X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2019.
Odpowiedz

Mamusie Luty 2019.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jonesey Gratuluje jeszcze raz! Najwazniejsze ze macie to wszystko za sobą. Odzywaj sie w wolnej chwili. Buziaki

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh no niestety wszędzie można trafić na chamskich lekarzy i położne :( ja pamiętam że jak zaczęły mi się parte, a rozwarcie nie było jeszcze na maksa i nie odeszły mi wody to położna kazała mi siąść na wc i czekać na postęp rozwarcia bo stwierdziła że tak będzie mi wygodniej...

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Jonesey Autorytet
    Postów: 511 558

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bumbum wrote:
    A i jeszcze pytanko Jonesey, rozumiem rodziłaś bez znieczulenia czyli bez zzo czy bez niczego w ogóle, gazu itp?

    Bez niczego zupełnie. Położna proponowała mi znieczulenie ale miałam już 8cm rozwarcia i powiedziała że ból już raczej gorszy nie będzie. BYŁ!!! :) niestety parcie na skurczach partych okazało się dla mnie potwornie bolesne, oczywiście wszystko zależy od danej osoby jak zniesie ból, ale tego chyba nikt nie potrafi przewidzieć.

    Wiecie samo przyjęcie było najgorsze, od momentu jak trafiłam na porodowke nie moge na nikogo złego słowa powiedzieć, położna miałam genialna a poród odbierala moja pani doktor :) akurat była na dyzurze :) i nie mam jej niczego Z zle. Po prostu moje cialo nnawalilo, chociaż mąż mówił że na maksa parlam aż mi krwinki w oczach popekaly. No cóż. A i byłam nacinana, też nic przyjemnego zwłaszcza teraz już po :/. No ale wszystko wytrzymam dla mojego maluszka.

    Tak miał robione usg główki i wszystko ok :) o okuliscie nikt nic nie mówił ale skoro tak to sama się wybiorę.

    No niektórzy lekarze z pro familii to naprawdę.. Mają się za niewiadomo kogo :/ wiecie ja myślę że oni mają już po prostu mega znieczulice, w końcu tyle się na codzień naogladaja...

    Za to opiekę po porodzie też miałam super :) i lekarze i doradczynie laktacyjne, pielęgniarki i nawet panie psycholog, wszyscy byli super :)

    atdc9vvjvmoe0t4i.png
    Nasz Ślub 1.10.2016 <3
  • Jonesey Autorytet
    Postów: 511 558

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lutyska, tak to prawda.
    OK mam spora nadwagę ale mam tez prawie 180cm wzrostu i wiele osób mówi że nie wyglądam na tyle ile ważę tzn jestem przy kości ale nie taka znowu mega otyla :/

    W dodatku był ze studentka i się przed nią podpisywał głupimi tekstami. Najpierw mi nagadal a potem jak przyszlo do badania to ona zbadala pierwsza i mówi że jej zdaniem mi się zaczęło rozwarcie, on zbadał mnie po niej i mu się aż głupio zrobiło bo mówi że no rzeczywiście mam jakieś 6-7cm już.. :/ mam nadzieje ze trochę go to ostudzilo chociaż żeby tak nie cwaniakowac na przyszłość.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 22:08

    Dorota3, Mambella, MałaMała lubią tę wiadomość

    atdc9vvjvmoe0t4i.png
    Nasz Ślub 1.10.2016 <3
  • MonisiaK Autorytet
    Postów: 885 555

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia85 wrote:
    Jonesey kochana że też na takiego buraka trafiłaś ! Kurde przecież istnieją bóle krzyzowe - takie miałam przy porodzie z Alą i tez nie zapisywały sie na Ktg a ja na nich urodziłam ! Normalnie cham i prostak ! Kochana ale najważniejsze ze masz już swoj skarb cały i zdrowy przy sobie ! Buziaki od forumowej ciotki dla Artusia :)
    Boże no widzisz i nie grzmisz... Ja też miałam bóle krzyżowe a potem to już tylko parte.
    Powinien się lekarz doszkolic... Choć mi też mówili że skurcze nie piszą się na Ktg...

