Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ech mi też belly działa masakrycznie, chciałam dodać post z kliniki, ale się rozpisałam i się nie dało:/ Mój mąż (informatyk) twierdzi że na bank jakaś kobieta zakładała tą stronę
Ech wizyta prywatna, a jakby na NFZ...Lekarka się spóźniła ponad dwie godziny No i spoko, miała coś w szpitalu, ale mogli zadzwonić, że jest opóźnienie, a siedzieliśmy jak kołki, mąż z pracy się zwolnił i patrzył nerwowo na zegarek, ajjj nieładnie. Całe szczęście Pani przeprosiła i ogólnie była bardzo sympatyczna, ale na samo badanie już weszliśmy mocno poddenerwowani i jakoś się klimat zatracił
Jeszcze mała nie współpracowała, buzia w mój kręgosłup, nogi skrzyżowane, ręce na twarzy i myślcie jak tu mnie oglądać Jeszcze łożysko na przedniej ścianie, mój tłuszczyk...no nie było to łatwe zadanie. Dlatego nawet się nie opłacało dopłacać do 3d, pani doktor mówi że może w III trymestrze, ale moja mała się tak do każdego badania ustawia, także już nie mam nadziei, zobaczymy ją dopiero w lutym
Ale wszystko udało się zobaczyć, każda część ciała prawidłowa i działa tak jak ma działać Jedynie główka o tydzień za mała, ale kazała się tym w ogóle nie przejmować, bo mówi, że ma bardziej jajowaty niż okrągły kształt i może wtedy być obwód mniejszy. Koleżanka mówi, że córcia do końca miała niby za małą główkę, a po urodzeniu wszystko ok
Ważymy 450g i jesteśmy na 100% dziewczynką...córunią...Natalką Z tej okazji od razu w Pepco zakupiłam różowe body z myszką Mini haha
Ufff oby tak dalej, oby do przodu i oby nadal z takimi dobrymi wieściamiPaula., Asasa, stokrotka30, jomi81, Lupusowa, Liy88, Krakowianka, marmi, Talla, sunset06, Tokarzynka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Szwesta, ja robie kasze z kompotem z jagod, albo wkladam w kasze czy budyn z dwie lyzeczki swojego dzemu z np. czerwonych porzeczek..pycha! zaraz chyba sobie tez zrobie, bo mam az slinotok
Monic, Kazamonia, fajnie, ze wizyty udane
Krakowianka kasza w opakowaniu 0,5kg, a budyn w malych torebach..wiec wiesz
Liy88, Krakowianka lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Dzień dobry!
Monic88 gratuluję córeczki. Super, że wszystko dobrze! Te zakupy dla dzidzi jakoś bardziej mnie cieszą niż te dla siebie
W temacie glukozy.. Robiłam te badanie niestety już kilkanaście razy, z czego raz zwróciłam i to na 10 min przed ostatnim pobraniem... Ogólnie da się przeżyć, dobrze mieć podładowany telefon na te 2 godziny siedzenia w przychodni Jeszcze nie dostałam skierowania, ale pewnie za jakiś miesiąc będę robiła.
Nie wiem co w tym jest, ale ja też mam ochotę na kaszę mannę. Staram się powstrzymać, bo przy diecie cukrzycowej niby nie powinnam jej jeść. Słyszałam, że ponoć jest źródłem jodu, więc może stąd te ciągoty hehe.
U mnie pogoda już się popsuła. Następne dni deszczowe i zimne brr. Miłego wieczoru!MTHFR C677t heterozygota, IO
Córeczka ur. 17.01.2015
2 Aniołki [*] 06.2016 i 03.2017 - 13 tc
-
Monic, super wiadomości. Moja pani dr tez czasem się spóźnia. Pracuje do 14:30 w szpitalu, od 15:00 przyjmuje, wiec wystarczy ze jakas operacja się wydłuży i poślizg godzinny.
Ja wczoraj upiekłam tort bezowy z lemon curd z okazji urodzin mojego męża i zaraz go będziemy kończyćLiy88, marmi lubią tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Ale kiepsko chodzi to belly..
Monic gratulacje styprocentowej dziewczynki!
Ja też lubię wcinać kaszę mannę na mleku, budyń ale dzisiaj robie sobie ryż na mleku taki gęsty jak belriso, do tego dodaje np. dżem jabłkowy, rodzynki i orzechy.. mniam.. oczywiście małż też się pod to wszystko podłącza bo słoduch straszny.. a teraz w ciąży to wykorzystuje;)marmi lubi tę wiadomość
-
Ale bym zjadła taką kaszkę z sokiem malinowym...mniam. Chyba jutro po pracy nawiedzę moją babcię
Co do lidla, ja poluję na kombinezonik, tylko nie wiem czy rozmiar 56 czy nieco wiekszy? Nie mam pojęcia w tym temacie:( Poza tym akurat 12 października pracuję od 8 i do tegoo mam ślubowanie na pierwszoklasistę...hmmmm...może ludzie się nie rzucą na te małe rozmiary????
