X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2018
Odpowiedz

Mamusie luty 2018

Oceń ten wątek:
  • PRINCESKAWACH Koleżanka
    Postów: 39 25

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ladychocolate, u mnie to samo. Antena spadła z dachu, drzewa poprzewracało i pod oknami od zachodu woda się lała strumieniem. Ten deszcz był taki zacinający i ulewny i podejrzewam, że to się więcej nie powtórzy, ale parapety i tak musimy wymienić, bo są z mdf i pewnie jakoś doszczelnimy podczas wymiany.

    A w naszym mieście jest w ten weekend cloud9 festival i wczoraj wykonawca dał radę zaśpiewać 1 piosenkę, więc dzisiaj przenieśli koncerty z parku do ośrodka kultury, trochę smuteczek, ale i tak się cieszę bo będzie Krzysztof Zalewski i Kroki, a ja Zalewskiego bardzo lubię :)

    f2w3csqvuditsu20.png
    MARYSIA 2007R. ZOSIA 2009R.
    MARZEC 2016 [*], MAJ 2016 [*]
    STYCZEŃ 2017, MARZEC 2017 CIĄŻE BIOCHEMICZNE
  • ivva Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anne92 wrote:
    Hej :-) Dziewczyny, a czy któraś stosuje mama dha premium i może coś napisać? Kupiłam wczoraj i zastanawiam się czy to dobry wybór :-)
    tez używam mama dha premium, jak sobie porównywałam składy to ten kompleks mi sie wydał najlepszy i ma ten bardziej przyswajalny kwas foliowy, nie muszę brać oddzienie magnezu :)

    ivva
  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia29 wrote:
    Hej oczywiście że juz na nogach. Nie jestem w stanie spać dłużej niż do 8 a dzisiaj na wesele jeszcze idę. Nastrój niestety coraz gorszy mąż pojechał na tydzień do Niemiec a ja załapałam jeszcze gorszego doła niż mialam, na wesele idę tylko ze względu na córcie bo nie chce isc sama z babcią. Łzy co chwila same napływają bez wiekszego powodu.Najgorsze mdłości chyba minęły tylko rano mam wymioty, po każdym posiłku zgaga, brzuch nawet nie boli plamień też na szczęście brak. Nastepna wizyta i jednocześnie ważniejsze usg 25 sierpnia.


    Gosia,spokojnie,może jak pójdziesz między ludzi to troszkę Ci humor wróci,ktoś zawsze zagada,córcia się będzie cieszyć. Czas Ci trochę zleci,zajmiesz się czymś innym niż na co dzień,może to wesele to nie będzie taki zły pomysł,uszy do góry :) Pogoda zmienna to i nastroje się wahają.

    Tokarzynka,gratuluję udanej wizyty :)!

    Promyczek91,naw się dobrze na weselu,tylko uważaj na siebie :)

    Sezon weselny widzę w pełni :) mnie w tym roku omija,wszyscy raczej naokoło zaciążyli szczególnie partnerki moich kolegów z pracy wiec u mnie sezon na baby-boom pełną parą.Moja koleżanka 17 ma cesarkę wiec kibicuje jej z całej siły i czekam na szczęśliwe rozwiązanie.Pogoda daje w kość,od upałów po ulewy...dzisiaj przeleniuchowałam w związku z tym cały dzień i powiem Wam śmieszą rzecz.Ściągnęłam aplikacje z muzyką dla malucha,włączyłam i na to przychodzi moja sunia...przytuliła się i...zasnęła :D a ja się popłakałam ze śmiechu,bo nawet chrapać zaczęła :D to taki pozytywny akcent dnia i mam nadzieje,ze tez wywoła u Was uśmiech :)

    Promyczek_91, Liy88 lubią tę wiadomość

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • Anne92 Autorytet
    Postów: 489 269

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potrzebuję rady dobrej duszy. Odebrałam wyniki cytomegali, ktoś pomoże zinterpretować?

