Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kolka wrote:
moje wyniki glukozy 79-110-102. Jest ok, mimo problemów z insuliną sprzed ciąży to się trzymam
Jutro chyba zrobię szarlotkę
Super wyniki! Miałaś przed ciążą IO? Widziałam, że bierzesz metforminę. Myślisz, że może to miało wpływ na wynik badania? Ja mam IO, ale endo mówiła, żeby tylko pierwszy trymestr brać Glucophage. A gin był w ogóle przeciwny braniu tego w ciąży. Będziesz jeszcze powtarzać krzywą w ciąży?MTHFR C677t heterozygota, IO
Córeczka ur. 17.01.2015
2 Aniołki [*] 06.2016 i 03.2017 - 13 tc
-
Marczolinio, przede wszystkim kciuki za połówkowe
jako tako mega IO nie miałam, na pewno hiperinsulinemię, do tego objawy PCOS. Brałam glucophage xr łącznie 3x500. Jak zaszłam to zmieniłam gin z mojej, która pomogła mi zajść (ona raczej od niepłodności) na tego co polecała i on też kazał odstawić i nie wie, że biorę. Poleciła mi też super endo-diabetologa, pod której jestem opieką i ona zalecała pozostać na mecie skoro długo brałam i zaszłam na mecie. Najpierw zeszłam z dawki na 2x500, ale potem dla mojego psychicznego komfortu zdecydowałyśmy, żeby brać 500. Teraz konsultację mam dopiero 20go, zobaczymy co powie, czy każe odstawić itp:)
Myślę, że to mogło mieć wpływ na wynik, ale nie znam się tak super, więc podpytam lekarki. No i przed zajściem udało mi się schudnąć sporo, potem krzywych nie powtarzałam, a być może już wtedy unormowało mi się wszystko
starania od 2015 roku
-
Ciężko Was nadrobić i na fb i tu. Postaram się wieczorem ogarnąć belly
U mnie już 6kg na plusie, przeraza mnie to, bo podczas całej ciąży z córką przytyłam 7kg, a teraz może w 17kg się zamknę
Jak brałam przed ciążą glucophage mój endo mówił, że przed robieniem krzywej trzeba odstawić na tydzień, bo robienie tego badania na mecie mija się z celem, ale nie wiem ile w tym prawdy, bo ja krótko bardzo brałam glucophage (tylko podczas brania encortonu).Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
lena7 moja szyjka na połówkowych miała ok 35 mm. A to było miesiąc temu.
Ja od rana na nogach.
Mamy dziś 2 rocznicę ślubu.
Zrobiłam sernik na biszkopcie z delicjami (pierwszy raz go robię, aż jestem ciekawa jak będzie smakował ) właśnie się chłodzi w lodówce. Zaraz zabieram się za spaghetti Carbonara (chłopaki uwielbiają) a o kolację to niech się już mąż martwi.
U mnie ok 6 kg na plusie. Ale to pewnie przez słodycze, bo chwilami muszę się zmuszać by zjeść coś normalnego. Zgaga znów daje o sobie znać, szczególnie wieczorami.lena7, Tokarzynka, marmi lubią tę wiadomość
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Dziewczyny, jeśli boicie się (tak jak ja) pić normalna kawę to polecam Jacobs decaf bezkofeinowa. Właśnie mój Ukochany mi zrobił w ekspresie i że spienionym mlekiem naprawdę smaczna Co do ciast to robiłam wczoraj zebrę, ale dałam za dużo jabłek i zrobił się trochę zakalec.. no ale w smaku jest ok i najważniejsze że nie rozbolał mnie po ciachu brzuch, następnym razem może wyjdzie lepsza
-
marczolinio wrote:Dzień dobry!
Co do szyjki to ja też mam b.długą - 50 mm. Przy ostatnim porodzie położna wyskoczyła do mnie z tekstem, że "zostałam stworzona, aby rodzić dzieci". Haha, ciekawe skoro mój poród trwał 20 godzin
Miłego dnia!
