X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2018
Odpowiedz

Mamusie luty 2018

Oceń ten wątek:
  • rosann Autorytet
    Postów: 308 217

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marmi wrote:
    Dziewczyny, ja z tych zielonych pierwszorazowych, więc wrócę do tematu wyprawki ;)

    Rosann, zechciałabyś może podzielić się swoją listą rzeczy niezbędnych? Mam wrażenie, że te internetowe są mocno przepakowane ;)

    A pewnie :) Z tym, że nie rozpisałam jeszcze ubranek i pieluszek tetrowych i innych bo kompletnie nie wiem jak to ugryźć :(

    Monitor oddechu
    Niania elektroniczna/videoniania
    Termometr bezdotykowy/termometr w smoczku
    Łóżeczko + ochraniacz (ochraniacz uszyje moja mama)
    Organizer (za organizer będzie mi służyć wózek RÅSKOG z Ikea)
    Kołderka + pościel (pościel będzie szyć moja mama)
    Wanienka/wiaderko + ewentualny stelaż + ewentualny wkład antypoślizgowy
    Termometr do wody
    „Mobilny” podkład do przewijania, taki materiałowy, na wyjścia z dzidziusiem
    Przewijak na łóżeczko
    Kosz na pieluchy
    Miś Szumiś (zachcianka)
    Kura do karmienia (zachcianka)
    Śpiworek zimowy
    Otulacze muślinowe/bambusowe
    Kocyk
    Kokon (uszyje go moja mama)
    Zestaw pielęgnacyjny - grzebyczek, szczotka, obcinaczka do paznokci, nożyczki
    Aspirator do noska (np. Frida)
    Kremy i maści na odparzenia, np. Bepanthen/Linomag/Sudocream/Alantan, ewentualnie zasypka
    Waciki, gaziki, płatki kosmetyczne
    Środek do pielęgnacji kikuta pępowiny, np. Octenisept
    Sól fizjologiczna/woda morska
    Lanomaść na brodawki
    Wkładki laktacyjne
    Podpaski/majtki poporodowe

    Myślę jeszcze o bujaczku-leżaczku Tiny Love 3w1, ale jeśli go kupię to na pewno dopiero po porodzie. Jeżeli będę musiała mieć dzidzie pod ręką to najpierw spróbuję z kokonem i wózkiem, jak się nie sprawdzi to dopiero wtedy zdecyduję się na leżaczek.

    Paula., qatynka lubią tę wiadomość

    thgfugpjkrpdgpz8.png
  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a co myślicie o kokonie dla noworodka (tiny star) ktoś testował/sprawdził się? Jeżeli chce mieć malucha ciągle na oku to muszę coś zorganizować w salonie bo do sypialni po schodach co chwilę nie będę latała. Więc albo pozostanie wózek albo coś w stylu kokona i leżenie na kanapie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jesteście nieocenione!!!

    My chyba zdecydujemy się na używany wózek. Nowe pewnie kupimy łóżeczko, ew w takim razie używane łóżeczko a nowy materacyk i resztę akcesoriów do łóżeczka.

    Z ubrankami czekamy na ostateczne potwierdzenie płci, jeśli będzie dziewczynka, to mamy wszystko na świeżo od mojej siostry. Kilka ciuszków kupimy jedynie dla własnej radości i przyjemności :)

    A czy dobrze kojarzę, że są nianie elektroniczne z monitorem oddechu w 1?

    I co myślicie o wadze niemowlęcej - trzeba/warto kupować?

  • rosann Autorytet
    Postów: 308 217

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rafaello wrote:
    Dziewczyny a co myślicie o kokonie dla noworodka (tiny star) ktoś testował/sprawdził się? Jeżeli chce mieć malucha ciągle na oku to muszę coś zorganizować w salonie bo do sypialni po schodach co chwilę nie będę latała. Więc albo pozostanie wózek albo coś w stylu kokona i leżenie na kanapie.

