Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć, byłam dziś pierwszy raz u doktorki na nfz fasolka ma 1,87cm Powiedzcie mi czy pomiar długości dzieciątka jest zależny od aparatu? 6 dni temu na prywatnej wizycie było 1,56cm czy to nie za mały przyrost i według obliczeń tej doktor ciążą 3 dni młodsza termin na 23. Żałuję że poszłam do drugiego lekarza bo tylko się zmartwiłam
-
Kolorowaola wrote:Cześć, byłam dziś pierwszy raz u doktorki na nfz fasolka ma 1,87cm Powiedzcie mi czy pomiar długości dzieciątka jest zależny od aparatu? 6 dni temu na prywatnej wizycie było 1,56cm czy to nie za mały przyrost i według obliczeń tej doktor ciążą 3 dni młodsza termin na 23. Żałuję że poszłam do drugiego lekarza bo tylko się zmartwiłam
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadzieja22 wrote:Cieszę się, że wizyty pomyślne
Ej est, mi na wizycie gin mówił, że też pewnie początek marca TP wyjdzie
Mi już w szpitalu lekarz mówił, ze początek marca, ale nie wyliczał dokładnie, a dziś doktorek policzył i wyszedł mu 3.03 wiec może u ciebie tez taki termin bo jesteśmy na tym samym etapie, idziemy łeb w łeb .
W sumie to ciekawe. W pierwszej ciąży i u lekarza i na belly, a także wszelkie inne internetowe kalkulatory pokazywały ten sam termin. Na prenatalnych tez mi taki wychodził i tak naprawdę ten termin z pierwszych prenatalnych był dla mojego lekarza najważniejszy i na podstawie tego terminu planował mi cesarkę.
Ciekawe jak teraz wyjdzie na prenatalnych
-
ej_est wrote:Mi już w szpitalu lekarz mówił, ze początek marca, ale nie wyliczał dokładnie, a dziś doktorek policzył i wyszedł mu 3.03 wiec może u ciebie tez taki termin bo jesteśmy na tym samym etapie, idziemy łeb w łeb .
W sumie to ciekawe. W pierwszej ciąży i u lekarza i na belly, a także wszelkie inne internetowe kalkulatory pokazywały ten sam termin. Na prenatalnych tez mi taki wychodził i tak naprawdę ten termin z pierwszych prenatalnych był dla mojego lekarza najważniejszy i na podstawie tego terminu planował mi cesarkę.
Ciekawe jak teraz wyjdzie na prenatalnych -
Właśnie wróciliśmy z wizyty.
Lekarz mierzył i oglądał maleństwo z każdej strony, na początku współpracowało dobrze, pod koniec strasznie się wierciło
NT=1,56
Wszystko jest prawidłowo Jestem bardzo szczęśliwa i dużo spokojniejsza
I wstępnie będziemy mieli córeczkę Dokładnie tak jak chcieliśmyKarola94c, Nadzieja22, Ewelcia85, MałaMała, Jonesey, Pau.Em, baranosia, kjt91, Siwulec, Lady_E, essentiel, MonisiaK, Kropeczka85, malami91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Jakie wspaniałe wiadomości! Aż się sama gęba śmieje Mam nadzieję, że i jutro ja będę mieć same dobre informacje.
Wczoraj odebrałam część wyników. TSH spadło do 0.7. Pewnie zmieni mi euthyrox z 75 na 50. Morfologia kuleje, ale tragedii nie ma. Mocz wzorowy. Reszta wyników ok.
A dziś niech mnie ktoś dobie. Wczoraj migrena a dziś od rana głowa ćmi. Strasznie naciaga mnie na wymioty aż ulało mi się trochę. Nie mam siły, spać się chce a w dodatku deszczowa pogoda nie pomaga. Nie wiem jak dziś wysiedzę w pracy. Pocieszam się, że jeszcze tylko 1.5 tyg do urlopu. -
Cześć dziewczyny,
witam się po dwóch dniach wyjętych z życia. Jakiś czas temu cieszyłam się, że ominęły mnie wymioty i mdłości. No cóż, już nieaktualne... Ale dziś jest ok, mam nadzieję, że minęło.
Chciałam Wam napisać o moim sposobie na hemoglobinę i na pęcherz. W poprzedniej ciąży z synkiem i teraz piję herbatkę z pokrzywy i działa cuda. Jestem wegetarianką a nie miałam ani razu anemii, hemoglobina i ferrytyna zawsze w normie. Bardzo polecam pokrzywę, ma mnóstwo witamin i jest smaczna. Mój ginekolog jak najbardziej pozwala pić.
Zapisałam się na badania prenatalne na 8 sierpnia, akurat będzie 12t6d a to podobno idealny czas. Będę akurat na wakacjach na Mazurach i znalazłam lekarza z tej międzynarodowej listy w Olsztynie. Mam nadzieję, że jakieś złe wiadomości nie zepsują nam urlopu...
-
baranosia wrote:Ja dziś na 15 do diabetologa i chyba czeka mnie dieta glukoza 101
Współczuję... Przynajmniej w razie czego będziesz na zdrowej diecie Ale wiadomo, lepiej mieć cukier w normie. Ja też muszę zrobić w tym tygodniu.
Najbardziej obawiam się krzywej cukrowej, bardzo źle zniosłam to badanie. Na szczęście to jakoś chyba po 20 tygodniu się robiło, więc jeszcze mamy czas. -
ruda90 wrote:wczoraj odebrałam wyniki TSH 3,2 miałam nadzieję że spadło bo ostatnio miałam na granicy a tu niestety wzrost....
TSH lubi szaleć w ciąży, bierzesz euthyrox ? -
Black_Lilith wrote:Współczuję... Przynajmniej w razie czego będziesz na zdrowej diecie Ale wiadomo, lepiej mieć cukier w normie. Ja też muszę zrobić w tym tygodniu.
Najbardziej obawiam się krzywej cukrowej, bardzo źle zniosłam to badanie. Na szczęście to jakoś chyba po 20 tygodniu się robiło, więc jeszcze mamy czas.
Ja już musiałam robić blech! Najgorzej że mam ciągłe mdłości i przez to jem mało i rzadko, a na diecie trzeba jeść co chwilę nie wiem jak to przeżyje
-
ruda90 wrote:nie, ostatnio było 2,4 czyli w górnej granicy normy, pewnie teraz coś dostanę na zbicie...
mi w ciąży w ciągu 3 tygodni TSH skoczyło z 1,8 do 2,5 pomimo ciągłego brania euthyroxu, nie denerwuj się lekarz da lek i poradzisz sobie z tą tarczycąruda90 lubi tę wiadomość