Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 14:00
Ewelcia85, MałaMała, Pau.Em, meraja90, Nadzieja22, Black_Lilith, Dorota3, baranosia, KaroKaro, kjt91, -Mamunia-, artemida27, Karola94c lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej:)
Papapatka kciuki!
Ja dziś na siku wstawalam aby 2 razy w nocyW ogóle noc przesłana, zero skurczy
teraz też cisza:)
Mała dobrze, że się odezwałaś. Szkoda, że skurcze nie postepowaly i akcja ustala
Mnie wczoraj mąż z 3 razy wysyłał do szpitala, ale tak jak Jonessey mowila- te skurcze muszą być co do sekundy,bo inaczej to nie porodowe i nie ma sensu jechać. I co pojechalabym i by mnie już zostawili pewnie nie wiadomo po co na kilka dni. Lepiej naprawdę w domu czekaćMałaMała lubi tę wiadomość
-
Pau.Em masz rację mnie wczoraj też kilka razy łapały skurcze i odeszło trochę czopa ( ale nie podbarwionego krwią ) więc to były straszaki
Mąż cały czas twierdzi że urodzę 28 stycznia bo mu się ta data przyśniłaoby był jasnowidzem
Lutyska, Karola94c lubią tę wiadomość
-
Mała dobrze, że się odezwałaś
Współczuję pobytu w szpitalu, oby następnym razem już był już powrót z Szymonem
Papapatka kciuki!
Ja się ogarniam na zajęcia z położnąMałaMała lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
MałaMała, dobrze że się odezwałaś, wszystkie się tu zamartwialysmy. Przynajmniej zwiedziłas porodówkę, szkoda tylko, że Cię tak wymęczyli. Widocznie mały potrzebuje jeszcze posiedzieć w brzuchu, ale już niedługo
MałaMała lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak dobrze ze się odezwalyscie ! Martwilysmy się o Was
U nas noc przespana jak nigdy nawet na siusiu nie wstawalam
Mąż mi wczoraj mówi "wydaje mi się ze urodzisz w czwartek " hehe oby się sprawdziło jego przeczucieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 08:38
-Mamunia-, MałaMała, Lutyska, Karola94c lubią tę wiadomość
-
Malamala super że się odezwałaś. Leżenie w szpitalu jest strasznie dołujace. I to czekanie... Niby Szymus ma jeszcze czas ale już się nastawilas a tu psikus.
Lutyska właśnie też tak miałam że leżałam w szpitalu i co chwilkę ktoś rodzil a ja dalej nic i co chwilę smsy czy urodziłam. Nawet od ludzi z którymi na co dzień byłam tylko na "czesc". W takich momentach chce się odpisać tylko jedno....MałaMała, Karola94c lubią tę wiadomość
25.01.2019 cc
-
nick nieaktualnyMałaMała, Szymuś ma jeszcze czas
. Widocznie mu dobrze w brzuchu
.
No ciekawe co ten tydzień przyniesie. Jutro zdaje się, że Reni idzie na wywoływanie, w czwartek meraja90 na CC, a w piątek Dorota. No i może jeszcze u którejś z nas naturalnie coś ruszy
.
Dorota3, -Mamunia-, meraja90, MałaMała, kjt91, Karola94c lubią tę wiadomość
-
Jonesey fajnie, że nam tu wszystko opisałaś. Trafiłaś na buraka, ale dobrze, że późniejsza opieka była już na lepszym poziomie. Nie miałaś lekkiego porodu, ale najważniejsze, że Artuś już w domku. Cieszcie się sobą
Małamała strasznie się umęczyłaś w tym szpitalu biedna, Szymek zgrywus chciał sprawdzić jak to będzie jak się zdecyduje wyjśćWycisz się w domu i następnym razem jak będziecie musieli jechać do szpitala to wrócicie już w trzech osobach z mężem i Szymkiem
Ciążowa_Gapsy, Jonesey, MałaMała, Karola94c lubią tę wiadomość
Córka, ciąża naturalna, 02.2019
Aniołek, ciąża naturalna, 04.2021 13 tc
Córka, in-vitro, urodzona 09.2024 -
Jonesey, dzielna kobieta! Przykro mi, że tak trafiłaś, pozostaje pogratulować Tobie samej hartu ducha. Dziękuję za opis porodu, bo jest realistyczny (zwłaszcza za część o znieczuleniu).
MałaMała - dużo siły! Właśnie nigdy nie wiadomo - jechać już, nie jechać, każdy z wyborów ma swoje potencjalnie niekorzystne konsekwencje.
Dziewczyny. Pewnie wątek ten pada po raz setny, ale dla mnie nowy. Wczoraj wieczorem około godzinę trzymał mnie w podbrzuszu taki skurcz-nie skurcz, bardziej ciężkość i napięcie trochę kamienne, przypominające PMS, stałe, tępe. Na górze brzuch był miękki ale na dole bolało i niepokoiło. Przeszło nawet bez nospy, jak mój mąż wrócił do domu, po dwóch magnezach, luteinie i rozmowie z nim, która mnie rozluźniła. Dziś od rana znów pobolewa podbrzusze. Jutro zaczynam 36 tydzień - jest jeszcze za wcześnie! Czy to na tym etapie ciąży normalne?Jonesey, MałaMała lubią tę wiadomość
-
Moja położona twierdzi że twardnienia brzucha na tym etapie ciąży są normalne to podobno macica się przygotowuję do porodu
Dzwoniła do mnie mama już mnie wkurza tym swoim gadaniem ze ona by chciała żebym już urodziła i wszystko było wporzadku bo ona się martwi...Ciążowa_Gapsy, Karola94c lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPapapatka, masz jeszcze ponad 2 tyg do terminu, nie ma tak dobrze
. Swoje trzeba z brzuszkiem pochodzić.
Podobno jak dziecko przychodzi na świat to u mamy pojawiają się niezmożone pokłady energii, więc nie martw się tym teraz.
Ciążowa_Gapsy, Papapatka, Karola94c lubią tę wiadomość
-
ruda90 wrote:Moja położona twierdzi że twardnienia brzucha na tym etapie ciąży są normalne to podobno macica się przygotowuję do porodu
Dzwoniła do mnie mama już mnie wkurza tym swoim gadaniem ze ona by chciała żebym już urodziła i wszystko było wporzadku bo ona się martwi...) i ja takich tel odbieram 2-3 dziennie
a znając życie to przenoszę z tydzień
-
nick nieaktualnyEwelcia85 wrote:Ruda ja jestem w 3 ciąży i wszyscy wychodzą z założenia że urodzę wcześniej ( wątpie
) i ja takich tel odbieram 2-3 dziennie
a znając życie to przenoszę z tydzień
Moja mama czwarte dziecko urodziła 4 dni po terminie.
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyYy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2019, 14:41
malami91, Lady_E, Agnessa, artemida27, Black_Lilith, Ciążowa_Gapsy, EBa, Papapatka, Ewelcia85, ruda90, Kolorowaola, baranosia, KaroKaro, -Mamunia-, bumbum, MałaMała, Lutyska, kjt91, Kropeczka85, ej_est, Sylllwus, Mambella, Dorota3, MonisiaK, SiSi111, Pepper lubią tę wiadomość