Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nati1992 wrote:Może w tym tygodniu są nasilone objawy bo ja wcześniej też miałam same mdłości a wczoraj z 10 razy pod rząd miałam odruchy wymiotne, wcześniej tak nie miałam
To z tymi nasilonymi obajwami zgadzałoby się. Ja w zeszłym tygodniu czułam się "najgorzej" jeśli chodzi o ciążowe dolegliwości. Przejdzie! -
Nadzieja22 wrote:Ja biorę Prenatal Uno i Prenatal DHA.
Ja mam wadę wzroku i chyba niedługo wybiorę się na wizytę, ale nie ze względu na ciążę, po prostu raz w roku chodzę i wkrótce nadchodzi ten czas Jaką masz wadę?
Mam (miałam) ok. -6/-6,5. I tak właśnie myślę czy nie wybrac się do okulisty po receptę na okulary (do porodu się przydadzą a na codzień w soczewkach chodzę). Chciałabym aby zbadał mi również dno oka/siatkówkę czy nie mam przeciwskazań do porodu naturalnego... -
tak zbaczajac troche z tematu, powiedzialam dzisiaj szefowi o ciazy!
nie byl zbyt zadowolony, raczej mina poker face i 'to do kiedy zamierzasz pracowac?' haha dobrze mu tak
powiedzialam tylko jemu narazie a on jest straszna plotkara, takze ciekawa jestem ile czasu mu zajmie zeby wszyscy w firmie sie dowiedzieli
ale ciesze sie ze powiedzialam, kamien z serca uffff
teraz niech szukaja kogo na moje miejsce i fajraaaant!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 15:27
Nadzieja22, MałaMała lubią tę wiadomość
-
Aliq wrote:Też znam tę ulgę po powiedzeniu w pracy o cią,ży I tę taką lekkośc, że bez problemu mogę iśc do lekarza/na badania czy w sumie w każdej chwili mogę iść na zwolnienie.
dokladnieeee!!! bede sie zle czula albo zwyczajnie miala lenia, bez problemu wezme dzien wolny a co, w koncu jestem w ciazy
powiedzialam mojemu bezposredniemu przelozonemu, ale jest jeszcze szefowa wszystkich szefow i jej reakcji w sumie sie boje najbardziej ale wiem ze juz on o to zadba zeby jej informacje doniesc takze mam to gdzies
poza tym zaznaczylam, ze bede pracowac do konca pazdziernika pod warunkiem ze sie bede nadal tak dobrze czuc! takze zobaczymy, mam dosc mocno stresujaca prace, wiec jak uznam ze mam dosc to odejde i sie nawet za siebie nie obejrze -
Ja chciałam pracować tez jakoś do października , dobre samopoczucie brak nudności wiec myslslam ze będę chodzic normalnie do pracy ale niestety w 6 tyg zaczęłam plamić i już jestem na L4 . Ciąża jest nieprzewidywalna ciężko jest coś zaplanować... ale o ciąży powiedziałam szybko nikt nie robił mi problemów i nie stresowałam się współczuje tym co maja beznadziejnych szefów i boja się powiedzieć o ciąży !
-
nick nieaktualnyMonisiaK wrote:O, zaliczyłam dzisiaj pierwsze rzyganko w pracy...
A już myślałam, że jest dobrze i po mdłościach...
Generalnie nie wymiotuje tylko raz chyba i dziś drugi... -
nick nieaktualny
-
moj szef tez jest ogolnie mily i wporzadku, ale niestety mam takie stanowisko ze nie bedzie latwo znalezc dobre zastepstwo i dlatego sie balam mu powiedziec, bo dobrze wiedzialam ze nie bedzie zachwycony.
zdziwil sie troche jak powiedzialam z gory, ze biore rok macierzynskiego a tak naprawde nie zamierzam tu juz w ogole wracac, pewnie dam im znac pod koniec macierzynskiego poki co nie chce za soba zadnych mostow palic bo nigdy nie wiadomo jak sie zycie posklada
-
No właśnie u mnie ze stanowiskiem też ciężka sprawa bo mam wychowawstwo i oddałam dalej swoją grupę a teraz od września mam mieć nowe dzieci i to najmłodsza grupę, niektóre nie będą miały skończonych 3 lat i nie mogę sobie pozwolić na to, że trochę popracuje później pójdę na zwolnienie za chwilę wrócę... tu już nie ma powrotu dlatego od września idę na zwolnienie żeby od razu nowe dzieci przejął ktoś kto będzie z nimi przez cały rok.[/url]
[/url] -
no w Twojej sytuacji rzeczywiscie lepiej zebys wczesniej zrezygnowala, dzieciom na pewno byloby ciezko jakby po 2 miesiach musialy zmienic pania
a jak to jest w Polsce z tym zwolnieniem? mozecie isc normalnie na 100% L4 a potem macie normalnie platny macierzysnki?
sorry ze pytam ale mieszkam w UK i tutaj ciezrne pracuja prawie do porodu bo takie gowniane pieniadze na zwolnieniu sie dostaje