Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Was mamusie
Dołączam do grupy czekających do końca października aby iść na zwolnienie Tylko to odliczanie trzyma mnie przy dobrym humorze. w środę mam polowkowe. W piątek imprez aż pracy. A w niedzielę jedziemy na Marywilska się rozejrzeć za wyprawka. Mam nadzieję że w środę siusiak nadal będzie i maluszek nie będzie się wstydzić i pokaże do ma aby być pewnym w 100%. I tak śpiworki, kocyki i większość rzeczy będę brała w uniwersalnym kolorze. Mam ostatnio fazę na łączenie szarości z mieta/turkusem
Widzę, że znów się szykuje lidlowski szał zastanawiam się tylko czy dresiki, bluzki kupować na 62. Nie wiem czy to praktyczne dla takiego malucha. Ostatnio już 2 sweterki kupiłam. Masakra, ja nic nie wiem!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2017, 10:12
marmi lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj nad ranem się przeciągałam i coś mnie strasznie zabolało w prawej pachwinie, wstałam i dalej to miejsce pobolewa mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało. Dzisiaj idę na wizytę, nie do swojego lekarza, ale się zapytam czy coś mogło się stać.
-
Monic88 wrote:Konie to moje niespełnione marzenie
Monic, no to do dzieła! Marzenia są po to, żeby je spełniać. My z moim mężem zaczęliśmy jeździć 2 lata temu z Olgą, a dziś mój R. skacze juz metrowe przeszkody. Mam nadzieję, że bliźniaki tez polubią konie i będziemy wszyscy jeździć
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Haha ja już od lidla sie trzymam z daleka bo ciuszki juz sie w szafie nie mieszczą A jeszcze potrzebuję półśpiochów i kaftaników bo tego mam mało.
Jomi myślę podobnie, wprawdzie to my musimy cierpieć wszelkie dolegliwości ciążowe i porodowe, ale to my czujemy ruchy i to jest najlepsze wynagrodzenie za wszystkie niedogodności Współczuję mężowi, że nie może tego tak przeżywać jak ja.
A co do koni to myślę, że jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa Może nie teraz przy małym dziecku, ale za parę lat...Nie mówię nie
Kozamonia to na pewno nic groźnego, naciągnęłaś pewnie jakiś mięsień, one tam wszystkie teraz są już pewnie wrażliwe i ponaciągane to tak reagują Pachwina to pachwina, niepokojące są tylko regularne skurcze macicy -
meggi90 wrote:Widzę, że znów się szykuje lidlowski szał zastanawiam się tylko czy dresiki, bluzki kupować na 62. Nie wiem czy to praktyczne dla takiego malucha. Ostatnio już 2 sweterki kupiłam. Masakra, ja nic nie wiem!!!!
Meggi, ile osób tyle pewnie opinii w kwestii tego co jest wygodne przy maluchach. Ja na przykład, po doświadczeniach z Olgą, tym razem do rozmiaru 68 kupuję tylko body, półśpiochy i pajace. Wszelkie dresiki, bluzy, kaftaniki, sweterki i sukienki są wg mnie strasznie niewygodne przy maleńkim, tylko leżącym dziecku. Tego typu ubranka zacznę kupować dopiero gdy dzieci usiądą.
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
nick nieaktualnyJomi, przywracasz mi wiarę w ludzi. Lubię słuchać, że są jeszcze rodzice, którzy wszczepiają w dzieci aktywne pasje, a nie tylko bajki i gry komputerowe
Monic, no ja właśnie też się kiedyś spotkałam z opinią, że kaftaniki to średnio wygodna rzecz. Ale tylko powtarzam, co mówią inni i udaję mądrą , więc sugestie od doświadczonych Mam jak zwykle mile widzianejomi81 lubi tę wiadomość
-
a88 wrote:Jomi, przywracasz mi wiarę w ludzi. Lubię słuchać, że są jeszcze rodzice, którzy wszczepiają w dzieci aktywne pasje, a nie tylko bajki i gry komputerowe
Bajki też są, tacy idealni nie jesteśmy Ale fakt, że lubimy spędzać razem czas na dworze. Mamy przyczepkę rowerową (teraz trzeba będzie kupić drugą), mamy blisko stajnię, no i dom z wielkim ogrodem i placem zabaw. Także nasza Olga to dziecko, które zdecydowanie wybiera rower i podwórko, a nie bajkę.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Dzień dobry mamuśki
Nareszcie was nadrobiłam.
