Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
KasjaK wrote:Jomi, to ja zamieściłam tę dłuuuugą listę. Widzę że ktoś już wysłał w txt, ale jeśli zależy ci na excelu mogę przesłać wieczorem.
Anietka, pierwsze słyszę o szkodliwości chust. Właśnie szkodliwe jest noszenie przodem?!
A88, dla takich maluszków nawet te nosidełka z wkładkami się nie sprawdzają - ja miałam i nosidło i chustę - na pierwsze kilka msc zdecydowanie chusta.
Mi koleżanka poleciła elastyczną z tuli - trochę łatwiejsza w wiązaniu.)
-
Warto zacząć od chusty elastycznej, wiąże się ja w tylko jeden sposób. Najpierw zawiązuje się na noszącym a potem wkłada bobasa- nic trudnego naprawdę. I w elastycznych można nosić naprawdę od urodzenia, jak dziecko trochę starsze to warto kupić tkaną i wtedy też inaczej się wiąże i sposobów jest kilka.Moje dziewczyny nosiłam od urodzenia w elastycznej po 3 miesiącach w tkanej i jestem bardzo zadowolona. Leon tez będzie noszony w chustach po siostrach bo faktycznie używane są już wyrobione i lepiej sie układają.
KasjaK lubi tę wiadomość
-
Cześć ja też po zakupach w Lidlu;)i "tylko" o 100zł lżejsza;) te rzeczy 50-56 są malutkie więc wybrałam body i sweterkowy pajacyk drugi wzięłam już 62. Ciążowych rzeczy w rozm. S to ani widu ani słychu...
Powodzenia na wizytach ja już jutro połówkowe, ale to zleciało;)Liy88, Krakowianka lubią tę wiadomość
06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url]
-
Anne92 wrote:Jomi, nawet nie wiedziałam, że są takie osoby i doradzają jak to się robi
Jeśli zdecyduję się na chustę to na pewno skorzystam - inaczej bałabym się, że coś jest źle zawiązane i robię większą krzywdę dziecku.
Są, nawet w mojej dziurze 70tys. mieszkańców jest zarówno doradca chustonoszenia jak i wielopieluchowania
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Kupilam sporo
na usprawiedliwienie dodam, ze tak naprawde jeszcze nic nie mialam, oprocz 2 zestawów bodziakow z tk maxa. Moim łupem zatem padly: bodziaki, spodenki, pajace, 2 sweterki, pieluszki muslinowe, skarpetki, bluzeczki. Kupowalam i na rozmiar 50/56 i na 62. Wiec pewnie jak Jomi napisala, wystarczy na pol roku
wlasnie czekam na wizyte u lekarza i mam nadzieję, ze siusiak nie zniknie.
Liy88, sunset06 lubią tę wiadomość
-
Lilika1984,trzymam kciuki,żeby siusiak nie wyparował ;p!Daj znać po wizycie!