    Jonesey lubi tę wiadomość

    ex2b9vvj4jxe17l2.png
    km5siei3wv50qtno.png
  • Straciatellaa Autorytet
    Postów: 2674 2499

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miałam skurcze brzuszne z młodą na poziomie 30,40% a miałam już 5cm rozwarcia. to tylko maszyna, nie kazda z nas ma takie same bóle które świadczą o postępie porodu. Jakie to ważne jest trafić na odpowiedni personel :/

    Jonesey lubi tę wiadomość


    oar8ikgn5pgt0ug5.png
  • Pepper Autorytet
    Postów: 803 770

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jonesey dziękujemy za relację. Dobrze, że masz już to za sobą. Ja bałam się cc ale po Twojej relacji wole juz tak niż się męczyć. W Płocku nie mają znieczulenia wiec koszmar.

    Pisz jak się czujecie i jak Ci idzie. Cudnie ze masz już synka przy sobie.

    Jonesey, Karola94c lubią tę wiadomość

    💙Synek 2011
    🩷Córcia 2019
    preg.png
  • Karola94c Autorytet
    Postów: 945 578

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pepper wrote:
    Jonesey dziękujemy za relację. Dobrze, że masz już to za sobą. Ja bałam się cc ale po Twojej relacji wole juz tak niż się męczyć. W Płocku nie mają znieczulenia wiec koszmar.

    Pisz jak się czujecie i jak Ci idzie. Cudnie ze masz już synka przy sobie.

    No wlasnie, w naszym mieście nie mają znieczulenia , gdzie będziesz rodziła pepper?

    14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
    201601144580.png
    14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
    201902141678.png
  • Pepper Autorytet
    Postów: 803 770

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W św trójcy mam planowana cesarkę na 15 lutego ale cis czuje ze wcześniej tak trafię :)

    💙Synek 2011
    🩷Córcia 2019
    preg.png
  • Dorota3 Autorytet
    Postów: 449 338

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mieszane uczucia do mojego cc. Z jednej strony wiem że to nie uniknione i fajnie że znam datę a z drugiej zastanawiam się co jest nie tak że u mnie ten poród nie może się zacząć sam... Z pierwszą córką chodziłam jak głupia na spacery po schodach, masaże szyjek, oxy i nawet po przebiciu pęcherza 0 akcji. Z drugą herbatka z liści malin, sex, masaż skutków, ciąg dalszy spacerów i schodów a na cc na zimno nawet bez przdpowiadajacych bo po cc już oxy nie mogą podać. Dlatego mam taką "głupią" cichą nadzieję że może teraz chociaż zobaczę co znaczy mieć objawy porodu i jechać w pośpiechu na IP.

    25.01.2019 cc <3
    2nn3yx8dc1ou45ss.png
    km5scwa166wjp3xn.png
    km5scwa1efkorj3a.png
  • Karola94c Autorytet
    Postów: 945 578

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pepper wrote:
    W św trójcy mam planowana cesarkę na 15 lutego ale cis czuje ze wcześniej tak trafię :)

    Ja też bede rodzić w świętej trójcy, może się spotkamy jak przenoszę hehe :)

    Edit. Ja chce rodzić naturalnie :) . Zobaczymy, jak to będzie, szczerze mówiąc nie chciałabym przenosic :p . Może uda się szybciej :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 23:51

    Pepper lubi tę wiadomość

    14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
    201601144580.png
    14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
    201902141678.png
  • MałaMała Autorytet
    Postów: 487 540