    Ja kokon będę mieć na pewno i tak jak piszę, uszyje mi go moja mama :)

    marmi wrote:
    Dziewczyny, jesteście nieocenione!!!

    My chyba zdecydujemy się na używany wózek. Nowe pewnie kupimy łóżeczko, ew w takim razie używane łóżeczko a nowy materacyk i resztę akcesoriów do łóżeczka.

    Z ubrankami czekamy na ostateczne potwierdzenie płci, jeśli będzie dziewczynka, to mamy wszystko na świeżo od mojej siostry. Kilka ciuszków kupimy jedynie dla własnej radości i przyjemności :)

    A czy dobrze kojarzę, że są nianie elektroniczne z monitorem oddechu w 1?

    I co myślicie o wadze niemowlęcej - trzeba/warto kupować?

    Chyba są nianie w monitorem 2w1, przyznaję, że aż tak bardzo nie analizowałam dostępnych modeli, ale jeśli coś takiego znajdę i mi podpasuje to pewnie kupię :)
    Wagę uważam za zbędną, a już na pewno nie konieczną do zakupu przed porodem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2017, 10:45

    thgfugpjkrpdgpz8.png
  • Anne92 Autorytet
    Postów: 489 269

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja łóżeczko, wózek, fotelik chcę kupić nowe :-) Jakieś ubranka to pewnie dostaniemy od siostry mojego partnera - urodziła dwa miesiące temu :-) Chcemy mieć w przyszłości jeszcze dziecko, więc to też inwestycja na przyszłość :-)

    thgf3e3kgrhlqiqj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosann, wyslalam zaproszenie, mam jeden temat do Ciebie na priv :)

  • Gosia29 Przyjaciółka
    Postów: 72 51

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mnie trudno jest się powstrzymać od kupna rzeczy ale jeszcze nie wiadomo czy.chłopiec czy dziewczynka. Parę rzeczy juz sobie upatrzyłam i moze na nastepnej wizycie bedzie wiadomo czy kupowac niebieski czy różowy

    Gosia

    Wiksuia 5 lat mój największy skarb
    Aniołek * 4 kwietnia
  • Wredotka Autorytet
    Postów: 698 697

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podpisuję się pod dziewczynami - kaftanki są bez sensu :) Wg mnie warto kupić używaną gondolę, krótko się z niej korzysta. Znajoma teraz sprzedawała i wyglądała jak nowa. Z aspiratorow do nosa nie polecam Fridy, u nas sprawdzał się katarek, ewentualnie jakiś elektroniczny.

    Co do niani - my kupiliśmy wideo nianię, ale wg mnie w bloku nie jest niezbędna. Są chyba takie z monitorem oddechu, ale z tego co czytałam lepiej sprawdzają się osobno zakupione te rzeczy.

    I w ogóle polecam olx - ja tam upolowałam dużo nowych/prawie nowych rzeczy sporo taniej niż w sklepach ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2017, 11:11

    0d1y0dw4yn6q5nuq.pngmhsv9vvjs7exhbly.png
    lprkg7rfsh1vaeeq.png
  • rosann Autorytet
    Postów: 308 217

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a88 wrote:
    Rosann, wyslalam zaproszenie, mam jeden temat do Ciebie na priv :)

    Odpisałam :)

    thgfugpjkrpdgpz8.png
  • kasiaa.. Autorytet
    Postów: 347 196

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka wrote:
    Hello kasiaa.. tez jestem mama pazdziernikowa 2016. Witaj w klubie :) co tak pozno sie dowiedzialas o ciazy?

