Mamusie luty 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Grzechotka gratulacje Super, że fasolka już się ujawniła.
A ja chyba postradam zmysły. Przy podcieraniu zobaczyłam na papierze takie jakby trzy plamki beżowo-brązowego śluzu... Może przy upychaniu luteiny coś otarłam. Boże daj mi siłę wyrwać do czwartku i oby jednak było wszystko dobrze. -
Makowa_Panna wrote:Grzechotka gratulacje Super, że fasolka już się ujawniła.
A ja chyba postradam zmysły. Przy podcieraniu zobaczyłam na papierze takie jakby trzy plamki beżowo-brązowego śluzu... Może przy upychaniu luteiny coś otarłam. Boże daj mi siłę wyrwać do czwartku i oby jednak było wszystko dobrze.
Ja też tak miałam właśnie jak luteinę zbyt zaangażowanie wkładałam.
-
Makowa_Panna wrote:Grzechotka gratulacje Super, że fasolka już się ujawniła.
A ja chyba postradam zmysły. Przy podcieraniu zobaczyłam na papierze takie jakby trzy plamki beżowo-brązowego śluzu... Może przy upychaniu luteiny coś otarłam. Boże daj mi siłę wyrwać do czwartku i oby jednak było wszystko dobrze. -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny!
Dołączam do Was. Jestem po poronieniu, w zasadzie ciężko mi powiedzieć w którym dpo. Odebrałam wynik HCG - 50, po 1,5 tygodnia było po wszystkim. Ta cała sytuacja tylko uświadomiła nam, jak bardzo chcemy mieć dzidziusia (ta pierwsza ciąża nieplanowana i była zupełnym zaskoczeniem). Kolejny cykl i kolejna ciąża. Obecnie jestem w 6t0d.
Pierwsza wizyta w 3-4tc pokazała 3mm pęcherzyk. Usg zrobie na SORze w wyniku plamienia krwią pokazało 0,21 CRL z bijącym serduszkiem 145 u/' - 5t5d.W czwartek mam standardową, umówioną wcześniej wizytę u mojego ginekologa. Niby wszystko jest ok, ale od około 2 tygodni mam nieregularne plamienia brązowym śluzem. W tym tygodniu właśnie w sobotę i wczoraj pojawiła się krew. Biorę duphaston 3x1. -
nick nieaktualnykawiorek wrote:Cześć dziewczyny!
Dołączam do Was. Jestem po poronieniu, w zasadzie ciężko mi powiedzieć w którym dpo. Odebrałam wynik HCG - 50, po 1,5 tygodnia było po wszystkim. Ta cała sytuacja tylko uświadomiła nam, jak bardzo chcemy mieć dzidziusia (ta pierwsza ciąża nieplanowana i była zupełnym zaskoczeniem). Kolejny cykl i kolejna ciąża. Obecnie jestem w 6t0d.
Pierwsza wizyta w 3-4tc pokazała 3mm pęcherzyk. Usg zrobie na SORze w wyniku plamienia krwią pokazało 0,21 CRL z bijącym serduszkiem 145 u/' - 5t5d.W czwartek mam standardową, umówioną wcześniej wizytę u mojego ginekologa. Niby wszystko jest ok, ale od około 2 tygodni mam nieregularne plamienia brązowym śluzem. W tym tygodniu właśnie w sobotę i wczoraj pojawiła się krew. Biorę duphaston 3x1. -
nick nieaktualnyNo właśnie na SORze stwierdzili, że wszystko ok, wszystko dobrze się rozwija - po wcześniejszej wizycie wiedziałam tylko, że mam 3mm pęcherzyk, więc ucieszyłam się, jak mi powiedziano, że jest zarodek i tętno. Jutro robie badania - morfologia, mocz i te wszystkie inne, w czwartek na wizytę. Zobaczymy co powie prowadzący. Wczoraj miałam pół dnia plamienie krewią, dzisiaj starałam się leżeć większość dnia, odpoczywać, czytać, oglądać. Póki co jedynie w toalecie obserwuje brązowy śluz. Zastanawiam się też czy może to termin mojej kolejnej @ bo w podbrzuszu czuje coś w stylu zbliżającego się okresu, aczkolwiek nie jest to ból - raczej czuje takie mrowienie / dyskomfort.
-
nick nieaktualnyStraciatellaa wrote:Oczywiscie, ze z tymi lotami tak moze byc. Nie ma nigdzie oczywistego zakazu lotów przez ciezarne w pierwszym trymestrze. Jednak do dzis mam przed oczami moja kolezanke, ktora leciala do Angli do rodziny w dwupaku na tydzien, a wróciła juz sama. Do dzis gdyba "a co by bylo gdybym nie poleciala? moze wszystko by się dobrze skonczylo". Straszne to jest, ale prawdziwe niestety.
Co do lotów.
Byłam za granicą służbowo na tydzień - z czym wiązały się dwa loty. Był to około 3,5 tygodnia ciąży. Pytałam lekarza, mówi, że jednym przeciwskazaniem do lotów jest zaawansowana ciąża i niewskazane są długie loty w późniejszej ciąży - co związane jest z zajęciem jeden pozycji przez dłuższy czas, co ma wpływ na krążenie, opuchliznę nóg etc.Mila_85 lubi tę wiadomość
-
Dziekuje za dopisanie do listy co do witamin ja biorę summavit D. Jesli chodzi o L4 to zamierzam pracować max do końca lipca ( jestem księgowa ). Mój gin ma mi zakładać pessar jak w poprzedniej ciąży, a poza tym zamierzam trochę odpocząć i „ wic gniazdo”
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 22:50
Marti 89
Synek ur. 07.04.2016r.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
1.02
artemida27
Jonesey
2.02
Mila_85
Aliq
3.02
Mamusiagusia
4.02
Lilka®
5.02
6.02
ruda90
Karola94c
7.02
kjt91
8.02
Ewelcia85
nati1992
9.02
magdaaa88
Papapatka
10.02
11.02
Ilona87#
12.02
13.02
Black_Lilith
14.02
15.02
Makowa_Panna
Agnessa
16.02
Pionerka
mamamajeczki
Pau.Em
Aneczka86
17.02
18.02
19.02
Ewka89
20.02
Kolorowaola
21.02
22.02
Grzechotka2
23.02
Pepper
Marti89
24.02
Straciatellaa
25.02
Paulina9191
26.02
27.02
28.02
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2018, 22:37
-
mamamajeczki wrote:Witajcie dziewczyny, dzisiaj czeka nas druga wizyta
Mam nadzieje że już zobaczę serduszko, poprzednia wizyta pokazała tylko maleńki pęcherzyk w macicy. Od wczoraj mam chyba jakieś zapalenie pęcherza, bo strasznie szczypie i w moczu znajduję się krew (śluz jest normalny z tego co widzę)
Myślicie że to normalne?
Niby druga ciąża a wszystkie objawy inne -
mamamajeczki wrote:Mocz już zbadany, na wizycie pewnie wszystkiego się dowiem...
Mam chociaż nadzieje że z maluszkiem wszystko ok !
W pierwszej ciąży przez zum, którego nie mogłam się pozbyć wziełam 5 antybiotyków, plus w szpitalu dożylnie. Ogólnie 3/4 życia mam problemy z pęcherzem. Niestety moje dzieci odziedziczyły po mnie skłonności