Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
magdaaa88 wrote:Ja to samo dzisiaj, ale na szczęście już sie rusza. Tez mam dzisiaj wizytę.
Dziewczyny faktycznie całą noc śpicie na lewym boku?Karola94c lubi tę wiadomość
-
Mamabella miałam taką nockę ale wczoraj i niepokój, ale po śniadaniu się obudził... chyba każda z nas ma tak czasami. Śpię zazwyczaj na lewym boku bo to najzdrowsza pozycja, nie tylko w ciąży, ale i poza nią - pozwala organizmowi się oczyścić z toksyn, nic tam nie hamuje. Praktycznie każdej nocy zdarza mi się leżeć na prawym, i na plecach, ale lewa strona najdłużej- poducha miedzy nogi (dziecko jest lepiej dotlenione przez to podobno), poducha druga do rąk (rogala nie zmieszczę na naszych 140cm szerokości łóżka).
-
To ja lewy, prawy. Na plecach nie bo jak się tak w dzień położę to mi duszno się robi.
Wczoraj położyłam mojego synka do jego łóżka (śpi że mną) po godzinie obudził się taki rozżalony że usypiał kolejną godzinę i jak tylko chciałam z łóżka zejść to zaczynał płakać i mówić Mama NIE MAMA NIE.
Ale miałam wyrzuty że mu jakąś traumę robię.
-
Ja mam wizytę jutro ale te złe informacje w tej ciąży strasznie mnie dobijają. Najpierw szwagierka teraz empiq i koleżanki które mają jakieś problemy z ciąża. Aż przestaje wierzyć że ciąża może zakończyć się szczęśliwie jak tyle nieszczęść do okoła. Ale jak będzie miało się coś stać to i tak tego nie unikniemy, pozostaje czekać i dbać o siebie i maluszki.25.01.2019 cc
-
nick nieaktualnyJa także staram się spać na lewym, ale zmieniam pozycje bo ile można.. także raz prawy raz lewy, na plecach nie umiem spać
Dziś z córka czyscilysmy wszystkie wiosenne i letnie buty, żeby je popakowac i schować. A wyciagnelysmy wszystkie zimowki ;p też wyczyszczone, wypastowane i stoją w szafce gotowe na zimę.
Szaliki,czapki przeszły przegląd- co już nam nie odpowiadało, to spakowalysmy i wyniesiemy do kontenerów pck:)
A tymczasem zjadlysmy parowki (tak mega zdrowo meeeega... ale raz na rok to mozna:p),pijemy herbatę z miodem i cytryną i pójdę położyć małą na drzemkę
Staram się nie myśleć negatywnie, ale boję się po tym co się stało z Empiqmusimy na siebie uważać dziewczyny!!
-
nick nieaktualnyDorota3 wrote:Ja mam wizytę jutro ale te złe informacje w tej ciąży strasznie mnie dobijają. Najpierw szwagierka teraz empiq i koleżanki które mają jakieś problemy z ciąża. Aż przestaje wierzyć że ciąża może zakończyć się szczęśliwie jak tyle nieszczęść do okoła. Ale jak będzie miało się coś stać to i tak tego nie unikniemy, pozostaje czekać i dbać o siebie i maluszki.
Dorota, nie można pozwolić sobie na takie myślenie. Codziennie rodzi się mnóstwo zdrowych dzieci.
-
Mambella wrote:To ja lewy, prawy. Na plecach nie bo jak się tak w dzień położę to mi duszno się robi.
Wczoraj położyłam mojego synka do jego łóżka (śpi że mną) po godzinie obudził się taki rozżalony że usypiał kolejną godzinę i jak tylko chciałam z łóżka zejść to zaczynał płakać i mówić Mama NIE MAMA NIE.
Ale miałam wyrzuty że mu jakąś traumę robię.
Może to jakiś skok rozwojowy, wyobraźnia pracuje, coś mu się przyśniło.
Dorota3 ja zawsze powtarzam, że co ma być to będzie... jakoś łatwiej przez to znosić trudności. Praktycznie do zeszłego tygodnia nikt poza mamą i tatą z mojej rodziny nie widział, że ja jestem w ciąży, nie chciałam zapeszyć. Z rodziny męża to oczywiście wszyscy od prawie 3 miesięcy wiedzą , bo z teściowa mieszkamy i ona się jak tylko się dowiedziała (po 1-szych badanach prenatalnych) to wszystkim powiedziała.. w tamtym tyogdniu dowiedział się mój brat i bliska mi kuzynka od mnie. -
Mam problemy z lozyskiem i tez po poście empiq wpadlam w panikę. Całe szczescie mam cudownego męża, ktory zawsze mnie pozytywnie nastawia i poprostu wiem, ze musi być dobrze
Ja śpię raz na prawym, raz na lewym boku, ale wygodniej mi na prawym
Córka od wczoraj ma 40' ciezka do zbicia i wymioty. Ja biegunke. Oby tylko na tym sie skonczylo.
Co robicie na obiad? Moja wena -100000
-
nick nieaktualnyJa miałam w nocy straszne sny. Nawet nie będę opowiadać. Mała chyba czuła mój niepokój bo kręciła się całą noc i poranek, jakby chciała powiedzieć „nie martw się, ja tu jestem”... Dziś nam mija 100 dni do porodu, ale nie potrafię się z tego cieszyć, czuje tylko lęk.
W nocy dzięki poduszce- rogalowi (c) śpię tylko na boku, ale nie potrafię tylko na lewym. Muszę w nocy zmienić zaraz lewy, raz prawy bok, bo biodro mnie boli. -
nick nieaktualny
-
Ja śpię z rogalem, raz na lewym raz na prawym boku. Czasem budzę się na plecach, ale wtedy mam wrażenie, że mi kiszki przygniata
mam niestety problem z rękami, co noc budzę się ze zdrętwiałą ręką. Po prostu nie mam gdzie jej dać
Jestem przyzwyczajona do spania na brzuchu.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zawsze spadał na bruchu. Teraz nie mogę się ułożyć w łóżku. Śpię raz na lewym raz na prawym boku i budzę się z obolałym barkiem i zdretwiałą ręką. Na plecach nie zasnęłam nigdy.
Straciatellaa ja mam klopsa od wczoraj do tego zrobię sałatę a dla męża kupiłam pyzy ziemniaczane. Także moja kreatywność też dziś sięgała depresji.
-
nick nieaktualnyMambella wrote:Jak robisz? Bo kiedyś próbowałam i wyszły niejadalne
Ziemniaki ścieram na tarce o grubych oczkach, dodaję cebulę, czosnek, sól, pieprz, jajko, odrobinę mąki, czasami coś zielonego - natkę pietruszki np. Blachę smaruję olejem, wykładam łyżką masę formując placki i piekę w 200st. do złotego koloru.
Jeśli ziemniaki puszczają dużo wody to przecedzam je przed dodaniem pozostałych składników przez sitko.