Liy88,Haha no będzie mała czarną taką mieszanką troszkę))u tez jesteśmy ciekawi jak będzie wyglądać
))polsko-serbsko-tureckie korzenie
Liy88 lubi tę wiadomość
-
Wasp wrote:W lidlu o małych kobietach w ogóle nie myślą
ani staników do karmienia mniejszych niż 80... ani rzeczy xs
chlip
Bo oni biorą rozmiarówkę niemiecką i to wszystko jest takie wielkie. Ja malutka nie jestem. Bardziej wszerz niż wzdłuż ale czasem ubrania lidlowe są za duże. -
Moja kuzynka ma miesięcznego syna i nosi go w chuście- chwali sobie
My z mężem też zamierzamy się chustowania nauczyć. Tam gdzie chodziłam na początku ciąży na spotkania, po 21tc można iść na kurs wiązania chust- przyda się -
Czarna- to u Ciebie już połowa ciązy! Teraz to już pewnie bd miałą z górki
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
-
Ja się na chustach nie znam, moje fizjoterapeutki nie polecały, a z synem chodziliśmy na reh. od 2miesiąca życia, a skończyliśmy z miesiąc temu. a prawidłowo dziecko nosi się przodem do świata, dopóki dziecko samo nie siedzi, wtedy jest pewność że kręgosłup nie będzie się wyginał do tyłu. a w chuście dziecko jest przodem do mamy . Zaproponowałam inną formę leżenia dla dziecka(kołyska,bądź kosz mojżesza), bo chodziło tu o pobyt w domu w innym pomieszczeniu. ja na spacer bym z dzieckiem wyszła na chwile w chuście, ale w domu jeśli dziecko nie płacze, nie ma kolek i nic się nie dzieje to po co przyzwyczajać je do noszenia. To moje zdanie
Całkiem możliwe że i ja się zdecyduje na zakup chusty, ale kupie ją dopiero jak moje dziecko będzie wymagało noszenia, będzie płakać i będzie chciało się przytulać. Bądź właśnie jako alternatywa dla wózka i na spacer, ale będę myśleć o tym w lutym -
Ja tez już po zakupach lidlowych jestem. Wszystko kupiłam na 62. Zastanawiam się czy jutro nie podejść i nie kupić mniejszych.bo mi się te body bardzo spodobały
kupiłam dwa sweterki,dwie bluzki, body i spodenki. Takie śliczności chciałam dla siebie kupić legginsy ale jak zawsze noszę L tak ta była o wiele, wiele za dużą. Była tylko jedna S. Ale znów mi się małe wydawały.
-
Cześć dziewczyny, ja w piątek miałam połówkowe mała ma 402g wszystko jest ok. Denerwowałam się strasznie przed i w trakcie, bo mała nie chciała pokazać wszystkiego. Musiałam zjeść batonika i wypić wodę i drugi raz podejść do badania. Najważniejsze że wszystko jest dobrze
Od razu po połówkowych namówiłam męża i pojechaliśmy zobaczyć wózki i nosidełka. Czarna magia dla mnie. Spodobał się nam wózek Peg Pergo, ale w domu wyeliminowaliśmy go ponieważ trochę małe kółka ma, a jednak będę chciała używać wózek w rożnym terenie. Pan w sklepie wszystkie funkcje wózków prezentował na wózku firmy Bebetto, sam miał problem żeby zmienić gondole na spacerówkę i odwrotnie oraz, żeby złożyć stelaż... Wczoraj sklep Akpol Baby w Poznaniu organizował targi. Z M stwierdziliśmy, że pojedziemy, zobaczymy. Mąż dojrzał foteliki i nosidełka, to podeszliśmy i się zaczęło. Tak się nakręcił, że wybrał fotelik Britax Romer z baza Isofix i wybrał wózek.. X-lander X-move. haha ja nie miałam nic do powiedzenia stałam jak wryta nie wiedząc co się dzieje
Do tego jeszcze kupił materac lateksowy. To są nasze pierwsze rzeczy dla córci. Aaaa i tatuś jeszcze wybrał dla małej takie ładne małe różowe skarpetki
Co do wózka.. nie wiem czas pokaże czy był to dobry wybór
Jak każdy wózek ma i dobre opinie i złe
Co do chust pewnie będę chciała sprobowac, ale na pewno jak dziecko będzie większe. Koleżanka bardzo sobie zachwalała. W ogóle to boje sie tego wszystkiego, do tego bałam się zawsze brać na ręce takie małe dzieci... Co do reszty wyprawki haha chyba zlecę mężowi szybko konkretnie robi zakupy a ja najpierw czytam, analizujeTokarzynka, sunset06, jiwa, marmi, Paula. lubią tę wiadomość
-
Mogę się trochę poużalać? Robiłam juz to na FB, ale jakoś z biegiem czasu wcale mi lepiej nie jest, wręcz przeciwnie.
