Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję, Pau.Em. Pozostaje nastawiać się na dobre i zaufać hormonom. Czasem myślę, że będę potrzebowała, żeby mnie ktoś porządnie wkurzył. To się we mnie obudzi zew i jeszcze wszystkich zadziwię. Haha mam nadzieję że powodem wkurzu nie będzie mąż
-
nick nieaktualnyCiążowa_Gapsy wrote:Dziękuję, Pau.Em. Pozostaje nastawiać się na dobre i zaufać hormonom. Czasem myślę, że będę potrzebowała, żeby mnie ktoś porządnie wkurzył. To się we mnie obudzi zew i jeszcze wszystkich zadziwię. Haha mam nadzieję że powodem wkurzu nie będzie mąż
U mnie tak było i myślałam tylko o tym, że zaraz ją zobaczę i to dawało mi siły. U Ciebie reż tak będzie;*
Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Kochane, wybaczcie mi, jestem dziś spamerem dnia i to głównie na swój temat. Czy jechałybyście na IP z powodu szczypania w pochwie/szyjce, które mam od rana? Dodatkowo ogromne parcie na mocz. Czy to straszaki, czy to bliski poród, czy to coś z układem moczowym?
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
Co za wieści
, Mamunia gratulacje! Poszło migiem u Ciebie! Dużo zdrowia dla Was.
Byliśmy wczoraj oglądać oddział. Moja gin dała numer do położnej, która nas oprowadziła i wytłumaczyła co i jak. Pokazała nam sale porodową. Jak się dowiedział ile razy poroniłam to powiedziała, że napewno będę pod specjalną opieką i jeśli tylko byłyby minimalne nieprawidłowości to pewnie skończy się cc. Ze znieczulenie nie ma podobno problemu. Stosuje ochronę krocza i nie nacinają chyba, że jest ewidentna potrzeba. Dla dzidzi jedyne co fajnie żebym miała to pieluszki i chusteczki nawilżane. Dla siebie koszule i kapcie. Mogę sobie na porodókę zabrać swoją ulubioną muzykę, świeczkę, poduszkę, wodę coś do przegryzienia itp. Jeśli odejdą wody to na spokojnie jeszcze coś zjeść, wziąć prysznic i tak żebym po 2-3 godzinach dotarła do szpitala. A jak najpierw będą skurcze to do szpitala zbierać się jak będę co 5 min. Chyba, że coś będzie mnie niepokoić to bez problemu mam przyjeżdżać szybciej. Obstawiam, że urodzę szybciej. Powiedział, że jak będziemy jechać do porodu to mamy dać jej znać. Jak będzie na dyżurze to ok, ale jak nie to zadzwoni do koleżanek i powie co i jak. Świetna babka. Super jakbym na nią trafiła. Trochę mnie ta wizyta uspokoiła.
A jak czekaliśmy jeszcze przed oddziałem, bo akurat była na cc to na oddział przyjmowali dziewczynę do porodu. Szła cała zapłakana a położną do niej, że to przecież najpiekniejsze przed nią i trzeba być pozytywnie nastawionym. Powiem Wam, że mnie aż się słabo zrobiło jak pomyślałam, że za jakiś czas ja tam będę szła tamtędy.malami91, Ciążowa_Gapsy, Pau.Em, Pepper, Ewelcia85, Black_Lilith, Nadzieja22, EBa lubią tę wiadomość
-
Makowa, jak wspaniale! Super, ze jest taka możliwość u Was i że trafiłaś na właściwą osobę. Ja też w szpitalu jak się spottaliśmy z położną to widziąłam tatusiów biegnących z torbami dla swoich żon i dzieci... wzruszający widok!
Lutyska - raczej nie, mam to od rana, to mnie obudziło. A synek bardzo bardzo aktywny i małe przerwy ma w spaniu.Makowa_Panna lubi tę wiadomość
-
Kurcze ale burzę rozpętałam tym kółkiem do siedzenia, nie słyszałam że fizjoterapeuci uroginekologiczni zabraniają tego typu rozwiązań. Prawda jest taka że każda zrobi jak uważa
Skoro ból jest czasami nie do wytrzymania to jak takie coś chociaż na 5 min ma ulżyć to nie wydaje się to być wielką szkodą dla organizmu tymbardziej że to trochę jak siedzenie na kibelku a tego nie unikniemy
jak to mówią 'tonący brzytwy się chyta'Pepper lubi tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
nick nieaktualny
-
Ciążowa_Gapsy wrote:Kochane, wybaczcie mi, jestem dziś spamerem dnia i to głównie na swój temat. Czy jechałybyście na IP z powodu szczypania w pochwie/szyjce, które mam od rana? Dodatkowo ogromne parcie na mocz. Czy to straszaki, czy to bliski poród, czy to coś z układem moczowym?
Ja mam od tygodnia ogromne parcie na pęcherz.. Na żadnym etapie ciąży tak często nie odwiedzałam toalety jak teraz. Dziś w nocy było tak źle, że w sumie mogłabym tam zostać..
To była zdecydowanie najgorsza noc odkąd jestem w ciąży. Od północy do 3 mała tak szalała, że nie byłam w stanie zasnąć. Cały czas czułam nacisk na pęcherz i krocze, kłucia i ogólnie ból podbrzusza. Jej się chyba dzień i noc przestawiły. W dzień się rusza delikatnie i spokojnie, w nocy nie wiem co w nią wstępuje. Kopie i wierci się tak, że ciężko mi to wytrzymać..
Co do wagi; zatrzymałam się na 12 kg, od 2 tygodni nic się nie zmienia..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 13:51
Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Pau.Em mi tez +13kg 37tc
Dziewczyny nie spinajmy sie tak, ja tez sie spinalam nawet jesxcze przed wyjazdem sprawdzalam rzeczy w torbie! I wogole... ale szpital jest przygotowany na wszystko, ze cos mozemy zapomniec i wogole... np podklady itd
Pojechalam nie majac JESZCZE W REKU badan GBS i dali mi zastrzyk z antybiotykiem w razie "W" bo nie mialam jeszcze badan GBS... nie martwcie sie tak!!! Bedzie dobrze! Damy rade!myslcie o tej wspanialej chwili kiedy przytulicie tą mała kruszynke !!!
ja juz nie moge sie doczekac!!!
meraja90, Pau.Em, KaroKaro, Ciążowa_Gapsy, EBa lubią tę wiadomość
12/02/2019
SZYMEK
-
Po wizycie. Mlodziez wazy 2600g, ma sie dobrze. Bedzie ważyć jak starsze siostry ok 3300,3400g
Przepływy ok, łożysko mowil ze wygląda dobrze. Szyjka ok 2cm, glowa napiera ale to standard w tym tyg. Gbs pobrany. Wizyta za 2 tyg
Urodze pewnie jako jedna z ostatnich
artemida27, Nadzieja22, MałaMała, Dorota3, Ewelcia85, Lutyska, malami91, Papapatka, baranosia, Makowa_Panna, Sylllwus, Ciążowa_Gapsy, Black_Lilith, EBa, Kropeczka85, MonisiaK, bumbum, 83xxx lubią tę wiadomość
-
Karo nam też fizjo mówiła, że kółka nie używać, bo jeśli dobrze pamiętam, to coś się dzieje z mięśniami dna miednicy, opuszczają się czy coś.
Pau Em, ja 12 kg.
Reni, to czekamyDaj znać kiedy jedziesz.
Reni lubi tę wiadomość
-
KaroKaro jaka tam burza -spoko
Straciatellaa super ze wszystko z maleństwem ok
Reni o kurde trochę lipa bo już się pewnie psychicznie nastawiłas
Pau.Em u mnie na razie 16 kg - to jest dopiero masakraWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 14:16