Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój jest tutaj najstarszy chyba i jakiś czas temu przeżywał skok/bunt o którym piszecie teraz. Był nie do zniesienia. Teraz mam zupełnie inne dziecko.
Przyszedł nam dziś kitchen helper 👍. Jutro testujemy wspólne gotowanie 😁. Na razie była tylko przymiarka i mały zadowolony 🙂.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2020, 21:21
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
U nas odkąd idą czwórki z jedzeniem gorzej 🤷♀️ Często otwiera buzie a w ostatniej chwili rezygnuje i zamyka albo ledwo dotknie jedzenia i rezygnuje ...
Bumbum hmm to nie wiem czemu ja tak zrozumiałam, ale może to nie jest reguła 🤷♀️
Mój od kilku dni tez jak się zezłości i chce go wsiąść albo czegoś nie chce to w momencie kiedy go podnoszę prostuje się i wygina do tylu utrudniając mi podniesienie go 😬Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 10:12
-
Hej często czytam ale mało pisze bo mam mniej czasu ze względu na powrót do pracy...
U nas MMR było w udo. Pielęgniarka tłumaczyła że przy drobnych dzieciach dają w udo...
U nas ostatnio jak tylko zobaczy smoczek to musi mieć bo inaczej ryk...chyba przynosi jej ulgę przy zębach...ale jak daje gryzak to nie chcę... -
U mnie też ząbkowanie na tapecie a młody pochłania jedzenie tak jak Kubuś od Amir. ząbkowanie mu nie przeszkadza.. smoczka już dawno nie widział więc nawet nie wyciągam.
Malami daj znać jak tam gotowanie z Jasiem.. ja z Jackiem kompletnie tego nie widzę, pewnie by wszystko postrącał na podłogę, bo tak ma w zwyczaju... Upatrzył sobie parę też miejsc w domu gdzie wrzuca zabawki, łyżeczki, cokolwiek.. z nudòw tam wrzuca... Jak czegoś szukam to wiem gdzie szukać..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 09:24
-
Ala w żłobku bardzo dobrze sobie radzi nie płacze próbuje sama jeść - Panie oczywiście pomagają ładnie śpi odbieram ja zaraz po drzemce jak wracamy to tylko am i am zawsze mam dla niej jakaś przekąskę a jak tylko jesteśmy w domu to musi być cyc. W pracy jak to w pracy bez szału
Ala też wrzuca łyżeczki w szczeliny itp. wczoraj ja wazylam stanela na wadze łazienkowej 10.5 kg -
Mojemuo do drobnego daleko a też mmr w udo poszło
Symbolica czy im kiedyś ten wilczy apetyt minie? 😂 Wczoraj stanął na łazienkowa wagę 12.9 kg. . Miałam nadzieję przed 1.5 nie przekroczy 13 kg ale marne moje nadzieje. I tak ponoć przy zębach dzieci nie jedzą u nas nic z tych rzeczy, liczyłam na upały a on zamiast mniej je więcej haha -
U nas MMR było w rączkę. Coś mi się wydaje, że nie ma reguły.
Nam jak coś zginęło w starym mieszkaniu to wiadomo było, że Jaś wrzucił za kanapę. Pilota to kiedyś tydzień szukaliśmy, bo jakoś tak głęboko wpadł. Łyżek codziennie kilka wyjmowałam 😁.
Symbolica, my i tak gotowaliśmy razem, z tym że mały u mnie na rękach albo uczepiony u nogi. Stwierdziłam, że muszę sobie jakoś ulżyć. Póki co mu się podoba, ale ja muszę mieć oczy dookoła głowy.
Dzisiejsza noc masakra. Wiercenie się, wiszenie na cycu, jestem nieprzytomna. Z resztą Jaś też, padł mi na drzemkę o 11😒.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 11:32
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
nick nieaktualnyMałami a Jaś nie próbuje wychodzić z tego kitchen helper? Moja by pewnie z każdej strony próbowała i w górę i w dół.... Z krzesełka do karmienia też próbuje, ale jest zapinana w pasy.
Z tymi szczepieniami to chyba zależy od pielęgniarki/lekarza.kazdy mówi co innego. Ja miałam jutro iść z mala na szczepienie ale odmówiłam w takie upaly. Zadzwonię i się umowie jak będzie chlodniej bo po każdym szczepieniu zakazują wychodzenia na słońce a weź tu dzieci w domu zatrzym. -
Amir te typy chyba tak już mają, że apetyt dopisuje. Waż Kubę jak ja rano i po kupie 😉 dziś go tak zważyłam i 12,4kg pokazało.. za dwa tygodnie ważenie w przychodni przed szczepieniem i chwila prawdy 🙈😆
Paulina oby bo chowa mi przez cały dzień ròżne rzeczy.
Malami to fajnie, że potrafisz gotować z Jasiem ☺️
-
Lutyska, podest ma tak ustawiony, że na blat nie wejdzie a wyjść jak chce to wychodzi - tam jest schodek, a schody no to ma do perfekcji opanowane🙂.
Symbolica, ja po prostu nie mam wyjścia. On mi w dzień mało co śpi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 23:15
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Heej..
U nas ostatnio duzo się dzialo,
Juz drugi tydzien jak odstawiłam mała od piersi ( 5 dni bylam w szpitalu i wykorzystaliśmy rozłake, mala troche zapomniała a ja juz jej nie przypominalam).
Mimo ze wychodza nam zęby, po odstawieniu malej apetyt wzrósł ogromnie. Ciagle jest glodna, ciagle krzyczy ze chce am i am. Normalnie nie wyrabiam z gotowaniem
Za tydzien mamy szczepienie wiec dowiem sie ile waży.
Tez mamy chyba jakis skok bo jest bardzo marudna, wszystko musi byc dokladnie tak jak ona chce. Na spacerach ucieka i wcale nie patrzy czy ktos za nia idzie. Ostatnio jakas odwazna sie zrobila.
Mimo odstawienia w nocy budzi sie dokladnie tak jak dawniej, roznica jest taka ze duzo trudniej ja uspokoić. Usypianie tez zajmuje duzo wiecej czasu.
Mam chwile kryzysu gdy chce wrócić do karmienia ale maz mnie powstrzymuje. Za jakis czas mamy znow przez to przechodzić? Przeciez kiedyś trzeba zakończyć karmienie.. -
U nas ciężka noc...mała się kręciła poplakiwala stękała dałam Camilia i spała do rana...
Artemida ja bym już na Twoim miejscu nie wracała do kp też bym już chciała mała odstawić ale odrazu jak wrócimy ze żłobka to musi być cyc na wieczór cyc i w nocy...rano jak mnie nie widzi a ostatnio ja wychodzę do pracy jak mała śpi to zje ładnie śniadanko z tatą.
Coś poważnego że byłaś w szpitalu ?
Ala na stałe posiłki tez ma apetyt jak wilk...a jak widzi że ktoś coś je to ona też musi...
Powiem Wam że ciężko wszystko ogarnąć po powrocie do pracy. Zakupy pranie gotowanie...muszę wpaść w rytm