X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2019.
Odpowiedz

Mamusie Luty 2019.

Oceń ten wątek:
  • ruda90 Autorytet
    Postów: 3234 996

    Wysłany: 29 listopada 2020, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też sobie nie wyobrażam dnia bez drzemki...zresztą widzę że Ala jej potrzebuje...śpi od około 12 do 13.30 :) na nic śpi już o 20 :)

  • malami.91 Autorytet
    Postów: 2780 809

    Wysłany: 29 listopada 2020, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Symbolica, tą drzemkę ma taką koło godziny, czasem pół, więc szału nie ma. Te 12h się póki co raz zdarzyło, częściej jest właśnie 10,11. No ale dla mnie najważniejsze jest to, że już mi się nie budzi w nocy co 1h i że śpi w swoim łóżeczku, w swoim pokoju. Jak się zdarzy noc, że się obudzi wcześniej to mąż go bierze do siebie. Oszczędzają mnie chłopaki, ale jeszcze trochę i skończy się dobre😁. Może chociaż trochę uda mi się zregenerować do tego czasu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2020, 20:19

    ♂️ styczeń 2019
    ♀️ maj 2021
  • Paulina9191 Autorytet
    Postów: 1929 314

    Wysłany: 29 listopada 2020, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie wyobrażam sobie żeby nie miał już drzemki ;) ale każde dziecko ma inne potrzeby

    Mój ma drzemkę Ok 2-2.5 godziny zasypia Ok 11-12 a w nocy śpi od Ok 20 do 6-7

    961l20mmezoojidp.png
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1461 1681

    Wysłany: 29 listopada 2020, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko jak jest w domu (choroba, weekend) nie śpi w ogóle w dzień 😂😂😂 i to już od 2-3 mc.
    W żłobku natomiast zasypia Ciociom bez problemu 11.30-13.00, ja soe dopytywałam jak one to robią, brałam kocyk co ma w żłobku te same kołysanki i dupa, tylko bawić się chce, nie zna dla mnie litości moja mała gnida 😂😂😂...

    w tygodniu śpi od 22-7, w żłobku te 1,5 h
    W weekend od 22-8, czasem od 21 do 8.30

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • malami.91 Autorytet
    Postów: 2780 809

    Wysłany: 29 listopada 2020, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka, może Zosia w żłobku idzie po prostu za przykładem innych dzieci.

    Ja totalnie nie mam pomysłu jak położyć Jasia na drzemkę bez użycia nosidła a już mi coraz ciężej go nosić w tym...

    ♂️ styczeń 2019
    ♀️ maj 2021
  • Moniiiikaaaa Autorytet
    Postów: 1287 639

    Wysłany: 29 listopada 2020, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami, u nas bedzie ta sama przeprawa. U nas jeszcze spacerowka daje rade a potem orzekladamy do lozka. Ale te nasze bobasy juz chyba troche za sporawe na bujanie. Albo ja mam rakie wrazenie ze Frabek jest taki wielki :D
    Jak szlam do szpitala to bylqf malutki a teraz jak jest porownanie, to wielki chlopak. Zwlaszcza przy zmianie pieluchy odczuwa sie ta roznice.

  • artemida27 Autorytet
    Postów: 729 489

    Wysłany: 29 listopada 2020, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malami.91 wrote:
    Papapatka, może Zosia w żłobku idzie po prostu za przykładem innych dzieci.

    Ja totalnie nie mam pomysłu jak położyć Jasia na drzemkę bez użycia nosidła a już mi coraz ciężej go nosić w tym...

    U nas chyba dlatego skonczyly sie drzemki.

    Od poczatku miesiaca Agatka zasypia z nami w łóżku, czasem pada od razu, czasem kreci sie przez godzine czy dłużej. Na początku w ciagu dnia usypialam ja noszac na rękach. Po 2 tygodniach zaczela sie ostro buntowac, plakac ze ona tak nie chce itd.
    Gdy widziałam ze jest bardzo zmeczona to bralam ja na rece i spacerowalam po mieszkaniu, zasypiala po kilku minutach.
    Ostatnio jednak po niej tego zmeczenia zupelnie nie widać. Przesypia te 11, 12 godzin w nocy wiec chyba jest ok.

