Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina spokojnie może go brać na ręce,byleby nie całował.
Malami też byłabym zazdrosna o ten czas syna z nianią tak, że rozumiem. 🙂 Żłobek jakiś prywatny mamy niedaleko nowopowstały... Czworo czy pięcioro dzieci tam uczęszcza tylko,bo na Fejsie polubiłam i ciągle zdjęcia widzę co dziś robili. Maluszki takie już chodzace między 1- 1,5r?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 11:40
-
Ja wolę oddać do żłobka niż do niani mimo że byłoby mnie stać. Nie mam nikogo zaufanego i nie wiem czy dana osoba będzie się zajmować odpowiednio, czy nie będzie dawać klapsów itp. w żłobku zawsze więcej osób patrzy i starsze dzieci mogą "nakablować".
-
nick nieaktualnyRuda stawki tak wlasnie ok 12-15 zl za więcej tez by pewnie chetni znalezli ale nie mamy zlobka wiec albo niania albo rezygnacja z pracy. Przeliczylam że polowe pensji bede musiala oddac, szkoda ale po 3 latach ciezko by mi bylo wrocic do zawodu.
Co do przywiazania to syn byl bardzo do niani-cioci przywiązany i czasem bylo mi szkoda ze to ona jest z nim na co dzien ale bynajmniej latwiej bylo z przedszkolem poza tym wychowuje syna z myślą ze kiedys go raczej jakies kobiecie oddam haha
Ruda wspolczuje wypadku, moja tak czesto ma ze raczki nie zdarzy przelozyc ale poki co bez krwi.
Paulina wspolczuje ale mysle ze jak maz nie bedzie calowac i dbal o higiene to nic malemu nie bedzie co do trzymania to wiem co czujesz. Moja wczoraj chciala tylko do mnie na rece, jak wrocil maz z pracy to sie czulam jakbym tydzien sama z dziecmi byla, do tego pieklam ciasto na dzisiejszy dzien babci w przedszkolu, myslalam ze wyjde z siebie.
Mala dzis fajnie sie bawiła z niania i w piatek mam wychodne do 2 godz, zeby znow zostaly same chyba musze sie do fryzjera umowic skoro mam co z mala zrobic -
nick nieaktualnyBumbum ja mieszkam na wsi wiec jezeli ja dobrze nie znam to ktos inny zna i tak duzo można sie dowiedziec o osobie wczesniej mialam rodzicow sasiadke a teraz meza kolezanke z podstawówki. Gdyby u nas byl zlobek to raczej tez bym ze zlobka skorzystala...
-
Lutyska, w takim układzie to bym korzystała. Moja miejscowość jest stosunkowo nowa (jest dużo nowych mieszkańców, deweloperzy pobudowali dużo nowych domków i szeregowców) i niestety prawie nikt się nie zna. My też jesteśmy nowi i znajomych mogę na jednej ręce policzyć.
-
ruda90 wrote:Przy takich stawkach jak mówicie to na nianię nas nie stać...a w żłobku mam podgląd online na małą bo mają monitoring -chociaż taki plus
Lutyska moje włosy też marzą o fryzjerze, trzeba to w końcu zrealizować 😏
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 12:52
Lutyska lubi tę wiadomość
-
Ja fryzjera niedawno zaliczyłam 👍.
Edit. Źle to zabrzmiało 😂
U nas jakoś od kwietnia rusza rekrutacja do żłobków, nie sądzę, żeby udało się dostać miejsce w państwowym, no ale spróbujemy. Jak nie to prywatny. Chyba że do tego czasu zajdę w drugą ciążę - wtedy sprawa się rozwiąże.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 16:05
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Malami, jeśli chcesz to trzymamy kciuki
O której pozwalacie najpóźniej zasnąć na drugą drzemkę? I jeśli budzicie to po jakim czasie? Czasami mam problem z tym, bo mała chciałaby chodzić na drzemki o 17 a ja już o tej nie pozwalam, bo wtedy chodziłaby spać o 22. Z kolei jak jej nie kładę o 17 to jest marudna i nie wiem czy to się nie odbije na śnie nocnym raz jak ja położyłam spać o 18 już na noc to wstała o 2:00 do zabawy więc też odpada 🤷♀️ -
Bumbum mój tak przez ostatni tydzień zasypiał na drugą nawet o 16:50 bo dopiero go dopadło zmęczenie... ale dziś i wczoraj obudziłam go o 12:00 i jest lepiej.. dziś poszedł w kimono 16:12, tzn usnął.. 17 godzina jest dla mnie tą graniczną i maks. 1h daję pospać. Zasypia 20:30-40 na noc.
bumbum lubi tę wiadomość
-
Paulina no masz ideał nie dziecko, takiemu też bym dała pospać 😘 Ja tylko dlatego mu skracam ta pierwsza drzemkę (min.1,5hśpi, maks.2h) żeby nie rozwalał mi dnia bo ok 13 je obiad i mamy spacer i bardzo mi.pasuje że jeszcze po 16 się przespi a tak to by się nie udało.. w tym czasie robię mu kolację i sobie, i młodej kanapki do szkoły (chowam w lodówce) i mam czas złapać czasem oddech.. mój mąż zazwyczaj ma swoją robotę w tym czasie czyll wożenie węgla, palenie w piecu, rąbanie drewna, zawiezienie Wero na zajęcia pozalekcyjne czy teściowej do sklepu.. nie mam niestety kuchni u siebie na piętrze, a to zmienialoby trochę..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 21:28
-
Jejku, mój to śpi po 30-40min, jak czasem dobije do 1h to skaczę z radości.
Druga drzemka wypada nam od dłuższego czasu 15-15:30, 19-20 kąpiel i spanie. Nie pośpi w dzień to wieczorem pada bez problemów.
Bumbum, chcę i trochę boję się jednocześnie 😏. Niech los zadecyduje 🙂.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 22:04
bumbum lubi tę wiadomość
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Malami kciuki zaciśnięte co ma być to będzie 😁
Moj jak pospi krócej niż godzinkę to śmieje się do niego co tak krótko 😆 średnio to 1,5 godziny. Czasami zdarza mu się 40-50min ale rzadko, a w sumie kiedyś spał często krócej niż godzinę ale chyba wtedy miał więcej drzemkę w ciągu dnia 🤔
Kiedy ta pogoda się skończy ....dzisiaj znowu musiałam jechać do piekarni samochodem zamiast iść parkiem na spacer, nawet się zastanawiałam nad spacerem bo wyszło słońce ale dobrze ze zrezygnowałam bo wychadzac z samochodu normalnie wichura i śnieg 😱 a na spacer poszliśmy jakoś dopiero ok 17-18 po drugiej drzemce, wiatr się uspokoił i nie padało -
No my juz mamy tylko jedna drzemkę. Miedzy 12 a 13 zasypia na jakas godzine, ale za to na noc idzie spac kolo 19;30 i spi prawie do 8. Mi to pasuje
Ha ha ha gdyby mi Agatka na 3 godziny zasnela to nie wiem co bym z tym wolnym czasem zrobila jak spi dluzej niz godzine to mi jakos dziwnie
Paulina ja 2 tygodnie temu mialam opryszczke, normalnie zajmowalam sie mała, tylko wlasnie nie calowalam i pilnowalam sie z jedzeniem ( czasem zdaza nam sie jesc cos razem). Na opryszczke zawsze używam plasterków.