Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Szwesta nie przejmuj się mama ja w ogóle nie rozumiem jak można tak krytykować dorosłe dziecko..mam nadzieję że ja swojemu pozwolę na wybór. .ja osobiście dużo kupuje uzywanych rzeczy. Teoretycznie nas stać na wszystko ale ja akurat lubię ciuchlandy kupuje tam sobie i teraz przyszłemu dzieciowi. Normalnych zakupów ubraniowych nienawidzę. A teraz na zwolnieniu mam dużo czasu to chodzę na łowy. Dziś skusilam sie na Lidla i to pierwsze nowe rzeczy..mam body, ręcznik, rajstopy - czy to się przydaje? Kupiłam bo była mile i grube ale nie wiem czy praktyczne. A i jeszcze pieluchy te duże i małe, jestem zielona w sprawie pieluchyba więc nie wiem czy dobrze. Myslalam na swetrem ale te kapturki wydaja mi sie niepraktyczne przy lezacym dziecku. Przy okazji zahaczylam o pepco i kupiłam półśpiochy. Co do używek to spytałam się męża czy nie ma nic przeciwko bo on ma hopla na punkcie septyki. Ma w przee pokoju specjalna szafę gdzie przebiera się po pracy i skinsept cały czas w użyciu. Stwierdził tylko ze jest antysnobem..Novum od września 2015
40 lat, wysokie FSH (10,7), spadające AMH (1,7), mąż nasienie w dolnej granicy normy
27.01.2016 1 IUI
18.03.2016 2 IUI
10.02.2017 1 iVf cb
7.04.2017 crio
29.05.2017 crio jest mały człowiek z wielkim sercem...TP 16.02.18
-
Hej, my dzis po usg
chłop zdrowy, jajka pieknie widoczne, choć przez chwile bo sobie pózniej nóżki w kostkach skrzyżował 
. Chyba go moja joga natchnęła . Wazy 340 g wiec chyba niezle.
jomi81, lena7, Monic88, kuzka, sunset06, Asasa, Wasp, Tokarzynka, Liy88, Czarna_kawa, jiwa, marmi lubią tę wiadomość
-
Mam doła. I to ogromnego. Już po wizycie u mojej Pani Doktor
Pani doktor zaczęła rozmowę o porodzie. W związku z poronieniami i dwunaczyniową pępowiną pytała jak się nastawiam na poród i sugerowała CC. Wprost jej powiedziałam, że chciałabym rodzic naturalnie ale jeśli bedą wskazania na CC nie będę protestować. Doktor mówiła, że być może będzie potrzebne wcześniejsze zakończenie ciąży. Gdyby Franek za mało wagowo przyrastał. Do tego powiedziała, że z tego względu będzie mnie chciała położyć wcześniej do szpitala. By w razie czego szybko interweniować. A od 38 tygodnia zapisywać będziemy KTG 2-3 razy w tygodniu. Trzeba monitorować przepustowość pępowiny bo każde jej przyciśnięcie może być zagrożeniem dla życia Małego.
Jeszcze zgodnie z obowiązkiem lekarskim poinformowała mnie, że dwunaczyniowa pępowina może się wiązać z genetycznymi problemami i mi się już oczywiście czarne myśli w głowie odezwały. Do tego mam słabe wyniki krwi i przepisała mi żelazo.
Plus jest taki, że Mały się inaczej ułożył. Szpotawa nóżka rzeczywiście jest, ale zmiana ułożenia Małego może pozytywnie na tą stopę wpłynąć i szpotawośc do porodu może zaniknąć. Na razie Mały rośnie odpowiednio. Serduszko ładnie bije. Był nieśmiały i nie chciał babci pokazać płci. Ale babcia pooglądała wnuka na monitorze i była zachwycona.
Wszystkie te informacje i "afera" z kombinezonami cholernie mnie przybiły. Do tego pogoda do dupy. I mąż ma opóźnienie w pracy. Miał już być w domu a tak wróci dopiero o 2 w nocy. A o 10 najprawdopodobniej znów w trasę.
Chyba muszę sobie popłakać to mi ulży.
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Szwesta, spokojnie, na pewno będzie dobrze. Dobrze że wiecie o tej dwunaczyniowej pępowinie, lekarka będzie kontrolować sytuację. Głowa do gory
Liy88 lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Szwesta będzie dobrze, nie martw się..ja też mam czasem czarne myśli, ale zaraz je odganiam, bo one niczemu nie służą, a tylko się nakręcamy czytając do tego jeszcze wszystkiego internety..