Mi lekarka sama powiedziała o cytrynie na glukozę i poleciła wziąć ze sobą, bo mówiła że strasznie słodkie.
Wczoraj pełnia czy co była? Franek tak mi w brzuchu wieczorem skakał, nawet udało mi się nagrać i wysłać siostrze. Biedaczka przeżywa, że mieszka poza Polską i omija ją moja ciąża.
Przechodzę do anatomicznej części wpisu.
Laski ja żeby zobaczyć moją "malutką" muszę się nieźle nagimnastykować. Do golenia nóg czy zakładania butów muszę już siadać na podłodze bo pochylanie się zaczyna być coraz trudniejsze.
A to dopiero 6 miesiąc. Co to będzie później. Już nawet Młody się śmieje , że musi mi pomagać wstawać z łóżka.
A ja za chwilę jadę do Taniej Księgarni. Wypatrzyłam tam cudowny album dla maluszka za całe 19.99 zł. Mam nadzieję, ze jeszcze będą.
Powodzenia na połówkowych laski.
Kuzka a ty zdrowiej i wracaj do domu
a88 sa i rodzice i dzieci które nie pozwalają na ciągły komputer i gry. Nasz Młody od tego roku chodzi na piłkę nożną. Treningi 3x w tyg po 1,5 h. Zresztą on z tych dzieci co woli iść na podwórko z kolegami i koleżankami pojeździć na rowerze, deskorolce i rolkach.
Już teraz przezywa, że na ferie, na narty jedzie tylko z tatą.
Kocha narty. I mogę z dumą powiedzieć, że to moja zasługa, bo to ja męża namawiałam na wyjazd gdy Młody z nami zamieszkał. I zaraziłam swoją pasją Młodego i Męża. I Franka mam też zamiar nią zarazić.
Spadam dziewuszki
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
nick nieaktualnyBajki też są potrzebne, ale jak widzę rodziców, którzy sami sadzają dziecko przez TV/tabletem, byle mieć święty spokój, to mam ochotę im te dzieci siłą odebrać.
Wiadomo, że mając takiego malucha 24 na dobę ma się nierzadko ochotę zamknąć w piwnicy z nadzieją, że tam nas nie znajdzie, ale z drugiej strony jest tyle fajnych rzeczy, które można robić z dziećmi i samemu mieć przy tym frajdę, że jak widzę dzieciaki, których jedyną rozrywką są wyłącznie bajki, to mi smutno. -
Dzień dobry kochane ciężaróweczki
Podczytałam Was widze ze poruszylscie kilka stron wstecz temat naszej ruchliwosci. Ja mimo 6kg na plusie (o zgrozo) jako tako sie ruszam. Jesli chodzi o spacery jakies inne rzeczy. Ale najgorszy dla mnie jest wieczor. I jak leze np na lewym boku to zeby przekrecic sie na prawy bok to jest katastrofa. Tak mi wtedy brzuch ciazy ze na czasy musze az usiasc i dopiero z pozycji siedzacej. Problem mam tez przy podnoszeniu sie z lozka jak leze. Nie wiem czy to juz normalne tak szybko? Moj to sie smieje ze bedzie musial dzwig wynajac bo sam widzi ze mam juz z tym problem. Ale np zalozyc rajstopy czy skarpetki to luks bezproblemowo. Nie wiem moze po calym dniu brzuch zmeczony i dlategp taki topor. Bo w nocy juz normalnie sie przekrecam.
