Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropeczka, współczuję! Mam nadzieję, że uda się od razu go usunąć przy okazji CC! Mam koleżankę, która rodziła w znieczuleniu ogólnym i miała podobne przemyślenie - co będzie jak nie obudzę się, przez to nie będę mogła kangurować Maluszka itp. I powiem Ci, że to całkowicie rozumiem, ale najważniejsze to zadbać o Twoje zdrowie, abyś mogła zająć się Maluszkiem w pełni po dojściu do sił. Oczywiście z koleżanką i jej synkiem wszystko ok
Nie zakładaj kochana, że będzie coś źle, bo będziesz pod opieką specjalistów, nic złego nie może się stać
A wspólne chwilę szybko nadrobicie!
Kropeczka85 lubi tę wiadomość
-
Kropeczko kochana trzeba wierzyć że będzie dobrze ! Masz racje od samego początku było pod górkę ale w końcu okazywało się ze wszystko jest dobrze i teraz też tak będzie! Jestes bardzo dzielną kobietą a synka może będzie mógł tata kangurować ? Kto jak nie ty da radę!?
Kropeczka85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKropeczko, dobrze byłoby usunąć tego wodniaka za jednym zamachem. Wtedy będziesz tylko raz musiała dochodzić do siebie, a potem zająć się maluszkiem bez konieczności zostawiania go za jakiś żeby położyć się do szpitala.
Mocno trzymam kciuki za Ciebie. Na pewno te wszystkie przeciwności losu zostaną Tobie wynagrodzone.
Kropeczka85 lubi tę wiadomość
-
Kropeczka, rok temu mialam operacje pod narkoza. Bałam sie uśpienia jak Ty teraz. Z mezem i corka zegnałam sie tak jakbym miala ich nigdy juz nie zobaczyc, ale po wszystkim stwierdzilam jaka ja byłam głupia, ze tak sie sama nakrecilam i wszystkich wkoło ze sie nie obudze. Anestezjolog zadba o własciwą i bezpieczna dawke leku usypiajacego, nie bedziesz pamietac kiedy usnełaś, a pełna swiadomosc wroci po kilku godz od wybudzenia.Ze swojego doswiadczenia wiem, ze rana pionowa powłok brzusznych boli mniej niz poziome ciecie przy cesarce, gdzie oprocz powlok brzusznych, przecinaja tez macice, ktora musi sie zagoic, a to tez miesien. Tak dobrze sie czulam po narkozie, ze teraz jakby byla konieczna cesarka to wolalabym uspienie niz zespol popunkcyjny po znieczuleniu w kregoslup. Za niedlugo po porodzie czeka mnie nastepny zabieg- wyciecie pecherzyka zolciowego, to juz laparoskopowo raczej, ale jednak kolejna ingerencja w powłoki brzuszne. Samej narkozy sie nie boj, a dzidziusia moze kangurowac tata. A dzidzius bedzie najwieksza motywacja do szybkiej rekonwalescencji. Bedzie dobrze.
Kropeczka85 lubi tę wiadomość
-
Kropeczko na pewno wszystko pójdzie gładko, nie fajna sprawa konieczność zabiegu, ale jeśli można to załatwić za jedną operacją z porodem to chyba najlepsze rozwiązanie. Trzymaj się dzielnie :*
Kropeczka85 lubi tę wiadomość
Córka, ciąża naturalna, 02.2019
Aniołek, ciąża naturalna, 04.2021 13 tc
Córka, in-vitro, urodzona 09.2024 -
Kropeczki dużo siły :*
U mnie średnio. Wczoraj parę skurczu w nocy też. Dzisiaj pół dnia był spokój i teraz znowu skurcze. Na razie co 15 minut ale bolesne. Idę wziąć kąpiel zobaczymy co dalej. Dzisiaj wybił nam 38tc więc ciąża donoszona. Ale ja się boję!Kropeczka85 lubi tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Lady masz racje kąpiel i na spokojnie obserwuj skurcze jak będą coraz częściej ,bardziej bolesne i dłuższe to ip
gdyby okazało się ze jednak akcja się rozkręca to życzę ci powodzenia i trzymam kciuki
meraja90, Dorota3, Straciatellaa, Kropeczka85, Karola94c lubią tę wiadomość
-
Kropeczko moje dwie koleżanki miały usuwane woreczki przez kamienie,które wyszły dopiero pod koniec ciąży, ale decyzja w obu przypadkach zapadła, że usuwanie będzie po porodzie w innym terminie.
Obie laparoskopowo z tego co pamiętam.
Będzie dobrzeWspieram wirtualnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 19:47
Kropeczka85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny