Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas lekarka nie chce szczepić ponieważ dziecko jest za małe, a szczepionka zapewne spowoduje, że będzie mniej jadła. Nic, w listopadzie ponegocjuje jeszcze
A karmimy standardowo: Mała na kolana i łyżeczką. No ale chyba trzeba będzie przejść na blw. Tylko przez to moje kpi ja po prostu nie ogarniam...Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Migotka ja na kolanach karmić nie potrafię, nie siedzi więc je w pozycji półsiedzącej w foteliku samochodowym (nie mam leżaczka) - puszczam mu "śpiewanki" na youtubie albo inne teledyski i zjada.. do ręki dostaje swoją silionową łyżeczkę i dopycha to co podaję
Amir fajnieWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 10:03
-
Ja zaczekam żeby powietrze się polepszyło 😊 zazwyczaj popołudniu jest lepiej, żeby przynajmniej umiarkowane było na pomarańczowo.
Amir dałaś kromkę taka cała bez skórki?
Ja na kolanach jak jestem sama tez nie karmie bo nie mam jak z jego sposobem jedzenia 😉, daje na te kilka minut do krzesełka, ładnie stabilnie siedzi myśle ze nic mi nie będzie jak na czas posiłki posiedzi w krzesełku 😊
Ooo powietrze już umiarkowane 😊 może jeszcze trochę i będzie dobreWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 10:25
-
Nie dałam mu calej, odrywalam po kawałku, jadłam swoje śniadanie i trzymałam go na kolanach więc bym nie ogarnęła ile on tam do paszczy wkłada ale siedział cały czas z otwartą buzia i czekał na nastepne
chciałam żeby woda popil w między czasie bo to suche to też się prawie rozplakal bo wodę zawsze do popicia na koniec jedzenia dostaje i chyba myślał że więcej chleba nie będzie hehe
Powiem wam że u nas się bardzo jedzenie stałych poprawiło jak zaczęłam proponować posiłki jak my jemy, teraz obiadek je zawsze jak mąż z pracy wraca i tata je swoje a on swoje z takim apetytem że aż miło popatrzeć -
Ja jestem cały dzień sama do wieczora ale staram się jeść z nim, sniadanie zawsze razem jemy bo mąż jeszcze w domu s obiadek tez się staram ale nie zawsze wychodzi. Może dam troszkę chlebka do jajeczniczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 10:48
-
U nas mala znow chora.. od wczorajszego wieczora leje jej sie z nosa.. Nos zatkany, ciezka noc mieliśmy. Teraz spi mi na rekach i nie ma mowy o odlozeniu.
Wychodza zajecia z kinezyterapii.. na 100% po sobocie cos złapała.
U nas tez chlebek jest na pierwszym miejscu. Ciagle by mogla jesc. Jajecznica z chlebkiem, zupki tez bo inaczej nawet patrzec nie chce. Jak jestesmy w kuchni i zobaczy chleb na stole to wyciaga reke i krzyczy żeby jej dac -
artemida27 wrote:U nas mala znow chora.. od wczorajszego wieczora leje jej sie z nosa.. Nos zatkany, ciezka noc mieliśmy. Teraz spi mi na rekach i nie ma mowy o odlozeniu.
Wychodza zajecia z kinezyterapii.. na 100% po sobocie cos złapała.
U nas tez chlebek jest na pierwszym miejscu. Ciagle by mogla jesc. Jajecznica z chlebkiem, zupki tez bo inaczej nawet patrzec nie chce. Jak jestesmy w kuchni i zobaczy chleb na stole to wyciaga reke i krzyczy żeby jej dac
A jak Ty artemida podajesz chlebek?
Biedna mała ze złapała katarek 😞 oby szybko minął i nie rozwinął się za bardzo
A co to są za zajęcia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 12:02
-
nick nieaktualnyArtemida my się tez witamy w klubie chorych 😫
Małej leje się z nosa, gile zielone, kaszle, w nocy biedna spac nie mogła tak kaszlala i katar jej dokuczał. O 13.30 mamy wizytę u pediatry oby osłuchowo byli czysto. Nie ma gorączki wiec licze, ze to ten katar jej ścieka i stad ten katar, zobaczymy 🤞
Oj moja tez kocha chlebek z masełkiem 😀 daje jej cała kromkę do ręki i wcina aż miło ☺️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWspolczuje chorob,przeziebien. Tego powietrza zanieczyszczonego tez wspolczuje.nie wyobrazam sobie tego ale nie chcialabym byc na waszym miejscu
Ej_est trzymam kciuki zeby osluchowo bylo czystou nas chleb tez jest pyszny, czy sam czy z maslem
ale ja daje male kawalki do buzi, czasem cala bule ale juz sobie radzi i odrywa i to duze kawalki... No i wlasnie jak widzi ze ktos je chleb to płacz dlaczego ona nie dostala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 13:17
-
Dziewczyny zdrowia dla Was i dzieci!!!
Ruda no to masz luz dzisiaj
Mój na drugą drzemkę o 15 poszedł.. rano tylko godzinę spał bo chyba psy go obudziły. Niech śpi 2h. Daję młodemu środek z bułki jak jem śniadanie -b.lubi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 15:15
-
nick nieaktualny
-
My idziemy na wizyte w czwartek, wtedy dopiero jest nasza pediatra.
U nas nie ma kaszlu, tylko ten katar, na szczescie przeźroczysty.
Tez daje roznie; jak z zupa to odrywam male kawalki, maczam w zupce i do buzi ( tylko tak chce jesc). Przylepke dostaje do raczki i sobie tam je po swojemu. Wiecej nakruszy niz zje ale spoko. Duzo ma radosci z tego.
A w ramach rehabilitacji malej mamy raz w tygodniu takie zabawy z dziećmi w jej wieku. Baloniki, pileczki, chusta, jakies piosenki.
Wlasnie w sobote w basenie z pilkami jeden chlopczyk polizal pilke a nastepnie podsunął
malej do buzi. Ona oczywiscie zrobila to samo. Z inna dziewczynka tez sie zapoznawala ( w sensie zabieraly sobie nawzajem pudeleczka).
Wczoraj juz byla marudna a w nocy zaczal sie katar..
Wiem ze konsekwencja takich spotkan moze byc choroba ale przeciez nie bedziemy jej izolowac. W rodzinie nie ma za bardzo takich maluchów wiec ma szanse sie z nimi oswoić.symbolica lubi tę wiadomość
-
Mòj spał 30 minut tylko po południu.. sumując to 1,5h w dzień, malutko... A teraz jojczy, ale nie położę go szybciej niż o 19. Skok ma jak nic bo zaczyna kuperkiem pracować 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 17:41
malami.91 lubi tę wiadomość