Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Stokrotka jem, jem, ale prawda jest taka, że odkąd jestem w ciąży to bardzo ograniczyłam cukry pod postacią słodyczy i o ile wcześniej sobie na nie bardzo pozwalałam, tak teraz słodkości jem rzadko i jak już się zdarzy to głównie są to rzeczy własnej produkcji. No i teraz nie wiem, czyżby to to było powodem takiego ciągłego spadku wagi?
Fakt, że ja z tych co w ciąży powinny przytyć bardzo mało, no ale na razie wychodzi na to, że ciąża u mnie to jak terapia odchudzająca
No nic, zobaczymy za dwa tygodnie jak Malutka rośnie. Ostatnio była monsterkiem i moje chudnięcie w ogóle na nią nie wpłynęło, ale ja już sobie wkręcam, że przecież sposób odżywiania matki ma ogromny wpływ nie tylko na sam płód, ale podobno także na rozwój dziecka już po urodzeniu no i że u mnie będzie coś nie takWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 10:09
-
Rosann to Twoje chudnięcie może być spowodowane tym, że prawie nie jesz cukrów, też tak kiedyś miałam, jak odrzuciłam cukier i mąkę to waga spadła strasznie. Także nie martw się na zapas.
Stokrotka mam tą samą zagwozdkę, wagę wyjściową miałam 50kg schudłam na początku do 48, teraz waga pokazuje 51 do 51.8 kg. I nie wiem którą wagę brać jako początkową.. -
Rosann,spokojnie,na pewno przez to odstawienie cukrów tak waga na minusie,jeszcze nadrobisz
)) ja tez jeszcze na minusie,wiec nie jesteś sama
)) a co do kawusi to jak najbardziej polecam na taki ponury dzień
)) sama z chęcią dzisiaj się pokuszę na mała czarną ;p Stokrotka przyłączaj się do nas
) ja dzisiaj robota na zewnątrz wiec jak Eskimos się ubrałam i już czekam aż skończymy,na szczęście blisko domu jestem wiec kwestia pewnie godziny i finito na dziś
jak wejdę do domku biorę sunie na kolana,w kubek kawkę i relaks z małą,taki plan :p
-
Rosann czyli problem rozwiazana w sprawie cukrow
jesli mialas problemy np z nadwaga to nawet lepiej ze chudniesz pozniej zaczniesz nadrabiac nie martw się nie bedziesz miala lepiej od nas
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
Aniołki: 02.2015 & 06.2016
Starania przy PCOS i problemami genetycznymi.
2 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm)
21.05 - Ovitrelle -
Przy okazji kawusi.. Ja czarnej kawy nigdy nie piłam
przed ciąża piłam dużo rozpuszczalnej (chociaz ona podobno jest gorsza w skladzie niz normalna czarna) ale ja z tą rozpuszczałką mam tak że jak tylko dowiaduję się o ciąży to w momencie odstawiam i od końca maja ani jednej jeszcze nie wypiłam i jeszcze jakoś za mną nie chodzi
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
Aniołki: 02.2015 & 06.2016
Starania przy PCOS i problemami genetycznymi.
2 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm)
21.05 - Ovitrelle -
Ja na razie tez nic nie przytylam, ale ostatnio miałam niestety faze na słodycze, dopadlo mnie moje uzaleznienie i troche sobie pozwolilam, także pewnie na wizycie juz zobacze kilogram wiecej. Wczoraj bylam na imprezie i tak namieszalam z jedzeniem, ze jak zawsze mi bylo niedobrze po alkoholu, tak teraz po jedzeniu
Trzeba zastopowac, bo za kazdym razem mam wyrzuty sumienia w stosunku do Dzidka.
Kawe jednak pozostawilam tą poranna, pije z ekspresu bardzo delikatna, probowalam z Inka przez jakis czas, ale czegos mi potem brakowalo w ciagu dnia. Ale to pije jedna dziennie i nie wiecej. Jesli cisnienie by mi sie podnioslo to rezygnuje.
Ktos wczesniej pytał o firme motherhood - kolezanka ma z tego rogala do karmienia i mowi, ze rewelacja, sa trochę szersze niz tradycyjne i bardzo wygodne. -
nick nieaktualnyRosann, nie martw się kochana, ja też z tych co poważnie na minusie. Teraz od kilku tygodni stoję już w miejscu, ale dla mnie ciąża też okazała się "odchudzajaca"
Konsultowałam to z lekarzem (2 razy!) i opinia była ta sama - pierwszeństwo ma dzidziuś, weźmie sobie, co potrzebuje i niczego mu nie zabraknie
Także ja już się nie martwię i trzymam kciuki także za Twój spokój -
Rosann, a teraz masz nadwagę? Bo jeśli tak to spadek wagi na tym etapie jest jak najbardziej prawidłowy.