A w ogóle to popłacz, popłacz, mi jest zaraz lepiej jak popłaczę
Czarna kawa, ja po luteinę miałam ten dyskomfort, że mnie czasem poswedzialo tam, i używałam i tantum rosy i inne cuda...a co się okazało, wystarczyło się podmyć...po prostu luteina podrażniają u mnie najbardziej wejście do pochwy, a ja to już brałam za infekcje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 18:20
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Szwesta kochana staraj sie nie martwić, jesteś pod dobrą opieką. Trzymam kciuki za nóżkę! Dzis jest chyba ciężki dzien...
Dziewczynki gratuluje udanych zakupów Lidlowych i nie tylko. Ja w Pepco byłam po majciochy dla mnie i zakupiłam polspiochy pluszowe niebieskie i skarpetunie miniusie
-
anouk ja też kupiłam rajstopki, ale nie wiem czy założę, zostanę na jednej parze po prostu Ale może w jakieś straszne mrozy jak będzie trzeba z maluchem wyjść to się przydadzą. Kaptur jest mega niepraktyczny dlatego chciałam kupić większy rozmiar na później, ale nie było już A że nie mogłam się powstrzymać tak mi się podobał, to wzięłam mimo wszystko
Szwesta wiem, że nasze słowa nic Ci pewnie nie pomogą, tyle się nazbierało na raz, że dół złapał...Prześpisz się z tym wszystkim i na pewno spojrzysz na to trochę pozytywniej, jest szansa na wyzdrowienie stópki, a jeśli chodzi o pępowinę to najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarza!! Nie załamuj się i do końca musisz myśleć pozytywnie, wierzę że wszystko się skończy dobrze!
-
Uwaga jest chyba nowa oferta i sa jeszcze: ręczniki kąpielowe, kombinezony, bodziaki itd...lena7 wrote:Krakowianka, ja coś czuję że chyba też jutro zajde do Pepco gdyby mnie jaz nie odnalazł i nie wyciągnął za kaptur to nie wiem jakby to sie skończyło!! Ps. Nie wiem czy już sie przyznałam, ale tydzien temu zrobiłam zakupy z USA! Na stronie patpat realizacja do 25 dni a ciuchy cudne! Mam nadzieje, ze przyjdą, bo wydałam 300 zł!
-
Ciągle mi ta strona PatPat wyskakuje, ciuszki tam są boskie!!! Daj znać jak dotrą ok? I pochwal się nimi Ja poczekam i chyba spróbuję potem te większe rozmiary u nich zamówić, żeby już teraz nie dokładać sobie wydatków.
Nie mów o tym Pepco bo już tyle wydałam i znowu mam iść?!
Mąż mnie udusi chyba, ciuszki chwilowo się nie mieszczą do komody, muszę mu zabrać jedną półkę w szafie hahaha
Liy88, Krakowianka lubią tę wiadomość
-
Szwesta kochana... Dobrze, że ze stópką już lepiej, mam nadzieję, że do czasu porodu "naprawi" się całkowicie.
Co do innych aspektów medycznych... Najważniejsze, że jesteś pod opieką rozsądnego lekarza. On na pewno robi wszystko dla dobra Twojego i Maluszka, zaufaj Pani doktor i nic się nie martw!
A babcią się nie martw... Moja też taka jest, nauczyłam się, aby już o czym Jej nie opowiadać bo zaraz "gasi" całą moją radość. Tak jest lepiej, uwierz
Liy88 lubi tę wiadomość
-
Z moją mamą jest podobnie ... też często gasi moja radość, zawsze znajdzie jakieś ale ...
Szwesta , tulę mocno :* myślę, że jesteś pod dobrą opieką. Musisz teraz zacząć kompletować wyprawkę , bo może szybciej przywitasz swojego Frania , z którego będzie na pewno zdrowy chłopak
Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017
-
nick nieaktualnyTeż mnie na fejsie prześladuje ten PatPat i rzeczy są boskie Ale większość rzeczy, które tam widziałam, to rzeczy z Aliexpress sprzedawane po prostu z przebitką cenową
@Szwesta, tak jak mówią dziewczyny - szybka diagnoza, to bardzo dobra dla Was rzecz. Dzięki temu jesteście w dobrych rękach i na pewno pokonacie wszelkie przeszkody!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 18:52
-
dzięki Jomi za info, jak będę planowała zakup na pewno się doszkolę w temaciejomi81 wrote:Nosidełka, w których dziecko trzyma się na kroku, a nogi zwisają nie są dobre w żadnym wieku. Jedyne prawidłowe nosidła to te ergonomiczne typu tula, manduca etc.
