Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ha ha a my na spacerze byliśmy. Troche na korytarzu, troche winda pojezdzilysmy i jest ok, poszla spać.
U nas juz od jakiegos czasu bez spaceru nie da sie żyć. Stoi przy drzwiach z kurtka i wrzeszczy na caly blok. O dziwo jak nawet na te 15 min wyjdziemy na klatkę to juz jest spokojna.
U nas juz w nocy zaczęło wiać, teraz doszedł jeszcze deszcz. Nie wiem jak my wytrzymamy do srody..Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2020, 11:33
-
nick nieaktualnyArtemida moja tez nie wytrzymuje w domu. Musi byc spacer i koniec. Co dziennie jezdzimy ze starszakiem do przedszkola, spod szkoly przejsc sie do sklepu i wracamy do domu i zwykle przesiadamy sie do wozka i spacerujemy jak jest beznadziejnie to musze chociaz wokolo domu pochodzic a i tak po powrocie do domu mala za mna kurtkę albo buty nosi zeby jej ubrac i isc. Na pytanie czy idziemy na dwor od razu biegnie do korytarza:D z synem tez tak mialam i nawet w deszczu trzeba bylo pospacerowac:D jak byl chory albo lało to byl problem. Myslalam ze dlatego ze mielismy maly metrarz i maly chcial przestrzeni ale to raczej nawyk spacerowania
Moja wstaje ok 7 i idzie spac o 11-12, spi ok 2 godz, czasem mniej czasem wiecej, i tak ok 20 na noc -
Artemida, ale z Agatki agentka 😆 widać windą lubi pojeździć.
Lutyska właśnie tak musiałabym przestawić młodego jak Twoja mała śpi.. ostatnio przy tym szczepieniu spał mi od 11:20 do 14 i o 19 odpłynął.. za bardzo się nie cieszyłam bo pobudka była przed 5.. nakarmiłam, przewinęłam, nie zapalałam światła, coś tam pogadał w łòżeczku z pòł godziny i położył się spać na niecałą godzinę.
U mnie była ulewa a teraz słońce przebija się.. wiatr jednak masakryczny dalej. Slyszalyście że w Bukowinie obok wyciągu zginęła matka z còrką w ktòre uderzył dach wypożyczalni sprzętu oddalony o ok 50m.. drugą còrka i jakiś 16-latek w szpitalu.. straszne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2020, 22:41
-
U nas wieje, ale nie aż tak tragicznie. Z 40min pospacerowaliśmy. Jak jest deszcz to też wychodzimy chociaż na 20min. - folia na wózek i w drogę. Ale jak nie pójdziemy to nie ma tragedii, mój Jaś to domator
U nas dwie drzemki na chwilę obecną muszą być. Pierwsza po ok. 3h aktywności (ok.10). Drugą mamy zwykle koło 15 a chwilę przed 20 spanko nocne się zaczyna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2020, 15:06
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Bylismy dzis na termach w Bialce. Jak przejezdzalismy obok RusinSki to jechaly karetki i ladowal smiglowiec na gorce. Straszna tragedia. Nawet nie da sie wyobrazic. Jednego dnia masz wszystko a chwile potem...
Teraz za oknem wielka sniezyca. Snieg pada poziomo i bardzo bardzo wieje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2020, 20:01
-
Bumbum a już myślałam, że mam koleżankę niedoli pogodowej blisko 😆
Monika no tragedia okropna.. drugą còra ktòra przeżyła jest w bardzo ciężkim stanie.. edit: też nie żyje wg najnowszych wiadomości 😢 Dwa lata temu podobna tragedia miała tam miejsce w połowie marca - zginęła babcia i 7-letni wnuczek:
https://www.google.com/amp/s/www.rmf24.pl/fakty/polska/newsamp-brama-przygniotla-babcie-i-wnuczka-jest-wyrok-ws-tragedii,nId,2820233
Jakiś pech.. choć pewnie czynnik ludzki (niedopilnowanie obiektòw) ma tu przede wszystkim znaczenie.
Paulina my siedzimy w domu z dzieckiem (teraz dziećmi) i pizzę zamawiamy do domu.. taka tradycja 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2020, 22:41
-
A my akurat w Walentynki jesteśmy u moich rodziców, bo siostra przylatuje z dziećmi do Polski. Odkąd mamy Jasia to ani razu nie wyszliśmy jeszcze nigdzie we 2. Niby babcię mamy na miejscu, ale póki co nie ma mowy, żeby Jaś z nią został. Kiedyś zostali razem na 15min. i był wielki płacz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2020, 10:11
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021