Ciążę z córką zaczynałam z lekką nadwagą (70kg przy 167cm), do 20tc waga mi spadała, dopiero potem zaczęła rosnąć i w efekcie przytyłam tylko 7kg (tydzień po porodzie wróciłam do wagi sprzed ciąży). Lekarz mówił, że jeśli wyniki krwi są ok i dziecko rośnie to nie ma powodu do zmartwień.
Teraz zaczynałam ciążę z wagą 60kg i niestety mam już 2,5kg na plusie, no ale właśnie startowa waga była mniejsza i jednak dwójka dzieci też pewnie robi swoje. Druga kwestia, że w ciąży z córką miałam totalny wstręt do słodyczy, teraz jest zdecydowanie inaczejWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 11:33
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
No to spokojnie, nie masz czym się martwić. Często dziewczyny z nadwagą w ogóle nie przybierają w ciąży. Jeśli masz normalną, zbilansowaną dietę to na pewno nic złego się nie dzieje
Po ciąży łatwiej Ci będzie dojść do idealnej wagi
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Dzień dobry kobietki!
Co do wagi- to dzisiaj u mnie na plusie- po raz pierwszy 0,6 kg więcej. W końcu trzeba przytyć jak tam noszę dodatkowe 100 gram
A apetyt od tygodnia czy dwóch mam większy. Że słodyczami to uważam, też nie mam jakiejś specjalnej ochoty na nie. Wczoraj za mną chodził rogal-taki zwykły, z piekarni- mężuś kupił ^^
Byliśmy dzisiaj u Pani ginekolog na wizycie, sprawdziła wyniki ze szpitala, z prenatalnych-mówi ze wszystko w porządku. Krwiak mały już został. Maleństwo dobrze rośnie, dzisiaj nie było za bardzo fotogeniczne, ale... prawdopodobnie będzie synuś- Bartuśmiał coś tam między nogami
Asasa, Katowiczanka, jiwa, kasiarzyna, kuzka, marmi lubią tę wiadomość
-
A dzisiaj przyjaciel mojego męża na ślub. Niestety ja nie mogę jechac- muszę jak najwięcej leżeć. Mąż jedzie bo mają przygotowany układ taneczny- jako prezent dla Panny Młodej. Do mnie przyjeżdżają rodzice w razie W- jakby sie coś dział o żebym nie była sama. A z rodzicami jak wiadomo wałówka
Asasa lubi tę wiadomość
-
Heej kochane
Ja wagowo też znaczynam powoli tyc - +1,5kg już
A że męża nie ma to lecę na obiad do mamusi, uwielbiam czasem jak się mną rodzice opiekują jak mała corcią jak do nich pójdę na dłużej lub na noc samaKrakowianka lubi tę wiadomość
starania od 2015 roku
-
Ja na plusie 3kg, ale nie wiem od kiedy liczyć, bo w domu nie mam wagi i ostatni raz się ważyłam na siłowni w lutym, przed poprzednią ciążą i było 56 kg. Potem jak się dowiedziałam o ciąży to zrezygnowałam z siłowni, a chodziłam na zajęcia 2 razy w tygodniu. Pomiędzy ciążami tez nie wróciłam, tylko rower i spacery były, więc jest to trochę wynik braku ćwiczeń. Ostatnia wizyta u lekarza 2 tyg temu 59 kg. Brzuch mam spory i napięty, nie ma tłuszczu i piersi ogromniaste, z płaskich A/B urosły do D. W pierwszej ciąży z córką nie miałam takich
Tak więc myślę, że prawie 2 kg to w cyckach siedzi + macica z wodami, bo tak to nie widze jakoś. Może minimalnie tyłek od siedzenia
Nie obżeram się, słodyczy unikam, kilka razy lody jadłam w to lato i ciasto w gościach. Wybieram zdrowe posiłki i staram się jak mogę jeść zdrowo, choć apetyt dopisuje od 2 trymestru, bo mdłości ładnie zniknęły. Słone za mna chodzi strasznie. Kanapki dosalamWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 12:56
Aniołki: 01.2010 11tc; 04.2017 11tc
Córcia 12.2010
-
nick nieaktualnyhej
co do wagi to mi lekarz powiedział, że do 20 tygodnia są wachania rożnie, spada. Ja jeszcze na 0 jestem.