Jakiś czas temu pisałam Wam, że u mojej małej wyszło, że ma za malutki brzuszek w stosunku do innych parametrów (jest mniejszy o tydzień wg terminu z OM) i moja Pani doktor wysłała mnie do kliniki prenatalnej na dodatkowe badania pod kątem IGUR czyli wewnątrzmacicznego zahamowanie wzrostu płodu.
No i o ile do tej pory byłam jeszcze w miarę spokojna tak teraz zaczynam świrować bo się Wujka Google naczytałamLiczę na to, że IGUR się nie potwierdzi bo jak tak to znaczy, że zagłodziłam własne dziecko
Wspominałam Wam kiedyś, że jestem po operacji żołądka i to wszystko komplikuje, nie jestem w stanie odżywiać się jak każdy inny, normalny człowiek...
Dodatkowo problemem jest ta moja waga, która stoi jak zaczarowana i wciąż jest 4 kg na minusie. W zeszłym tygodniu coś drgnęło, ucieszyłam się, że zaczynam tyć, ale to było tylko złudzenie, po prostu zatrzymała mi się woda w organizmie, która od soboty ze mnie schodzi, czego efekty od razu są widoczne na wadzeOd wizyty u lekarza staram się naprawdę dobrze jeść i dużo, jak na mnie, choć jest mi bardzo ciężko fizycznie z tym, nawet na słodkości sobie pozwalam i nic...
No i to siusianie! Ciągle siedzę w łazience, siusiam ilościami ogromnymi choć nie piję dużo (to mój wielki problem) i już sama nie wiem co mam o tym myśleć... Na początku ciąży nie byłam takim częstym gościem w toalecie jak teraz. W nocy wstaje po 4-5 razy...
Trzymajcie za mnie proszę kciuki we czwartek... Oby się okazało, że nie mam żadnego IGUR, że to był błąd pomiaru, itd. bo jeśli stanie się inaczej... Ech, nawet nie chcę o tym myśleć -
KasjaK wrote:Anne, jasne - jak ktoś jeszcze to podajcie maila - wieczorem wyślę
[email protected]
-
nick nieaktualnyRosann, to na pewno był błąd pomiaru, Twój Wielkolud pozytywnie zaskoczy Was wszystkich w czwartek pięknym brzuszkiem, mieszczącym się w normach!
Co do sikania, to im dalej tym gorzej. Macica rośnie, Wielkolud też, a pęcherz nadal musi leżeć w tym samym miejscu, nic więc dziwnego, że ciśnieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 13:57
-
Rosan nie martw się, ja jem normalnie jak zwykle i nic nie tyje, ale na ostatnich pomiarach malutka idealnie w normie, zobaczymy teraz. Także to nie zależy od naszego przybierania na wadze, ja mam wrażenie, że mała mi wszystko zabiera, dlatego nie tyje a ona sobie ładnie rośnie
Nie nakręcaj się Internetem, wiem jak to jest, same złe rzeczy wtedy się czyta. Czekaj na kolejne pomiary i może się okaże, że wszystko już jest w porządku!
Jednak w moim Lidlu coś zostało no i lżejsza jestem o 260złAle szło jak woda, jedna rzecz po drugiej lądowała w koszyku
Na sweterek polowałam ten z uszami 62 ale już nie było, więc ryzyk fizyk wzięłam 56. Różnie rozmiary pobrałam, ale bodziaki głównie 56, mnie się znowu wydawały te 62 ogromne, wzięłam śpiochy 62 i mam wrażenie, że noworodek się utopi w nich, że dopiero gdzieś od 3 miesiąca będą dobre. No czas pokaże czy dokonałam słusznych wyborów, jak się okaże, że nasza córa po rodzicach wyjdzie długa
Ale materiały naprawdę świetne, żal było nie wziąć wszystkiego haha. Prawie wzięłam śpiworek, ale nie podobało mi się to zapinanie na środku, wolę takie zapinane po boku, chyba łatwiej w tym dziecko w nocy przebrać.