Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Super Ruda!!
Młoda mi weszła dziś do pokoju 6:11 i mnie obudziła, a zaraz potem Jacka... A akurat miał dzień szczęśliwego długiego spania.. za to bez problemu powinien iść spać o 10:30, więc nie ma tego złego... 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2020, 07:41
-
Ruda, widocznie to jeszcze nie jej pora. Przyjdzie czas, że się odważy🙂. U nas jakoś mały w ogóle nie domagał się chodzenia za ręce, po prostu któregoś dnia wyruszył sam, ale różnie to bywa. Mój siostrzeniec "puścił się" na 1,5 roku dopiero.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2020, 10:10
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
ruda90 wrote:Malami wiem ale też nie chce jej prowadzac za rączki a jak jej nie pozwalam to znowu awantura...
Wydaje mi się, że ciężko będzie to przeskoczyć. Najważniejsze, żeby nie prowadzać z rękami do góry, bo utrwala się zły wzorzec chodu. A próbowałaś ją asekurować trzymając za biodra?♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Ruda tez słyszałam ze jeżeli już to żeby trzymać za rączkę ale na poziomie nie wyższym niż barki i staraj się żeby tylko podpierała się delikatnie żeby ona narzucała tempo żeby to ona starała się mimo wszystko utrzymać równowagę. Może niedługo odważy się sama.
I może dawaj jej rękę tylko jak się bardzo domaga tego 😊
Mały wstał o 8, zjadł na sniadanie 2 kromki chlebka z masłem i teraz śpi ale o 12 muszę go budzić jeśli nie wstanie bo szczepornie mamy na 12.30 😫 -
Dla mnie cukier moze nie istnieć. Jestem uzalezniona od slonych przekąsek. Od nowego roku ograniczam i co? -2 kg na wadze. Jem jak zawsze ( czyli bardzo duzo), nawet o 22 potrafie jeszcze zjesc druga kolacje.
Wystarczylo odstawic chipsy i jest duza roznica. Jeszcze 2 kg i wroce do wagi sprzed ciąży 💪symbolica lubi tę wiadomość
-
Eh u mnie tłusty czwartek bez pączków, pierwszy raz odkąd sięga pamięć... Na pocieszenie zjadłam chałwy, ale chyba niepotrzebnie bo Mała całą noc się drapała. Wiem, że sezam jest alergenem, ale myślałam, że jej nie przeszkadza
a może nie od tego eh już sama nie wiem...
-
nick nieaktualnyRuda moja tez nie chodzi ale nie uwazam zeby to byl problem. Za reke tez nie chce. Przy wozku,krzesle.samochodzie i innych "pczaczach" to biega
czasem sie pusci na pare krokow ale chyba sie boi jeszcze.jeszcze sie dosc w życiu nachodzi
Symbolica o stacjonarnym tez myslalam ale wole normalny bo to jednak mozna na wycieczki pojezdzicmam fotelik na rower wiec mala bedzie blisko a syn ma swoj rower
Moja tez tylko czeka az drzwi od lazienki ktos otworzy i rusza pod prysznic albo do wanny.zalezy w ktorej lazience jestuwielbia kapiele...
-
A my wogòle za ręce nie chwytalismy więc nie mamy takich problemòw z wymuszaniem... Nawet chodzik boję się przy moim pudzianie wyciągać.. co na czterych to bezpieczniej.. 😉 dlatego zawsze odradzam takie pomaganie bo to niedźwiedzia przysługa i kręcenie sobie bicza..
Lutyska twòj fotelik wisi w powietrzu czy opiera się o bagażnik. Z punktu widzenia amortyzacji to lepsze są te wiszące. Ja dopiero latem zdecyduję się wozic młodego jak nie będzie upałòw...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2020, 13:36