Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mayolin wrote:Marcepanka, ogólnie nowe Bebetto są ładne i bardzo funkcjonalne, ponoć mają świetny serwis; ten konkretny model wybraliśmy głownie z tego powodu, że ma opcję składania spacerówki wraz z siedziskiem, to przeważyło. No i stelaż z gondolą mieszczą się w bagażniku
Moje libido jest dziwne, teoretycznie bym chciała, ale praktycznie nic z tego nie wychodzi. Mój brzuch ostatnio zrobił się zdecydowanie większy, różnicy w kilogramach niby prawie nie ma, ale brzucho konkretny, 97 cm. Nie czuję się sexy tylko mamuśkowato, pomimo tego że naprawdę wyglądam ładnie w ciąży. No i dziecko bardzo ruchliwe, wizja seksu wraz z odczuwalnymi kopniakami i nóżkami przy samych żebrach nie jest pociągająca. -
Dziewczyny ból brzucha jak na okres to mogą być delikatne skurcze, które na KTG się nie zapiszą , ale najczęściej jest to ból więzadeł macicy , które są już coraz bardziej obciążone przez malucha - i taki ból ma już prawo nam towarzyszyć- tak mi to wytłumaczył teraz w szpitalu. Bo też miewam te bóle.
Również mamy Baebetto ❤
My byliśmy dzisiaj na KTG. Skurczów brak choć Pani dr twierdzi,że podwozie gotowe do porodu . Dostałam już skierowanie do szpitala na następny poniedziałek
Synu Kochany Ty już wychodź do mamy !!!AnnaIzabela, Marcepanka lubią tę wiadomość
-
Cocolino próbowaliśmy tak. Żadne maści nie pomagają na sutki Robiłam ze jak mała otwierała buzke, ja sciskalam brodawke i nakladalam małą na cycka,zaczynała ssać i usteczka wiecznie zjeżdżają jej i ma w buzi tylko sutka bez otoczki. Jak uda jej się złapać to góra na chwilkę i znów zjeżdża. Górne wargi się nie wywijaja do końca, a ja nie mam jak ich wywinac jak ona je. Ale jak je z buteleczki to wargi ma ładnie nałożone. A też nie jest normalne że hak daje jej lewa pierś to przez pierwszą minute krzyczę z bólu na całe mieszkanie i płacze Bardzo chce karmić piersią, ale jeśli nam się nie uda to nie mogę się zmuszać.. aczkolwiek jeszcze będę walczyć!
Dokładnie, ból jak na okres w ciąży jest jak najbardziej normalny i często nie pisze się na ktg. Ja myślę że dlatego ze ktg odczytuje jak mocno napina nam się brzuszek a podczas takich skurczów zazwyczaj się nie napina albo lekko. Ja podczas porodów miałam skurcze niby na 40% a bolało jak skurczybyk. Potem miałam na 150% i ból był ten sam, ale już brzuch bardzo twardnial. Dlatego ja stwierdziłam ze ktg juz wierzyć nie będę, bo on nie odczytuje naszego prawdziwego bóluAnnaIzabela lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nasza Gabi jest już z nami to prawdziwy cud:) Urodziła się w nocy o 3:10, waży 3190 gramów i ma 54cm:) poród sn od dotarcia na porodówkę do urodzin minęły jakieś 3h. Wcześniej skurcze mocne tak przez 3h. Wiadomo byłobże to one bo powodowały mega spinę taki okres razy 3. Teraz walczymy o kp...powodzenia dla oczekujących nie jest tak źle dziewczyny a nagroda jest tego warta:) grunt to chyba w moim przypadku patrzenie do przodu na to co będzie już po a nie w trakcie:)
Megiiii, Aprilia, lena198808, ChudaRuda, Paula., AnnaIzabela, Asasa, kuzka, Wasp, Coccolina, lena7, Mayolin lubią tę wiadomość
06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url] -
sunset06 wrote:Dziewczyny nasza Gabi jest już z nami to prawdziwy cud:) Urodziła się w nocy o 3:10, waży 3190 gramów i ma 54cm:) poród sn od dotarcia na porodówkę do urodzin minęły jakieś 3h. Wcześniej skurcze mocne tak przez 3h. Wiadomo byłobże to one bo powodowały mega spinę taki okres razy 3. Teraz walczymy o kp...powodzenia dla oczekujących nie jest tak źle dziewczyny a nagroda jest tego warta:) grunt to chyba w moim przypadku patrzenie do przodu na to co będzie już po a nie w trakcie:)
Gratuluję córeczki:) -
Malineczka moze warto zasiegnac porady doradcy laktacyjnego? Albo pocwiczyc przystawianie jak polizna przychodzi na wizyte.
U mnie znowu problem w druga strone: mlody w koncu zajarzyl cycka chociaz dzis mial totalnego lenia i lecial 2razy na butli i moj problem dotyczy nawału pokarmu. Normalnie mi kapie z piersi. Mlody zassa sie na jednym karmieniu na 15min i mu styka a ja mam uczucie ze mi cycki wybuchna:/ musze odsysac sie laktatorem i tak staram sie odsysac tylko z 5min bo jeszcze bardzoej sie laktacja rozkreci. Jak to przystopować???help!!! -
nick nieaktualny
-
Gratulacje córeczki!
KASIKK wrote:jak czesto napinaja wam sie brzuszki w 36 tyg w ciagu dnia ??