    Igg - 149.3
    Igm - 0.41

    thgf3e3kgrhlqiqj.png
  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane ja też mam wrażenie, że już coś ostatnio czułam. Na wysokości Maleństwa uczucie jakby mi tam balon pływał i smyrał od środka. Może to dzidzia?

    Czarna kawuniu cóż za muzykę ściągnęłaś? :)

    Ja się wczoraj nagadałam, że boję się kupować ubranka , a dzisiaj kupiliśmy farby do pokoiku i dywan ❤

    uddgaa07hdmh_t.jpg

    Wredotka, Czarna_kawa lubią tę wiadomość

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • lilka1984 Autorytet
    Postów: 367 266

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, a ja sie w koncu dzis wyspalam mimo poteznej burzy, ktora przeszla w nocy nad trojmiastem, wstawalam chyba tylko 3 razy na siku :) ale pomiedzy pobudkami spalam naprawde mocnym snem. Mam megaapatyt na mięso zwlaszcza czerwone, dzis wsunelam ogromnego cheesburgera, gdzie wczesniej bylam w stanie zjesc tylko pol, reszte dojadal maz. Czekam na wrzesien i koniec upalow, nienawidze jak jest goraco, a dla mnie goraco to temperatura powyzej 24 stopni. Kusicie tymi ciuszkami z lidla, nie powiem :) ale chyba wstrzymam sie do czasu poznania plci.

    Tokarzynka lubi tę wiadomość

    Czekamy na Stasia!!!
    ponad 2 lata starań, szczęśliwa 2 IUI, ciąża zawierzona Maryi
    p19u9n73sbrglaq2.png

    f2w3yx8duzgrf5y5.png
  • lilka1984 Autorytet
    Postów: 367 266

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna kawa- dziewczyny maja racje, jestes mega sypmatyczna :)

    Czarna_kawa lubi tę wiadomość

    Czekamy na Stasia!!!
    ponad 2 lata starań, szczęśliwa 2 IUI, ciąża zawierzona Maryi
    p19u9n73sbrglaq2.png

    f2w3yx8duzgrf5y5.png
  • meggi90 Autorytet
    Postów: 631 266

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anne92 wrote:
    Potrzebuję rady dobrej duszy. Odebrałam wyniki cytomegali, ktoś pomoże zinterpretować?

    Igg - 149.3
    Igm - 0.41
    To jest bardzo dobry wynik. Przechodzilas w przeszłości, także już zarazić się Nie możesz :-)

    Jesteśmy małżeństwem od 20.06.2015
    xnw4skjo49k4p9mf.png
    ckaidqk3t2grx5um.png
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znalazłam serduszko! <3
    Trochę cierpliwości musiałam wykazać, ale udało się :) dziękuję za rady!

    Katowiczanka, Monic88, a88, szwesta80, Anne92, Elaa.1234, Promyczek_91, kuzka, Wredotka, marmi, Czarna_kawa lubią tę wiadomość

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzka, kocham dywan! ;)

