Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wesołych Świąt Mamusie! Przede wszystkim zdrowych, życzę też pomyślności aby porody były takie jakie chcemy i aby dzieciaczki były zdrowe.
Paula fajnie, że Marysia coraz silniejsza. A co do obżarstwa wigilijnego, to ja jeszcze później dojadałamPaula. lubi tę wiadomość
-
Objedzone i leżace, ale mi trochę głupio, bo wszyscy latają dookoła mnie. Tak to tylko mąż, a tutaj teściowie. Ale jeszcze tylko 2 tyg i 4 dni i ciąża donoszona. Jak wstanę z tych łóżek i dostanę powera to chyba urodzę natępnego dnia.
Paula. lubi tę wiadomość
♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Dzień dobry brzuszki. Ostatni dzień świąt a tak jakby ich dla mnie wcale nie było. Choinki ubrane ale ja nie czuje tego klimatu wczoraj od 15 wyłączyli mojej niuńi lampe od żółtaczki i mam nadzieje ze juz jej nie wł. Położna powiedziała że na dniach niunie z cieplarki wyjmą. Powiedziala ze trudno jejvpodac w ilosci dni, ale juz niedlugo coraz bardziej do mnie dociera to ze zostałam mamą powiem Wam ze troche przeraza mnie opieka nad nią. Tzn wiecie te zmienianie pampersow i ulewania po karmieniu tego się trochę boję a z drugiej strony już bym ją wyjeła z tamtąd i ją wyprzytulała i wycmokała na wszystkie strony
Asasa, jiwa lubią tę wiadomość
Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
no dobrze to tyle o nas jakie kochane macie plany a dziś?
P.S
Moja Marysia lubi trzymać kciuki i tak podejrzewam ze te kciuki to są za lutowe cioteczki i ich dzieciaczki zeby wytrzymali jak najdłużej do terminulena198808, Asasa, jiwa lubią tę wiadomość
Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Paula zobaczysz jak szybko wyrośnie Twoją kruszynka ja rodze już trzecie i tez dalej przeraża mnie myśl ze znowu takie maleństwo ani jak trzymać bo ja mam wagowo zieci zawsze 2400 i pewnie terez tez no i tez ulewali mi wiec pewnie teraz też tak będzie kolki mieli oboje choc córka krucej i corcia szybciej przybrala i wieksza niz syn w jej wieku ale ona caly tatus wiec temu.. bedzie dobrze damy rade ja musze jeszcze podzielic czas miedzy 6 latka i roczniaka i juz sie martwie1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
Paula ja też nie czuję wcale tych świąt. Leżąc wszystko mnie ominelo, sprzatanie, przedswiateczne zakupy, zakupy prezentów. Takie zwykłe czynności ale już by trochę poczulo sie że idą, są święta. Siedząc w domu nawet nie widzę ozdób świątecznych na dworze... Tak zawsze z mężem dużo jezdzilismy, odwiedzalismy rodzine. W tym roku Wigilie spedzilismy u moich rodzicow gdzie od razu po kolacji lezalam na kanapie, a wczoraj odwiedzilismy siostrę męża i od razu sie u niej polozylam..
Za to w przyszłym roku święta będą wyjątkowe bo juz z naszymi maluszkami
Mnie jeszcze w Wigilie dopadla infekcja. To od luteiny juz tak mam 2 apteki wczoraj mialy dyzur w mojej miejscowosci w jednej babka mi odmowila wydania leku mowilam ze doniose recepte po swietach gdzie tam uparta że nie i koniec nie obchodzilo ja ze 35 tydzien że infekcja na tym etapie jest niebezpieczna. Na cale szczescie w drugiej aptece bez problemu pani wydala mi globulki, tak jej dziekowalam tak sie ucieszylam, bo poprostu mnie uratowala.
Paula trzymam kciuki za Marysie, dzielna dziewczynka z niej jest mnie jakos nie przeraza porod ale właśnie też ta opieka czy dam rade.
Niech Marysia trzyma kciuki za nasze maluszki, żeby siedziały jak najdłużej w brzuszkach. Zwłaszcza za mój bo mąż 3 stycznia jedzie do pracy wróci 20 stycznia... Praca na Morzu Północnym.. Jak sie cos zacznie niestety go nie będzie, bo helikopter po 1 osobę nie przyleci
Więc trzymajcie kciuki żeby Oleńce nie zachciało się zobaczyć prędzej świataPaula. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBrzuszki do mnie jeszcze nie dociera, że zostanę mamą. Boję się czy sobie poradzę choć pierwszy miesiąc mąż będzie ze mną cały czas no i mama mieszka z nami, ale i tak nie wiem czy dam radę.
Jutro idę na wyniki mocz i morfologię trochę się boję czy wyniki będą dobre bo tydzień temu brałam antybiotyk miałam liczne bakterie i stan zapalny w moczu. W czwartek wizytka u ginka nie mogę się doczekać.
-
Cześć Dziewczyny, witam po świętach
Powiem Wam, że wzruszyłam się w Wigilię. Moja jeszcze nienarodzona córeczka została potraktowana jak pełnoprawny członek rodziny ;)i od mojej mamy i babci dostała prezenty - album do wypełnienia odnośnie pierwszego roku życia dziecka (piękny!), termometr do wanienki, zabawkę sensoryczną, emolient do kąpieli. Zazwyczaj nie jestem skłonna do wzruszeń, ale w tej sytuacji oczy miałam na mokrym miejsculena7, Aprilia, jiwa lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny po świętach u nas było spokojnie, bez objadania się
Moja mała tez rusza się więcej i bardzo się rozpycha dzisiaj mam okropny bol w pachwinach, chodzę jak kaczka
Jiwa, ja też mam obawy czy sobie poradzę, czy będę dobra mama itd.
Dzisiaj kupiliśmy komodę dla młodej, powoli zabieram się za pranie. Mąż już 2 stycznia wyjeżdża, wraca dopiero w połowie lutego. Mam nadzieję, że młoda będzie czekać w brzuszku na tatusialena7 lubi tę wiadomość
Gameta , starania od 2012 r.
Jagna
[/url]
-
Ja rowniez witam po świętach
Sunset, moja ma takie momenty, że brzuch mi chodzi we wszystkie strony, a czasami są " ciche dni"
Ruda, to trzymam kciuki że Twoj zdążył na czas
Lena, wiesz co, ja często myślałam że mam infekcje od luteiny, a okazało się że wystarczyło się dobrze podmyć, bo ona lubi podrażniać bardzo wejście do pochwy..sprawdz, może u Ciebie też tak jest?Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Tez sie witam po dluzszej przerwie...
...moj maluszek ma dni ze kreci sie na maksa ale sa tez dni ze jest w miare cichutko... czasami jak sie rozkreci, to ciezko mi wytrzymac...
Mayolin... to mile, ze pamietali...
Ja to sie boje porodu, bo pierwszy byl dosyc ciezki i boje sie ze znowu bedzie tak, ze wody odejda albo jeszcze cos a akcji porodowej nie bedzie i beda musieli wywolywac skurcze... a na maluszka czekam juz z niecierpliwoscia...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Hej dziewczyny:) wszystkiego dobrego po świętach;)
Mój mały tez ma tak ze raz rusza się tak ze cały brzuch chodzi a czasem jest spokojnie.
Dzisiaj miałam pecha i będąc w galerii handlowej połknęłam się i upadłam na kolano...;/ szlam bardzo powoli bo wąchalam nadgarstek na którym próbowałam perfumy i nie zauważyłam szyn od kolejki dla dzieci. Otarłam tylko kolano, podparłam się rękoma, brzuch w żaden sposób nie ucierpiał. Nie mialam po tym zdarzeniu żadnych bóli, plamień, twardnień a mały rusza się jak zwykle. Myślicie ze wszystko jest w porządku? Przeszło mi przez myśl żeby pojechać na IP ale nie mam żadnych objawów a upadek to tylko otarcie kolana. Jednak w ciazy to człowiek jakiś zaćmiony i rozproszony. -
Święta, święta i po świętach. Jak zawsze szybko zleciało. U nas aktywna Wigilia, potem już zastój.