Przepraszam ze taki wywod dlugi zrobilam o moich dziwnych zachowaniach
Pisalyscie tez o tej glukozie z cytryna. Moja mama pracuje w aptece i oni maja tylko taka glukoze. A gin jak dawal mi skierowanie bo juz dostalam (nie wiem czy nie za wczesnie? Bo nawet nie wiem kiedy powinno sie zrobic) to kazal mi w domu sobie cytryne wcisnac i do laboratorium isc z gotowa miksturaMoj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Jomi, jak masz duży ogrod, i tak lubicie konie, to może kiedyś kupisz.jakiegos małego kuca dla dzieci, kto to wie?
Monic kciuki!
Kazamonia, może masuj sobie to miejsce? Masaże bardzo pomagają!
Ja mam nie raz ochotę się przeciągnąć z rana, i wtedy z całych sił muszę się powstrzymać, żeby tego nie zrobić, a przez to powstrzymywanie cale, to rozciągnięcie skupia sie wtedy właśnie na brzuchu, który trzęsie się jak taki kot który się przeciąga..śmieszne to trochę co pisze...zarazem zastanawiam się jak mój dzidz to odczuwa? Taką trzesawke?Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Dzień dobry z poniedziałku, trochę miałam zaległości ale was nadrobilam:) u mnie też w laboratorium można wziąść cytrynę i sobie wcicnąć do glukozy. Gin kazał mi zrobić po skończonym 25 tyg.
Co do kaftaników to ja też z nich rezygnuję tak samo i ze śpiochów bo się podwijają i
są niepraktyczne, to opinia doświadczonych koleżanek. Będę ubierać w body, pajace, półśpiochy, sweterki..
Co do wagi to ja 7 kg na plusie;/ ale czekolady sobie nie odmawiam;) potem przy karmieniu będę tęsknić mniej;) a z nachylaniem się też już mam problem, bo jednak brzuchol przeszkadza;) tym bardziej, że zawsze byłam plaska;) -
Monic88 czekamy na dobre wieści
Kuzka teraz na pewno będzie już tylko lepiej !
Odnośnie testu obciążenia glukozą to robi się go standardowo między 24 a 28 tygodniem ciąży. Moja koleżanka, która w pierwszej ciąży miała cukrzycę musiała zrobić test wcześniej, chyba nawet w 13 tygodniu i oczywiście znowu ją ma.
Mój lekarz powiedział, że można sobie wziąć połówkę cytryny. Generalnie, jeśli nie uda się zrobić testu za pierwszym razem (wymioty, omdlenia etc.), to się go powtarza w ciągu kilku dni. Jak i to się nie uda, to postępowanie jest takie, jakby zdiagnozowali cukrzycę, czyli trzeba przejść na dietę i mierzyć sobie glukometrem cukier i wtedy porównują wyniki. Co ważne, najlepiej nie ruszać się specjalnie spod punktu pobrań czekając na kolejne pobrania, bo wiadomo, inaczej wtedy metabolizujemy tę glukozę. Także trzeba zaopatrzyć się w jakąś lekturę na tych kilka godzin w przychodni -
Dzień dobry ciężaróweczki
Znowu piekny poniedziałek się zapowiada Jeszcze jestem u swoich rodziców dzisiaj, zaraz na herbatke do babci się wybieram, jeszcze przejść się troszkę po moim miasteczku
Jomi- cudownie tak rozróżniac ruchy! Ale jak to robisz- podziwiam :d Ciekawe czy Nela czy Tymek będzę później spokojniejsze- a może dwójka będzie rozrabiała
Paula- tydzień teściową masz już masz dość? Ojoj... co to będzie póxniej! Ale może to przez hormony ciązowe Ja na swoją teściową nie mogę narzekać
Jejku, nawet pieczarek nie jesz? Ja to z tych grzybowych ^^
Lena- to specjalnie- trochę węgla na trawienie do niedzielnego obiadku było Mam nadzieję, ze wywietrzyłaś mieszkanie?
