Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, ja po wizycie.
Co do infekcji to dostałam globulki, więc zaleczę to i będzie ok
Po usg będzie córcia - Aleksandra
Rozwija się prawidłowo, wymiary odpowiadają wiekowi ciąży. Łożysko mam na przedniej ścianie, więc to ono tłumi mi te kopniaki, ale za to jest wysoko. Szyjka ok ponad 35mm.
Ale...
Żeby nie było kolorowo lekarz podejrzewa dziureczkę na serduszku (ubytek przegrody międzykomorowej). Musimy pójść na usg do dobrego lekarza z dobrym sprzętem, którego polecił mój doktor jako najlepszego w mieście, żeby on zerknął. I wtedy będziemy myśleć. Ale postanowiłam na razie nie dramatyzować, żeby nie denerwować niuni.
Ta dziurka często się sama zrasta w pierwszych miesiącach życia. A jak nie to operacyjnie to też da się załatwić. Tyle że jeśli to się potwierdzi to najprawdopodobniej będziemy rodzić w Wawie, Krk lub Łodzi, bo tam mają kardiologię noworodków
Jedyne co to mi przykro, że tyle się staraliśmy o dzidziusia, już od początku leki, plamienia, infekcje. Ale mam nadzieję, że to wszystko zakończy się dobrzemarmi, Anne92, Tokarzynka, Liy88, Czarna_kawa, szwesta80 lubią tę wiadomość
starania od 2015 roku
-
Nusiaczek, odnośnie brodawek lekarz mi dziś mówił, że można je troszkę zacząć stymulować. Po kąpieli, kiedy jest ciepłe ciało można płatkiem kosmetycznym nawilżonym jak najzimniejszą wodą je złapać i lekko ciągnąć (ale żeby nie bolało). Coś w tym stylu
starania od 2015 roku
-
nick nieaktualnyTalla, przytulam. Rzeczywiście idealnie sobie wybrał moment. Od kogoś usłyszałam, że ciąża nie jest jeszcze dla faceta motorem do ogarnięcia się, że dopiero jak pojawia się młody człowiek, facet ma namacalny dowód na to, że trzeba dojrzeć. Tego Ci życzę kochana, żeby się chłop ogarnął i przestał narażać na szwank Twoją psychikę i Twój spokój.
Nusiaczek, w ciąży pieprzyki ciemnieją i pojawiają się nowe podobno, wraz ze zmianami typu linea negra czy ostuda. Więcej mamy chyba melaniny, więc ja ewentualnie zapytałabym gina przy okazji wizyty, tak dla spokoju własnego.
Momo, mama swoje, a Ty swoje, nie przejmuj się i rób po swojemu. To wcale nie za wcześnie na przygotowania, to Ty masz być szczęśliwa i Ty masz czuć się komfortowo
Mnie wczoraj mama strofowała przez telefon, że nie tyję i że już czas najwyższy
Kolka, Ola to jedno z moich ulubionych dziewczęcych imion. Stąd też u nas Olek
A z serduszkiem na pewno będzie ok, jak sama pisałaś to często samo ustępuje jeszcze podczas ciąży albo w pierwszych miesiącach życia. Zresztą jeszcze się okaże, czy lekarz specjalista to potwierdzi. Mocno trzymam kciuki za małą OlęWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 15:53
kolka, Talla, momo28 lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za miłe słowa, też bym mu coś zrobiła, ale aktualnie te 70 km nas dzieli na jego szczęście. Nie wiem czy się ogarnie, na razie jest zły na wszystkich i na samego siebie(słusznie), a kiedy się zobaczymy tego nawet najstarsi górale nie wiedzą.
Pogoda za oknem jest po prostu listopadowa, dołująca przez te zaciągnięte chmury, ten padający deszcz też nie poprawia nastroju, a żeby do tego dołożyć coś jeszcze to i temperatura jest w dołku. Po raz kolejny bardzo cieszę się z tego, że kupiłam sobie jesienną (nie ciążową) kurtkę, bo już od kilku dni w niej chodzę.
Jak tylko ogarnę obronę i wyjazd do okulisty do Wrocławia, biorę się za listę dla maluszka. -
Jejku, dziewczyny- ile żeście "naskrobały"!
Ja dołączam do grona niewyspanych- od 1 do 5 nie spałam- męża tak męczył kaszel że nie mogłam spać- tak się męczył że aż z godzinę beczałam.... ;(
Na szczęście widać światełko w tunelu- czuje się nieco lepiej, gorączka mu spada więc jest dobrze! A i ja trzymam się dobrze
Dzisiaj odwiedziła nas moja teściowa i przywiozła wałówkę- pierogi, kluski, jajka, a jeszcze u nas mielone robiłaNo i na obiadek ruskie wciągnęłam- mniam
Te, które mają rodziców-teściów na weekend- macie szczęście
Cieszę się z udanych wieści po wizytach.