Hahah, marczolinio - chyba położna nie przemyślała wypowiedzi. Raczej stworzona do donaszania ciąż. Bo przecież poród to właśnie przebicie się przez te dluuuugą szyjkę - która musi zmięknąć i się otworzyć! Witam w klubie - ha miałam to samo - 24 hmarczolinio lubi tę wiadomość
-
Właśnie czytam na wp o noworodku znalezionym na śmietniku z pępowina, wczoraj w faktach mówili o pijanej matce, która urodziła i maleństwa miały 1 promil alkoholu. Masakra Jak to jest że niektórzy tak bardzo pragną dziecka i nie mogą mieć a inni nie doceniają takiego Cudu ..
-
Justin30 wrote:Dziewczyny, jeśli boicie się (tak jak ja) pić normalna kawę to polecam Jacobs decaf bezkofeinowa. Właśnie mój Ukochany mi zrobił w ekspresie i że spienionym mlekiem naprawdę smaczna Co do ciast to robiłam wczoraj zebrę, ale dałam za dużo jabłek i zrobił się trochę zakalec.. no ale w smaku jest ok i najważniejsze że nie rozbolał mnie po ciachu brzuch, następnym razem może wyjdzie lepsza
Justin, jak przez kilka lat mieszkałam w NYC, chodziłam tam do bdb szkoły baristów - mieliśmy m in dużo zajęć o rodzajach kawy, jej uprawach itd. Generalnie kawa bezkofeinowa, to jest kawa która kiedyś była normalna kawą, ale ekhm.... została wymoczona w chemikaliach żeby pozbyć się kofeiny. Mnie raz i na zawsze bezkofeinowej się odechciało.
Wiec ja w ciąży hak mam ochotę to pije zwykłą kawę - bo tu chociaż badania były że trochę kofeiny nie zaszkodzi. -
KasjaK wrote:Justin, jak przez kilka lat mieszkałam w NYC, chodziłam tam do bdb szkoły baristów - mieliśmy m in dużo zajęć o rodzajach kawy, jej uprawach itd. Generalnie kawa bezkofeinowa, to jest kawa która kiedyś była normalna kawą, ale ekhm.... została wymoczona w chemikaliach żeby pozbyć się kofeiny. Mnie raz i na zawsze bezkofeinowej się odechciało.
Wiec ja w ciąży hak mam ochotę to pije zwykłą kawę - bo tu chociaż badania były że trochę kofeiny nie zaszkodzi. -
Jomi dokładnie, zazwyczaj się odstawia. Ale mi endo-diab powiedziała, że raczej praktycznie do końca chce żebym brała, także odstawienie tej jednej tabletki do badania było bez sensu. Szczerze to chciałabym już w ogóle odstawić, ale się boję.
starania od 2015 roku
-
Justin, pewnie takich ilości jej nie pijesz żeby mogło zaszkodzić. Ja generalnie jestem wyczulona na punkcie odżywiania - więc jak się dowiedziałam o takim procesie, i że generalnie kto się zna na tym jak to się robi to raczej bezkofeinowej nie szanuje to się zrazilam, bo kiedyś myślałam że to super wynalazek!
-
No to dziewczyny ok z tymi szyjkami myslalam ze byc moze lekarz nie dopatrzyl czegos i nie powiedzial. Dzieki za odpowiedzi.
Czarnakawa, ale przynajmniej bylas na imprezie..ja nie liczac takiej malej przydomowki, to bylam ostatnio..nie pamietam
Mayolin kciuki! &&&
Szwesta wiec gratuluje rocznicy
KasjaK..mieszkalas w NYC??? zazdroszcze cholernie! moj, z racji pracy, zwiedza caly swiat, przyzekl ze mnie kiedys zabierze do stanow..ale kiedy? ;/
Wypilam dzis rooibosa ktorego kupilam na sprobowanie, powiem Wam, ze calkiem calkiem, zupelnie co innego niz kiedys probowalam.
