Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, przechodziłam ten sam stres z intensywnym śluzem 2 miesiące temu. Powiedziałam doktorowi na wizycie. Sprawdził mi ph zwykłym paskiem. Był ciemno żółty. Potem doktor drugi pasek przyłożył pod kran i powiedział że wody plodowe są mocno zasadowe I pasek byłby niebieski. I kranowka też zabarwila na niebiesko.
A z drugiej strony przypadkowy doktor z Lux Medu który pobierał mi cytologie powiedział że wyciek wód potwierdza mi tylko na IP bo on w gabinecie nie ma sprzętu. A paski miał przecież.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 20:10
-
Makowa_Panna wrote:U mnie wyszły liczne bakterie w moczu i moja gin powiedziała, że nie mam się czym przejmować, bo to normalne i jest wynikiem zastoju w pęcherzu i nie opróżnianiu całego przez ucisk.
Przed ciążami miałam zabieg na cewkę moczową z powodu ciągłych licznych bakterii i trochę ogarniam tematy nefrologiczne, tym bardziej że skłonności niestety odziedziczyła po mnie córka.
Mój ginekolog zawsze kieruje na posiew przepisując już żuravit. Jak będzie wynik to wdraża odpowiednie leczenie - antybiotyk lub furagina, czy homeopatia. Zależy. -
co do wód to te paski są mylące i serio lepiej sobie je darować. Najlepiej udać się do swojego ginekologa, a on jak nie jest pewien kieruje do szpitala. Ja miałam raz podejrzenie i w szpitalu żadnymi papierkami mi nie robili bo sami mówili, że najlepszym potwierdzeniem jest poziom wód na usg, intensywność wydzieliny i badanie ginekologiczne.
aaaa no i podczas sączenia się wód, pod wpływem wysiłku/ucisku zwiększa się wydalana ilość. Mi naciskali na brzuch i sprawdzali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 20:30
-
Straciatellaa to mnie teraz wystraszyłaś. To zrobię posiew przy następnym badaniu, a jutro kupię żuravit.
Jakby tego było mało to chyba robi mi się ogrocha/opryszczka... Czym mogę smarować?! Czy zostają tylko plastry?! -
nick nieaktualny
-
Makowa_Panna wrote:Straciatellaa to mnie teraz wystraszyłaś. To zrobię posiew przy następnym badaniu, a jutro kupię żuravit.
Jakby tego było mało to chyba robi mi się ogrocha/opryszczka... Czym mogę smarować?! Czy zostają tylko plastry?!
Co do opryszczki to nie pomogę bo nigdy nie miałam. Ale kolezanka czymś sobie smarowała -
nick nieaktualny
-
No lekarz odpisał mam zrobic jutro posiew moczu Zobaczymy co tam sie kryje za ustrojstwo... Też sobie kupie jutro zuravit w razie czego jak lekarz każe brać.
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Ja teraz mam więcej wydzieliny bo biorę globulki na grzybicę. Ehhhh te wszystkie rozterki w ciąży chyba mnie wykończą. Co chwile mam jakieś wątpliwości i musiałabym nic innego nie robić tylko siedzieć pod gabinetem ginekologa...
Ola-Ola, Lutyska lubią tę wiadomość
-
Lady_E wrote:Miałas infekcje? Co lekarz ci przepisał? Bo ja mam a lekarz nie odpisuje a ja oczywiście sie denerwuje
Gin zlecił badanie moczu i nawet nie wiedziałam, że też posiew mi robił. Dostałam antybiotyk, ale już nie pamiętam nazwy.
-
Makowa_Panna wrote:Straciatellaa to mnie teraz wystraszyłaś. To zrobię posiew przy następnym badaniu, a jutro kupię żuravit.
Jakby tego było mało to chyba robi mi się ogrocha/opryszczka... Czym mogę smarować?! Czy zostają tylko plastry?!
Ja miałam już 2 razy.. Koło 7 i 15 tygodnia- za każdym razem stosowałam tylko plasterki Compeed i dość szybko przechodziło.. -
nick nieaktualnymagdaaa88 wrote:Ja teraz mam więcej wydzieliny bo biorę globulki na grzybicę. Ehhhh te wszystkie rozterki w ciąży chyba mnie wykończą. Co chwile mam jakieś wątpliwości i musiałabym nic innego nie robić tylko siedzieć pod gabinetem ginekologa...
-
Ola-Ola wrote:Chciałam zacytować, a polubiłam... nie masz numeru telefonu do Twojego lekarza? Ja zawsze jak mam jakieś wątpliwości piszę lub dzwonię. Nawet jak nie może w danej chwili rozmawiać, to zawsze odpisuje lub oddzwania. To mnie uspokaja.
No pewnie że mam, dzisiaj byłam na wizycieAle chodzi mi ogólnie o te testy, żeby dla świętego spokoju sobie je robić codziennie i mieć pewność czy wszystko ok.
Ola-Ola lubi tę wiadomość
-
bumbum wrote:Tyle tych zagrożeń z każdej strony... Moja mama stwierdziła ostatnio, że kiedyś to brzuch rósł i tyle - żadnego usg nie było. Ale oczywiście ja uważam, że lepsza jest świadomość - jest szansa, żeby zareagować na czas.
-
Dziewczyny, na problemy z pęcherzem czy infekcjami bardzo polecam 100% sok z żurawiny. Dolewa się go trochę do wody i popija. Bo przy infekcji tez ważne jest, żeby dużo pić. Wiem co mówię, od lat walczę z problemami z pęcherzem, nerkami czy krwiomoczem. Bardzo dobrze działa też herbatka z pokrzywy - oprócz tego, że ma dużo żelaza to działa oczyszczająco na pęcherz. Można spokojnie pić w ciąży, wręcz jest zalecana.
Mi na opryszczkę w ciąży lekarz przepisał Heviran, jest silniejsza wersja na receptę i słabsza bez. Smarowidła i plasterki działają tylko miejscowo, a to jest wirus, którego nie zwalczycie w ten sposób.