Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
artemida27 wrote:My mamy tule, jak mala nie chce mi zasnac to wychodze z nia na szybki spacer, jak wracamy to od razu cycek i spi
Kupilismy nosidlo bo nie chciala jeździć w wozku. Na szczescie ostatnio sie przekonuje znow do niego i robimy najczesciej dwa spacery: kolo południa w tuli i kolo 15-16 w wozku
Oo my podobnie jak jestem z małym sama a mąż w pracy cały dzień to do południa małe zakupy krótki spacer i to w wózku a po południu spacer w chuście -
Malami inhalacje z soli fizjo lub solanki rozcieńczonej.. zakrapiane solą i odciąganie. Krople do nosa te najsłabsze przynajmniej na noc bym podała bo tak wodnisty na początku katar jest b.wkurzajacy.. A jak już katar jest to podobno czy leczony czy nie to trwa 7dni.
-
malami.91 wrote:Nasze piątkowe szczepienie na meningokoki stoi pod znakiem zapytania niestety. Ja jestem niewyraźna, mały ma dziś odrobinę wodnistego kataru. Byliśmy w weekend u rodziców i tata miał "tylko chrypkę" ehh.
My mamy szczepienie w poniedziałek miałam jechać w sobotę do rodzicow ale mama siedzi jutro z moim siostrzeńcem którego siostra nie puszcza od dziś do przedszkola bo bostonka panuje i jakoś się boje mimo ze siostrzeniec zdrowy ale był jeszcze wczoraj w przedszkolu
Oby u Was się zatrzymało, albo może ma poniedziałek przenieście jeśli jest taka możliwość -
malami.91 wrote:Co byście podały maluchowi na początek kataru? Póki co dałam tylko cebion i posmarowałam maścią majerankową.
Jak niedawno myśleliśmy ze mały ma początek kataru (na szczescie okazało się ze go nie ma) to lekarz przepisać nasivin baby chyba 3 razy dziennie i woda morska i czyszczenie aspiratorem i jakieś witaminy pelaven baby
Pytałam o inhalacje i mówił ze jeśli katarek jest lejący o dziecko nie ma zatkanego jakoś noska to nie bo zacznie spływać po gardle o może pogorszyć -
My ostatnio zaczynamy dzien 7-8 wiec super i dwie drzemki po 1,5 godziny wiec nie narzekam:) w nicy natomist duzo pobudek i marudzenie, odpuscilam jej spanie w lozeczku, nie mialam sily wstawac i teraz spimy razem tym bardziej ze tatusia nie ma jyz drugi tydzien.
MAŁA zaczęła chodzic przy łozku i przy pchaczu, ile ma z tego radości, chodzi i piszczy:) -
Sisi gratulacje pewnie wspaniały widok jak mała się jeszcze tak cieszy 😊 moj zaczął wstawać na nóżkach przy barierce na łóżku przy oparciu od kanapy itd i dzisiaj zaczął siadać w sensie nie tak samemu z podłogi ale bo jak na podłodze klęczy przy jakiejś poduszce i obraca się i siada i się cieszy ale i tak widać ze boi czy nie upadnie i rączkami próbuje trzymać równowagę 😁 ale długo to nie trwa i po chwili traci równowagę
-
U nas mała zaczyna się wspinać, ale jeszcze nie usiadła
Nosidła przodem do świata są niepolecane przez fizjo. Nie można ułożyć nóżek w prawidłowym układzie. Ja mam nosidło kinderkrafta. U nas się sprawdza, bo mała długo przodem do mnie nie chce, więc tylko na zakupy albo doraźnie. Jakby lubiła być dłużej to pewnie kupiłabym tule, ale tak to szkoda mi kasy
Jaka tablice manualna polecacie? Ja widziałam taka za kilkaset zł i zastanawiam się czy zrobić samemuWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2019, 08:10
-
Właśnie zastanawiam się nad Tula 🤔 tylko czy jest to nosidełko warte ceny
Tez rozglądam się za tablicami i na olx znalazłam fajna nowa
https://www.olx.pl/oferta/tablice-manipulacyjne-manipulo-boards-CID88-IDBDPwL.html
https://www.olx.pl/oferta/tablica-manipulacyjna-pastellove-standard-certyfikaty-CID88-IDBHANr.html
Znalazłam tez fajne na internecie ale narazie nie mam jak sprawdzić bo mam na laptopie zapisane 😉 -
nick nieaktualnyTe noce to jakaś tragedia 😣
Kolejna noc z pobudkami co godzinę. Jak ja kładę o 20 tak mamy pobudki 21,22,23,24,1,2,3,4,5 i od 6 koniec spania. Jestem nieprzytomna. Mąż nawet w nocy zaczął coś przebąkiwać, ze może spróbujmy jej dać butle na noc, ze może moje piersi nie wyrabiają i ona się nie najadą 😔
Myślicie, ze to możliwe? Żeby tak nagle ilość mleka się zmniejszyła? Ja sobie tłumacze, ze to przez zęby, ale jednak jedzenie co godzinę w nocy daje mi trochę do myślenia.
Zasiał we mnie ziarno niepewnościWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2019, 09:01
-
Ej_est u nast to samo poszedł spać o 20 o 21 już się wiercil więc bujalam w łóżeczku później mąż bujal do 23, i wylądował mały na cycu przyznam się że przysnęłam więc nie wiem chyba cały czas jadł- przebudzilam się 0.30 odlozylam go i pospal raptem do 2 nie chciałam go karmic skoro jadł tyle 2 godziny wcześniej wiec zafundował am sobie bujanie do 3.30 a koniec końców i tak się na cycu skończyło pospal godzine później znowu cyc a od 5 do 6.30 spał na mnie więc chodzę polamana bo ostatnio ja jestem dla niego najlepszym lozeczkiem