Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Aneczka ja miałam pierwszy poród 10 godzin porozrywalo mnie we wszystkie strony świata. Kiedy dostałam znieczulenie jakoś dotrwalam do końca. Nie wyobrażam sobie porodu SN bez znieczulenia po tym co przeszłam. Adaś ważył ponad 4 kg a ja 49... ale boję się cesarki ze nią dam rady zająć się od razu maleństwem
-
Pepper wrote:Aneczka ja miałam pierwszy poród 10 godzin porozrywalo mnie we wszystkie strony świata. Kiedy dostałam znieczulenie jakoś dotrwalam do końca. Nie wyobrażam sobie porodu SN bez znieczulenia po tym co przeszłam. Adaś ważył ponad 4 kg a ja 49... ale boję się cesarki ze nią dam rady zająć się od razu maleństwem
Pepper wyobrażam sobie .. ja też szczuplutka 50 kg, a urodziłam dziewuszke prawie 3.580 g .. i też myślałam, że nie dam rady.. ale dałam .. i po tym wszystkim powiedziałam sobie, że kobiety to naprawdę silne babki i jak przeżyłyśmy poród to już wszystko przeżyjemyPepper lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki jak będziecie po wizytach dajcie znać
Kropeczko odezwij sie
Pepper super ze pappa wyszła dobrze , a może Radziejów albo Aleksandrow kujawski mają znieczulenie ? Ogolnie polecane szpitale jezeli chodzi o porodPepper lubi tę wiadomość
-
Straciatellaa wrote:Bylam dzis na usg 3d.
Bedzie trzecia dziewczynkaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 19:11
-
Ewelcia85 wrote:Dziewczynki jak będziecie po wizytach dajcie znać
Kropeczko odezwij sie
Pepper super ze pappa wyszła dobrze , a może Radziejów albo Aleksandrow kujawski mają znieczulenie ? Ogolnie polecane szpitale jezeli chodzi o porod -
nick nieaktualnybaranosia wrote:Jak dla mnie chory artykuł. A tym tekstem to już pojechali po całości...
"Powijaki/ otulacze zwalniają z konieczności poświęcania dziecku uwagi. Można mieć czas dla siebie. Ten sam komfort zapewni zamknięcie niegrzecznego dwulatka w piwnicy, ale nikt z odrobiną wrażliwości nie uznaje tego za akceptowaną metodę wychowawczą. Właściwie dlaczego nie? Ciemność pomogłaby mu przypomnieć sobie cudowne chwile sprzed narodzin, wytłumione odgłosy, brak rozpraszających bodźców, odcięcie od źródeł stresu ukoiłyby rozdrażnione nerwy."
Otulacze mają atesty, są przebadane i przecież nikt nie trzyma w nich dzieci cały czas no ludzie!
Ale to tak jak ze wszystkim są zwolennicy i przeciwnicy -
W temacie rzeczy do kupienia dla malucha to powiem Wam, że u mnie, pomimo że karmiłam piersią synka przez prawie 1,5 roku, laktator był bardzo przydatny. I sprawdził się wyłącznie elektryczny. Jest to kwestia indywidualna, ale jak gdziekolwiek wychodziłam to wiedziałam, ze w razie czego moje mleko jest w lodówce, nawet jak mnie nie ma
Mama lub mąż karmili małego kubeczkiem medeli, potem butelką, a ja mogłam raz na jakiś czas bez stresu wyjść z domu. Dość szybko też wróciłam do pracy, co prawda na kilka godzin dwa razy w tygodniu, ale też bez laktatora czułabym stres.
-
Ja po wizycie ! Wszystko dobrze z malutkim, bo już wiadomo, że na 100 % chłopak, widziałam, na własne oczy siusiuna !! haha . Termin porodu na 09.02 !
Coś zjadło jakość zdjęcia . Ale łapcie tutaj moje drugie szczęście
https://zapodaj.net/1cee82e93c8c8.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 20:56
Black_Lilith, malami91, Ewelcia85, Jonesey, MonisiaK, baranosia, Pau.Em, Pepper, Kropeczka85, empiq, MałaMała, -Mamunia-, Nadzieja22, kjt91 lubią tę wiadomość
-
Karola94c wrote:Ja po wizycie ! Wszystko dobrze z malutkim, bo już wiadomo, że na 100 % chłopak, widziałam, na własne oczy siusiuna !! haha . Termin porodu na 09.06 !
Coś zjadło jakość zdjęcia . Ale łapcie tutaj moje drugie szczęście
https://zapodaj.net/1cee82e93c8c8.jpg.html
Ale śliczny maluszekKarola94c lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlack_Lilith wrote:Kolejna rzecz, która bardzo mi się sprawdziła praktycznie od początku to chusta do noszenia. Mały miał kolki i dzięki chuście jakoś udawało nam się przetrwać. No i można się tulić cały czas a ręce mieć wolne
Czy to motanie jest bardzo skomplikowane? -
Karola94c wrote:Ja po wizycie ! Wszystko dobrze z malutkim, bo już wiadomo, że na 100 % chłopak, widziałam, na własne oczy siusiuna !! haha . Termin porodu na 09.06 !
Coś zjadło jakość zdjęcia . Ale łapcie tutaj moje drugie szczęście
https://zapodaj.net/1cee82e93c8c8.jpg.htmlKarola94c lubi tę wiadomość
-
Moim zdaniem nie jest skomplikowane. Ja wiązałam głownie kieszonkę i to jest bardzo proste. Jest masa filmików na you tube. Ja na początku ćwiczyłam na miśku pluszowym
Jak mały był starszy to chustę zamieniliśmy na Tulę i tego używaliśmy jeszcze w tym roku w górach.malami91 lubi tę wiadomość
-
malami91 wrote:Czy to motanie jest bardzo skomplikowane?
malami91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny