Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Symbolica co by to nie było to zdrówka 😊 jak sytuacja dzisiaj? Jasne zatkany porządnie nos tez powoduje utratę smaku, tez jakiś czas temu miałam katar i na 1 dzień straciłam smak i wkurzało mnie to bo człowiek je coś dobrego i nie czuć smaku
symbolica lubi tę wiadomość
-
Paulina wczoraj wydawało mi się że młody ma już się lepiej i ostatni raz dawałam mu ibum ok 12:30 przed spaniem.. dość szybko się obudził bo po godzinie, ale humorek dopisywał i tempka taka podgorączkowy,nic nie dałam.. w nocy mu znowu temperatura wariowała ale nic nie dawałam, rano obudził się "zdrowy" i niestety teraz przed spanie mu wzrosła i znowu dałam ibum bo goraczaczka jak ta lala.. nie jest z nim tragicznie nawet jak ma temperaturę ale dla lepszego samopoczucia. Tak, że pojawia się znika gorączka, zobaczymy jak to długo potrwa.
Monika to już dziś wielki dzień?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 14:28
-
Dziewczyny z tym bezobjawowym koronawirusem u dzieci to różnie bywa.. Znajomi z rocznym synem wylądowali w szpitalu bo gorączkę 40 stopni nie do zbicia miał, teraz choruje 5 letnia córka mojej koleżanki z pracy- złapała w przedszkolu i przez dobę miała gorączkę 39-40 stopni a teraz ma taką surowicza wysypkę na całym ciele, bardzo to dziwne takie dość duże bąble z płynem które pękają same.. Trzeba uważać i na maluchy moim zdaniem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 16:28
malami.91, symbolica lubią tę wiadomość
-
Dzis sie zglosilam do szpitala. Na Izbie przyjec tragedia, namioty, cale korytarze bezdomnych i innych pacjentow. czekalam 3,5 godz zanim trafilam na oddzial.
Na oddziale juz spoko. Byl moj ordynator. Smichy hihy. Jutro cc. O ile przyjdzie wynik covida.
Pielegniarki z patologii mnie poznaly ze bylam w ubieglym rokuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 17:35
malami.91, symbolica, artemida27 lubią tę wiadomość
-
Przyda sie
Zdziwilam sie bo mam juz 3cm rozwarcia. A skurczy nie bylo. Ze 3 razy mnie moze brzuch bolal. I mam wielka nadzieje ze sie nie zaziebilam od stania 1,5 godz orzed namiotem. Wymarzlam sie. Skurczy nie bylo wiec kazali czekac normalnie w kolejce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 18:18
-
Monika kciuki 👍👍 jutro już będziesz tulić còreczkę, chyba że poròd się rozbuja ♥️ biedna się naczekałaś, wspòłczuję... w tym stanie to powinni mieć osobna izbę przyjęć dla ciężarnych. Tam gdzie rodziłam to tak jest, że do porodu jest zupełnie inna izba i z marszu się trafia. Chyba, że teraz coś się zmieniło, choć nie sądzę..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 18:30
-
W srodku jest osobny gabinet ginekologiczny. Nie czekalam ze wszystkimi. Ale wystarczylo ze byla przede mna 1 ciezarna i 2 na przyjecia planowe i jiz zeszlo. Bo cale wieki wypelniaja te formularze.
A przed namiote. 1,5 godz bo jak nie mialam skurczow to mnie nikt nie przepuscil. Co chwile karetka przyjezdzala a oni bez kolejki. A namiot sluzyl do zbadania temperatury i wypelnienia papierov na covid. -
nick nieaktualnyMonika powodzenia 😉 trzymamy mocno kciuki 😘
Mogli te dokumenty na stronę wrzucić, żeby kobiety w domu wypełniły i wzięły że sobą, a nie 1,5 godz w kolejce...
No skoro w szpitalu maja gdzieś ciezarne to jak mają myśleć inni ludzie. Jakiś czas temu stałam w długiej kolejce do apteki, jak bylam blisko drzwi włączałam apke żeby receptę zczytali, później patrzę a w kolejce kobieta w zaawansowanej ciąży, każdy głowę w dol i podziwiają chodnik, nic nie widzą. No to powiedziałam ze ma stanąć przede mną a wtedy wszystkie głowy zwrócone w moja stronę. Już chodnik nie był taki ciekawy...Moniiiikaaaa lubi tę wiadomość