    Ja jestem po cc i miałam baardzo nieregularny okres. Lekarz powiedział ,żebym dała sobie z rok na uregulowanie .Tak wiec okres miałam w styczniu potem na koniec marca i w maju...i tak sobie czekałam ,że pewnie w lipcu dostanę :)
    Objawów które sugerowałyby ciąze zadnych ,wiec stąd tak pózno zaskoczenie wielkie jeszcze nie zdażyło mi się "wpaść" .:)
    Trochę strachu mam ,że jestem 9 miesiecy po cc boje się ,ze to za wczesnie. Lekarz mówi abym się oszczędzała ale jak?? Mam w domu 10 kg dziecko ktore jescze nie chodzi samodzielnie :/

    Anieńka lubi tę wiadomość

    201610141756.png
    201802217352.png
  • kasiaa.. Autorytet
    Postów: 347 196

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozatym wiem,że czeka mnie kolejna cesarka ,strach przed Nią mam ogromny bo wiem co znaczy ..Bardzo chciałabym urodzić SN ale chyba w moim przypadku żaden lekarz się nie podejmie <jestem załamana>

    201610141756.png
    201802217352.png
  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiaa.. wrote:
    Pozatym wiem,że czeka mnie kolejna cesarka ,strach przed Nią mam ogromny bo wiem co znaczy ..Bardzo chciałabym urodzić SN ale chyba w moim przypadku żaden lekarz się nie podejmie <jestem załamana>

    cc jest aż takie złe? coś więcej możesz opisać w tym temacie?

  • Monic88 Autorytet
    Postów: 401 255

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiaa.. wrote:
    Pozatym wiem,że czeka mnie kolejna cesarka ,strach przed Nią mam ogromny bo wiem co znaczy ..Bardzo chciałabym urodzić SN ale chyba w moim przypadku żaden lekarz się nie podejmie <jestem załamana>
    Nie wiem w sumie czy chce się straszyć, ale też chciałabym być świadoma wszelkich powikłań, u mnie prawdopodobnie też będzie cesarka, co było nie tak u Ciebie? Bo mam same koleżanki co CC przeszły bezproblemowo i chyba zbyt lajtowo się nastawiam:/

    km5sp07weqrpj7bl.png
  • kasiaa.. Autorytet
    Postów: 347 196

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem,że opinie są różne ,niektóre dziewczyny wręcz walczą o cesarkę aby tylko nie urodzić SN Przechodzą dobrze... Ja mam za sobą 2 porody jeden SN jeden CC mam porównanie.

    Póród cc przeżyłam bardzo źle pod kątem psychicznym ..Porównania

    Porod Sn boli każda z Nas wie albo słyszała ,rodziłam kilka godzin .Jak urodził się Kacperek mąz przeciął pępowinę ,dzidziusia położyli mi na brzuch (kontakt matka-dziecko coś pięknego ) Po porodzie Sn w 2 dobe w miarę chodziłam w 3 dobę czułam się dobrze opiekowałam sie dzieckiem .Jak wychodziłam ze szpitala w 4 dobie czułam sie super

