Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
Mam nadzieję że wy mi coś poradzicie. Nie chcę zabrzmiec na madrzejsza od lekarzy, ale mam wrażenie, że nikt nas nie traktuje poważnie i każdy tylko zbywa machnieciem ręki.
Otoz mój maly od samego początku bardzo dużo ulewa po jedzeniu, wręcz wymiotuje i to tak nawet 2h po jedzeniusek w tym, że bdb przybiera na wadze (1kg lub więcej na miesiąc), więc lekarze nas zbywaja bo nie ma powodu do zmartwień. Pomijając już fakt że non stop piore i prasuje rzeczy bo wszystko jest wiecznie obrzygane, to zwyczajnie się martwię, że jego pali już przełyk od tego nawracajacego jedzenia no i boję się żeby się nie nabawił infekcji ucha przez to czy coś.
Pediatra zaproponowała żeby dodawać Nutrition, ale to nie do końca zdaje egzamin bo po 1 trzeba czekać 7min po zamieszaniu z mlekiem (dla Artka to jak wieczność, wrzeszczy niemiłosiernie bo jak jest głodny to musi zjeść natychmiast) a poza tym trochę go przytwardzilo po nimbyliśmy ostatnio u bardzo polecanego pediatry, zrobił usg wszystkich narządów i wszystko wyszło ok a na moje pytanie dlaczego mały tak ulewa to usłyszałam, że zbyt lapczywie je
Nie do końca się z tym zgadzam no używamy smoczka o super wolnym przepływie a samm Artek może pierwsze parę lykow bierze mocno ale zaraz się uspokaja i je powoli.
No w każdym razie przechodząc już do meritum podpowiedzcie mi co robić? Artuś jest już tylko na MM i przeszlismy 3 różne mleka (aktualnie bebilon profutura). Zastanawiam się czy nie przejsc na mleko AR, bez konsultacji z lekarzem. Boję się tylko zaparć, ale z drugiej strony nie chce bezczynnie czekać aż sam z tego ulewania wyrośnie
Nie wiem już co robić, może któraś z was była w podobnej sytuacji? -
Pau.Em nacisnelam niechcący 'lubie to'... Przykro mi, na szczęście szybko mija, a dziecko nie powinno zlapac.
Ewelcia85, tak to na 100% po tym szczepieniu. Pediatra tez to potwierdzila. Po prostu takie skutki uboczne i ponoc do 10 dni moze sie to trzymac
U nas ze względu na zalecenia neurologa nie laczyliasmy 5w1 z niczym. Najpierw bylo 5w1,po tygodniu rota + zoltaczka i teraz, po kolejnym tygodniu, maja byc pneumokoki. Ale raczej nie będzie bo nie ma szans, ze do jutra Malej przejdzie. Normalnie mozna za jednym zamachem jesli z dzieckiem wszystko ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 09:21
Pau.Em lubi tę wiadomość
Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Papatka ja też wczoraj miała urodziny:) 28 lat mi strzeliło. Wszystkiego najlepszego :*
Jonesey. Nasza mała też strasznie ulewa. Nawet długo po jedzeniu. Tylko ze my kp Przybiera na wadze to się nie martwię. Poprostu tak ma. Wiecznie wszystko mokre. Codziennie cały kosz prania. Lekarz mówi że przejdzie to cierpliwie czekamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 09:27
Papapatka lubi tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJonesey wrote:Hej dziewczyny
Mam nadzieję że wy mi coś poradzicie. Nie chcę zabrzmiec na madrzejsza od lekarzy, ale mam wrażenie, że nikt nas nie traktuje poważnie i każdy tylko zbywa machnieciem ręki.
Otoz mój maly od samego początku bardzo dużo ulewa po jedzeniu, wręcz wymiotuje i to tak nawet 2h po jedzeniusek w tym, że bdb przybiera na wadze (1kg lub więcej na miesiąc), więc lekarze nas zbywaja bo nie ma powodu do zmartwień. Pomijając już fakt że non stop piore i prasuje rzeczy bo wszystko jest wiecznie obrzygane, to zwyczajnie się martwię, że jego pali już przełyk od tego nawracajacego jedzenia no i boję się żeby się nie nabawił infekcji ucha przez to czy coś.
Pediatra zaproponowała żeby dodawać Nutrition, ale to nie do końca zdaje egzamin bo po 1 trzeba czekać 7min po zamieszaniu z mlekiem (dla Artka to jak wieczność, wrzeszczy niemiłosiernie bo jak jest głodny to musi zjeść natychmiast) a poza tym trochę go przytwardzilo po nimbyliśmy ostatnio u bardzo polecanego pediatry, zrobił usg wszystkich narządów i wszystko wyszło ok a na moje pytanie dlaczego mały tak ulewa to usłyszałam, że zbyt lapczywie je
Nie do końca się z tym zgadzam no używamy smoczka o super wolnym przepływie a samm Artek może pierwsze parę lykow bierze mocno ale zaraz się uspokaja i je powoli.