Talla miksturka zrobiona na wieczór wezmę łyżke. Ale coraz gorzej mnie rozbiera. Zjadłam obiadek ja ziemniaczki mama sosik i kotleciki i do łóżeczka wygrzewać się.Niech ten katar i gardło szybko przechodzi.
A co do materaca to dobrze z Wami być, ja myślałam że ten z gryki to najlepszy a jednak się myliłam -
Też schudłam i mam wrażenie, że waga nie wraca jakoś spektakularnie ;/
Właściwie dopiero od dwóch tygodni jem normalnie, wsunęłam dwa talerze kremu z brokułów więc trochę żarłok... Może nogi jak patyki, ale brzuszek się nie ukrywa
Pogoda okropna, więc pod kocem dzisiaj z kotem mam dzień leniucha
Tokarzynka- odpoczywaj, fajnie, że rodzice do Ciebie przyjadą, zawsze to towarzystwo i ma kto zadbać i trochę rozpieścić
Tokarzynka lubi tę wiadomość
mały książę
-
Chyba tylko ja na tym forum jestem slodyczowym maniakiem. Uwielbiam pod każdą postacią. Przed ciążą bardzo często, kilka razy w tygodniu sięgałam po batoniki, czekoladę, ciasta, cukierki.byłam wstanie zjeść cała tabliczkę czekolady. Teraz w ciąży zjem góra jeden pasek. Mąż kupił 3 kg cukierków i leżą. Nie mam ochoty po nie sięgać. Co dawniej pewnie było by zjedzone w ciągu trzech dni. A tu leżą tydzień, połowę wzięłam na awans. A reszta leży. Jak już sięgnę to od biedy zjem że dwa i koniec. Nie mówię, że w ogóle nie jem, bo jem. Może nie codziennie jak kiedyś ale jem. Lubię czasem płatki czekoladowe z mlekiem.
Sama z siebie się nie ograniczam, ale mnie jakość nie ciągnie zeby zjesc cala czekolade. Po slodyczach mam taka zgage i pozniej sie męcze.
Ciekawe jak mi badanie cukru wyjdZie -
Wpadam na chwilę pomiędzy robieniem ślimaczków a pizzy
W sklepie byłam, zakupy małe poczyniłam i moja Kruszynka na pewno w swojej garderobie będzie miała sporo różu
Moje dzisiejsze łowy (wszystko -20%):
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0494937001.html
http://www.hm.com/de/product/71390?article=71390-G#article=71390-B (nie wiem czy Wam to wejdzie bo to ze strony DE)
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0500825002.html
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0500815003.htmlkuzka, Paula. lubią tę wiadomość
-
meggi90 wrote:Chyba tylko ja na tym forum jestem slodyczowym maniakiem. Uwielbiam pod każdą postacią. Przed ciążą bardzo często, kilka razy w tygodniu sięgałam po batoniki, czekoladę, ciasta, cukierki.byłam wstanie zjeść cała tabliczkę czekolady. Teraz w ciąży zjem góra jeden pasek. Mąż kupił 3 kg cukierków i leżą. Nie mam ochoty po nie sięgać. Co dawniej pewnie było by zjedzone w ciągu trzech dni. A tu leżą tydzień, połowę wzięłam na awans. A reszta leży. Jak już sięgnę to od biedy zjem że dwa i koniec. Nie mówię, że w ogóle nie jem, bo jem. Może nie codziennie jak kiedyś ale jem. Lubię czasem płatki czekoladowe z mlekiem.
Sama z siebie się nie ograniczam, ale mnie jakość nie ciągnie zeby zjesc cala czekolade. Po slodyczach mam taka zgage i pozniej sie męcze.
Ciekawe jak mi badanie cukru wyjdZie
Hej dziewczyny. To u mnie na odwrot ja przed ciaza nie jadlam slodyczy zbyt chetnie za to terazmniam mniam jak to mowi moj syn
ale calej tabliczki tez bym nie zjadla. Chyba by mnie rozerwalo...
Kurde ale mam dzisiaj migrene... Caly dzien praktycznie leze...Kacperek
Aniolek [*] 04.04.17
Nadzieja umiera ostatnia