    Poród CC
    Po 10 godzinach starania SN okazało się,że nie urodze sama za duże dziecko (nawet usg tego nie wykazało pokazywało wagę dziecka 4300 a urodził się 5170) Sama operacja w miarę ,czułam mimo znieczulenia jak rozcinają mi brzuch wyjmują dziecko bardzo nieprzyjemne uczucie ale napewno nie mocno bolesne.. Po wyjęciu malucha pokazali mi małego ja leżałam, byłam w trakcie zszywania ręce miałam przywiązane do łóżka więc nawet nie mogłam go dotknąc ,przytulić .Dla mnie obrzydliwe uczucie,strasznie to przeżyłam emocjonalnie, zabrali synka do męza ....Urodziłam o 20.30 tak więc mąż długo z Nami nie mógł zostać ,w nocy byłam sama z dzieckiem na sali pooperacyjnej.. Fakt była położna widziala mnie przez szklaną szybę ale co z tego jak żadko przychodziła.Mały mi płakał a ja nie mogłam nic zrobić ani się podnieść ,nawet się poruszyć (po cc 12 godzin trzeba leżeć) wiec wołam położna ,okazało się ,że ja straciłam głos serio dziewczyny znieczulenie tak na mnie zadziałało ze nie mogłam krzyczeć ,słowa z siebie wydusić tak więc synek płakał a ja razem z Nim ..Jak przyszła położna to starała sie pomoc.... Rano przyszedł lekarz aby postawić mnie do pionu o kurr de jaki to jest ból masaaakra i tak dochodziłam do siebie 2 miesiace ból podbrzusza ,kregosłupa .. Przez pierwszy tydzien po cc podniesienie z łózka trwało dobrych kilka minut z bólem strasznyym mimo lekow przeciwbolowych... Po 7 dniach miałam miec zdjete szwy ,podobno nic nie boli szybciutko wyjmują i po sprawie .. Lekarz złapała mi za ta nitkę i ciągnie a nitka nie chce wyjść wiec zaczeła ja szarpać ..A ja się darłam ,że boli tak jakby ktoś mi wnętrznosci rozrywał i ją z bolu odpechnełam ,cała sie trzesłam z bólu a lekarz zbaraniał ...Okazało się ze nitka pod skóra zeschła sie z krwią i zachaczyła sie tak ,że nie było możliwości jej wyjąc wiec zawiezli nnie na oddział znieczulenie (uspienie ) rozcieli mnie wyczyscili z tych nitek i spowrotem zaszyli na okrętkę !!! i od nowa ból problem z podnoszeniem chodzieniem itpp....Z 2 miesiace po porodzie jak za duzo nosiłam małego dostawałam takiego krwotoku jakbyście kran odkreciły ,myslałam ze sie wykrwawie i jezdzenie na oddział ..Mogłabym tak pisać i pisać ale ja to przezyłam strasznie .Poród Sn super sprawa chodzi o czas po porodzie mogłam sama wziasc małego nakarmic przewinąc mogłam cieszyc sie macierzynstwem a po cc jeczałam jak stara baba...

    201610141756.png
    201802217352.png
  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiaa strasznie Ci wspólczuje:/ masakra to co opisujesz, a ja się zastanawiałam z własnej woli nad cc, chociaż o nieprzyjemnych sytuacjach przy sn też dużo się nasłuchałam:(

  • kasiaa.. Autorytet
    Postów: 347 196

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rafaello wrote:
    kasiaa strasznie Ci wspólczuje:/ masakra to co opisujesz, a ja się zastanawiałam z własnej woli nad cc, chociaż o nieprzyjemnych sytuacjach przy sn też dużo się nasłuchałam:(

    Nie bierz mojego przezycia mocno do siebie.. Ja równiez znam dziewczyny po cc jedne mówiły,że super inne ,że gorzej znosiły.. Moja znajoma po jednej cc powiedziała ze jak nastepny poród to tylko cc :) tak więc ...każda z Nas jest inna ..

    Jest też mała różnica jak masz planowaną cesarkę zazwyczaj jest przed południem więc cały dzien leżysz nie możesz się podnieść ale mąż ,mama ktokolwiek może być z Tobą pomóc Tobie podać malucha ,przewinąć ja miałam nagłą wieczorem i pech ,że na sali poporodowej lezałam sama...
    Jeżeli chodzi o kolejne moje szycie to ginekolog która wyciągała mi tą nitkę powiedziała,że na tyle lat pracy jeszcze z takim czymś się nie spotkała ,żeby nie można było wyjąć szwów .. Wiec głowa do góry
    Jedne co jest takie same u kazdej kobiety po cc to to ,że maz nie moze przy Tobie być przeciac pepowiny i nie kłada dzidziusia na brzuch co uważam ,że jest pięknym przezyciem ,a reszta co opisałam to Ty możesz czuć sie po cc swietnie ja niestety czułam sie jak opisałam wyzej

    201610141756.png
    201802217352.png
  • dłukachna Autorytet
    Postów: 615 487

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co rodzące to i inne opowieści. Ja rodzilam naturalnie. Ból jest okropny i szczerze podziwiam te, które rodziły kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin. U mnie wszystko trwało 6 h. Pod koniec prosilam o cc. Lekarz tylko fuknął na mnie ze mam sie nue wyglupiac i rodzić.
    Zastanówcie się nad porodem, ale tak na spokojnie. Czy to bedzie sn czy cc? Wydaje mi się, ze i tu i tu mogą wystąpić jakieś "nieprzyjemności". Tak naprawdę wszystko zalezy od personelu na jaki traficie.