No w każdym razie przechodząc już do meritum podpowiedzcie mi co robić? Artuś jest już tylko na MM i przeszlismy 3 różne mleka (aktualnie bebilon profutura). Zastanawiam się czy nie przejsc na mleko AR, bez konsultacji z lekarzem. Boję się tylko zaparć, ale z drugiej strony nie chce bezczynnie czekać aż sam z tego ulewania wyrośnie
Nie wiem już co robić, może któraś z was była w podobnej sytuacji?
Niestety obawiam się, ze zostaje ci tylko czekać. U nas było dokładnie to samo jakbym czytała o mojej Antosi. Ulewala OKROPNIE, bardzo dużo i tak jak u was nawet do 2 czy 3 godzin po posiłku. Ona praktycznie cały czas ulewala, wiecznie wszystko było mokre i tylko prałam, a pieluchy to ciagle dokupowaliśmy bo cały czas było za mało. Nam pediatra mówiła to samo, ze nie ma powodu do niepokoju bo mała dobrze przybiera na wadze i widocznie wynika to z jej apetytu bo je za dużo i za łapczywie. Pediatra zawsze powtarzała, ze to przejdzie jak mała się spionizuje i faktycznie tak się stało. Jak usiadło było trochę lepiej, ale całkiem odpuściło w 8/9 miesiącu jak zaczęła wstawać. My tez podawaliśmy bebilon nutrition, ale efekt był tez taki sobie ulewala po tym trochę mniej, ale całkowicie nie odpuściło. Pomógł tylko czas.
-
nick nieaktualnyLady_E wrote:Papatka ja też wczoraj miała urodziny:) 28 lat mi strzeliło. Wszystkiego najlepszego :*
Jonesey. Nasza mała też strasznie ulewa. Nawet długo po jedzeniu. Tylko ze my kp Przybiera na wadze to się nie martwię. Poprostu tak ma. Wiecznie wszystko mokre. Codziennie cały kosz prania. Lekarz mówi że przejdzie to cierpliwie czekamy
Piątka! Ja wczoraj tez miałam urodziny 😀 mi stuknęło 27Lady_E, Papapatka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy wczoraj mieliśmy szczepienie. Szczepiliśmy 6w1 + pneumokoki.
Nie wiem czy to wynik szczepienia czy zbieg okoliczności, ale dzień był wczoraj ciężki z mala. Po szczepieniu było ok, poszła spac i początkowo budziła się tylko na jedzenie, ale kilka godzin po szczepieniu nagle obudziła się z przeraźliwym płaczem, którego przez jakieś dobre 3 godziny nie mogłam ukoić. Nie chciała piersi, smoczka, noszenie i bujanie nie pomagało. Podałam paracetamol, ale tez bez większego efektu w końcu wyszłam z nią na spacer i we wózku jakoś się uspokoiła, ale wieczorem znów był płacz na szczęście krótszy. Noc mimo to przebiegła spokojnie i dziś od rana tez spokoj póki co. Trochę to dla mnie była nowa sytuacja bo dziewczyny zawsze przechodziły szczepienia bezproblemowo... -
ej_est wrote:My wczoraj mieliśmy szczepienie. Szczepiliśmy 6w1 + pneumokoki.
Nie wiem czy to wynik szczepienia czy zbieg okoliczności, ale dzień był wczoraj ciężki z mala. Po szczepieniu było ok, poszła spac i początkowo budziła się tylko na jedzenie, ale kilka godzin po szczepieniu nagle obudziła się z przeraźliwym płaczem, którego przez jakieś dobre 3 godziny nie mogłam ukoić. Nie chciała piersi, smoczka, noszenie i bujanie nie pomagało. Podałam paracetamol, ale tez bez większego efektu w końcu wyszłam z nią na spacer i we wózku jakoś się uspokoiła, ale wieczorem znów był płacz na szczęście krótszy. Noc mimo to przebiegła spokojnie i dziś od rana tez spokoj póki co. Trochę to dla mnie była nowa sytuacja bo dziewczyny zawsze przechodziły szczepienia bezproblemowo...
Nie martw się, u nas po szczepieniu było identycznie. Już nie wiedzieliśmy co zrobić żeby się uspokoila. Na szczęście na drugi dzień wszystko do normy wróciło. -
My najpierw podaliśmy 5w1 ,żółtaczkę i rota.Dwa tyg.później prevenar 13.U nas po Rocie nie było żadnej zmiany w apetycie.Doktorka mówiła, ze po szczepieniu moze być mniejszy apetyt i marudzenie.Tą pierwszą tyrę przeszliśmy bez tego.Natomiast pneumokoki przeszliśmy podobnie jak ej_est.
