Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Jonesey wrote:jak tak czytam o waszych porodach to sie czuje bardziej podekscytowana niz zestresowana
w ogole nie boje sie bolu poki co i wrecz "nie moge sie doczekac" porodu zeby zobaczyc jak to jest!
pewnie jeszcze zmienie zdanie
Jonesey, ja mam tak samo. Jedynie martwie sie czy zdążę dojechac:)Jonesey lubi tę wiadomość
31.10.2017r. Nasz Aniołek - tak bardzo Cię pragneliśmy ;(
Insulinooporność i hiperinsulinemia
MTHFR - obie hetero:( -
Ja prenatalne będę miała w 21+1 jak dobrze policzyłam
... Do okulisty też będę musiała się zgłosić pewnie
. Bo oczy mnie bolą i mam małą wadę + astygmatyzm.. W Pierwszej ciąży nie byłam u okulisty bo nic takiego nie wiedziałam..
-
Ja mam bardzo wysoką wadę i cienką siatkówkę w lewym oku - stąd moja potrzeba sprawdzenia. Byłam na początku ciąży już wstępnie sprawdzić i nie było przeciwwskazań, ale lekarz nie chciał podać kropli powiększających źrenicę ze względu na I trymestr, stąd badanie nie było dokładne.
-
Hej!
Tak poród... Najbliższy szpital mam 15 km od domu, ale tam w życiu nie chce rodzic. Mówią na ten szpital umierania. Więc wybiorę szpital położony 20 km lub 50 km od nas.
Też się boję, że akurat jak się zacznie to męża nie będzie w domu, ale w jakieś 40 min dojedzie do mnie.
-
U mnie z kolei do szpitala jest przysłowiowy rzut beretem
3 minuty autem i jesteśmy na miejscu
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
Cześć dziewczyny!
Ja też mam do szpitala jakieś 10 minut wolnym spacerkiem. Jak urodziłam w nim syna to mąż cały czas u mnie siedział, tylko chodził do domu naszykować mi coś dobrego do jedzeniaPrzy okazji szpital ma III stopień referencyjności, więc już w ogóle idealnie. Raczej powinnam zdążyć, nawet w bardzo kryzysowej sytuacji.
Trzymajcie kciuki, godzinę temu dzwoniła pani z Genomedu, dziś jadę odebrać wynik Nifty.
Dorota3, Jonesey, kjt91 lubią tę wiadomość
-
Makowa_Panna wrote:Hej!
Tak poród... Najbliższy szpital mam 15 km od domu, ale tam w życiu nie chce rodzic. Mówią na ten szpital umierania. Więc wybiorę szpital położony 20 km lub 50 km od nas.
Też się boję, że akurat jak się zacznie to męża nie będzie w domu, ale w jakieś 40 min dojedzie do mnie. -
Black_Lilith wrote:Cześć dziewczyny!
Ja też mam do szpitala jakieś 10 minut wolnym spacerkiem. Jak urodziłam w nim syna to mąż cały czas u mnie siedział, tylko chodził do domu naszykować mi coś dobrego do jedzeniaPrzy okazji szpital ma III stopień referencyjności, więc już w ogóle idealnie. Raczej powinnam zdążyć, nawet w bardzo kryzysowej sytuacji.
Trzymajcie kciuki, godzinę temu dzwoniła pani z Genomedu, dziś jadę odebrać wynik Nifty. -
nick nieaktualny