X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2019.
Odpowiedz

Mamusie Luty 2019.

Oceń ten wątek:
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 23 września 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ej_est ja nie mogłam jeść w razie jakby była potrzebna cesarka.

    No ale warto mieć ze sobą coś na czarną godzinę ;) bo na mnie mimo iż kolacja czekała to nie oszukujmy się od tej 19 do 00 to już była lekko niejadalna ;)

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Karola94c Autorytet
    Postów: 945 578

    Wysłany: 23 września 2018, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie jadłam od 18 godziny poprzedniego dnia.. bo mi nie kazali , a urodziłam następnego o 15 :p i zjadłam dopiero po 18 :/ położna przyniosła mi kanapkę xD

    Ewelcia85 lubi tę wiadomość

    14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
    201601144580.png
    14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
    201902141678.png
  • Magkb Autorytet
    Postów: 394 219

    Wysłany: 23 września 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze bałam sie porodu, ale raczej od strony fizjologicznej niż bólu. Wiem, ze to ludzkie, ale strasznie mnie to obrzydza. Jeszcze przed ciąża podjęłam decyzje, ze będę rodzic w prywatnym szpitalu przez CC i mam w sumie przez mijająca ciąże komfort psychiczny w tym temacie. Ciesze sie, ze tak zdecydowałam bo przynajmniej jeden problem z głowy (a problemy ostatnio tworze sobie z niczego i to sporej liczbie ;)

    o1489vvjvnnzrzny.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2018, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baranosia wrote:
    Ej_est ja nie mogłam jeść w razie jakby była potrzebna cesarka.

    No ale warto mieć ze sobą coś na czarną godzinę ;) bo na mnie mimo iż kolacja czekała to nie oszukujmy się od tej 19 do 00 to już była lekko niejadalna ;)

    Ale po porodzie już ci cesarka nie groziła raczej? ;) w trakcie porodu to rozumiem, ale chodziło mi o porównanie ‚posilku’ po porodzie :)
    Taaak! Będę mieć zapas jedzenia :D spory

    Ja miałam cesarkę w poniedziałek i od niedzieli od 20 nie pozwolono mi już jeść ani pic. Pierwszy łyk wody mogłam zrobić dopiero we wtorek koło 10 rano, a kilka godzin później zjeść szklankę obrzydliwego kleiku...pamietam, ze strasznie się męczyłam. Nie potrafiłam zrozumieć jak oni oczekują od kobiety, która nie jadła ponad 48h (bo umówmy się, ze kleik to żaden posiłek) sił do opieki nad własnym dzieckiem albo jak w moim przypadku dwojka dzieci. Co najzabawniejsze jak już pozwolono nam jeść to miałyśmy się ograniczyć do sucharkow i biszkoptów no śmiechu warte. Ja już w środę poprosiłam mamę o kluski i mięso z sosem i zajadalam się ze smakiem ;D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 11:41

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę Wam :(
    Zazdroszczę każdej matce która mogła zobaczyć i przytulić dziecko po porodzie :(

  • Ewelcia85 Autorytet
    Postów: 1546 1405

    Wysłany: 23 września 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pau.Em wrote:
    Zazdroszczę Wam :(
    Zazdroszczę każdej matce która mogła zobaczyć i przytulić dziecko po porodzie :(
    W lutym dołaczysz do nas :) tez dostaniesz swoje maleństwo do przytulenia :)

    Pau.Em lubi tę wiadomość

    f2wli09kebrdx746.png

    km5sdf9hrbv8wz69.png

    zem3df9hlpgxzhqc.png

  • Dorota3 Autorytet
    Postów: 449 338

    Wysłany: 23 września 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi po drugiej cc też dali małą od razu, pozszywali i pojechalysmy się karmić do pomieszczenia obok gdzie czekał już na nas mąż bez koszulki i trzymał gołego maluszka w pieluszce

    25.01.2019 cc <3
    2nn3yx8dc1ou45ss.png
    km5scwa166wjp3xn.png
    km5scwa1efkorj3a.png
  • Dorota3 Autorytet
    Postów: 449 338

    Wysłany: 23 września 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponoć to ważne żeby przytulać dziecko do golego ciała, nasze bakterie mają niby pomagać

    25.01.2019 cc <3
    2nn3yx8dc1ou45ss.png
    km5scwa166wjp3xn.png
    km5scwa1efkorj3a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia85 wrote:
    W lutym dołaczysz do nas :) tez dostaniesz swoje maleństwo do przytulenia :)
    Oby. Chciałabym poznać to uczucie ❤

    Ewelcia85 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota3 wrote:
    Mi po drugiej cc też dali małą od razu, pozszywali i pojechalysmy się karmić do pomieszczenia obok gdzie czekał już na nas mąż bez koszulki i trzymał gołego maluszka w pieluszce


    Mi nie dali po cc dzieci. Tylko mi je pokazali i pozwolili dac buziaka i zabrali. Potem położna przyjechała każda po kolei pokazała powiedziała jaka waga, długość i ile pkt otrzymały. Ale na dobre dostałam je dopiero po 24h :(
    A maz nie dostał córek do kangurowania mimo, ze był przygotowany. Nikt mu nie zaproponował a on z tych emocji nie pomyślał zeby sie upomnieć ;)

  • Dorota3 Autorytet
    Postów: 449 338

    Wysłany: 23 września 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z pierwszym dzieckiem, przeżyłam szok. Wiadomo non stop trzeba się nim opiekować w dzień i w nocy ale ten płacz i kolki i ta nie moc... brak czasu dla siebie na cokolwiek. Wychodzenie to prawie godzina zbierania. Nie wspomnę o wieczornym wyjsciu na grilla itp.