    Wczesniej czesto budzila sie w nocy, codziennie nad ranem musialam ja bujac zeby do tej 6-7 dotrwala. A teraz? Jak budzi sie nad ranem to przekladam ja do naszego lozka, przytula sie do mnie albo do meza i spi spokojnie dalej :)
    No inne zycie :-D


    I tak sobie mysle, po prawie 2 latach wszystko zaczyna wygladac fajnie i stabilnie a tu zaraz czeka nas od nowa armagedon :-D

    bl9cdf9hojouibxw.png

    p19u3e3kecvrs0g3.png
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1461 1681

    Wysłany: 30 listopada 2020, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami może i tak być :) u nas w domu więcej dzieci nie ma i raczej nie bedzie...
    fakt faktem cieszy mnie ze moje dziecko nie jest już wiecznie atencyjna krewetka :) teraz jest już wiecznie atencyjna Mała dziewczynka która poprawia sobie grzywkę :D

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • malami.91 Autorytet
    Postów: 2780 809

    Wysłany: 30 listopada 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Artemida, właśnie się obawiam, że u nas może być podobnie, ale bardzo chciałabym to odwlec w czasie...No nic, póki co noszę, na szczęście usypianie trwa niedługo.

    ♂️ styczeń 2019
    ♀️ maj 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2020, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio jeszcze bujacie? Nie zazdroszczę...
    Ja klade do łóżeczka i wychodzę, jak się burzy albo broi to wchodzę po kilka razy i tłumaczę że jest późno i trzeba spać aż w końcu faktycznie się kladzie, czasem sobie coś opowiada a czasem śpi od razu, na noc od 19.30-20 do 6.30-7, w nocy się raz budzi i czasem muszę wtedy wziąć do nas do łóżka ale tego to ja nie lubię. Zbieram się żeby ją przenieść do jej pokoju ale słabo mi to idzie 😆 w dzień śpi 1-3 godz. Od czego zależy ilość spania nie ma reguły aczkolwiek bez drzemki byłby ryk o wszystko.
    Monika a jak ci idzie opieka nad dwójka? Ogarniasz?
    Malami, Artemida jak się czujecie?

  • Moniiiikaaaa Autorytet
    Postów: 1287 639

    Wysłany: 30 listopada 2020, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam ze myslalam ze bedzie gorzej (tfu tfu odpukac). Jak bedzie tak jak do tej pory to jest super.
    Modle sie zeby kolki nie bylo. Franek nie mial.
    Mamy juz codzienny rytm dnia. Franek ladnie reaguje na bobo. Jak Alicja placze to pierwszy biegnie mi powiedziec zeby isc do bobo. Udaje mi sie z nim pobawic, posprzatac i nawet obiad zrobic. Dzis lepilam pierogi gozleme hehehe
    W nocy troche meczaco bo mleko mi szybko wyplywa, Alicja sie dlawi i potem odbija po kilka razy. Co poloze to sie wierci i tak mi schodzi zanim sie znow poloze.
    Brzuch sie juz wchlonal ze ledwo co go widac. Lekko wypukly. Jestem pod wrazeniem. Szwy zdjete (maz mi zdjal hehe bo nie chcialam jechac do szpitala).
    Dzis pierwszy raz werandowalam Alicje. Troche pozno ale zawsze cos tam wychodzilo. Jutro moze juz wyjdziemy jak pogoda pozwoli. Wtedy juz spacery bede robic z obojgiem.
    Jutro Alicja konczy 2 tygodnie. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2020, 19:17

    symbolica, malami.91, artemida27 lubią tę wiadomość

  • symbolica Autorytet
    Postów: 2399 620

    Wysłany: 30 listopada 2020, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie bujam, cycek robi robotę, najlepszy usypiacz. Młodego dlatego kładę o 21 bo inaczej by mi odpowiednio wcześnie rano wstał - dla niego 9-10h ciągiem to maks. Dziś zrobił pobudkę o 6, wczoraj 6:30 a przedwczoraj 7 i planuj tu coś 😉 zazwyczaj pobudka jest jednak między 6:30-7 jak u Was. Młody śpi ze mną w pokoju, nie ma wyjścia i jest nad ranem strasznie czujny, boję się zmienić pozycję w łòzku bo on też zaraz się zaczyna kręcić w łòzeczku aż do wybudzenia.