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny!!
    Na wstepie WSZYSTKIE Was PRZEPRASZAAAM!!!
    Matko ile myslalyscie o mnie nie spodziewalam sie :) to mile!
    Dziekuje :)))) ! :) <3 kochane jestescie!! <3
    No niestety - nie urodzilam :'(
    Bylam,jedną noga na porodowce :P
    Bylo to tak :
    Tak jak Wam pisalam wtedy - moj gin przez tel powiedzial zebym jechala do szpitala bo prawdopodobnie zaczyna sie...
    Mialam bole w dole krzyza i brzucha, b.bolalo...
    Meza ściagnelam z pracy przyjechal jakos po 19:00, kierownik go puscil na szczescie bez problemow...
    Wykapalam sie, zdarzylam jeszcze sprawdzic czy torba dobrze spakowana hehe :P bylam,taaaka zakrecona jak sloik po ogorkach :P nie wiedzialam za co sie wziasc :P
    Do szpitala mam 30km , maz sie zapomnial i jechalismy przez wioski zamiast bezposrednio trasa :/ czulam każda dziure :'( nie polecam! :P
    W szpitalu na przyjeciu pelno dokum.do wypelnienia, i mnie przyjeli... o 21:00 zrobiono mi KTG ;) siedzialam tak 30min i wyslali na badania ginekolog.
    Robila je mloda babka oj bolalo :( czemu kobieta kobiecie sprawia taki ból :( i tak dwa razy badala...
    Nawet posttaszyli mnie ze Szymus juz teraz 37tc ma 3600g i ojeju jeju ja sie poryczalam bo jakies pierdoly mi mowili ze za duzy na ten wiek ciazy, dobrze ze maz byl i przytulil bo bym oszalała...
    Wyslali mnie na patologie ciazy... 23:30 maz wrocil do domu...
    O 24:00 pobrali krew i o 2:00 tez. O 2:30 zakomunikowalam im ze nie wyrabiam z bolem... dali paracetamol ale nie pomogl... wzieli mnie na badania... (znow bol przy badaniu) i nagle kazali,isc na porodowke... i zebym polewala sie ciepla woda tam gdzie boli... bol troche ulzyly... ale dalej bolalo... od 3:00godz bolało i stekałam... :/ o godz 8:00 bole zaczely mijac ! :'( (szkoda bo baaardzo chcialam zobaczyc juz naszego,szkraba!! ) :-'(
    A ja wyslalam,juz smsa rodzicom i mezowi ze rodze ! (Masakra)
    Babeczka za scianą rodzila wszystko slyszalam az z emocji sie poryczalam ! :) to bylo takie cudne!!!
    Pare min po 8:00 (juz w sobote) kazali mi wrocic na patologie ciazy i w razie boli wrocic na porodowke!
    (Juz wtedy nikt mnie nie zbadal!)
    ...nie spalam cala noc i tylko pielegniarka dala mi czerwona tabletke na spanie... spalam i spalam! Bylam,taka zamulona po mniej ze szok a oni co 2h wybudzali i krew pobierali i KTG co 3godziny po godzinie mi robili ! Tyle czasu..
    I tu przepraszam Laseczki ale naprawde nie bylam w stanie pisac i miec siłe patrzyc w internet i ogolnie w tel. :(
    Meczyli mnie tak i meczyli i ciagle jakies badania na pol-spiocha robili i niedziela tez tak,minela... maz codziennie przyjezdzal a ja bie mialam sil by wstawac nawet :(
    Wyszlam w poniedzialek o 15:00 dostalam wypis choc tez jeszcze pelno badan porobili... no i mialam taka mała załamke... bo wiecie myslalam ze juz razem wrocimy z Szymkiem do domu... a tu nie :(
    Doszlam do auta a tam juz fotelik umocowany... to nie ukrywam bylo mi ciezko ze bedzie na razie pusty...
    Nie pisalam wczoraj,bo jeszcze nie dosc ze leki mnie trzymaly,to musialam tel odstawic i spedzic te reszte dnia z Mezem... bo dal mi duzo,wsparcia...
    No wiec Szymek maly łobuziak (!!!) zrobil sobie żarcik i dowcip z mamy i,taty :P nooo...
    I ot cala moja historia :P
    Wiec PRZEPRASZAM ze nie pisalam...
    Jonesey ale cudnie ze juz masz maluszka z soba!! <3 duuuzo zdrowka dla Was !! I pieknych wspolnych chwil!!! :) <3 niech zrowo rosnie! Doskonale Cie rozumiem co do lekarzy... dla mnie ta babka byla b.niemila i niedelikatna... jakos faceci lekarze jak mnie badali to nawet nie wiedzialam kiedy! Tacy byli delikatni a ten babsztyl nooo :(
    Milego wtoreczku Dziewczyny!! <3

    Ewelcia85, meraja90, Papapatka, Nadzieja22, EBa, artemida27, Sylllwus, Karola94c lubią tę wiadomość

    <3 12/02/2019 <3
    SZYMEK

  • Pepper Autorytet
    Postów: 803 770

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMała bo martwilysmy się o Ciebie. Dobrze ze wszystko dobrze i czekamy dalej. Ja tez juz raz wróciłam. Tylko ja jeszcze z tydzień mogę poczekać :P