    kuzka, Liy88 lubią tę wiadomość

  • szwesta80 Autorytet
    Postów: 402 284

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tokarzynka wrote:
    Dzień dobry wszystkim!
    Właśnie jesteśmy po wizycie. Z maleństwem wszystko w porządku- na początku leżało spokojnie z rączkami zgiętymi i nóżkami skrzyżowanymi. W pozycji skulony było i wyszło, że tak ma 4,9 cm ale w rzeczywistości byłoby więcej jakby sie wyprostowało :) Pierwszy raz dzisiaj usłyszeliśmy bicie serduszka- piękny dźwięk! 168 uderzeń na minute. Później gin chciała zobaczyć przez brzuch, ale w tym momencie jeszcze mało widać, więc wróciliśmy do badania "od środka" :) Dalej leżało spokojnie skulone, aż tu nagle zaczęło się rozciągać, wyginać jak szalone- akrobatka albo akrobatka nam rośnie :D
    Odebrałam wyniki cytologii, którą na poprzedniej wizycie miała pobieraną- wszystko w porządku. Z badań z krwi ok, tylko mam jakąś infekcje w drogach moczowych- ale to nie groźne- dostałam Monural w saszetkach- ma oczyścic. I jeszcze Luteine dopochwowo- ale to tak zapobiegawczo- jak znowu beę miała silne bóle brzucha to wtedy zażywać. Następna wizyta 31.08, a wcześniej - teraz w pon prenatalne.
    Jejku- jak się cieszymy że wszystko w porządku- tylko jak zobaczyłam na USG, że serduszko bije to już byłam spokojna. Aż z tego wrażenia zapomniałam Pani gin za wizytę zapłacić, ale wróciłam i przeprosiłam :)
    Myślałam, że tylko ja tak mam. Prawie za każdym razem zapominam płacić i lekarka musi mu przypominać.

    Tokarzynka lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kzhsm0bxy.png
    f2w3qh4snsvwasdq.png
    Przybrana Mama dla Młodego
    Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
    Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc
  • Anne92 Autorytet
    Postów: 489 269

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggi90 wrote:
    To jest bardzo dobry wynik. Przechodzilas w przeszłości, także już zarazić się Nie możesz :-)

    Dzięki :-) Wizyta w czwartek a wolę się nie denerwować :-)

    thgf3e3kgrhlqiqj.png
  • Promyczek_91 Ekspertka
    Postów: 138 70

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_kawa wrote:
    Gosia,spokojnie,może jak pójdziesz między ludzi to troszkę Ci humor wróci,ktoś zawsze zagada,córcia się będzie cieszyć. Czas Ci trochę zleci,zajmiesz się czymś innym niż na co dzień,może to wesele to nie będzie taki zły pomysł,uszy do góry :) Pogoda zmienna to i nastroje się wahają.

    Tokarzynka,gratuluję udanej wizyty :)!

    Promyczek91,naw się dobrze na weselu,tylko uważaj na siebie :)

    Sezon weselny widzę w pełni :) mnie w tym roku omija,wszyscy raczej naokoło zaciążyli szczególnie partnerki moich kolegów z pracy wiec u mnie sezon na baby-boom pełną parą.Moja koleżanka 17 ma cesarkę wiec kibicuje jej z całej siły i czekam na szczęśliwe rozwiązanie.Pogoda daje w kość,od upałów po ulewy...dzisiaj przeleniuchowałam w związku z tym cały dzień i powiem Wam śmieszą rzecz.Ściągnęłam aplikacje z muzyką dla malucha,włączyłam i na to przychodzi moja sunia...przytuliła się i...zasnęła :D a ja się popłakałam ze śmiechu,bo nawet chrapać zaczęła :D to taki pozytywny akcent dnia i mam nadzieje,ze tez wywoła u Was uśmiech :)

    Dzieki wielkie czarna :-) bawilam sie swietnie :-) dzisiaj postaram sie oszczedzac po intensywnym wieczorze bo nie chce miec juz przygod z kosmowka... :-) ale czuje sie dobrze wiec mysle ze jest ok.
    Aha i planuje jutro skoczyc do lidla. Kupie pare rzeczy synowi na jesien/zime i mam w planach kupic 1 rzecz dla malucha ;-) a co tam i tak nie mam na nic wplywu a przeciez bedzie dobrze :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 08:00

    marmi, Czarna_kawa lubią tę wiadomość

    Kacperek <3
    zrz6j44jjz79nrpx.png
    Aniolek [*] 04.04.17
    2nn3e6hhxf8nkpcs.png

    Nadzieja umiera ostatnia :-)
  • Gosia29 Przyjaciółka
    Postów: 72 51

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Nie wiem jak u was ale mnie obudziła poranna burza i znowu zobaczyłam plamiena. Podejrzewam że to od przemęczenia i latania za córcia na weselu, na szczescie od 6 rano plamienie prawie znikło tak jak ostatnio. Nie wiem jakie sa tego przyczyny, na.ostatniej wizycie lekarz powiedział ze moze od przemęczenia. Jak plamienie całkowicie dzisiaj ustapi nie bede jechać do lekarza . a jak.u was niedziela jakieś plany?

