Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
Witam się po weekendzie na Mazurach.
U mnie też około 3 kg na plusie, uważam że to tak w sam raz. W poprzedniej ciąży przytyłam w sumie 10 kg, mam nadzieję, że teraz będzie podobnie lub mniej. Przy trzylatku jest mało czasu na siedzenie czy leżenie
Plecy też mnie często bolą, raz część lędźwiowa, raz mnie łamie w krzyżu - jak za dużo chodzę. przechodzi zwykle jak się położę na moment.
A na obiad mam placki z jabłkiem i bananami. A do tego gorące kakao -
Sylllwus wrote:Nie powiązałam mojego bolu z rwą kulszową, to potocznie zapalenie korzonkow chyba. Korzonki to czesto mnie bolą a wczoraj rzeczywiscie strzykalo cos w posladkach, ale bol kregosłupa był mocniejszy, dlatego na korzonki nie zwrociłam uwagi.To chyba mam juz wytłumaczenie moich boli.
A na obiad ugotowałam zupe ogorkową ze swoich ogorkow kiszonych, pychotka.
No ale jakoś samo przeszło, więc wam też tego życzę. Choć wiem, że potrwafi rwa kulszowa całą ciąże trzymać bo macica uciska nerwy... -
hejka, witam się z Wami po weekendzie w Karkonoszach
powiem wam, że połowa ciąży to już nienajlepszy czas na zdobywanie jakichkolwiek szczytów... myślałam momentami, że ducha wyzionę, a nie właziliśmy na jakieś potężne wzniesienia, to był zwykły spacer do lasu (choć wysoko położonego).
przede mną ostatni tydzień pracyjupi!
Ewelcia85, bumbum lubią tę wiadomość
-
Muszę się pochwalić pierwszym zakupem dla synka. Ubranek mam sporo po starszym, ale wiadomo - zakupy to sama przyjemność. Ciucholandowy łup, rampersy na lato prosto od Ralpha Laurena - każdy po jakieś 3 zł
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eacce734d628.jpgJonesey, Lady_E, malami91, Reni, Nadzieja22, Pau.Em, Straciatellaa, KaroKaro, Ewelcia85, ej_est, MonisiaK, Dorota3, kjt91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mnie tez w krzyżu łupie, czasem nie moge sie podniesc, szczegolnie z pozycji leżącej. Co do kg to chyba ta pora nadchodzi, ze zacznie nam przybywać cialka. Ja nie mam nic a nic dla Małej, chcialbym juz cos kupic ale chyba nie mam odwagi jeszcze:)
Karola94c lubi tę wiadomość
-
Też powoli zaczynam robić zakupy.. Strasznie ciężko mi się powstrzymać
A to prezent dla córeczki mojej przyjaciółki :
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a499407e543c.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 15:33
Lutyska, kjt91, Lady_E lubią tę wiadomość
-
Jeszcze co do ubranek, ponieważ moja mam umie robić piękne rzeczy na drutach postanowiłam ją trochę wykorzystać i wczoraj zamówiliśmy wełnę na to cudo url=https://naforum.zapodaj.net/bc1aec22fdde.jpg.html]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bc1aec22fdde.jpg[/url
Dorota3 lubi tę wiadomość
-
paprot.ka wrote:hejka, witam się z Wami po weekendzie w Karkonoszach
powiem wam, że połowa ciąży to już nienajlepszy czas na zdobywanie jakichkolwiek szczytów... myślałam momentami, że ducha wyzionę, a nie właziliśmy na jakieś potężne wzniesienia, to był zwykły spacer do lasu (choć wysoko położonego).
przede mną ostatni tydzień pracyjupi!
przede mną teżPiąteczka
paprot.ka lubi tę wiadomość
-
Makowa_Panna wrote:Jeszcze co do ubranek, ponieważ moja mam umie robić piękne rzeczy na drutach postanowiłam ją trochę wykorzystać i wczoraj zamówiliśmy wełnę na to cudo url=https://naforum.zapodaj.net/bc1aec22fdde.jpg.html]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bc1aec22fdde.jpg[/url
Jak skonczy to musisz nam koniecznie pokazać25.01.2019 cc
-
nick nieaktualnyMakowa_Panna wrote:Jeszcze co do ubranek, ponieważ moja mam umie robić piękne rzeczy na drutach postanowiłam ją trochę wykorzystać i wczoraj zamówiliśmy wełnę na to cudo url=https://naforum.zapodaj.net/bc1aec22fdde.jpg.html]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bc1aec22fdde.jpg[/url
Super! Moja teściowa robi różne cuda na szydełku i dziewczyny tez już kilka ładnych rzeczy podostawały sukienki, sweterki, czapeczki, bezrękawniki, opaski, poncza czy nawet małe trampeczki, ale największym hitem i tak są ich pierwsze kocykiteraz się robi kocyk dla trzeciej
-
nick nieaktualnypaprot.ka wrote:hejka, witam się z Wami po weekendzie w Karkonoszach
powiem wam, że połowa ciąży to już nienajlepszy czas na zdobywanie jakichkolwiek szczytów... myślałam momentami, że ducha wyzionę, a nie właziliśmy na jakieś potężne wzniesienia, to był zwykły spacer do lasu (choć wysoko położonego).
przede mną ostatni tydzień pracyjupi!
No podziwiam. Ja po wejściu na moje czwarte piętro czuje sie jakbym zdobyła niemały szczyt
-
nick nieaktualny
-
Dziś byłam u swojego lekarza prowadzącego. Martwi go troszkę nisko ułożone łożysko (ściana tylna). Zalecił z tego względu uważać podwojnie, a rodzić nie gdzie indziej, tylko w krakowskim szpitalu uniwersyteckim (kopernika). Jestem w 18 tygodniu ciąży, a przytyłam dopiero 1,1 kg, w tym - HIT - 0,1kg od ostatniej wizyty miesiąc temu. Jakoś mnie to wszystko martwi..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 19:54