Kolka- będzie dobrze! Do porodu może się jeszcze coś zmienić! Ale dobrze, że coś zostało wcześnie wykryte, będzie można podjąć od razu jakieś krok- ale wierze, ze do rozwiązania będzie wszystko w porządku!marmi, Talla, Liy88, kolka lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, jakoś raźniej jak się wie, że nie jest się samym w wysłuchiwaniu lamentów rodziny
Kolka na pewno wszystko będzie dobrze, trzymam łapki za Oleńkę
Mamy dużo szczęścia, że żyjemy w czasach gdy jest dostęp do rozwiniętej diagnostyki prenatalnej. Pewnie czasami panika jest na wyrost, ale rozsądny rodzic to przygotowany rodzicDlatego jednak idę na USG 3d, ale ze względu na to, że lekarz do którego się chcę wcisnąć ma świetne opinie i chciałabym żeby małego pooglądał fachowym okiem
mały książę
-
Anne92 wrote:Jomi, możesz napisać coś więcej o tym wózku?
Byłaś zadowolona z użytkowania? Warto go kupić? Mi się właśnie podoba city cross lub mondial.
Zadowolona byłam bardzo, bo to wózek niezniszczalny, który pojedzie w każdym terenie. Do tego świetnie wykonany, te króliczki od spodu budki są śliczne, a moskitiera chowana w budce bardzo praktyczna. No i siedzisko spacerówki jest jednym z większych na rynku, dziecko ma naprawdę komfortowe warunki. Jedyna wada tego wózka jest taka, że jest ciężki i dość opornie się składa, ale ja mieszkam w domku, wiec to mi nie przeszkadzało.
Gdybym była teraz w pojedynczej ciąży na pewno bym dokupiła samą gondolę (kosztuje chyba 700zl) i dalej go używała.
Anne92 lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Kolka, trzymam kciuki, żeby dziurka się zarosła. Masz dobre podejście, dzielna dziewczyna
Talla, no jesień średniowiecza bym za taki numer urządziła. Popisał się narzeczonyLiy88 lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Kolka - mojemu siostrzeńcowi ładnie zarosła taka dziurka i jest git, a na początku było z nim krucho, bo miał SEPSĘ
oczywiście szpital uważa, ze to zakażenie wewnatrzmaciczne - nie ważne, ze zaczęło się w dniu, kiedy mieli ich wypisywać do domu.
Kasiarzyna u mnie Mateusz być nie może, już itak się w pracy ze mnie śmieją, ze mały Mateuszek rośnie - bo tak ma na imię mój trener personalny, z którym zaczęłam ćwiczyć na 2 miesiące przed ciążąa szkoda, też ładne imię
-
Kolka nie martw się, u mnie tez w serduszku wykryto wadę, i teraz już nie ma po niej śladu. Kilku lekarzy mi mówiło że wszystko się cały czas wykształca, i w kazdym momencie wada może zniknąć..trzymam kciuki, żeby za chwilę okazało się że jest już wszystko ok!
Krakowianka lubi tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Cześć CioteczkiTutaj Antoś
Pani dr mówi , że jestem cały i zdrowy i bardzo energiczny . Ważę już 440 g.
Za to mama przytyła dużo więcej
Mama ma się nie martwić, że słabo czuje moje ruchy , bo ma na przedniej ścianie łożysko, a Pani Dr mówi, że jak nadal będę taki ruchliwy to jeszcze dam mamie popalić.
Mamusia jest cała w skowronkach.
Szkoda , że tatusia nie było na badaniach.. Ale siedzi w lesie już 2 tydzień. W zastępstwie była ciocia
Pozdrawiamy wszystkie Mamy i MaleństwaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 18:40
Liy88, lena7, Monic88, Krakowianka, marmi, Anne92, Tokarzynka, a88, stokrotka30, Talla, Czarna_kawa, KasjaK, jiwa lubią tę wiadomość
-
Wszystkim mamom gratuluję udanych wizyt! Kuzka duży ten Twój synek! Jestem ciekawa ile nasza mała już urosła i czy nadal jest małą a nie małym
Ja też ruchy czuję słabo, mocno przytłumione prawdopodobnie też przez łożysko, ale jednak już czuje i są to kopniaki, a nie tylko takie szmyranie jak wcześniej
Z czego bardzo się cieszę, choć ciągle czekam na więcej
Wczoraj miała wybitną ochotę kopać mnie w pęcherz co już nawet trochę bolało i powodowało, że nie mogłam ruszyć się nigdzie gdzie nie było toalety
Kolka nic się jeszcze nie martw, nic nie jest przesądzone, za jakiś czas może śladu nie być po dziurce!