Zaraz po szczepieniu poszliśmy na długi soacer mala pięknie spała a wieczorem zjadla usneła po czym obudziła sie z przerazliwym krzykiem nie dała się niczym uspokoić..biedna.Szum ja trochę uspokoił i w między czasie poszły gazy, malo tego strasznie zbladła.
Rano wyladowaliśmy u lekarza i prawdopodobnie miała kolkę. -
nick nieaktualnyPau.em wspolczuje jelitowki. Oby dzieci sie nie zarazily...
Jonesey a odbija maly po jedzeniu? Moja jak nie odbije to ulewa nawet i 2 godz po jedzeniu. Z tymze to nie jest codziennie.u nas to co pare dni ale wtedy caly dzien ulewania i przebierania. A tak to nie doradze.synek tylko pierwsze miesiace ulewal i przeszlo mu. A wizyta u gastrologa? Jedynie o tym pomyślałam i ktos tez to tu pisal
U nas chyba zapomnieli o szczepieniu. Mowili ze będą dzwonic po 2 m-cu. Minął prawie miesiac i zadnego telefonu w tej sprawie nie mialam. Co prawda mala miala katar wiec i tak czekałam.dzis dzwoniłam ale pani od szczepien nie bylo. Bede jutro probowac...
Od wczoraj caly czas na mala patrzę czy nog nie krzyzuje
A dzis u nas pierwszy raz powyzej 20 st na dworzu i lekki wiaterek wiec bylismy w body i leginsach i skarpetkach na spacerku. Na dworzu cieplej niz w domuPau.Em lubi tę wiadomość
-
U nas dzisiaj powyżej 25. Wyszliśmy w samym rampersie i skarpetkach.. jest cuudnie:)
malami91 lubi tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Pau.Em. ja wcisnęłam kciuka bo trzymam kciuki żeby nikt poza Tobą nie złapał tego dziadostwa. U mnie młody się nie zaraził ode mnie, chyba dlatego bo go karmiłam piersią... a tak wszyscy domownicy przeszli, ja byłam ostatnia.
Młody na szczepieniu oczywiście się rozpłakał przy obydwu wkłuciach w udka, ale też szybko po każdym dawało się ukoić jego płacz. Ogólnie stwierdziły i lekarka i pielęgniarka, że pogodne i bezproblemowe dziecko mam. Potem poszliśmy na spacer i pod domem się wybudził więc karmienie, trochę aktywności i zażądał spać. Popil chwilę z iersi, ale generalnie nie oto mu chodziło więc kazał się się bujać i odstawić do łóżeczka co uczyniłam... mam nadzieję, że nam sie upiecze z NOPami.
Jacek waży 5500g (!!!) i mierzy 56cm... nie wiem kiedy on tyle przybrał. Pani lekarka kazał mi go krócej karmić (czyli zamiast 30minut np.20minut) bo mu się brzuszek bardzo rozciągnął.. jak za dużo zje to rzeczywiście ulewa potem.Pau.Em lubi tę wiadomość
-
A tak w ogóle to ile razy dziennie wasze dzieciaki jedzą? mój jadł 7x ale po 30 40 min przybiera dużo ok 40 g na dobe i.kobieta od laktacji kazala go karmić czesciej co 1.5-2 godziny ale mam wrażenie że przy takiej częstotliwości bedzie przybieral jeszcze wiecej
-
U nas jakiej 7-8 razy dziennie. Co do czasu karmienia to roznie; czasem 10 minut A czasem i 30 potrafi wisieć
ale wtedy to bardziej się bawi, przysypia.
Wasze maluchy też tak łatwo się rozpraszają? Moja co chwile się odrywa; to na okno popatrzy, to się uśmiechnie, zagada coś, uderzy ręka w pierś. Każdy hałas, osoba w pobliżu i już się rozgląda. Ładnie zjada teraz tylko jak jest już naprawdę głodna. -
nick nieaktualnyJa karmię ok 10 razy dziennie.
Dzięki dziewczyny. Póki co to elektrolity, probiotyk i jest lepiej. Wzięłam Ibuprom jeszcze bo głowa mi pekala. Mąż wczoraj miał biegunkę. Dzieci póki co wszystko ok.
U nas dziś z 22 stopnie ale co z tego, jak wieje tak, że urywa głowy... -
nick nieaktualny
-
Moja mała nie umie jeszcze złapać grzechotki
A co do ulewania dzisnstrasznie ulewa i bardzo mało je...pediatra powiedziała że jak usiądzie to dopiero minie więc trzeba uzbroić się w cierpliwość ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 15:07
-
nick nieaktualny
-
Polecam jeszcze węgiel leczniczy i witaminę C (uszczelnia jelita i nie pozwala tak wirusowi się namnożyć) brać przy jelitówce Pau.Em. I jeszcze pić rumianek i może szałwię (tylko mniej) - działają przeciwzapalnie tam w środku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 15:33
Pau.Em lubi tę wiadomość