Co do książek to jak zaczęliśmy planować dzidzię 5 lat temu to kupiliśmy sobie pierwszą część "W oczekiwaniu na dziecko", w te wakacje koleżanka przytaszczyła mi kolejną taką książkę, potem na urodziny dostałam od psiapsiółki jeszcze jedną taką książkę i w pracy kolejną...@_@ Także miałam 4 książki " W oczekiwaniu na dziecko" Jedną udało mi się wymienić w zaprzyjaźnionej księgarni, ale zostały 2 dodatkowe....nic tylko czytać hahaha. -
Ale mi zrobiłyście smaka, kaszkę mam a jutro kupie jakieś mrożone truskawki i sobie zrobię sosik, mniam
Jomi nie mam nic przeciwko, że się spóźniła, ale do kolejnych pacjentek już dzwonili, że jest opóźnienie, a do nas nie No i mąż się zwolnił z pracy, musiał jechać do niej z powrotem w trakcie, nie wiedziałam czy w ogóle będzie na tym USG...No generalnie wiesz, niefajna atmosfera się zrobiła No i ja weszłam po prawie 3 godzinach, a nie jednej, głodna już byłam jak nie wiem
Ale to już wszystko nieważne, ważne że córcia zdrowa i możemy już oficjalnie mówić do brzuszka Natalka -
Wy dzięki Lenie macie smaka na kaszę manną, a mi Stokrotka narobiła na taki gęsty ryż na mleku
Gratuluję udanych wizyt i zdrowo rosnących dzidziusiów
Kuzka, długo całe 4 dni....dobrze przynajmniej, że już Cię tam karmią.
Ja dziś wróciłam z pracy w strasznym stanie. Tak wkurwiona rozmową z szefem (przepraszam, ale nie da się inaczej!), że aż się cała trzęsłam i w końcu się poryczałam z bezsilności. Cały tydzień odpoczynku na L4 diabli wzięli. Jak ja wytrzymam tam do końca października, to będzie cud.
Idę zaraz spać, bo jestem emocjonalnym wrakiem dziś...
Za to Olo, w momencie gdy się bardzo zestresowałam, zaczął naprawdę wariować. Pewnie czuł, co się ze mną dzieje i nie było to też obojętne dla niego na szczęście udało mi się szybko uspokoić, wszystko dla mojego małego bąbelka.
Dobrej nocy Dziewczynki, żebyście wreszcie wszystkie porządnie się wyspały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2017, 21:19
stokrotka30 lubi tę wiadomość
-
Dwa dni tu nie zaglądałam i trzeba było nadrabiać
Widzę, że pojawił się temat glukozy... Dla mnie to badanie nie jest nowością, robiłam je już kilkanaście razy i tylko wtedy, gdy piłam ją razem z cytryną, było znośnie, ale też bez rewelacji...
Niestety, wczoraj Pani dr powiedziała mi, że o żadnej cytrynie nie może być mowy i na następnej wizycie będę pić czystą glukozę... No cóż, niech od razu mi wiadro pod nogi postawią
Swoją drogą byłam wczoraj na kontroli i moja prowadząca zachwycona stanem Małej. Mówi, że wczoraj to było zupełnie inne dziecko niż jeszcze dwa tygodnie temu Tak panna wyszła na prostą! Pytała co takiego robiłam, że postawiłam Ją aż tak na nogi Normalnie miód na serce
No i od dwóch dni widzę jak w miejscu, gdzie kopie Mała, brzuch mi podskakuje Czad
Tak w ogóle to dzień dobry, miłego dnia dla WasKrakowianka, Wasp, marmi, sunset06, Talla, Liy88 lubią tę wiadomość
-
Hej
Wczoraj dodałam jeden post i w ogóle belly mi nie działało Mogłam Was tylko czytać i nic napisać.
Jeśli chodzi o grzeszki jedzeniowe, to ja w sobotę zjadłam śniadanie w Kfc i najadłam się mega. Naprawdę mi smakowało Budyń i kaszę manną też uwielbiam z sokiem malinowym. Często robiłam też ciasto z kaszy mannej - pycha!
Marmi, nie przejmuj się szefem! A jeśli będzie Cię tak wkurzał to pomyśl o wcześniejszym L4. Nie możesz codziennie wracać w takim stanie do domu, niech Twój szef nie przegina. Ty i synuś na pierwszym miejscu.
Rosann, super wieści! Cieszymy się bardzo, że wszystko nadrobiła i jest dobrze
Kuzka, trzymamy kciuki tam za Ciebie. Może wypuszczą Cię wcześniej i nie będziesz musiała tyle być w szpitalu. Apetyt wrócił? Możesz już jeść?
U mnie dziś pogoda straszna pada, zimno i ponuro. Zaszywam się w domu i posprzątam trochę i pranie zrobię Czekam też na przesyłkę. Zamówiłam pieluchy tetrowe i flanelowe i dziś mają być
Miłego dnia dziewczyny i zero stresówmarmi lubi tę wiadomość
-
U mnie też pogoda paskudna, a wczoraj było tak ślicznie.
Dzisiaj od rana kręcę drożdżowe na drożdżówki ze śliwkami i przyprawą piernikową, a potem biorę się za porządki w szafie. Trzeba posortować klamoty i przygotować na nadchodzącą jesień i zimę
Jakoś tak energia we mnie wstąpiła, co cieszy mnie bardzo, dlatego warto wykorzystać te chwilemarmi lubi tę wiadomość