04.2011

    08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
    27.02 3480g Michaś 56cm długości <3
  • innamorata88 Autorytet
    Postów: 4329 4638

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_kawa wrote:
    Kuzka,wierz mi jak sobie przypominam te historie, to zawsze się wzruszam :)

    Eklerka,a taka ze mnie romantyczka,w tych czasach to nie zdarza się już często,ale jakoś się trzymam wbrew wszystkiemu :)
    Tak na szczęście okres nauki higieny mamy już za sobą :) i sunia grzecznie pokazuje jak chce wyjść i te zwieracze już dobrze działają :p

    Monic88,serdecznie polecam te rasę :) wspaniały,rodzinny pies,pełen energii i przede wszystkim zero agresji :)

    Annie92,ja właśnie tez cieszę się z naszego zwierzaka,maluch będzie się dobrze chował przy niej :)
    My mamy 2 koty :) utulaśne miziańce lgnące do dzieci :)

    Czarna_kawa lubi tę wiadomość

    Mikołaj 25.04.2011

    08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
    27.02 3480g Michaś 56cm długości <3
  • Monic88 Autorytet
    Postów: 401 255

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczkaa wrote:
    Szczerze? Nie masz co sie obawiać. U mnie sytuacja wyglądała tak. 17.07 mój maluch z usg miał 3,76 cm (11 tydz). Ja już chciałam dzwonić do recepcji gdzie miałam mieć prenatalne, żeby je przesunąć, bo mój maluch jest za mały. Ale myśle sobie, ok. Nie dzwonie, będzie co będzie. 24.07, czyli dokładnie 7 dni później były prenatalne i co się okazało? Że stres był kompletnie nie potrzebny, bo mój skarb ma już 6,7 cm! a na 3 innych zdj usg pisze nawet 7,6 cm, moze bardziej się wtedy rozciągnęła. Także myśle, że jak to przeczytasz, to przestaniesz się martwić :) A tak btw. To 70% dziewczynka! Bardziej z tż spodziewaliśmy się synka, a tu taka niespodzianka. Nosek jest, przezierność karkowa 1,5. Serduszko 159u/min. Wszystko w jak najlepszym porządku. Jestem szczęśliwa
    O kurcze cudownie sie czyta takie rzeczy, faktycznie wzrost mega duzy! Mowi sie, ze czasami tez jest blad pomiarowy jesli jest słabszy sprzęt. Poki co miedzy tym ostatnim USG a poprzednim wzrost był tak o ten 1mm dziennie, dlatego tak sie nastawilam, ale może maluch przyspieszy trochę. Mam taka nadzieje ;-)

    km5sp07weqrpj7bl.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monic88 wrote:
    O kurcze cudownie sie czyta takie rzeczy, faktycznie wzrost mega duzy! Mowi sie, ze czasami tez jest blad pomiarowy jesli jest słabszy sprzęt. Poki co miedzy tym ostatnim USG a poprzednim wzrost był tak o ten 1mm dziennie, dlatego tak sie nastawilam, ale może maluch przyspieszy trochę. Mam taka nadzieje ;-)

    12.07 byłam na usg i maluch miał 3,2 cm. a 5 dni później, czyli 17.07 miał 3,76 cm. czyli mało urosła. A tu w tydzien z 3,76cm na 6,7cm. Może na prenatalnych jest lepszy sprzęt i jest bardzo dokładny i tam wzrost malucha podany jest prawidłowo.

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • Gosiakk300 Koleżanka
    Postów: 85 15

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a na tych prenatalnych badaniach to w ktorym tyg bylyscie i to u swojego gina czy gdzies musialyscie sie zapisac i jechac

    oar89n73od1dc4i6.png
  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    innamorata88 wrote:
    Ja robię :) należy mi się z NFZ to korzystam :D IVF plus wcześniejsze poronienia kwalifikują mnie do pełnowymiarowych badań genetycznych. Na własną rękę zrobimy jeszcze lada dzień Harmony Test.


    Innamorata88,ja również zdecydowałam się ze względu na wcześniejsze poronienie i osobę niepełnosprawna w rodzinie na ten test z krwi typu Panorama.I robię w przyszłym tygodniu.Co do kotów to tez uwielbiam :)

    A88,to ja się pakuje z tobą do tego piekła,bo wczoraj ,,opędzlowałam'' McDonalda :p

    innamorata88 lubi tę wiadomość

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • Wredotka Autorytet
    Postów: 698 697

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KASIKK wrote:
    ja tez przed ciaza mialam 1,8 a dzis odebralam i mam 0,642 i sie zastanawiam czy jest ok?? mam poczatek 10 tyg

    Ja w pierwszej ciąży miałam podobne TSH, jest jak najbardziej ok :)

    Ja PAPPA chyba będę mieć, bo dostałam skierowanie na prenatalne, ale gdybym nie dostała to bym nie robiła. Z synem nie robiłam.

    Dzień dobry wszystkim, super wieści! :)

    0d1y0dw4yn6q5nuq.pngmhsv9vvjs7exhbly.png
    lprkg7rfsh1vaeeq.png
‹‹ 207 208 209 210 211 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