    Monika super że wszystko się udaje pogodzić i jest dobrze ☺️ a męża podziwiam, tym bardziej jeśli nie jest związany z zawodem.medycznym. U mnie położna środowiskowa usuwała, ale teraz chyba nie chodzą..?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2020, 19:54

    da8300b52b.png
  • artemida27 Autorytet
    Postów: 729 489

    Wysłany: 30 listopada 2020, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuje sie naprawde dobrze :)

    W sumie to na większość dnia zapominam ze jestem w ciąży ;) tylko coraz bardziej odstajacy brzuch mi to uświadamia :)

    Od 2 tygodni nie bujamy, ale u nas malej nie da sie zostawić samej przy zasypianiu, awantura koszmarna. Któreś z nas musi ja przytulać, śpiewać albo cos opowiadac i wtedy dopiero zasypia.

    Monika super ze tak to wyglada :) Oby tak juz bylo caly czas :) wiadomo ze te pierwsze miesiace najtrudniejsze..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2020, 20:37

    bl9cdf9hojouibxw.png

    p19u3e3kecvrs0g3.png
  • malami.91 Autorytet
    Postów: 2780 809

    Wysłany: 30 listopada 2020, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się czuję dobrze 🙂. Na początku mdłości mi dokuczały, ale na szczęście odeszły w niepamięć.

    symbolica lubi tę wiadomość

    ♂️ styczeń 2019
    ♀️ maj 2021
  • ruda90 Autorytet
    Postów: 3234 996

    Wysłany: 30 listopada 2020, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a które to tygodnie :)?

  • malami.91 Autorytet
    Postów: 2780 809

    Wysłany: 30 listopada 2020, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda, u mnie 16 tygodni skończone. Jeszcze trochę i połowa 🙂.

    Moniiiikaaaa lubi tę wiadomość

    ♂️ styczeń 2019
    ♀️ maj 2021
  • Moniiiikaaaa Autorytet
    Postów: 1287 639

    Wysłany: 30 listopada 2020, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maz ma firme budowlana ale jest czlowiekiem wielu zdolnosci heheh

    Polozna dzwonila, chciala zeby po nia jechac. Nikt nie bedzie bral wolnego zeby po nia jechac :p Powiedzialam ze w ubieglym roku urodzilam dziecko i jestem na biezaco. W czasie epidemii nie mam potrzeby zeby mnie odwiedzala babka co jezdzi po niejednym domu. Ma jeszcze dzwonic.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2020, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika dobre. Też bym nie pojechał po polozna a już wogole w czasie pandemii. Ja bez pandemii jakoś chciałam zbyć te wizyty. Była jakoś pare razy ale zawsze mowila że jakby mnie coś niepokoilo to mam dzwonic. Radziłam sobie więc nie dzwoniłam 😁 super że radzicie sobie, tylko na spacerach się nie nadwyrezaj, będziesz miała mamę do pomocy?
    Malami ale czas szybko leci... Nim się obejrzymy a i Ty będziesz mieć dwójkę dzieciaczkow 😉
    u nas 3lata różnicy to syn już bardziej świadomy, ale za żadne pieniadze ani zabawki nie oddałby siostry i to się nie zmienia. Miło się patrzy jak oni się kochają, czasem są spięcia ale już nawet potrafią się chwile razem pobawić 😆

  • symbolica Autorytet
    Postów: 2399 620

    Wysłany: 1 grudnia 2020, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lutyska super. Między moim bratem mną było 1,5r., wspòlny mały pokòj w bloku i co się naklòcilismy to nasze.. 😉
    U mnie położona to koleżanka teściowej po 70-tce babka, ale całkiem spoko.. nie dało się jej uniknąć. Pewnie nie jeździ teraz, nie wiem.. szwy mi.wyciagnęła za pierwszym i drugim razem, czekała na to jak na wybawienie, tu bardzo przydała. Mąż by mi w życiu tego nie zrobił.

    Monika dziwię się co to za położną co jeszcze trzeba ją przywieźć i odwieźć w XXIw. Chyba, że ma auto w naprawie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 07:46

    da8300b52b.png
  • ruda90 Autorytet
    Postów: 3234 996

    Wysłany: 1 grudnia 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To Ci położna wygodna żeby po nią przyjechać 😂

    My ostatnio z mężem rozmawialiśmy że fajnie by było mieć już drugie dziecko ale nie mamy warunków a do przeprowadzki jeszcze hoho...

‹‹ 1634 1635 1636 1637 1638 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