Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
No te wybory nie są za łatwe, zobaczymy w toku, na pewno nie jedna zmiana na raz, czyli odstawienie kp i mój powrót do pracy. I tak koniec końców zadecyduje dzidzioleksymbolica wrote:Co nie zmienia faktu że i tak może Ci się budzić, choćby dlatego że będzie chciała nadrobić z Tobą czas, także Bumbum rozważ za i przeciw jak już wrócisz do tej pracy. Moim zdaniem warto to pociągnąć żeby nie latać w nocy w butelkami, ale jak będzie tego nie wie nikt, może do tego czasu przestanie się budzić.
-
W sumie moj tez Mateusz jak nowy 😊 spał na nim na sam początku kilka razy w nocy i później czasami na drzemce w dzień a teraz czasami się w nim pobawi 🤷♀️😉
My mamy trudny początek drogi za sobą. Mały nie poszedł spać na 3 drzemkę w sumie my go nie położyliśmy żeby był bardziej zmęczony na podróż i doszło do tego ze był tak zmęczony ze nie mógł zasnąć i pewnie tez coś przeczuwał i próbowaliśmy go uśpić 18-19.30 i w końcu uznaliśmy ze usnie w samochodzie ale niestety nie usnął i zaczął płakać po 15min i musieliśmy się zatrzymać i spędziliśmy godzine na postoju próbując go uśpić w samochodzie i udało się 🙄 teraz ruszyliśmy dopiero, oby mały pospal 😞 był taki biedny a nie można było z nim wyjść bo trzeba było by go ubrać a w samochodzie znów rozebrać to by się obudził ehhh
-
Paulina, trzymam kciuki za dalszą spokojną podróż. My z małym dużo jeździmy, na dalsze trasy też i w nocy raczej śpi, chociaż czasami zdarzają się afery. Ostatnio się mocno buntował w foteliku, dziś jechał pierwszy raz w nowym i było lepiej, bo mógł obserwować świat za szybą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2019, 21:35
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
nick nieaktualnyMy tez mamy Tefal ale 3w1 i ja jestem mega zadowolona
mam juz ponad 3 lata.
U nas wyjazd średnio udany, syn przeziebiony i rano tylko mial katar, wiec inhalacje,syropy, witaminy i o ile droga ok, ale na miejscu byl taki niemrawy, piszczacy itd, w drodze powrotnej dzieci spaly no i po powrocie dziecko wrocilo do życia.jakbym wiedziala ze tak bedzie nie jechalabym... Chyba podróż z katarem mu nie posluzyla. Mala za to bardzo dobrze,w jedna i druga stronę spala a tam tyle nowych twarzy i nikogo sie nie bala mimo ze wszystkich 1 raz widziała no i dala sie na rece brac itd, nie wiem czy postep jakis czy moja rodzina jej sie spodobala:D
Paulina to oby maleństwo przespalo cala drogę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2019, 22:21
symbolica lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, gdybym ja była kp to pewnie ponad rok bym ciągnęła... Jakieś 15 miesięcy minimum No ale jestem jeszcze kpi i marzę o wyrzuceniu laktatora. Nie dam rady do roku tak dorwać.
Robaki w nowiutkim kokosowym materacu były u mnie. Przez to dwa takie nowiutkie materace wyladowaly w smietniku. Kupilam lateksowo piankowy i piankowy do turystycznego.Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Migotka i tak szacun że dalej ściągasz mleko ja gdyby się nie udało przejść na kp już dawno przeszła bym na mm to jest ogromnie ciężka praca
Paulina dobrze ze tylko jedna afera była po drodze, też raz myśleliśmy że jak się mały zmeczy to szybciej w samochodzie zaśnie i też był przymusowy postój
Hmm narobikyscie mi ochoty na tą gofrownice, tym bardziej że opiekacz też mamy sfatygowany to takie 2w1 byłoby extra