    dłukachna

    201408201880.png

    201802021578.png

    201912065365.png
  • Amma Koleżanka
    Postów: 31 31

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też pierwszy raz rodzilam sn a drugi raz przez cc.
    Poród sn:
    12 godzin meczarni, blagalam o cc. W pewnym momencie chciałam już wyjsc na własne żądanie do domu! Położna stwierdziła "a to mamy 7 cm rozwarcia", nawet nie sprawdzała, podobno te 7 cm jest krytyczne i wiele kobiet chce się wtedy wypisać do domu ;-) Miałam długo bóle krzyżowe i w moim odczuciu też parte ale za słabe aby urodzić. Pamiętam że byłam przerażona gdy uświadomiłam sobie, że już nie mam wyjścia i muszę urodzić a czułam jakby mnie rozrywalo od środka. W końcu podali mi oxytocyne i reakcja byla natychmiastowa, po 10 min młody był na świecie. Byłam bardzo zdziwiona że sam poród w zasadzie nie boli, raczej jest to uczucie silnego rozpierania. Najgorsze były te bóle zanim urodziłam. I ciągnące szwy po nacinaniu krocza, parę dni nie mogłam siedzieć.
    Cc:
    Bylam nastawiona na poród sn wiec cc byla dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Wszystko działo się błyskawicznie bo młodemu zaczęło spadać tętno.
    Najpierw 18 godzin bóli porodowych, potem oxytocyna i bóle takie, że poród przy tym to przyjemność.
    Bardzo źle psychicznie znioslam cc. Cała się trzeslam z nerwów do tego na sali operacyjnej było zimno, albo to po znieczuleniu takie odczucie. Miałam wrazenie, że leżę nago na śniegu, koszmar.
    Na szczęście zabieg trwa krótko.
    I ten ból po operacji o którym pisała kasiaa.. - koszmar. Potwierdzam, że wstawanie z pozycji leżącej trwa kilka minut! Ból niewyobrażalny i wrażenie że zaraz wszystko tam popęka.
    Teraz pewnie też będzie cc.
    Mam 43 lata i już nie zaryzykuję porodu sn ze względu na swoje i dziecka bezpieczeństwo ( w domu czeka jeszcze 2 maluchów).

    Synek 2010 :-)
    Synek 2015 :-)
    Synek tp 11 lutego 2018
    zud30tc7q0aqwbww.png
  • Monic88 Autorytet
    Postów: 401 255

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez uważam, ze moze byc bezproblemowa cesarka i problemowy porod sn, oraz na odwrót. Ja cesarke raczej powinnam mieć planowana, chyba ze dzidek zechce wyjsc duzo wczesniej, choc mam nadzieje, ze nie. Gdyby sie okazalo, ze moge urodzic sn to nie upieralabym sie przy cc, choc mimo wszystko sn wydaje mi sie w tej chwili bardziej nieprzewidywalny i bardziej sie fo boje niz cc. Nie wiem czy dobrze tez mysle, ale cc jest w wiekszosci niekomfortowe dla matki, a dziecku sie raczej nic nie dzieje zlego, a o porodach sn sie rozne rzeczy słyszy, ze niedotlenienie, że zbyt dlugo trwajacy porod, ze dziecko gdzies utknelo...To mnie przeraza chyba najbardziej.
    Jesli chodzi o kontakt skora do skory to na stronie mojego szpitala pisze, ze matka dostaje dziecko po cc ale niestety tylko na 10 minut, potem dzidzie kanguruje tata. Za to przystawienie do piersi do dwoch godzin, zarowno po sn jak i po cc i to jest dla mnie bardzo wazne.

    km5sp07weqrpj7bl.png
  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    każdą formą porodu jestem przerażona:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2017, 13:22

    a88 lubi tę wiadomość

‹‹ 238 239 240 241 242 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