    A teraz nie wyobrażam sobie życia bez tych małych rozrabiakow .... co ja bym robiła gdyby nie dziewczynki. I już się nie mogę doczekać małego królewicza :-)

    A wstępne imię Eryk :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 17:33

    25.01.2019 cc <3
    2nn3yx8dc1ou45ss.png
    km5scwa166wjp3xn.png
    km5scwa1efkorj3a.png
  • Grzechotka2 Autorytet
    Postów: 712 823

    Wysłany: 23 września 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam CC. Teraz mam łożysko na przedniej ścianie i doktor nie widzi przeciwskazań do sn. I będe próbować. Chociaż się boję. Bo wiadomo, że CC to wygodna opcja przy posiadaniu już jednego dziecka, bo można zaplanować co ze starszakiem zrobić. Ale niech się chociaż samo zacznie, jak potem będzie cc to trudno. Mam po swojej stronie doule i położną.

    l22nio4pm7glhik4.png
    w57v3e3kpq4472hr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2018, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grzechotka2 wrote:
    Ja miałam CC. Teraz mam łożysko na przedniej ścianie i doktor nie widzi przeciwskazań do sn. I będe próbować. Chociaż się boję. Bo wiadomo, że CC to wygodna opcja przy posiadaniu już jednego dziecka, bo można zaplanować co ze starszakiem zrobić. Ale niech się chociaż samo zacznie, jak potem będzie cc to trudno. Mam po swojej stronie doule i położną.

    No właśnie dlatego chyba bede musiała to z jakimś jeszcze lekarzem skonsultować. Bo tez mi sie to dziwne wydaje. Każdy komu o tym mowię reaguje zdziwieniem bo pierwsze słyszy o czymś takim.
    Ale zobaczymy moze akurat łożysko bedzie na przedniej ścianie i problem sie sam rozwiąże ;)

    Jakby nie było jeszcze troche czasu jest zeby zdecydować. Wiele zależy tez od tego jak z rozwojem ciąży bedzie sie zachowywać moja blizna. Mój lekarz troche mi sie dziwi, ze mi tak zależy na porodzie sn :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2018, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie straszcie tak tym CC i tak jestem przerażona:p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2018, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym bardzo chciała rodzić naturalnie. Jeśli tylko nie będzie przeciwskazań to będę próbować na pewno.

  • Grzechotka2 Autorytet
    Postów: 712 823

    Wysłany: 23 września 2018, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CC było super. Jestem wielką fanką. Jak padła decyzja o CC to umarłam ze szczęścia. I dla mnie, późniejsze dochodzenie do siebie, było pestką w porównaniu do tych piekielnych skurczy krzyżowych :D

    l22nio4pm7glhik4.png
    w57v3e3kpq4472hr.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 23 września 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ej_est wrote:
    Ale po porodzie już ci cesarka nie groziła raczej? ;) w trakcie porodu to rozumiem, ale chodziło mi o porównanie ‚posilku’ po porodzie :)
    Taaak! Będę mieć zapas jedzenia :D spory

    Nie no po już mogłam :D ale tak jak mówię zanim mnie przywieźli na normalną salę to była prawie północ więc i tak chwała im że mi zostawili kolację ;)

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 23 września 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny czy można do was dołączyć od jakiegoś czasu was podczytuję :)
    Termin mam z OM na 05.02.2019 a z połówkowych na 01.02.19 :)
    Bedzie dziewczynka wiec zasilam drużynę damską :D
    Widze,ze zaczeły się tematy porodu ja panicznie się boję/to bd mój pierwszy/ ...koleżanki które miały CC a takich mam większość polecaja.Te ktore rodziły SN 1-3g max mówią by rodzić tak...ja chyba jednak wolałabym CC.Mam strasznie bolesne miesiączki wiec jak bóle porodowe są jeszcze gorsze to ja dziękuję :D

    Pepper, Dorota3, Karola94c, ej_est, Nadzieja22, MałaMała, Ewelcia85 lubią tę wiadomość

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Mambella Autorytet
    Postów: 526 357

    Wysłany: 23 września 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja przy pierwszym porodzie miałam 2 w 1. Poród zaczęli mk wywoływać w sobotę popołudniu zakładając balonik, skurcze dostałam ok 12, wody zaczęły odchodzić ok 2 w nocy i od 7 rano na porodowce. Niestety rozwarcie kiepsko postepowalo, zatrzymało się a 7cm i nawet oxytocyna nic nie pomogła, a wspominam ja tragicznie. Skurcze miałam głównie z krzyża i w nocy położna mi nie wierzyła że je mam, tak jak nie wierzyła że wody mi odchodzą. Tak więc na wieczór robili mi CC , co po nieprzespanej nocy i całym dniu skurczy było dla mnie tak jak by wybawieniem.
    Ale pomimo tych wydarzeń i tak fajnie wspominam i jedno i drugie. Położne naprawdę super, lekarz też, bo być może jak by na dyżurze był ktoś inny to by mnie męczył do dzisiaj.
    Po cc czułam się ok, syna miałam cała noc przy sobie.
    Rodzilam na Inflanckiej, opieka naprawdę fajna. I byl doradca laktacyjny co dla mnie miało duże znaczenie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 15:52

‹‹ 302 303 304 305 306 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