Marmi- ja tak teram mam- jak wchodze z zakupami po schodach (3 piętro) albo coś chce w szybszym tempie zrobić to się męcze. Czasami jak szybko pójdę siusiu i znowu do łazienki do się zmęcze. A co będzie później.... I już długie spacery nie wchodzą w grę, tak 2-maaaaax 3 godziny mogę być poza domem, a w międzyczasie odpoczynek na ławeczce obowiązkowo.
Kuzka- not o już wyżerka na bogato można powiedzieć! Mam nadzieję, że coraz lepsze samopoczucie i mneijsze rewolucje?
Anne- i jak po glukozie? Przezyłaś? Wyniki masz od razu?
Kozamonia- mnie tak w zesżłym tyg pachwina zaczęła bolec jak po reklamówkę siegałam- musiałam sobie naciągnąć. Ale po 2 dniach przeszło
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące!
-
Jomi,faceci chyba nigdy nie pojmą ile tracą nie mogąc poczuć tych ruchów/kopniaków )) hehe kobiece przywileje!!
Tokarzynka,korzystaj z rodzinnej wyprawy !!!
Szwesta,Paula,niestety coraz częściej ten dyskomfort będzie się pojawiał w codziennych czynnościach...ale wynagrodzeniem będą słodkie kopniaczki !!! -
Tokarzynka, odpowiedź jest prozaiczna Nela jest z lewej strony, a Tymek z prawej. Dzieci mają osobne worki owodniowe, więc dopóki są w brzuchu nie zamienią się miejscami
Tokarzynka lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Hej, coś od samego rana nie mogłam się zalogować i w ogóle strona powoli działała.
Kuzka super, że apetyt wraca! Zaraz będziesz zdrowa jak ryba
Ja też już mam skierowanie na krzywą, ale jeszcze się nie wybieram, pewnie za jakieś 2 tygodnie. Ale rozmawiałam z Panią, która pracuje w diagnostyce gdzie będę szła i powiedziała, że oni tam mają glukozę o smaku cytrynowym, można u nich kupić na miejscu za 5 zł i podobno nie jest taka zła. Także chyba bez sensu jeszcze dodatkowo brać cytrynę do tego? -
Dziewczyny czy Wam belly też tak działa jak by chciał a nie mógł? Na telefonie jest porażka na laptopie tak samo wszystkie inne strony w moment się wczytują, a tu żeby wejść to masakra. Do tego mam nawet problemy z dodawaniem postów. Wczytują się długo a później okazuję się, że się nie dodały..
Co do teściowej to może i sprawka hormonów, ale obydwie mamy zupełnie inne poglądy dosłownie na wszystko
Dziś słoneczko ładnie świeci ale wiatr jest bardzo zimny. Mam totalnego lenia. Zupa się gotuje, powinnam pranie jeszcze zrobić ale mi się nie chceTokarzynka lubi tę wiadomość
Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Jomi, i wszystko jasne czyli rewolucji w brzuszku nie będzie cudnie jest czuć ruchy, a czuć je podwójnie, to musi być jeszcze bardziej niesamowite.
U mnie belly przez 99% czasu działa, jakby chciał a nie mógł. Gdyby nie nasza grupa, pewnie bym tu nawet nie zaglądała, bo te ciągłe problemy techniczne nieźle mnie irytują
Olo dziś nieźle dokazuje W ogóle stwierdzam, że temperamentny będzie, bo niby dzidziusie w brzuchach na ty etapie rozwoju powinny spać około 20 godz na dobę, a ja czuję kopniaki i fikołki o każdej porze dnia
A i jeszcze się wyspowiadam, zanim zgrzeszę, biegniemy dziś po pracy z dziewczynami do Maca dajcie rozgrzeszenie....!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2017, 13:54
Liy88, Krakowianka, lena7 lubią tę wiadomość
-
Ahahah Marmi,to ja się wyspowiadam za wczoraj...bo u mnie Mac wjechał na wieczór ;p i pyszny McRoyal Haha...a moja Mira to chyba do pary z Twoim Olem,bo ja również czuje ją o każdej porze dnia
Co do belly to dzisiaj jak krew z nosa...
Monic,kciukasy i czekamy na wieści!marmi lubi tę wiadomość