-
No właśnie też się zastanawiałam nad tym bo na Allie też widziałam takie rzeczy, więc pewnie tam będę zamawiać.
Moja mama też na moje dzisiejsze zakupy stwierdziła "ale wiesz, że to jeszcze za wcześnie"...Noż kurdę! Nie kupiłam wózka, fotelika czy łóżeczka tylko parę ciuszków! Nie wiem kiedy mi powie, że to już czas, może po porodzie bo w sumie do samego końca nie można być pewnym, że będzie ok
Nie lubię takiego gadania...
-
czarna kawa ja biorę luteine dopochwowo + duphaston od 12 tygodnia i mam bóle brzucha. Raz tak nastraszyłam swojego gina opisując jak mnie boli że kazał mi od razu przyjechać na usg ale wszytko dobrze:)Czarna_kawa wrote:Rosann,kochana wylewaj żale ile chcesz,po to jesteśmy,żeby się wesprzeć ma duchu!Dobrze dziewczynki mówią,może to zwykły błąd pomiaru,każdy ma inny sprzęt,dzidzuch mógł się niekorzystnie ułożyć itd u mnie tez waga prawie nie drgnęła,przytyłam może 1 kg-1,5 kg wiec tez nie mam na plusie dużo i to tez woda może się zbierać w organizmie.Trzeba wierzyć,ze bąbelek bierze sobie od ciebie co mu potrzeba i ze będzie wszystko dobrze z rym brzuniem.Koedy masz wizytę następna? A co do sikania,to moja córa co chwile gdzieś przy pęcherzu siedzi,wiec do łazienki ponad normę chodzę,najgorzej w nocy.
Monic,nie jesteś wyrodna,moja mała czasem jak gdzieś się wgramolii to po prostu momentami odczuwam taki dyskomfort/ból,bo naciska na coś a przecież nie jesteśmy przyzwyczajone do takich sytuacji, dlatego z jednej strony dobrze jest dzieci czuć,a z drugiej nie zawsze to takie przyjemne to uciskanie
Dziewczynki,które biorą luteinę dopochwowa...wczoraj zaczelam i mam wrażenie jakiegoś dyskomfortu w środku momentami i lekkich boli podbrzusza.Zastanawiam się czy to przez te luteinę i to kwestia przyzwyczajenia? -
Monica moja mama też tak mówi, ale zaczynam to już puszczać mimo uszu, bo szkoda się denerwować Mojej mamie takie gadanie skutecznie ucina tata, córeczka tatusia jestem.
Szwesta dobrze, że jesteś pod kontrolą, jak masz się lepiej poczuć to sobie popłacz, zejdzie z Ciebie trochę stresu. Nie zmienia to tego, że liczymy, że będzie wszystko dobrze i trzymamy kciuki cały czas
Z Pepco mam jedne body z dinozaurem (kupowane mocno pod wpływem emocji ) i kurczę takie jakieś no... niefajne w dotyku Ale będę się też tam rozglądać, bo jeden dinozaur nie przekreśla wszystkich ubranek
mały książę
-
nick nieaktualnyJeśli Was to pocieszy, to moja teściowa mówi, żeby w ogóle nic nie kupować, ani teraz, ani później, bo przecież dziecko tak szybko wyrośnie.
Uśmiecham się póki co i nie komentuję, ale jak kiedyś trafi na zły dzien, to się chyba zapytam w czym będę miała w takim razie chociażby przewieźć dziecko ze szpitala do domu, w kapuście?!
A wracając do Lidla: jedźcie i kupujcie! Rzeczy bardzo przyjemne w dotyku i przeurocze, ale rozmiarówka rzeczywiście zawyżona. Legginsy ciążowe śmiało bierzcie rozmiar mniejsze niż nosicie, te dziecięce 50/56 też wydają się całkiem spore.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 19:28