Ja nie czuję w ogóle napinania, ale nie twierdzę, że tak nie jest, to po prostu moja znieczulica ale zdarza się po 3-4 razy dość mocny ból jak na okres, no i w nocy często mnie łapie na kilka minutWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 08:10
-
sunset06 wrote:Dziewczyny nasza Gabi jest już z nami to prawdziwy cud:) Urodziła się w nocy o 3:10, waży 3190 gramów i ma 54cm:) poród sn od dotarcia na porodówkę do urodzin minęły jakieś 3h. Wcześniej skurcze mocne tak przez 3h. Wiadomo byłobże to one bo powodowały mega spinę taki okres razy 3. Teraz walczymy o kp...powodzenia dla oczekujących nie jest tak źle dziewczyny a nagroda jest tego warta:) grunt to chyba w moim przypadku patrzenie do przodu na to co będzie już po a nie w trakcie:)
-
Sunset - gratulacje! Miło przeczytać czasami, że nie taki straszny ten poród
Wczoraj skurcze męczyły mnie od 15 do 22 ... oczywiście cały czas nieregularne, co 20, 15, 25 minut ...
Ale w nocy o 3 obudził mnie ( pierwszy raz mi się zdarza ) inny niż dotychczas skurcz Był krótszy, niż te przepowiadacze, trwał jakieś 30 sekund i nie napiął całego brzucha, a tylko podbrzusze, tak do wysokości pępka mniej więcej ... Po nim przyszły jeszcze trzy takie w odstępie ok 25-30 minut, do tego bolały mnie plecy ...
No jak nic myślałam, że coś się rozkręci ! Ale wreszcie poirytowana już tymi wszystkimi skurczami położyłam się spać z myślą, że jak ma mnie złapać to napewno się obudzę, a nie ja tu będę noc zarywać ! I przeszło ...
A tak poza tym, to znów zaczęły mnie cycki boleć i znów są większe. Z tymi cyckami w ciąży to też, raz rosną, raz opadają, raz bolą ! Wariactwo !!!
Czy to już jest apogeum irytacji przed porodem, czy jeszcze mi trochę brakuje ?!
A z tą pogodą to ja nie wiem ... Wyjść nie mogę bo wieje jak cholera! Jeszcze leczę katar i kolejne przeziębienie nie jest mi potrzebne ... Ile można w domu siedzieć ?!
ChudaRuda - naprawdę depresja !
Z pozytywnych rzeczy tylko tyle, że dzisiaj mąż jedzie odebrać dla mnie chustę do noszenia z OLXaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 10:07
-
Coccolina nie tylko Ty masz taką irytację. Jeszcze tydzień a ja już masz finisz cierpliwości. Jeszcze mały gra na moich zebrach jak na mandolinie. Chodzę jak hipopotam. Kilka kroków i zadyszka. A i nogi jak u słonia. Puchną okrutnie. Jeszcze nie wiem dlaczego, ale co wieczór męczą mnie straszne wymioty.
Gratulacje dla rozpakowanych mam. Dużo zdrówka dla Was.
Boże synu miej litość dla mamy. -
Sunset gratulacje! Szybkiego wyjścia ze szpitala życzę!
Rafaello mi na nawal pomagały zimne okłady. A zanim przystawilam malą do piersi odciagalam troszkę laktatorem, bo tyle lecialo,ze mi sie krztusila. Po 3 dniach wszystko się unormowalo.
Kasikk mi się w żadnej ciąży brzuch nie spinal. W 36 tc ktg zapisalo tylko jakies pojedyncze skurcze przepowiadajace zupelnie niebolesne.
Wczoraj czytałam art, że ponoć wieloródki rodzą mniej więcej w tym samym tyg ciąży. Czyli jak przenosilam 1 ciążę to teraz też jest to prawdopodobne. A to by oznaczało, że urodzę dopiero na sam koniec lutego. Masakra jeszcze tyle tyg w szpitalu. Depresja szpitalna murowana
Jak było u Was mamy ze starszakami?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 10:26
MTHFR C677t heterozygota, IO
Córeczka ur. 17.01.2015
2 Aniołki [*] 06.2016 i 03.2017 - 13 tc
-
Sunset gratulacje:)
U mnie dzisiaj chyba pierwszy słoneczny dzień od nie wiem kiedy, w końcu na jakiś spacer się przejdę, bo jutro już znowu zapowiadają deszcze.
Ja już chyba też w jakąś depresje popadam od tego siedzenia w domu, nawet mąż wczoraj zauważył, że jakaś nieswoja jestem. Niech już mała wychodzi to będzie tyle zajęć, że nie będzie czasu myśleć jaka pogoda.
Myślałyście już o chrzcinach? Po jakim czasie będziecie robić, mi najbardziej by pasowało w wielkanoc, ale nie wiem czy to nie za szybko, bo jak mała posiedzi tam czasami dłużej niż do 13 to będzie już prawie marzec. A święta w tym roku już 1 kwietnia przypadają.
Wczoraj czułam pierwszy raz taki ból jakby na okres, ale dość słaby i przez pół godziny ciągle, a potem już nic:/
-
Sunset gratulacje!!
Jeśli chodzi o chrzciny, to u mnie bedzie to raczej początek maja, żeby było ładnie i ciepło na dworze..chociaż tu trafić.. no tak sobie wymyśliłam
Dlukachna, moja też gra na prawym żebrze od jakiegoś czasu, i coraz mniej mnie to bawi
Kassik, mi się już w ogole nic nie napina od jakiegoś czasu..jak.mialam akcje ze szpitalem, to jeszcze po wyjściu mi się napinał przez jakiś czas, a teraz to już nic kompletnie..a.zeby było lepiej, to nie biorę już ani nospy ani magnezu, ani luteiny u mnie nic się po prostu nie zapowiada żebym miała rodzić..jak pochodzę za dużo, albo narobię się w domu, to wtedy czuję ciągnięcie..i trochę kość ogonowa, a tak? NIC!
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn