Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola94c wrote:A do kiedy działa ten kod ? . Czekam na wypłatę!! ..
Dziewczyny, wyprozniacie się normalnie? Ja od 4/5 dni mam takie parcie na kupę i ból brzucha... I robię nawet 3 razy dziennie..
Natura nas tak stworzyła, że organizm zazwyczaj oczyszcza się przed porodem i nie musi to być centralnie dzień przed, a właśnie regularnie/często na kilka tyg przed.
Ja w pierwszej jak i drugiej ciąży dzień przed i w dzień porodu miałam mega biegunki. Przez to wszelakie lewatywy mnie ominęły -
Jonesey wrote:Ja tak samo. Boję się że dziecko się zacznie dusić że nie zdążą go wyjąć na czas albo że podczas porodu dojdzie do jakichś powikłań.. No a już najgorsza schiza to że nie przeżyję porodu
Licze w duchu, że może chociaż tym razem bedzie ok (chociaż cała rozpiske małżowi zostawiam co płacić, co zrobic itp)
-
Jonesey wrote:Ja tak samo. Boję się że dziecko się zacznie dusić że nie zdążą go wyjąć na czas albo że podczas porodu dojdzie do jakichś powikłań.. No a już najgorsza schiza to że nie przeżyję porodu
-
U mnie też teraz rewelacja, 1 i 2 trymestr mega zatwardzenia a teraz biegunkowato po kilka razy dziennie, ale z tego akurat się cieszę bo lżej w brzuchu
Schizy też mam. Miałam przy pierwszej ciąży, porodzie a teraz jeszcze bardziej bo już mam świadomość co może się stać itp.
-
Zabrałam się za prasowanie i mała bardzo się wierciła i po chwili tak mnie w dole brzucha zakłuło, że ledwo doczłapałam się po no spę. W sumie trzy takie skurcze miałam. Położyłam się na chwilę i przeszło. Trochę się wystraszyłam. W środę wizyta i trzeba jakoś dorwać.
-
Ja też się nie boję porodu i powrotu do domu, a właśnie że będą jakieś komplikacje
Ja zaś cały dzień leżę i nie mam na nic siły, nawet jeść zbytnio mi się nie chce. Od ponad godziny zbieram się robić pizzę, ale jeszcze nawet nie wstałam. No leń totalny, mimo że ciasto zrobi mi thermomix. Żenada haha -
Kurczę.. też miałam taki okres kilka tygodni temu. A teraz? W sumie cały dzień coś tam robię. Dziś wstałam nawet 2 godziny wcześniej niż normalnie
Tłumaczę sobie to tym że mąż ma jutro urodzino-imieniny, będziemy mieli gości więc sporo spraw muszę ogarnąć.Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Ruda, przybij piątkę... ja też tak mam. Kiedy lekarz pozwolił się więcej ruszać ze względu na poprawę stanu szyjki, to znowu dostałam zapalenia gardła. Dodam, że zaraziłam się bez wychodzenia z domu (hit). I jak tu być zdrowym?
Pocieszam się, że pogoda fatalna, i mogłabym się jeszcze gdzieś wywrócić. Ale tak tęsknię za normalnym wychodzeniem z domu, że nie mogę! Moje dni to w większości leżenie i czytanie, czasem do kogoś zadzwonię albo przyszykuję sobie jedzenie... -
nick nieaktualny
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/92a4a828d25a.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e57b1eefff5e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/31e4bd49745c.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9314ca2b567e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0044b117c258.jpg25.01.2019 cc
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/18a56b75c265.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9d02049266c4.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/39e335cce12d.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0c0cb043195b.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b83739043874.jpg25.01.2019 cc
-
Makowa_Panna wrote:Zabrałam się za prasowanie i mała bardzo się wierciła i po chwili tak mnie w dole brzucha zakłuło, że ledwo doczłapałam się po no spę. W sumie trzy takie skurcze miałam. Położyłam się na chwilę i przeszło. Trochę się wystraszyłam. W środę wizyta i trzeba jakoś dorwać.
Ka na pewno urodzę przed terminem. Mam duży brzuch i ledwo chodzę. Spojenie boli i mam wrażenie, że lada dzień a tu jeszcze wypadałoby ze 3 tygodnie wytrzymać. Nie wiem jak...