Ostatnio męczy mnie okropna zgaga, czego bym nie zjadła. Po każdym posiłku pomimo całkiem fajnego syropu na zgagę, ale przecież nie będę go brała kilka razy dziennie.
Mój maluch też bardzo aktywny. Czasem praktycznie cały dzień. A potem jeszcze w nocy. Czuję, że sporo urósł ostatnio. Śmieszne uczucie jak rusza nóżkami na przemian. Chyba ma to po tatusiu. Rusza całym brzuchem jak się wierci i napina pupką aż boli. Jak leżę na prawym boku, to czuję jak gdzieś mi tam łapki wkłada w okolice pachwiny, albo uderza galówką w pęcherz. Przedwczoraj pobiłam rekord i wstawałam co godzinę siku, bo taki czułam ucisk.
Od kilku dni mam okropnie obolałą skórę pod biustem po prawej stronie. Wiecie może co to może być? Skóra i jakby mięśnie pod nią, aż nie mogę się dotknąć, ale bez dotyku też rwie, ale mniej. Nie mam tam żadnej wysypki, ani zaczerwienienia. A jak poleżę na prawym boku, to rwanie jest już naprawdę mocne. Nie wiem, czy sprawdzić to u lekarza, czy poczekać i pójść po weekendzie.
Chatte współczuję. Ja też czuję się niezdarnie i zawsze boję się, że spadnę z moich mega stromych schodów (stara kamienica). Jeżeli brzuszek nie ucierpiał, a ty nie czujesz nic niepokojącego, to myślę, że dzidziusiowi nic nie będzie. Jest dobrze chroniony. Co najwyżej mógł odczuć nieprzyjemny wstrząs jak upadłaś. Najważniejsze, że nie uderzyłaś bezpośrednio brzuchem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2017, 19:30
-
Megii co dobrego bólu pod biustem to u mojej koleżanki wyszło ze jakiś nerwoból. Bo właśnie ani to ból skóry ani mięśnia takie nie wiadomo co. Ale jak będziesz na wizycie to warto zapytać jeśli nie przejdzie, już na naszym etapie ciazy to nawet macica może uciskać na jakiś nerw. Ja w święta zaczęłam odczuwać wieczorem ból przy kości piszczelowej ale tez właśnie ani to kość ani skóra, później podczas kąpieli zauważyłam ze mam dość mocno spuchnięte nogi na wysokości kostek i stóp. Całe dnie za stołem zrobiły swoje. Dzisiaj zrobiłam badanie moczu czy nie ma białka ale wszystko w porządku wiec to zwykłe obrzęki ciążowe.
Co do upadku to był bardzo delikatny, nawet wstrząsu dużego nie było, myśle ze wszystko jest w porządku bo dalej nie odczuwam nic niepokojącego. Ale ja już mam nauczkę ze musimy uważać na siebie 100% bardziej niż zwykle także dziewczyny oczy dookoła głowy!Megiiii lubi tę wiadomość
-
Chatte skoro jest tak jak piszesz to raczej nie ma powodu do zmartwień.
Megiii to może być zwykły ucisk. Ja też często nie mogę poleżeć już na prawym boku bo zaczynają boleć mnie żebra. Dziś w nocy już się nawet przeprosiłam z poduchą ciążową bo nie mogłam zasnąć, na prawym boku bolało, na lewym zatyka mi się nos a na plecach nie umiem zasnąć, choć najbardziej się wysypiam właśnie na plecach. Poducha dziś nawet pomogła.
Mój maluszek też mocno dokazuje, nie wiem kiedy on śpi Brzuch mi nieraz też lata
Wiecie co, ostatnio jest już tak ciężko, a jeszcze mam dwa miesiące przed sobą... I jestem taka słaba, że boję się, że się poddam i nie dam rady psn...Megiiii lubi tę wiadomość