    MałaMała lubi tę wiadomość

    💙Synek 2011
    🩷Córcia 2019
    preg.png
  • Ewelcia85 Autorytet
    Postów: 1546 1405

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota3 ty się tym nie zadręczaj kochana .
    Kiedyś gdy kobieta nie mogła naturalnie urodzić to umierała przy porodzie i często dziecko też . Cesarka to nie wymysł "wygodnych " kobiet ale często konieczność ratująca życie. Ja rodziłam 2 razy naturalnie ale wcale większą bohaterką się od mam rodzących cc nie czuje . Najważniejsze żeby nasze dzieci bezpiecznie wydostały się na świat :)

    Karola94c, Dorota3, malami91 lubią tę wiadomość

    f2wli09kebrdx746.png

    km5sdf9hrbv8wz69.png

    zem3df9hlpgxzhqc.png

  • Ewelcia85 Autorytet
    Postów: 1546 1405

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMała ale cię biedactwo wymęczyli :( Najważniejsze że z Szymkiem wszystko dobrze :) Teraz odpoczywaj w domku kochana <3

    MałaMała lubi tę wiadomość

    f2wli09kebrdx746.png

    km5sdf9hrbv8wz69.png

    zem3df9hlpgxzhqc.png

  • MałaMała Autorytet
    Postów: 487 540

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia85 wrote:
    MałaMała ale cię biedactwo wymęczyli :( Najważniejsze że z Szymkiem wszystko dobrze :) Teraz odpoczywaj w domku kochana <3
    Juz odpoczynku mam dosc :P nalezalam sie :P a bole dzis znow sa.. ale no jakos musze przetrwac :/ bo juz nie jade tam...bede czekac az wody odejda :P

    <3 12/02/2019 <3
    SZYMEK

  • KaroKaro Autorytet
    Postów: 1052 1191

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMała możemy się tylko domyślać jak Cię to wszystko wymeczyło, nie dziwne że nie miałaś siły patrzeć w telefon :(
    Musisz teraz zbierać siły na godzinę 0, trzymam kciuki żebyś nie musiała długo czekać :*
    A tak nawiasem mówiąc to żartowniś z tego Twojego Szymusia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 07:25

    MałaMała lubi tę wiadomość

    🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
    💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
    🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
    💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
    Niedoczynność tarczycy
    Endometrioza
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamala Ty masz termin na 12 lutego, takze Szymonek niech się pokołysze troche w brzuszku.

    Moge sie tylko domyślać co przezyłaś i nie ma sie co smucić, bo wracaliście z Szymonkiem, ale nadal w brzuszku.

    Naciesz sie ta chwila, zrób kilka zdjęć na pamiątkę, od razu humor się tobie poprawi.

    Karola94c, MałaMała, MałaMała, malami91 lubią tę wiadomość

  • Karola94c Autorytet
    Postów: 945 578

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała, wszystko będzie dobrze, już nie długo zobaczysz Szymusia, tylko trzeba poczekać! Moim zdaniem dobrze, że pojechałaś na ip, przynajmniej wiesz na czym stoisz :* . Wracaj do pełni sił kochana :*:D

    MałaMała lubi tę wiadomość

    14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
    201601144580.png
    14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
    201902141678.png
  • Jonesey Autorytet
    Postów: 511 558

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMała wrote:
    Juz odpoczynku mam dosc :P nalezalam sie :P a bole dzis znow sa.. ale no jakos musze przetrwac :/ bo juz nie jade tam...bede czekac az wody odejda :P

    Na to nie czekaj bo się możesz nie doczekać ;) mi dopiero lekarka musiała przebić i to już przy 10cm rozwarciu :D

    Jedyne co ci mogę poradzić to licz częstotliwośc skurczy i jedz gdy będą już co 7min np. One naprawdę jak
    W zegarku niemalże będą się pojawiać.

    Mój poród tak naprawdę trwał 2 dni a do szpitala trafiłam na 5 godz przed rozwiązaniem :D

    I nie ignoruj skurczy krzyżowych bo ja i tu kilka dziewczyn pisało że na takich właśnie urodziło :)

    Czekaj cierpliwie, Szymuś jest już bardzo blisko <3

    MałaMała lubi tę wiadomość

    atdc9vvjvmoe0t4i.png
    Nasz Ślub 1.10.2016 <3
‹‹ 753 754 755 756 757 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