Dziewczyny doradźcie mi w sprawie rożka, bo chcę żeby dzidziuś na początku w nim spał, czy lepszy będzie usztywniany do spania czy miękki? Chcemy kupić też dobry materac, więc nie wiem czy lepiej już położyć ją w miękkim rożku na dobrym materacu, czy dodatkowe utwardzenie w rożku będzie dobre dla jej plecków?kuzka lubi tę wiadomość
-
kolka wrote:Hej dziewczyny, ja po wizycie.
Co do infekcji to dostałam globulki, więc zaleczę to i będzie ok
Po usg będzie córcia - Aleksandra
Rozwija się prawidłowo, wymiary odpowiadają wiekowi ciąży. Łożysko mam na przedniej ścianie, więc to ono tłumi mi te kopniaki, ale za to jest wysoko. Szyjka ok ponad 35mm.
Ale...
Żeby nie było kolorowo lekarz podejrzewa dziureczkę na serduszku (ubytek przegrody międzykomorowej). Musimy pójść na usg do dobrego lekarza z dobrym sprzętem, którego polecił mój doktor jako najlepszego w mieście, żeby on zerknął. I wtedy będziemy myśleć. Ale postanowiłam na razie nie dramatyzować, żeby nie denerwować niuni.
Ta dziurka często się sama zrasta w pierwszych miesiącach życia. A jak nie to operacyjnie to też da się załatwić. Tyle że jeśli to się potwierdzi to najprawdopodobniej będziemy rodzić w Wawie, Krk lub Łodzi, bo tam mają kardiologię noworodków
Jedyne co to mi przykro, że tyle się staraliśmy o dzidziusia, już od początku leki, plamienia, infekcje. Ale mam nadzieję, że to wszystko zakończy się dobrze
Co do dziurek w sercu to w moim najbliższym otoczeniu były takie 2 przypadki i znikły w trakcie ciazy. Tak jak dziewczyny piszą, dzidzie rosną i rozwijają sie, wiec wszystko sie Zmienia. Będzie dobrze zobaczysz -
Dziewczyny miałam Was wlasńie pytać o brodawki, moje rosną cały czas, bardzo bolą i sa mega wrażliwe. Na razie kupiłam lanoline dla karmiących i smaruje. Były w takim stanie, ze bałam sie, że zaczną krwawić. Zacznę tez chyba te cwiczeńia z płatkiem kosmetycznym.
Kuzka gratuluje zdrowego Atosia
Momo ja z moją mama tez mam ostatnio ciężki czas. Zawsze byłyśmy blisko i bez tajemnic i chyba teraz dlatego traktuje mnie jak mała dziewczynkęmówi mi (próbuje) co i kiedy mam robić, jak siedzieć żeby nie uciskać dzidziusia. Ostatnio przegięła bo zaczęła mnie opieprzać przez telefon słysząc ze jestem na mieście. Usłyszałam ze sie włóczę i bawię a prźeciez jestem w ciazy! Odbyłam z nią poważna rozmowę i zobaczymy co będzie dalej. Relacja z przyjacielskiej przeszła w toksyczna??
Talla tylko nie zabij! Jesteśmy z Tobąpewnie teraz zmadrźeje.
kuzka, Talla lubią tę wiadomość
-
Hej mamuśki, gratuluję dobrych wieści z wizyt.
Kolka dobrze, że nie zamartwiasz się na zapas, musimy być dobrej myśli żeby dodatkowo nie szkodzić naszym maluszkom.
Zazdroszczę Wam, że tak mamy Was rozpieszczają, u mnie to ja karmię swoją teściową, a nie ona mnie. Ale ma to też swoje plusy.
A dziś byłam w tk maxxx i kupiłam taki oto kocyk https://i.ebayimg.com/images/g/SuIAAOSwdhJZdWE2/s-l500.jpg
za 36 zł, jestem bardzo zadowolonaw ogóle to fajne rzeczy mają w tym tk maxxie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 21:36
kuzka, Tokarzynka lubią tę wiadomość
-
stokrotka30 wrote:Kobietki a jecie ryby wędzone? Zakupiłam dziś łososia bo kocham i już po zjedzeniu zastanowiłam się nad konsekwencjami: bakterie listerii i toksoplazmozy, ale na ciepło to chyba bezpiecznie jest jeść?
Wędzone można jeść, wędzenie też jest już procesem, które zabija bakterie. Niby najlepiej żeby były wędzone na ciepło, ale ja ostatnio jadłam na zimno i żyjemyNie ma co też aż tak się nakręcać, lekarze mówią, że podobno na palcach jednej ręki mogą podać liczbę osób zarażonych listeriozą. A tokso to typowo surowe mięcho i to też głównie kurczak i wieprzowina, wołowina już jest dużo lepiej badana (bo ją jemy na surowo), także nie ma co panikować za bardzo