    Gosia

    Wiksuia 5 lat mój największy skarb
    Aniołek * 4 kwietnia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie mi, bo może to ja wyolbrzymiam.. od rana mialam zly dzuen, urwalam kran, roztrzaskalam lakier na cale meble w kuchni, wypalilam dziure w ulubionej koszulce zelaskiem, od 8 rano sprzątanie i szykowanie.. pozniej mieliśmy gości. Goście przyjechali o 20(!).. mój facet stwierdził, że do 1 w nocy mogą posiedzieć przecież, mimo, że powiedziałam (i myślałam, że zrozumieją), że najchętniej o 18 już bym spała. Nie mam do nich najmniejszych pretensji. Mam je do Pana P, który kiedy poszli, a % oczywiście uderzyły do głowy, pocisnal po mnie, że cały wieczór byłam ze wszystkiego niezadowolona (mimo, że starałam się z nimi normalnie rozmawiac), w efekcie poszedł do kuchni zamiast przyjść do mnie do łóżka i ok. 3 w nocy obudził mnie do niego wlazac. Czuje się jakbym całą noc przerzucala węgiel, bo jak się domyślacie syn zrobił mi pobudkę o 7 rano. A Pan p się do niczego nie poczuwa i jeszcze uważa, że to moja wina. Czy to ja przesadzam czy on jest niewyrozumialy? Moim zdaniem spotkania powinny się odbywać od godziny 17, a nie 20. Do np. 22, a nie grubo po północy. Ja mam małe dziecko, jestem w ciąży i też potrzebuje się wyspac, nie jestem maszyną.

  • Gosia29 Przyjaciółka
    Postów: 72 51

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi, bo może to ja wyolbrzymiam.. od rana mialam zly dzuen, urwalam kran, roztrzaskalam lakier na cale meble w kuchni, wypalilam dziure w ulubionej koszulce zelaskiem, od 8 rano sprzątanie i szykowanie.. pozniej mieliśmy gości. Goście przyjechali o 20(!).. mój facet stwierdził, że do 1 w nocy mogą posiedzieć przecież, mimo, że powiedziałam (i myślałam, że zrozumieją), że najchętniej o 18 już bym spała. Nie mam do nich najmniejszych pretensji. Mam je do Pana P, który kiedy poszli, a % oczywiście uderzyły do głowy, pocisnal po mnie, że cały wieczór byłam ze wszystkiego niezadowolona (mimo, że starałam się z nimi normalnie rozmawiac), w efekcie poszedł do kuchni zamiast przyjść do mnie do łóżka i ok. 3 w nocy obudził mnie do niego wlazac. Czuje się jakbym całą noc przerzucala węgiel, bo jak się domyślacie syn zrobił mi pobudkę o 7 rano. A Pan p się do niczego nie poczuwa i jeszcze uważa, że to moja wina. Czy to ja przesadzam czy on jest niewyrozumialy? Moim zdaniem spotkania powinny się odbywać od godziny 17, a nie 20. Do np. 22, a nie grubo po północy. Ja mam małe dziecko, jestem w ciąży i też potrzebuje się wyspac, nie jestem maszyną.
    Ja Cię rozumiem w 100% masz prawo odpocząć. Nie musisz się zmuszac do czegokolwiek i jak masz ochotę odpocząć to idziesz i odpoczywasz. Moj mąż ostatnio tez mi takimi tekstami strzela i jest mi przykro. Dzieci same się nie robią i to nie oni budzą się w nocy po parę razy i nie oni źle się czują.