Kaloryferka, jak po badaniu?Krakowianka lubi tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
szwesta80 wrote:lena7 moja szyjka na połówkowych miała ok 35 mm. A to było miesiąc temu.
Ja od rana na nogach.
Mamy dziś 2 rocznicę ślubu.
Zrobiłam sernik na biszkopcie z delicjami (pierwszy raz go robię, aż jestem ciekawa jak będzie smakował ) właśnie się chłodzi w lodówce. Zaraz zabieram się za spaghetti Carbonara (chłopaki uwielbiają) a o kolację to niech się już mąż martwi.
U mnie ok 6 kg na plusie. Ale to pewnie przez słodycze, bo chwilami muszę się zmuszać by zjeść coś normalnego. Zgaga znów daje o sobie znać, szczególnie wieczorami.marmi lubi tę wiadomość
-
Lena, mieszkałam przez 3 lata - na Manhattanie 2 min od Central Parku. Było fantastycznie, ale po 3 latach już naprawdę chciałam wracać - trochę mnie to miasto wykończyło. Budowanie rodziny jednak w Polsce spokojniejsze
Wybieramy się do USA w maju (jeśli wszystko z malutkim będzie Ok) - ja po pierwszym macierzyńskim miałam przemyślenia że zbyt mało podróżowałam / także teraz chce wykorzystać ten czas!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 15:00
lena7 lubi tę wiadomość
-
KasjaK wrote:Lena, mieszkałam przez 3 lata - na Manhattanie 2 min od Central Parku. Było fantastycznie, ale po 3 latach już naprawdę chciałam wracać - trochę mnie to miasto wykończyło. Budowanie rodziny jednak w Polsce spokojniejsze
Wybieramy się do USA w maju (jeśli wszystko z malutkim będzie Ok) - ja po pierwszym macierzyńskim miałam przemyślenia że zbyt mało podróżowałam / także teraz chce wykorzystać ten czas!
Bosz! jak ja zazdroszcze!!! Ja czytam duzo kryminalow, i czesto i gesto duzo zbrodni jest CP, zawsze sie smieje ze musze ten park zobaczyc
A Ty 3 lata tam bylas..cudownie ehhStarania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Kolka - ja też miałam PCOS i metformina naprawdę potrafi działać cuda, przynajmniej w moim przypadku. U nas lekarze niechętnie przepisują ją ciężarnym (choć powoli się to zmienia), ale zagranicą to norma, że kobitki całą ciążę łykają. Badania wykazały jedynie pozytywne skutki jej stosowania, ale nasi lekarze są nadal ostrożni.
Ja za jakieś 2 tygodnie idę na krzywą. A połówkowe już pojutrze
KasjaK - no właśnie mi lekarz mówił, że długość szyjki nie wpływa na czas porodu. Hehe ale ja tam wiem swoje U mnie było tak, że wody się sączyły, miałam kilka dobrych godzin skurcze, a szyja cały czas długa i zamknięta. Sam proces skracania nie trwał długoWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 17:27
kolka lubi tę wiadomość
MTHFR C677t heterozygota, IO
Córeczka ur. 17.01.2015
2 Aniołki [*] 06.2016 i 03.2017 - 13 tc
-
KasjaK, zszokowałaś mnie z tą kawą bezkofeinową. Nawet sobie nie wyobrażałam, że w takim procesie powstaje...! Wow!
Dłukachna, gratulacje z okazji jutrzejszej rocznicy. I Tobie Szwesta raz jeszcze też bądźcie szczęśliwe dziewczynki, a mężowie niech Was rozpieszczają
Ja dziś zombie ludek bez mózgu jestem. Tak zmęczona z pracy jeszcze nie wracałam. Gdyby się dało, to chyba wjechałabym tym autobusem prosto do łóżka
Mayolin, jak tam po połówkowych?