    Tokarzynka lubi tę wiadomość

    Gosia

    Wiksuia 5 lat mój największy skarb
    Aniołek * 4 kwietnia
  • Anne92 Autorytet
    Postów: 489 269

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi, bo może to ja wyolbrzymiam.. od rana mialam zly dzuen, urwalam kran, roztrzaskalam lakier na cale meble w kuchni, wypalilam dziure w ulubionej koszulce zelaskiem, od 8 rano sprzątanie i szykowanie.. pozniej mieliśmy gości. Goście przyjechali o 20(!).. mój facet stwierdził, że do 1 w nocy mogą posiedzieć przecież, mimo, że powiedziałam (i myślałam, że zrozumieją), że najchętniej o 18 już bym spała. Nie mam do nich najmniejszych pretensji. Mam je do Pana P, który kiedy poszli, a % oczywiście uderzyły do głowy, pocisnal po mnie, że cały wieczór byłam ze wszystkiego niezadowolona (mimo, że starałam się z nimi normalnie rozmawiac), w efekcie poszedł do kuchni zamiast przyjść do mnie do łóżka i ok. 3 w nocy obudził mnie do niego wlazac. Czuje się jakbym całą noc przerzucala węgiel, bo jak się domyślacie syn zrobił mi pobudkę o 7 rano. A Pan p się do niczego nie poczuwa i jeszcze uważa, że to moja wina. Czy to ja przesadzam czy on jest niewyrozumialy? Moim zdaniem spotkania powinny się odbywać od godziny 17, a nie 20. Do np. 22, a nie grubo po północy. Ja mam małe dziecko, jestem w ciąży i też potrzebuje się wyspac, nie jestem maszyną.

    Współczuję. My wczoraj byliśmy u znajomych i trochę posiedzieliśmy. Wróciliśmy do domu ok 2. Powiem Ci, że wystarczyło słowo że jestem zmęczona i wracaliśmy do domu. Mój facet wypił przez cały wieczór tylko 3 piwa, żeby się nie upić za bardzo i normalnie funkcjonować. Pogadaj ze swoim, przez cały dzień byłaś na nogach i nie dziwię się, że nie miałaś ochoty balować do późna. Więcej wyrozumiałości ze strony Twojego faceta.. Najgorsze chyba są te pretensje jeszcze do Ciebie. Ja uważam, że nie przesadzasz.

    thgf3e3kgrhlqiqj.png
  • Anne92 Autorytet
    Postów: 489 269

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, że świetnie bawiłyście się na weselach. Odpoczywajcie dziś sobie i nie przemęczajcie się :-)

    Dziś w końcu pogoda super. Jest chłodniej niż ostatnio i można normalnie funkcjonować :-) Idę robić gofry, mam niesamowitą ochotę.

    Miłego dnia dziewczyny! :-)

    kuzka lubi tę wiadomość

    thgf3e3kgrhlqiqj.png
  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie przesadzasz . Ale też nie zazdroszczę. My też wczoraj byliśmy na urodzinach u kolegi . Też powiedziałam słowo, a była 23.30 , że już chce się położyć i poszliśmy do domu.

    Teraz to nawet nie mam ochoty robić imprez w domu i powiedziałam o tym otwarcie mojemu Małżowi, i powiedział , że rozumie . Ale nie będę go za mocno chwalić, bo jeszcze mu się odmieni :P

    Nie wiem , może się facetom odmienia przy drugiej ciąży. Jestem skłonna w to uwierzyć.

    My jesteśmy w pierwszej , więc pewnie dlatego tak chucha i dmucha :P

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • Gosia29 Przyjaciółka
    Postów: 72 51

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem w drugiej ciąży i mam wrażenie że teraz mniej do niego wszytsko dociera niz przy pierwszej. Tym bardziej że mam plamienia a on jeszcze dorzuca oliwy do ognia ...

    Gosia

    Wiksuia 5 lat mój największy skarb
    Aniołek * 4 kwietnia
‹‹ 269 270 271 272 273 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